2010-12-07, 21:13 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 7 036
|
muzyczne podsumowanie roku 2010
tytuł mówi sam za siebie: czym zaskoczył was rok, który dobiega właśnie końca? czy któraś z nowych płyt wywarła na was szczególne wrażenie? które albumy warto przesłuchac? którzy artyści najbardziej was zaszokowali? jakie koncerty i festiwale obecnego roku wspominacie najlepiej?
może ktoś podziela mój zachwyt nad płytą Foalsów? zdecydowanie mogę uznac ich za moich tegorocznych faworytów, a Total Life Forever był moim pierwszym kontaktem z tą grupą. jeśli chodzi o zaś o inne dobre płyty ze śmiałością wymieniam Surfing the void Klaxonsów, Interpol z płytą o nazwie zespołu w tytule. zawiodłam się nieco na Come around sundown Kings of leon, na swojej liście must listen umieszczam Heligoland - Massive attack, Two door cinema club - Tourist history i Arcade Fire - The suburbs. a wy co sądzicie o tegorocznych albumach i muzycznych wydarzeniach? |
2010-12-07, 22:19 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 318
|
Dot.: muzyczne podsumowanie roku 2010
W zyciu nie sadzilam ze zachwyci mnie taki kawalek:
http://www.youtube.com/watch?v=Y_bdo8u25oA To jest dla mnie najwiekszy hit 2010. |
2010-12-07, 23:28 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 280
|
Dot.: muzyczne podsumowanie roku 2010
Zespół Hurts.To było to co odkryłam w tym roku i bardzo mi się spodobał.
__________________
"W deszczu maleńkich żółtych kwiatów..." 21.05.2011...Notre jour |
2010-12-08, 07:50 | #4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 587
|
Dot.: muzyczne podsumowanie roku 2010
"Granda" Brodki.
Uwielbiam tą płytę, chociaż nigdy bym nie pomyślała, ze zacznę słuchać tej wokalistki |
2010-12-08, 11:03 | #5 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 813
|
Dot.: muzyczne podsumowanie roku 2010
Cytat:
Cytat:
Florence + The Machine - ich płyty mogę słuchać bez końca, uwielbiam zwłaszcza Dog days are over. Również mam nadzieję usłyszeć w przyszłym roku na żywo, choć chodzą słuchy, że np na Openerze ich na pewno nie będzie. Wydarzeniem roku był dla mnie Coke Live - a konkretniej koncert mojego ukochanego MUSE, po którym nie mogłam dojść do siebie przez tydzień Coś cudownego, teraz zupełnie inaczej odbieram ich muzykę Moim osobistym, tegorocznym odkryciem jest islandzki Seabear - idealni na długie, zimowe wieczory Na polskiej scenie muzycznej moją uwagę zwróciły Strachy na Lachy i ich album Dodekafonia, pozytywnie zaskoczyła nowa Brodka (choć to nie do końca mój klimat), zachwyciły nowe męskie głosy - Kamil Bednarek i Piotr Lisiecki. To by było na tyle ode mnie
__________________
|
||
2010-12-08, 13:20 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 475
|
Dot.: muzyczne podsumowanie roku 2010
Hurts "Wonderful life", Rihanna "Only girl in the world", Bruno Mars "Just the way you are"
Ogólnie mówiąc o artystach? Hurts, Bruno Mars Wielki powrót Brodki. Jej nowa płyta jest świetna. No i Kamil Bednarek- Star Guard Muffin, choć o sukcesie będzie można mówić dopiero w 2011 - to dopiero sie okaze |
2010-12-08, 13:27 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 17 881
|
Dot.: muzyczne podsumowanie roku 2010
A ja odkrylam w tym roku zespol Muchy i ich album Notoryczni debiutanci - genialny.
Najwiekszym zaskoczeniem roku jest jednak dla mnie Kamil Bednarek i jego wersja "I".
__________________
Lubię siłę czerni,
i nieużywania słów. Wszystkiego, co niezmienne, w nicości za oknem, gdy budzą się mgły... |
2010-12-08, 15:40 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 22
|
Dot.: muzyczne podsumowanie roku 2010
Nowa płyta Brodki! Zupełne zaskoczenie! Płyta jest g e n i a l n a! Zupełnie się w niej zakochałam.
A skoro już tak mówicie o swoim Bednarku to dla mnie zupełnym zaskoczeniem był Piotr Lisiecki : D No i nowa płyta Sade po baaardzo długim milczeniu... więcej grzechów nie pamiętam, jak sobie przypomnę to napiszę : )
__________________
kurka bloxuje! http://www.domowakurka.blox.pl
|
2010-12-08, 16:32 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Dreamland
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: muzyczne podsumowanie roku 2010
Na mnie ogromne wrażenie wywarły 3 kawałki Hurts z albumu Happiness:
-Wonderful Life -The Water -Unspoken Również płyta Kelis - Fleshtone bardzo mile mnie zaskoczyła i towarzyszy mi, odkąd się pojawiła na rynku Widzę, że wiele z Was chwali Brodkę, muszę przyznać, że nigdy za nią nie przepadałam ale może czas wziąć się w karby i przesłuchać tą Grandę |
2010-12-08, 17:31 | #10 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 22
|
Dot.: muzyczne podsumowanie roku 2010
Cytat:
Nikt nie lubił starej Brodki ;-) chociaż pewnie przesadzam. Nowa Brodka to coś zupełnie innego Ta płyta jest bardzo ciekawa przede wszystkim. Od tak żywiołowych kawałków jak choćby tytułowa "Granda" po spokojne, poetyckie (oh, tekst mnie zachwycił ) piosenki jak "Saute". Polecam, chociaż pewnie nie każdy się odnajdzie. Bo tyle gustów ile ludzi...
__________________
kurka bloxuje! http://www.domowakurka.blox.pl
|
|
2010-12-08, 17:49 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: BB
Wiadomości: 85
|
Dot.: muzyczne podsumowanie roku 2010
Witam !!!
Jesli chodzi o piosenke zespolu Hurts to dolaczam sie do reszty jest calkiem OK ,ja z kolei "nie przepadam ze Kukulska a piosenka z filmu "oh karol2" "wiernosc jest nudna" naprwade mi sie podoba jak ,poza tym przez przypadek kiedys znalazlam piosenke ktora zwalila mnie z nog(moze ze wzgledu na moja sytuacje)Andrzej Lampert "ŁZY W NIEBIOSACH" chodz to nie ten rocznik polecam do wysluchania !! pozdrawiam |
2010-12-08, 19:08 | #12 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 594
|
Dot.: muzyczne podsumowanie roku 2010
Z nowości to nic mnie nie zachwyciło (może dlatego, ze moi ulubieni wykonawcy już nie wydają ), natomiast zainspirowana poprzednim postem zapytam:
czy nie uważacie, że piosenka Piasecznego do filmu "Śniadanie do łóżka" ma słowa tak idiotyczne, że aż bolą zęby? Nawet te dawno wyrwane? Trochę szkoda, bo tego wokalistę stać na dużo więcej. Natomiast piosenka Kukulskiej całkiem mi wpadła w ucho. I przyłączam się do zachwytów nad nową płytą Brodki - no gdyby cała nasza muzyka popularna była takim poziomie, to byśmy się mieli czym chwalić na świecie.
__________________
Muminki cię widzą. Muminki cię śledzą. Muminki cię znajdą, zabiją i zjedzą... ************************* *** Stultorum infinitus est numerus... |
2010-12-08, 19:21 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 059
|
Dot.: muzyczne podsumowanie roku 2010
Moje największe odkrycie - zespół Hurts. Uwielbiam ich płytę Happiness i wybieram się na ich koncert do Warszawy .
|
2010-12-08, 19:30 | #14 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 904
|
Dot.: muzyczne podsumowanie roku 2010
Jack Parow i Die Antwoord - jedni i drudzy z Kapsztadu. Fajna energia jak dla mnie.
|
2010-12-08, 20:27 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 36
|
Dot.: muzyczne podsumowanie roku 2010
The Black Keys - Brothers
Zdecydowanie moja ulubiona płyta mijającego roku. I mój ulubiony utwór z płyty: "Tighten Up" http://www.youtube.com/watch?v=mpaPBCBjSVc |
2010-12-08, 21:23 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 461
|
Dot.: muzyczne podsumowanie roku 2010
Mnie jakoś po przepełnionym w genialne płyty roku 2009 (Arctic Monkeys, Kasabian, White Lies, Florence and the Machine, Wolfmother i kilka innych), w 2010 nic nie zachwyciło.
Nie rozumiem zachwytów nad Hurts KoL to kompletna klapa , z płyty na płyte coraz gorzej, mogliby wrócić do czasów 'Aha Shake Heartbrake' No i nikt nie pisał o Linkin Park, mnie ich twórczość nigdy ie zachwycała, ale sama płyta okazała się całkiem przyjemna dla ucha. Na polskiej scenie: Czesław Śpiewa, Strachy na Lachy i Brodka
__________________
Sooner or later you have to stop being a victim and be a victor. You have to stop being a whiner and start being a winner. Take control of your shit, regardless of your circumstances. If it’s more difficult for you that's good, cause that makes your story better.
|
2010-12-09, 08:00 | #17 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: moje miasto
Wiadomości: 2 239
|
Dot.: muzyczne podsumowanie roku 2010
a ja odkryłam gonjasufi
i mnie rozłożył na łopatki -chcociaz nie wiem czy zadebiutowal w tym roku Crystal Castles nowa brodka również przypadła mi do gustu wiecej w chwili obecnej nie przychodzi mi do głowy... |
2010-12-09, 15:14 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 131
|
Dot.: muzyczne podsumowanie roku 2010
Zgadzam się z autorką wątku - nowa płyta Foals jest boska, a ich piosenka "Spanish Sahara" to po prostu arcydzieło
I druga płyta MGMT "Congratulations" jest świetna, uzależniająca, a "Flash Delirium" - piosenka nr 1 2010 roku razem z "Spanish Sahara" Klaxons - nowa płytka okej, fajnie było ich zobaczyc na żywo. O i Hot Chip (ale nie wiem czy "One Life Stand" wyszło w tym roku czy w 2009), najlepszy koncert Opka Z wydarzeń muzycznych oczywiście Opener - super super super i niezapomniany ścisk na Coke'u |
2010-12-09, 18:33 | #19 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 2 014
|
Dot.: muzyczne podsumowanie roku 2010
Też mi się spodobało Hurts, na początku byłam przekonana, że to jakiś starszy zespół. Świetnie im to wyszło. Oby się nie skończyło na tym.
Jednak najwięcej razy się zawiodłam w tym roku - druga płyta MGMT nie dorasta do pięt poprzedniej, Keane - jeden z moich ulubionych zespołów wydał kolejną beznadziejną płytę (porównajcie sobie "Somwhere Only We Know" czy nawet "Nothing In My Way", a nową płytę...kompletna przepaść), Vampire Weekend - według mnie kolejna porażka, mieli świetny debiut, ale nowa płyta nie jest nawet w 1/4 tak dobra, jak poprzednia. Nowej płyty Sade jeszcze nie dorwałam i strasznie żałuję, ale "Soldier of love" zapowiedziało mocny powrót, ciekawe jak reszta płyty. I jeszcze wielki powrót Take That, ja tam ich zawsze lubiłam także jestem zadowolona.
__________________
Wierzę w Sekret. 16.06 ćwiczę 2/100 |
2010-12-09, 19:39 | #20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 22
|
Dot.: muzyczne podsumowanie roku 2010
Dorwij! Warto : ) W sumie dorwać ją trzeba, po tak długim milczeniu (to chyba 8 lat?). Jak mogła nam to zrobić, swoją drogą. A jej głos... nie wiem jak go określić, ale sama wiesz... Magia. Ciarki mnie przechodzą kiedy jej słucham. Zawsze.
__________________
kurka bloxuje! http://www.domowakurka.blox.pl
|
2010-12-10, 13:48 | #21 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: moje miasto
Wiadomości: 2 239
|
Dot.: muzyczne podsumowanie roku 2010
dla mnie lepszym koncertem był the dead wheather
|
2010-12-10, 14:46 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 11 188
|
Dot.: muzyczne podsumowanie roku 2010
Zespół: Enej (powstali kilka lat temu, ale odkryłam ich dopiero na początku tego roku. "radio hello" )
Nowy głos: Kamil Bednarek Koncert/festiwal: Woodstock Płyta: "Flamingo" Flowersa (chociaż na wieść o powrocie The Killers bardzo bardzo cieszy!) I wielki plus na ten rok, za wzrost popularności dubstep'u. ---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ---------- Cytat:
I Jamal.
__________________
I'd love to stay and chat, but you're a total bi*ch. wymiana książek: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=774155 |
|
2010-12-10, 16:07 | #23 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 20
|
Dot.: muzyczne podsumowanie roku 2010
Ja też uwielbiam "Grandę" Brodki. Jak usłyszałam pierwszy utwór z tej płyty "W pięciu smakach" w radiu to nawet nie skojarzyłam, że to ona, dopiero jak sama puściłam sobie jej utwory na komputerze to mnie olśniło.
|
2010-12-10, 17:58 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 131
|
Dot.: muzyczne podsumowanie roku 2010
A mnie Brandon Flowers zawiódł. Jego piosenki w porównaniu z The Killers wypadaja bardzo słabo, może są ładne i przyjemne, ale po 2, 3 przesłuchaniach się nudzą. A co do MGMT i ich drugiej płyty- pierwsza składanka była super przebojowa, od razu się chwytało te piosenki. Do drugiej trzeba się powoli przyzwyczajać, ja poznawałam stopniowo te utwory, i je po prostu kocham Zresztą im nie zalezy na pierwszych miejscach na listach przebojów
|
2010-12-11, 22:15 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
|
Dot.: muzyczne podsumowanie roku 2010
Dla mnie to był ważny rok, bo nastąpiło odkrycie ulubionego aktualnie folk metalu
Moje muzyczne odkrycie roku - Finntroll Ich tegoroczna płyta Nifelvind jest świetna, szalony misz-masz black metalu z folkiem, humppą, zaprawione symfonicznymi smaczkami i wesołymi melodyjkami kontrastującymi z ciężkawym growlingiem wokalisty. Z zawodów... nowe wydawnictwo Eluveitie - Everything Remains As It Never Was (moze ze 2 fajne piosenki, a reszta jakoś rozlazła), Anathemy (brak tej magii i nastroju jak wcześniej) i "Abrahadabra" Dimmu Borgir - brakuje mi bardzo rewelacyjnego głosu Vortexa i te nowe twory Linkin park, brr Na polskiej scenie... chyba nic tegorocznego mnie specjalnie nie zainteresowało
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu Edytowane przez Maja102 Czas edycji: 2010-12-12 o 22:17 |
2010-12-12, 11:18 | #26 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 414
|
Dot.: muzyczne podsumowanie roku 2010
Jeżeli chodzi o najlepszy album 2010r. - ogromne wrażenie zrobił na mnie krążek Kno (of CunninLynguists) - Death Is Silent. Obecnie szaleję za płytą Parova Stelara - Coco (szczególnie pierwsza część), ale została ona wydana w 2009
__________________
'Do you like my tight sweater? See how it fits my body!' |
2010-12-12, 12:50 | #27 |
Raczkowanie
|
Dot.: muzyczne podsumowanie roku 2010
Jeśli chodzi o muzykę polską to ogromne TAK dla 'Grandy' Brodki ,świetnego nowego zespołu spod skrzydeł Kayah'i - FOX ("Foxbox" jest warty przesłuchania oraz No! No! No! i ich płyta pod tym samym tytułem.
Natomiast jeśli chodzi o muzykę zagraniczną: Bonobo - Black Sands Crystal Castles - Crystal Castles II Kelis - Fleshtone Klaxons - Surfing The Void Robyn - Body Talk (!) Odkrycie roku 2010 (dla mnie ) Ellie Goulding - Lights Foals - Antidotes New Young Pony Club - The Optimist PLAN B - The Defamation Of Strickland Banks Yeasayer - Odd Blood I Blame Coco - The Constance (!!!) Hurt - Happiness Rozczarowanie roku Kings Of Leon - Come Around Sundown Röyksopp - Senior Sia-We Are Born The Knife - Tomorrow In a Year Goldfrapp-Head First Ok go - Of the blue color of the sky Scissor Sisters - Night Work dziękuję za uwagę
__________________
bit of peace... bit of love... bit of something left behind... Edytowane przez paniclove Czas edycji: 2010-12-12 o 12:52 |
2010-12-12, 18:37 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Hl.m. Praha
Wiadomości: 24 166
|
Dot.: muzyczne podsumowanie roku 2010
Krótko i na temat
Na plus: Bonobo- Black Sandals Smolik- 4 Nouvelle Vague- Couleurs sur Paris Röyksopp- Senior Brodka Jamie Cullum I Blame Coco Josh Groban Andreya Triana Janell Monae Rozczarowanie: Goldfrapp wspominana Sade Natu- Gram duszy Gotan Project 3.0 Duffy James Blunt Chyba brak w tym roku wielkiego odkrycia, które zagościłoby na stałe na moich playlistach. |
2010-12-13, 19:09 | #29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 203
|
Dot.: muzyczne podsumowanie roku 2010
Odnoszę wrażenie że ten rok w muzyce upłyną nam pod znakiem elektroniki.
Pojawiło się także dużo nowych, ciekawych zespołów czerpiących inspiracje z kolorowych lat 80. A miejsce wystylizowanych indie-rockowych grajków zajęli grzeczni chłopy plumkający na syntezatorach. Dla mnie osobiście to rok poszukiwań i krótkich romansów z różnymi gatunkami muzycznymi. Nie przypominam sobie płyt przy których przeżyłam katharsis , ale znalazło się kilka które z czystym sumieniem mogę polecić np. wspomniane już wyżej Odd Blood" Yeasayer, The Radio Dept "Clinging to a Scheme" czy też "The Age Of Adz" kolejny genialny album Sufjana Stevensa ,poziom trzyma także drugi Album Crystal Castles a jeśli lubicie eksperymentalne brzmienia to warto się zapoznać z albumem "Swim" Caribou. W kategorii odkrycie roku umieszczam debiutanckie albumy Toro Y Moi "Causers of This" oraz How To Dress Well "Love Remains" Rozczarowaniem roku jest dla mnie debiutancki album zespołu HURTS. Słysząc demówki spodziewałam się czegoś odkrywczego, tymczasem "otrzymaliśmy" jakiś dziwny monotonny twór żywcem wyjęty z poprzedniej epoki, ja rozumiem można się inspirować jakąś dekadą ale bez przesady.Ten album zawiera akurat wszystko to w muzyce lat 80 najgorsze, powtarzające się dźwięki syntezatorów i prostą jak budowa cepa partie wokalno-tekstową. Niestety ale takie połączenie nie wywołuje u mnie para-orgazmów ani jakichś szczególnych doznań muzycznych. Jednym słowem nuda Panie. Nie zachwyca także album Jónsiego. Jestem zdania że każdy artysta powinien się zmieniać, ewoluować. A zwłaszcza już gdy solowym projektem próbuje się odciąć od swojego macierzystego zespołu .Tymczasem na płycie 'Go" słychać dużo naleciałości z poprzednich dokonań artysty , dalej jest tu masa ładnych melodii niestety pozbawiona już całej tej magicznej otoczki ,aury tajemniczości i baśniowości w którą obfituje twórczość Sigur Rós. Ostatnie dzieło Antony&The Johnsons też mnie nie przekonuje. Sama nie wiem co mi w tym albumie nie pasuje, bo niby pod względem muzycznym jest ok, partia tekstowa trzyma poziom itd, itp.A jednak brakuje mi jakiegoś kluczowego elementu. Nie wiem, być może wyrosłam już z twórczości tego artysty . Te muzyczno-emocjonalne przepychanki zaczynają mnie już przytłaczać i sprawiają że nie jestem w stanie przesłuchać płyty w całości bez uszczerbku na zdrowiu psychicznym.Na domiar złego zaczyna mnie irytować to teatralne modelowanie głosu przez Antonego. Wydarzeniem roku nie były dla mnie żadne openery, czy inne offy, a skromny klubowy koncert Beirut w czeskiej Pradze.Pomimo 16 godzinnej podróży , przeładowanej sali w której nie było klimatyzacji,godzinnego opóźnienia,mocno niedysponowanych Czeszek ( uwieszających się na moim ramieniu i wydających spazmatyczne okrzyki na widok Zacha Condona) , skróconej playlisty i na koniec ewakuacji gdyż z powodu burzy zaczęło zalewać sale. Śmiem twierdzić że był to jeden z lepszych koncertów w których ostatnio uczestniczyłam. Tak wszyscy zachwalacie tę nową Brodkę że chyba się poświęcę i przesłucham płytę.Osobiście mam problem z odbiorem jej jako alternatywnej artystki, na którą się kreuje od początku kariery . Jej dotychczasowa twórczość zdawała się temu zaprzeczać , co więcej przy każdej płycie niecnie oszukuje nas odbiorców że tym razem stworzyła coś nowego ,super, hiper odkrywczego i za każdym razem wychodzi z tego komercyjna papka dla ubogich. Jeśli i tym razem zmarnuje 45 minut swojego cennego czasu na słuchaniu jakiegoś chłamu pod przykrywką niezależnej muzyki to się mocno zdenerwuje ._.
__________________
"W naszym kraju żyje dziś wielu ludzi, którzy nie z własnej winy są zdrowi na umyśle." Edytowane przez Libra2 Czas edycji: 2010-12-13 o 19:15 Powód: literówki |
2010-12-13, 19:18 | #30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
|
Dot.: muzyczne podsumowanie roku 2010
Cytat:
mi rok upłynął pod znakiem poznawania różnych gatunków metalu i na szczęście elektroniki nie zauważyłam mi to Nosowską zalatuje
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu |
|
Nowe wątki na forum Kultura(lnie) |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:57.