2011-01-12, 13:39 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6
|
kłopotliwa sytuacja - prezent (I Komunia)
Witam Was,
szukałam podobnego wątku ale znalazłam tylko na Forum Plotkowym - pozwolę sobie tu przekleić mój post gdyż jest tu dużo Mam i może któraś mnie poratuje przejrzałam cały wątek jednak nadal mam problem dotyczący prezentu komunijnego dla chłopca, którego jestem chrzestną. Jestem chrzestną "dojeżdżającą" z uwagi na pracę niemniej starałam się utrzymywać kontakt z dzieckiem, dostawał ode mnie na urodziny drobiazgi. Nie były to kosztowne rzeczy ale zawsze przemyślane i z duszą. Teraz zbliża się komunia i w czasie ostatnich świąt spotkałam się z rodziną, było tam rownież wspomniane dziecko z rodzicami. Oczywiście rozmawialiśmy o komunii, gdzie się odbędzie itp. Jednak doznałam malego szoku, gdy dzieciak właściwie prosto w twarz powiedział mi, że przydałby mu się laptop a playstation mogę sobie "nie zawracać głowy" bo już ma. Zaniemówiłam a potem zrobiło mi się strasznie przykro - poczułam się jak jakaś dojna krowa a wszystko przy przenikliwym spojrzeniu mamusi dziecka... Od razu powiem, że wydatek 2 tys. na laptop jest dla mnie nie do zaakceptowania - o ile kwotę taką byłabym w stanie uzbierać (chociaż byłby to duży uszczerbek w budżecie) to po prostu wydaje mi się to nieadekwatne w kontekście 8-latka. Zupełnie nie wiem co zrobić w tej sytuacji, o komunii myślałam bardziej w kontekście sakramentu niż pieniędzy i chciałam podarować coś od serca ale za mniejszą kwotę... Mam wrażenie, że cokolwiek nie zrobię to i tak będzie źle... Macie jakieś sugestie a może to ja wydziwiam? Od razu dodam, że na komuniach, na ktorych byłam nie szalano z kwotami od 1000 wzwyż... Drogie Mamy, czy pamiętacie prezenty z Komunii Waszych dzieci, które szczególnie je ucieszyły i nie kosztowały majątku? Takie przemyślane, od serca? Czy jednak nie ma to sensu i mam dać sobie spokój (= dać gotówkę?)? Dziękuję za porady |
2011-01-12, 13:58 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Nigdziebądź
Wiadomości: 3 847
|
Dot.: kłopotliwa sytuacja - prezent (I Komunia)
Cytat:
Skoro i tak podejrzewasz, że cokolwiek nie zrobisz, będzie źle, rób po swojemu i tyle. Na Twoim miejscu kupiłabym jakąś super encyklopedię dostosowaną do wieku dziecka, a do środka wrzuciłabym kopertę [300?500? ile jesteś w stanie dać] z zaznaczeniem, że to do skarbonki na laptopa |
|
2011-01-12, 15:34 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: kłopotliwa sytuacja - prezent (I Komunia)
Zauważyłam ,że wszyscy sie oburzaja na drogie prezenty a jak przychodzi co do czego to kłada uszy po sobie i kupuja coś na co ich nie stać aby zakupić gotówką ot tak, to skąd te dzieci mają znac wartośc prezentu,pieniędzy i szanować to?
To sami rodzice,chrzestni i rodzina napędza te drogie prezenty. Kup to co uważasz za słuszne lub daj gotówkę i z głowy. Niech sie młodzież nauczy oszczędzac i odłoży sobie na laptopa. |
2011-01-12, 16:20 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: kłopotliwa sytuacja - prezent (I Komunia)
Dobrych parę lat temu byłam w identycznej sytuacji jak ty autorko wątku, mój chrześniak też zażyczył sobie komputer. nic sobie z tego nie robiłam, dałam w kopercie pieniądze - 400 zł (to było 8 lat temu). Po prostu - nie będzie mi gówniarz nie znający wartości pieniądza dyktował co mam kupować, dla mnie wtedy zestaw komputerowy to była równowartość kilku miesięcy pracy.
Kup lub podaruj to, co uznasz za stosowne.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
2011-01-12, 16:29 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: kłopotliwa sytuacja - prezent (I Komunia)
u mnie w rodzinie tez było podobnie tzn. dzieci brata były przyzwyczajone ze zawsze przywoze prezenty idp. i bratowa niby nie w prost ale tak jakos niedwuznacznie wspominała co by sie to dzieciom przydało w pewnym momencie powiedziałam sobie " dosc" i przestałąm wogole do nich jezdzic, teraz jak jade sa to raczej symboliczne słodycze , kawa lub jakies ciasto do kawy, na 18 chrzesnica dostała w kopercie 300 zł bo akurat taka kwote miałm do dyspozycji, wiecej dotanie na slub
jak juz teraz kupisz taki drogi prezent to pomysl co sobie zarzyczy na 18 tkę poza tym komunia ma byc sakramentem a nie licytacja kto da wiecej
__________________
GABRYŚ - nasz mały skarb 29. 01. 2009 start - 94 17.12.2011 cel 1 - 90 - osiągnięty cel 2 - 85 - osiągnięty 24.03.2012 cel 3 - 80 - ........ cel 4 - 75 - ......... cel 5 - 70 - ........ |
2011-01-12, 17:20 | #6 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: kłopotliwa sytuacja - prezent (I Komunia)
Cytat:
Dobrze napisane Swoją drogą... jakoś sobie NIE wyobrażam, że dla dziecka żądam takich prezentów Jestem natomiast w stanie zaakceptować składkę rodzinną, gdy dziecko np. nie posiada komputera. Dzisiaj to jednak konieczność, a zebranie od rodziny 2 tysięcy (średnio) na taką okazję z reguły nie nastręcza wielkiego problemu. Ale jasno postawić sprawę: jest tak i tak, sprzęt dziecku potrzebny, jeśli możecie - złóżmy się, ale nie kupujecie nic poza tym. |
|
2011-01-12, 17:45 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6
|
Dot.: kłopotliwa sytuacja - prezent (I Komunia)
Dziękuję Wam bardzo za odzew
Laptop w tym konkretnym przypadku jest zachcianką, nie koniecznością - rodzina ma komputer, z którego korzystają dzieci a jakoś nie widzę palącej potrzeby aby tak młoda osoba koniecznie musiała mieć swój laptop... Poza tym nie jestem zwolenniczką dawania takich drogich sprzętów dzieciom - to w końcu nie zabawka... Zresztą - gdyby naprawdę była taka potrzeba to ja bym ten sprzęt kupiła (może do spółki z chrzestnym) - ale nie po sposobie, w jaki mi to powiedziano... Chyba faktycznie skłonię się w tej sytuacji ku gotówce. Nie jestem zwolenniczką tej opcji ale cóż - nie chcę kupić czegoś, co zostanie ciśnięte w kąt. Zapewne dam za mało wg "przelicznika" mamy tego dziecka ale nie będę jej tutaj obmawiać... Poza tym jak słusznie zauważono - to co mu dasz na 18tkę? <- to również argument mojej Mamy. Wiem, że w takiej sytuacji powinnam to "olać" ale jakoś tak trudno... Poza tym jest mi przykro, bo zawsze miałam osobisty stosunek do tego dzieciaka, włożyłam wiele wysiłku w przygotowanie dla niego kilku drobiazgów z osobistą dedykacją, takie "na pamiątkę" (sama mam kilka takich rzeczy z dzieciństwa i mają dla mnie ogromną wartość) a tu klops, mały wręcz zażądał drogich prezentów... Ciężko to opisać na forum ale było to zakomunikowane w taki sposób, że naprawdę aż mnie ścisnęło... Ale co mogę zrobić, tak jak radzicie dam tyle, ile uważam za stosowne a późniejsze plotki puszczę mimo uszu... Jeszcze raz dziękuję |
2011-01-12, 19:44 | #8 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: kłopotliwa sytuacja - prezent (I Komunia)
Cytat:
tez dawniej robiłam prezenty " z duszą" i nieraz mi było przykro jak usłyszałm zamiast dziekuje uszypliwy komentarz, czasem nie wprost ale tak zebym doszłyszała przestałam dawac takie prezenty, doszłam do wniosku ze nie warto, kawa i bombonierka jak nie umia cenic pracy i czasu włozonego w przygotowanie upominku "od serca"
__________________
GABRYŚ - nasz mały skarb 29. 01. 2009 start - 94 17.12.2011 cel 1 - 90 - osiągnięty cel 2 - 85 - osiągnięty 24.03.2012 cel 3 - 80 - ........ cel 4 - 75 - ......... cel 5 - 70 - ........ |
|
2011-01-13, 19:58 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wrocław ( Brzeg)
Wiadomości: 265
|
Dot.: kłopotliwa sytuacja - prezent (I Komunia)
bardzo przykre jest to, że dziecko zażyczyło sobie taki prezent, a jeszcze bardziej przykre jest to, że jego rodzice pomimo obecności nie zareagowali i nie wytłumaczyli dziecku że to nie było z jego strony grzeczne ... .
Ja kupiłam na Komunię chrześniakowi komputer stacjonarny na spółkę z jego tatą (rodzice chłopca są po rozwodzie). Mój TŻ jest na tyle zdolny że sam skompletował potrzebny sprzęt w hurtowniach i złożył fajny komputer za nieduże pieniądze ( nieduże w porównaniu do tych sklepowych ). Monitorem i całą resztą zajął się jego tata. Mały był przeszczęśliwy, a jego tato kilka razy pytał mnie czy jestem pewna, że stać mnie na taki wydatek i w żaden sposób nie naciskał.
__________________
Mówią że, kiedy rodzi się człowiek z nieba spada dusza i rozpada się na dwie części... Jedna z nich trafia do kobiety druga do mężczyzny... Natomiast całe życie polega na odnalezieniu tej drugiej połowy... połowy swojej własnej duszy... połowy samego siebie...
15.08.2009 |
2011-01-13, 21:16 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: tam, tam
Wiadomości: 3 342
|
Dot.: kłopotliwa sytuacja - prezent (I Komunia)
My też w tym roku zaliczymy Komunię - tyle tylko, że u chrześnicy.
Pytaliśmy małą czy chce coś dostać (choć jak to piszę, to samej mnie się chce śmiać, bo co to za okazja... takie czasy) powiedziała, że chrzestna ma jej kupić komórkę. My postanowiliśmy, że kupimy złoty łańcuszek z jakimś ładnym medalikiem, serduszkiem - ot taka pamiątka na lata (mam nadzieję). |
2011-01-14, 07:38 | #11 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Wiadomości: 2 987
|
Dot.: kłopotliwa sytuacja - prezent (I Komunia)
Autorko, a myślalas o małym netbooku? bywaja teraz w promocjach już za niecale 900 zł,
chyba że taka kwota też jest nie do zaakceptowania przez Ciebie. Ja bym na komunię nie wydała tyle, chyba że z kimś na pół. Ale jeśli jesteś skłonna wydać tyle, to macie kompromis - dziecko ma to co chciało (mniej więcej, bo bez napędu dvd) a Ty nie wydajesz 2 tyś Edytowane przez vil84 Czas edycji: 2011-01-14 o 08:36 |
2011-01-14, 08:07 | #12 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: kłopotliwa sytuacja - prezent (I Komunia)
Cytat:
__________________
BBL 5/28 AC MILAN CAMPIONI D`ITALIA
|
|
2011-01-14, 08:32 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
|
Dot.: kłopotliwa sytuacja - prezent (I Komunia)
A rodzice tego dzieciaka słyszeli tą rozmowę? W głowie mi się to nie mieści i trafia mnie jak słyszę takie historie
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1117911 |
2011-01-14, 09:33 | #14 |
Zakorzenienie
|
Dot.: kłopotliwa sytuacja - prezent (I Komunia)
Dwa lata temu mieliśmy komunię syna. Wspominał, ze chciałby może komputer, może dobra komórkę. Nigdy wprost nie powiedział chrzestnym co by go interesowało. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. A gdybym usłyszała, jeszcze po uchu by oberwał.
Chrzestni na spółkę kupili właśnie takiego małego notebooka czy jak tam to napisac. Babcia z dziadkiem dali pieniądze, które syn do czegoś dołożył - ale do czego? Bij zabij nie pamiętam. Od nas "dostał" przyjęcie i książkę, pięknie albumowo wydaną z baśniami i legendami polskimi. Nie widziałam, żeby był niezadowolony. Rodzice nakręcają to wszystko. Sakrament zamienił się w targowisko.
__________________
wymiana |
2011-01-14, 11:02 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
|
Dot.: kłopotliwa sytuacja - prezent (I Komunia)
Syn ma w tym roku komunię i komputera na 100 % nie dostanie. Najprawdopodobniej zafundujemy mu kurs wakacyjny http://www.piasecznocity.pl/dla-dzie...z-robocamp.htm
|
2011-01-14, 11:52 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: III piętro
Wiadomości: 17 137
|
Dot.: kłopotliwa sytuacja - prezent (I Komunia)
Wydaje mi się że jak dziecko w wieku "komunijnym" tak bezceremonialnie mówi, że ma mu chrzestna kupić komputer, telefon to jest to wynik jego wychowania.
W ubiegłym roku do I komunii przystępował mój bratanek,i on owszem, bardzo chciał mieć laptop więc jak go ktoś pytał co chce dostać to odpowiadał że zbiera na laptop, jak rozmawiałam z chrzestnymi Pawła to też mówili że na pytanie odpowiadał "wiesz ciociu/wujku ja bym chciał uzbierać na laptop" i dostawał pieniądze - ja oprócz pieniędzy dałam mu Wielki Atlas Świata i to w sumie była jedyna rzecz materialna poza tymi kopertami. Później dowiedziałam się, że chłopiec ta bardzo się z tego atlasu cieszył że spać nie chciał iść tylko te mapy i fotografie oglądał. Bo jednak pieniązki na coś są fajne, ale taki prezent którym można się cieszyć jeszcze tego wieczoru, oglądać, dotykać, pokazywać innym to też jest coś.
__________________
Pamiętamy dobre czasy i złe czasy, zapominając, że większość nie jest ani dobra, ani zła. Po prostu jest. |
2011-01-14, 15:01 | #17 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6
|
Dot.: kłopotliwa sytuacja - prezent (I Komunia)
Dziękuję za kolejne wypowiedzi, naprawdę mi to pomaga bo sama dzieci nie mam i czasem trudno mi się "wczuć".
Niestety cała sytuacja odbywa się przy pełnej "aprobacie" rodziców glównego bohatera, dowiedziałam się ostatnio od mojej Mamy, jak się jej żalili, że dzieci teraz wszystko chcą a to duże koszta no ale "mamy na kogo wkrótce liczyć" i puszczenie oczka, wiem, absurdalna sytuacja ale takie rzeczy się dzieją. Myślałam o netbooku ale wybila mi to z głowy koleżanka pracująca w nauczaniu początkowym - ona twierdzi, że takich rzeczy nie daje się takim małym dzieciom. Sama nie potrafię ocenić, dzieci nie mam, ona uważa, że to prezent niedostosowany do wieku ale ona z tych, co cieszą ich rzeczy male i z duszą i tak samo jej dzieci... Więc też mi wiele nie doradziła bo dla niej ta cała sytuacja jest niezrozumiała. Sama jako chrzestna kupiła pięknie wydaną Biblię z dedykacją. Nie wiem czy jest jakieś wyjście, żeby ten dzieciak nie był rozczarowany, może netbook bylby jakimś wyjściem Wiem, nie powinno się ulegać...ale przecież to chyba nie jego wina, że rodzice jeszcze bardziej go nakręcają...Ja też jako dziecko chciałam różne rzeczy z tym, że rodzice mnie skutecznie stopowali a tu nie ma tego elementu. Tylko mały będzie tu najbardziej cierpiał, rodzice się obrażą a z drugiej strony nie chcę "nakręcać" tego szaleństwa.. Ale ponoć zawsze da się znaleźć złoty środek, dumam dalej |
2011-01-14, 15:29 | #18 |
Zakorzenienie
|
Dot.: kłopotliwa sytuacja - prezent (I Komunia)
Rodzice się obrażą pffff, mogli na chrzestną wybrac sobie panią dyrechtor
Materialistycznie nastawieni do życia ludzie i tak samo wychowują swoje dzieci. Po tym co powtórzyła Ci Mama, chyba na złość bym kupiła jakiś drobiazg, ewentualnie złoty łańcuszek i biblię. Utarłabym nosa i mamuśce i dzieciakowi, bo oni widac zrobili sobie z sakramentu komunii doskonałą okazję do wzbogacenia się. jeszcze przy dawaniu prezentu bym dodała, że to takie duchowe przeżycie, więc prezent w temacie.
__________________
wymiana |
2011-01-14, 15:44 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: kłopotliwa sytuacja - prezent (I Komunia)
Ja na komunię dostałam długopis, kalkulator i komplet mazaków. Prezenty się doceniało bo nikt nas nie rozpieszczał. Te prezenty pamiętało się i nadal pamięta mimo, że to było tak dawno. A teraz dzieci już nawet nie pamiętają co dostały na ostatnie urodziny bo tyle tego było...
Autorko wątku nie daj się wkręcić
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
2011-01-14, 17:29 | #20 |
na drugie mam Irena
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: mój raj
Wiadomości: 29 359
|
Dot.: kłopotliwa sytuacja - prezent (I Komunia)
mnie spotkała podobna sytuacja jak ciebie autorko, otórz w święta nasza chrześniaczka oznajmiła nam że na przyjęcie chrześni kupią jej telewizor ( dodam że mała ma dopiero 5 lat) a rozmowa była przy okazji ponieważ jej starsza siostra ma przyjęcie w tym roku. Nie powiem zatkało mnie, ale zaraz się zreflektowałam i odpaliłam że tv to na ślub dopiero dostanie.
w zeszłym roku chrześniaczce kupiłam książkę (bajkę o niej, dostępna na all) i dołożyłam 200 zł w tym roku moje dziecko ma przyjęcie i jakoś głupio by mi było, gdyby otrzymała od kogoś 500 zł, jakoś jeszcze nie przywykłam do takich prezentów
__________________
kiedy życie daje ci w twarz uśmiechnij się i z politowaniem powiedz: bijesz się jak ciota |
2011-01-14, 19:07 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
|
Dot.: kłopotliwa sytuacja - prezent (I Komunia)
Cytat:
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1117911 |
|
2011-01-14, 19:38 | #22 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: tam, tam
Wiadomości: 3 342
|
Dot.: kłopotliwa sytuacja - prezent (I Komunia)
Cytat:
figgin nie brałabym do serca tego co mówią rodzice. Jeśli bardzo chcesz to daj mu kasę, ile uważasz - a jakby mieli wątpliwości to bym powiedziała, że przecież mu się dołożyłam. BROŃ BOŻE nie ulegaj. Cytat:
|
||
2011-01-14, 22:15 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 6 380
|
Dot.: kłopotliwa sytuacja - prezent (I Komunia)
ja bym kupiła cos typu łancuszek , pieniadze ok ale nie zawsze dziecko z tego korzysta , znam kilka przypadków ze rodzice te pieniądze poprostu przewalili.
__________________
❤ Marcelinka ❤ |
2011-01-14, 22:53 | #24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 6 407
|
Dot.: kłopotliwa sytuacja - prezent (I Komunia)
Cytat:
Nie przejmuj się tym co powiedzą itd. 8 latek i zażądał laptopa. Nie potrafię tego zrozumieć. W tym roku moi rodzice kupili chrześniaczkom(2 komunie) rowery. I nie można było nazwać tego banałem sprzed 10 lat. Były to faktycznie dość drogie, ale naprawdę porządne, dziewczęce i gustowne rowery, wybrane tak by mogły długo jeszcze służyć. Cieszyły się niesamowicie. Okazało się, że był to prezent trafiony bardziej od aparatów itp nowinek technologicznych. Rowery szanują jak mało co! |
|
2011-01-16, 15:30 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
|
Dot.: kłopotliwa sytuacja - prezent (I Komunia)
ten mały to chyba nakręcony przez rodziców i na pewno mamusia mu podpowiedziała co ma mówić
może dowiedź się czym interesuje się młody i coś takiego właśnie kup plus np łańcuszek z krzyżykiem lub Biblię wydaną dla dzieci. z tego co piszesz to wg mnie rodzice tę kasę młodemu przewalą jak tu już ktoś napisał
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ... Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009 |
2011-01-16, 16:47 | #26 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
|
Dot.: kłopotliwa sytuacja - prezent (I Komunia)
Cytat:
|
|
2011-01-16, 19:05 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
|
Dot.: kłopotliwa sytuacja - prezent (I Komunia)
no i co z tego ale taka Biblia z obrazkami przyciąga chyba bardziej niż zwykła
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ... Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009 |
2011-01-16, 21:10 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: kłopotliwa sytuacja - prezent (I Komunia)
Cytat:
nie ulegaj taka sytuacja jest wg mnie nie do przyjęcia, żądanie tak drogich prezentów to brak wychowania, podejrzewam, że rodzice sami mu powiedzieli, że ma ci to powiedzieć
__________________
|
|
2011-01-17, 08:39 | #29 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 316
|
Dot.: kłopotliwa sytuacja - prezent (I Komunia)
Byłam na dwóch komuniach z komputerem w tle. Na pierwszej chłopiec chciał mieć komputer i powiedział wszystkim, że na niego zbiera. Na drugiej chrzestna przywiozła laptopa. Stać ich było a i prezent był raczej dla całej rodziny.
Sama dostałam Trylogię Sienkiewicza, łańcuszek i pierścionek (po zmniejszeniu mogę go dopiero teraz nosić). Chciałabym, żeby ktoś nam kiedyś kupił chustę Klanzy.
__________________
Bo jestem kluską, po prostu kluską Choć bardzo staram się, wyglądać na istotę ludzką Tak naprawdę jestem pierogiem |
2011-01-17, 10:13 | #30 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6
|
Dot.: kłopotliwa sytuacja - prezent (I Komunia)
Witam Was ponownie,
dziękuję za kolejne wypowiedzi, widzę, że jednak umacniacie we mnie przekonanie o szaleństwie tej imprezy, określenie "targowisko" faktycznie pasuje tu idealnie. Moja Mama twierdzi jak niektóre z Was, że faktycznie dziecko zostało nakręcone przez rodziców...może tak być. Pikanterii dodaje fakt, że owi rodzice to ludzie kreujący się na mocno wierzących ale niestety wpisują się w stereotyp pokutujący w naszym kraju. Wyobrażam sobie ich mocno zdziwione twarze na widok prezentu o charakterze religijnym...ale szczerze mówiąc to chciałam kupić coś takiego bo jeśli czegoś nie znoszę to właśnie dwulicowości i hipokryzji, które tutaj występują w dużej dawce. Myślę, że Biblia z dedykacją to pamiątka na długie lata i właściwie jestem zdecydowana na taki zakup (w końcu to sakrament, czyż nie) - pozostaje tylko problem, co dorzucić. Jakoś nie przekonuje mnie biżuteria na prezent dla chłopca a szkoda, bo to ładny prezent. Gotówka - możliwe ale jak już pisałam - takie bezosobowe (chyba, że dzieci teraz się z gotówki cieszą). Co do zainteresowań to jest to raczej nietypowe - dzieciak uwielbia występować na scenie i od przedszkola zasila wszelkie kółka aktorskie/przedstawienia/teatrzyki itp. Urodzony showman I jakoś nie mam pomysłu, co by tu się mogło mu przydać z prezentów rzeczowych. Na pewno nie jest typem sportowca - prezenty sportowe chodziły mi po głowie (w końcu ruch to zdrowie) ale tu raczej będą nietrafione bo on się wyżywa na sposób artystyczny jak na swój wiek |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:02.