Kurator sądowy/rodzinny ? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-02-03, 16:30   #1
Coki
Raczkowanie
 
Avatar Coki
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 279

Kurator sądowy/rodzinny ?


Witajcie,
Próbowałam znaleźć coś konkretnego na ten temat w internecie, ale nie znalazłam niczego, co by odpowiadało na moje pytania.
Moi rodzice są po rozwodzie. Mama mieszka zagranicą, ojciec tu w kraju, z moim młodszym bratem ( ja od pół roku mieszkam z TŻ ).Niestety jego opieka nad bratem wygląda tragicznie.. Mieszkanie w którym mieszkają jest wspólnym mieszkaniem rodziców. Po rozwodzie nie podzielili majątku, bo mama zdawała sobie sprawę,że ojciec za pieniądze z podziału ( czyli połowa wartości mieszkania ), nie będzie w stanie kupić sobie mieszkania - musiałoby być 2 pokojowe, żeby brat miał swój pokój. Mama chciała zabrać brata do siebie ( ma bardzo dobre warunki finansowe ), ale niestety brat nie chce zostawić ojca samego, co po części rozumiem, bo sama do niedawna wszystko mu wybaczałam i było mi go żal,że nie potrafi sobie ułożyć życia, ale to inna historia W każdym razie przestałam przymykać oczy na to, co ojciec wyprawia i się wyprowadziłam. Mieszkanie w którym mieszka teraz ojciec i brat jest praktycznie w opłakanym stanie. Ojciec nie sprząta, nie dba o dom, brat jest w gimnazjum i stara się utrzymywać porządek, ale często chodzi np. w brudnych ubraniach - czystych nie ma, bo ojciec nie kupił proszku do prania, albo pralka popsuta etc. Wszędzie jest bałagan, wszystko poniszczone, śmierci okropnie a na dodatek zalęgło się ostatnio jakieś robactwo. Ojciec zarabia sporo ( mam dostęp do jego zeznań podatkowych - w ciągu roku ma " na rękę " ponad 100.000 zł ). Mimo tego wiecznie jest zadłużony, do domu przychodzą komornicy. Szantażuje moją mamę tym,że jeśli nie da mu pieniędzy na spłatę długów to komornik zajmie to co należy do brata - np. komputer. Ostatnio w ten sposób wyłudził od niej 5.000 zł. Oczywiście dostaje też alimenty, ale nie wiem, czy chociaż złotówka z tego jest przeznaczana na brata. Ojciec nie potrafi dopilnować nawet takich rzeczy jak kupienie biletu miesięcznego ( brat dojeżdża autobusem do szkoły ), opłata czesnego w szkole etc. Nie kupuje bratu ubrań,ani przyborów szkolnych. Dodatkowo w tym mieszkaniu mieszka również kobieta ojca, która traktuje mojego brata delikatnie mówiąc " niemiło ". Codziennie w domu jest piwo ( co najmniej po 2 na głowę ). Brat mimo wszystkiego często broni ojca i nie chce go zostawić samego, a ja nie mogę patrzeć, w jakich warunkach mój brat musi mieszkać. Dodam,że przez to, że w domu jest okropnie brudno brat wiecznie choruje. Przyszło mi do głowy, żeby może zgłosić się do kuratora sądowego czy rodzinnego, żeby ktoś przyszedł skontrolować warunki w jakich brat się wychowuje, i przez to zmusić ojca do jakiejś dyscypliny i utrzymywania porządku Nie mam pojecia jak się za to zabrać, i czy moge zrobić to ja, czy np. tylko mama ?
__________________




;-)
Coki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-03, 16:40   #2
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Kurator sądowy/rodzinny ?

A dlaczego matka pozwala na takie traktowanie własnego dziecka? Bo mogę zrozumieć, że brat nie chciał zostawić ojca, nie chciał wyjeżdżać, ale to rażące zaniedbanie potrzeb dziecka, tylko patrzeć, jak brat ci się stoczy, jest w niebezpiecznym wieku.
I tak, zdecydowanie należy działać, skoro sytuacja tak wygląda. Idź może do jakiegoś radcy prawnego, aby się upewnić jak i co można zrobić.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-03, 16:44   #3
Coki
Raczkowanie
 
Avatar Coki
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 279
Dot.: Kurator sądowy/rodzinny ?

Mama w każdej chwili mogłaby zabrać brata do siebie, ale on na to odpowiada,że jak go zabierze, to on bedzie nieszczęsliwy, bo kocha ojca . Ona mu ulega, i jedyne do moze zrobic to przyjeżdza co 2 tygodnie lub częściej i zabiera wtedy brata do swojego domu który kupiła po rozwodzie. Kupuje też bratu ubrania, opłaca telefon żeby miał ze mną i z nią stały kontakt, kupuje podręczniki, opłaca za każdym razem wszelkie zadłużenia. Zabiera go też na wakacje i ferie czy święta. Sytuacja z ojcem się pogarszała od chwili rozwodu ( marzec zeszłego roku ). W tej chwili mama też nie może znieść tej sytuacji i to właściwie od niej wyszła inicjatywa, żebyśmy się zgłosili do kuratora.
__________________




;-)
Coki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-03, 16:45   #4
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Kurator sądowy/rodzinny ?

Zadzwoń do matki, powiedz jej jak to wszystko wygląda i niech coś z tym zrobi. To jej syn.

Co do brata: nie sądzę by trzymała go wielka miłośc do ojca. Prędzej bym powiedziała, że jest zastraszany, może bity i mówi co mu każą. Wszak bez niego w domu kasa od matki płynąc nie będzie.

Nie znam dziecka, które dobrowolnie chce mieszkac w patologii.

Przeraża mnie natomiast, że Twoja matka sobie wyjechała wiedząc Z KIM zostawia syna, i leje na to sikiem prostym. Kocha was ona w ogóle, czy tylko kasę przysyła?

P.s Doczytałam, że jednak coś tam robi. Natomiast sądzę, że powinna zabrac syna do siebie i powiedziec, że z tatą będzie spędzał czas, ale rzadziej, bo ojciec musi nieco pobyc z dala od niego i nie jest sam bo ma kobietę.

Naprawdę NIE WIERZĘ, że on dobrowolnie wybiera patologię. Coś tam musi byc na rzeczy.
__________________
Wiek: 23 lata
Wzrost: 165 cm
Waga:
Było: 83 kg
Jest: 75,5 kg
Będzie: 58 kg

Edytowane przez andzia1989r
Czas edycji: 2011-02-03 o 16:46
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-03, 16:54   #5
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Kurator sądowy/rodzinny ?

Postaraj sie jeszcze raz porozmawiac z bratem, powiedz ze ojciec go wykorzystuje. Bo jaki kochajacy rodzic szantazuje swoja eks zone zeby wyslala mu kase. Zeruje na niej i na mlodym. Najlepiej skonsultuj sie z prawnikiem.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-03, 16:57   #6
kopamatakawa
Rozeznanie
 
Avatar kopamatakawa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 953
Dot.: Kurator sądowy/rodzinny ?

Najpierw proponuje porozmawiać z mamą na temat zabrania brata do siebie. Zobaczcie też co na to powie brat.
Możliwość zgłoszenia tego do kuratorów ds. rodzinnych i nieletnich jest jak najbardziej. Można to zrobić nawet anonimowo. Należy wtedy napisać pismo do sądu o rozpatrzenie tej sprawy i trzeba opisać sytuację, czyli warunki w jakich brat się wychowuje i jego traktowanie przez ojca i jego kobietę. Takie pismo zostawia się w biurze podawczym i wędruje ono dalej. Z tego co pamiętam nawet miesiąca to nie zajmie jak kurator zapuka do drzwi Twojego taty i oceni warunki.
__________________
Przegrywa ten, kto pozwoli narzucić sobie wizję lub świadomość klęski.
kopamatakawa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-03, 16:59   #7
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Kurator sądowy/rodzinny ?

Cytat:
Szantażuje moją mamę tym,że jeśli nie da mu pieniędzy na spłatę długów to komornik zajmie to co należy do brata - np. komputer. Ostatnio w ten sposób wyłudził od niej 5.000 zł. Oczywiście dostaje też alimenty, ale nie wiem, czy chociaż złotówka z tego jest przeznaczana na brata.
- to, co napisałaś jest już jak najbardziej dla sądu rodzinnego. Brat jest jeszcze dzieckiem, może sobie chcieć być z ojcem, ale jeśli "opieka" tak wygląda trzeba interweniować i tyle.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-02-03, 17:00   #8
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Kurator sądowy/rodzinny ?

Nie jestem matką, ale sądzę, że nie potrafiłabym patrzec jak moje dziecko jest krzywdzone. Zabrałabym do siebie i zaprowadziła do psychologa (takie uzależnienie o ile to uzależnienie a nie zastraszanie, od toksycznego ojca nie jest normalne).
__________________
Wiek: 23 lata
Wzrost: 165 cm
Waga:
Było: 83 kg
Jest: 75,5 kg
Będzie: 58 kg
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-03, 17:01   #9
barefootangel
Raczkowanie
 
Avatar barefootangel
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 133
Dot.: Kurator sądowy/rodzinny ?

Przykra sprawa. Spróbuj porozmawiać z bratem - to że się wyprowadzi od ojca to nie znaczy żenie może się z nim widywać. Może przecież wpadać do ojca na godzinke po szkole czy więcej. pomóc mi coś i z nim pobyć. To jedyne wyjście...
To jest młody chłopak- on dopiero kształtuje swoją osobowość więc powinien wychowywać się w normalniej rodzinie.

Jeśli rozmowa nie podziała .. Chyba zostaje rzeczywiście kuratot sądowy chociaż wiem ze czasem niewiele może pomóc.

NAJLEPSZYM WYJSCIEM będzie zabranie brata z tamtąd do matki.

Pozdrawiam.
__________________
czuję jak kusisz me zmysły .
barefootangel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-03, 17:04   #10
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Kurator sądowy/rodzinny ?

Ale w takim wypadku to nie dziecko powinno decydować, tym bardziej jak żyje w takich koszmarnych warunkach (co łatwo sprawdzić odpowiednim służbom, tylko trzeba sprawę zgłosić i nie odpuszczać!!!).
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-03, 17:19   #11
Coki
Raczkowanie
 
Avatar Coki
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 279
Dot.: Kurator sądowy/rodzinny ?

Dziękuje wszystkim za odpowiedź. Ja sama mam "trochę" za złe mamie, że ulega bratu, bo on nie jest w stanie ocenić sytuacji obiektywnie. Z bratem próbowałyśmy wiele razy obydwie rozmawiać o tym,żeby przeniósł się do mamy, ale zawsze jest ta sama śpiewka - żal mu opuszczać ojca etc. Nie ma tam na pewno przemocy, ale jest uzależnienie psychiczne, wywoływanie poczucia winy i odpowiedzialności. We mnie się gotuje, bo sama przechodziłam to samo zanim się wyprowadziłam i wiem, jak to rzutuje na inne relacje międzyludzkie. Postanowiłam jutro zgłosić się do biura kuratora okręgowego i dowiedzieć się co w tej sytuacji mogę zrobić
__________________




;-)
Coki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-03, 17:24   #12
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Kurator sądowy/rodzinny ?

Psycholog!

Boże jak twoja matka, dorosła osoba, która powinna kochac swoje dziecko, i ty, która dobrze wiesz co ojciec mu robi z psychiką możecie pozwalac żeby on z nim dalej mieszkał? DZIECKO, które ktoś powinien obronic...

A z kuratora to sądzę, że Twoja mama też może miec problemy. Ojciec nie ma przyznanej opieki wiec będą pytania: dlaczego nie zabrała do siebie syna, dlaczego pozwala na taką sytuację, dlaczego pozwala dziecku popadac w taki stan. I sorry, kuratoriu wyśmieje (i słusznie) tłumaczenie: bo synek tak chciał.

To nie dziecko ma decydowac a rodzic, gdy widzi, że dziecku dzieje się krzywda.
__________________
Wiek: 23 lata
Wzrost: 165 cm
Waga:
Było: 83 kg
Jest: 75,5 kg
Będzie: 58 kg
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-03, 17:32   #13
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Kurator sądowy/rodzinny ?

Zgadzam sie z Andzia, nie tak to powinno wygladac i odnosnie tego psychologa autorko Tobie tez moglby pomoc.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-03, 17:37   #14
Coki
Raczkowanie
 
Avatar Coki
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 279
Dot.: Kurator sądowy/rodzinny ?

Cytat:
Napisane przez Merys Pokaż wiadomość
Zgadzam sie z Andzia, nie tak to powinno wygladac i odnosnie tego psychologa autorko Tobie tez moglby pomoc.
.

Przepraszam, ale nie rozumiem ? Nie chciałabym tutaj referować sytuacji w całości, tzn postawy mojej i mamy. O ile jeśli chodzi o sytuację brata rodzice są winni obydwoje tak samo, ojciec z wiadomych już względów, a mama za to,że nie podjęła wcześniej żadnych działań. Co do mnie, to hm na pewno zawsze można zrobić więcej, ale prawdę powiedziawszy, nie mam sobie wiele do zarzucenia, bo robię wszystko, żeby sytuację brata poprawić. Je u mnie obiady,kiedy tylko możemy zabieramy go z TŻ do nas, kupuję mu to,czego potrzebuje, rozmawiam, staram się żeby miał we mnie oparcie,więc trochę nie rozumiem ataku na mnie.
__________________




;-)
Coki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-03, 17:40   #15
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Kurator sądowy/rodzinny ?

Cytat:
Napisane przez Coki Pokaż wiadomość
.

Przepraszam, ale nie rozumiem ? Nie chciałabym tutaj referować sytuacji w całości, tzn postawy mojej i mamy. O ile jeśli chodzi o sytuację brata rodzice są winni obydwoje tak samo, ojciec z wiadomych już względów, a mama za to,że nie podjęła wcześniej żadnych działań. Co do mnie, to hm na pewno zawsze można zrobić więcej, ale prawdę powiedziawszy, nie mam sobie wiele do zarzucenia, bo robię wszystko, żeby sytuację brata poprawić. Je u mnie obiady,kiedy tylko możemy zabieramy go z TŻ do nas, kupuję mu to,czego potrzebuje, rozmawiam, staram się żeby miał we mnie oparcie,więc trochę nie rozumiem ataku na mnie.
Ale tu nie chodzi o atak na Ciebie. Chodzi nam o to, ze obie z matka doskonale wiecie co sie dzieje i jak to moze wplynac na mlodego. W sumie to juz na niego wplywa. Chlopak zaczyna sie czuc wspolwinny i wspolodpowiedzialny za to co sie dzieje z ojcem. W tym wypadku trzeba zrobic cos wbrew jemu. On w tej chwili ma troche spaczony obraz tej sytuacji. Matka sie wyniosla, siostra sie wyniosla. On sie musi ojcem zajac. Ktos mu to musi wybic z glowy. Najlepiej psycholog.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-03, 17:44   #16
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Kurator sądowy/rodzinny ?

Cytat:
Napisane przez Coki Pokaż wiadomość
.

Przepraszam, ale nie rozumiem ? Nie chciałabym tutaj referować sytuacji w całości, tzn postawy mojej i mamy. O ile jeśli chodzi o sytuację brata rodzice są winni obydwoje tak samo, ojciec z wiadomych już względów, a mama za to,że nie podjęła wcześniej żadnych działań. Co do mnie, to hm na pewno zawsze można zrobić więcej, ale prawdę powiedziawszy, nie mam sobie wiele do zarzucenia, bo robię wszystko, żeby sytuację brata poprawić. Je u mnie obiady,kiedy tylko możemy zabieramy go z TŻ do nas, kupuję mu to,czego potrzebuje, rozmawiam, staram się żeby miał we mnie oparcie,więc trochę nie rozumiem ataku na mnie.
Ty akurat nie jesteś winna wcale. Możesz ewentualnie pogadac z matką i z bratem. Nie do Ciebie należą decyzje bo nie jesteś jego rodzicem.

Natomiast w głowie mi się postawa matki nie mieści. Nawet to, że i teraz ty się bardziej sprawą interesujesz, Ty do kuratora masz iśc (po co skoro tu nie chodzi o to, żeby z ojca opiekę przenieśc na matkę bo NIE MA ustanowione kto opiekę sprawuje?) ty się pytasz co zrobic. A matka tylko patrzy jak ojciec spacza psychę dziecku. Dorosła kobieta, ponoc kochająca dziecko. Strach się bac.

Nawet ty mieszkasz z Tż dopiero od pół roku. Sądzę, że rodzice są po rozwodzie dłużej. A matka co? Zostawiła dwoje dzieci z patologicznym ojcem i sajonara?
__________________
Wiek: 23 lata
Wzrost: 165 cm
Waga:
Było: 83 kg
Jest: 75,5 kg
Będzie: 58 kg

Edytowane przez andzia1989r
Czas edycji: 2011-02-03 o 17:45
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-03, 17:47   #17
dobrarada
Zadomowienie
 
Avatar dobrarada
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Brzeszcze
Wiadomości: 1 688
GG do dobrarada
Dot.: Kurator sądowy/rodzinny ?

a tu na wizazu w dziale intymnie to taka "moda" jest
wszyscy do psychologa
chyba jakieś lobby psychologów sponsoruje dział Intymnie i dlatego wszyscy mają iść do psychologa, a ciężkie przypadki do psychiatry. Nie przejmuj się
ja też już od dwóch dni na innym watku cięgiem mam skierowanie do psychologa
==================
a co do problemu. A ile ma brat lat? Bo chyba do 14-ego roku zycia dziecko nie ma prawa decydować z kim chce mieszkać. Jesli jest młodszy wtedy sądownie ustala się miejsce pobytu dziecka i już. Jak jest starszy niż 14 lat to już gorzej, bo dziecko może wskazać miejsce.
Ale jak jest tak jak mówisz - mama powinna wystapić do sądu o przyznanie bezposredniej opieki nad synem własnie jej i brat powinien z nią mieszkać. Sąd to ustala i finito. Skoro tam jest nie tak jak trzeba i macie na to dowody to mama i Ty powinnyście to w sądzie powiedzieć i już. Jednak trzeba chyba mimo jego sprzeciwu go stamtąd zabrać.
dobrarada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-03, 17:52   #18
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Kurator sądowy/rodzinny ?

Cytat:
Napisane przez dobrarada Pokaż wiadomość
a tu na wizazu w dziale intymnie to taka "moda" jest
wszyscy do psychologa
chyba jakieś lobby psychologów sponsoruje dział Intymnie i dlatego wszyscy mają iść do psychologa, a ciężkie przypadki do psychiatry. Nie przejmuj się
ja też już od dwóch dni na innym watku cięgiem mam skierowanie do psychologa
Wiesz co, daruj sobie. Chłopak czuje się winny i odpowiedzialny za patologicznego ojca. Dlatego żyje w smrodzie, w brudnych ciuchach, bez pieniędzy, z kochanką ojca serwującą codziennie piwo, w patologi kiedy mógłby inaczej.

Tak, na pewno z jego psychiką jest wszystko ok
__________________
Wiek: 23 lata
Wzrost: 165 cm
Waga:
Było: 83 kg
Jest: 75,5 kg
Będzie: 58 kg
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-03, 17:58   #19
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Kurator sądowy/rodzinny ?

Cytat:
Napisane przez dobrarada Pokaż wiadomość
a tu na wizazu w dziale intymnie to taka "moda" jest
wszyscy do psychologa
chyba jakieś lobby psychologów sponsoruje dział Intymnie i dlatego wszyscy mają iść do psychologa, a ciężkie przypadki do psychiatry. Nie przejmuj się
ja też już od dwóch dni na innym watku cięgiem mam skierowanie do psychologa
==================
a co do problemu. A ile ma brat lat? Bo chyba do 14-ego roku zycia dziecko nie ma prawa decydować z kim chce mieszkać. Jesli jest młodszy wtedy sądownie ustala się miejsce pobytu dziecka i już. Jak jest starszy niż 14 lat to już gorzej, bo dziecko może wskazać miejsce.
Ale jak jest tak jak mówisz - mama powinna wystapić do sądu o przyznanie bezposredniej opieki nad synem własnie jej i brat powinien z nią mieszkać. Sąd to ustala i finito. Skoro tam jest nie tak jak trzeba i macie na to dowody to mama i Ty powinnyście to w sądzie powiedzieć i już. Jednak trzeba chyba mimo jego sprzeciwu go stamtąd zabrać.
To nie jest zadna moda jedynie rada, czasem warto otworzyc sie obcej osobie ktora moze nam pomoc. Nie widze nic w tym zabawnego.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-03, 18:08   #20
dobrarada
Zadomowienie
 
Avatar dobrarada
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Brzeszcze
Wiadomości: 1 688
GG do dobrarada
Dot.: Kurator sądowy/rodzinny ?

Cytat:
Napisane przez andzia1989r Pokaż wiadomość
Wiesz co, daruj sobie. Chłopak czuje się winny i odpowiedzialny za patologicznego ojca. Dlatego żyje w smrodzie, w brudnych ciuchach, bez pieniędzy, z kochanką ojca serwującą codziennie piwo, w patologi kiedy mógłby inaczej.

Tak, na pewno z jego psychiką jest wszystko ok

Cytat:
Napisane przez Merys
Zgadzam sie z Andzia, nie tak to powinno wygladac i odnosnie tego psychologa autorko Tobie tez moglby pomoc.

.

Przepraszam, ale nie rozumiem ? Nie chciałabym tutaj referować sytuacji w całości, tzn postawy mojej i mamy. O ile jeśli chodzi o sytuację brata rodzice są winni obydwoje tak samo, ojciec z wiadomych już względów, a mama za to,że nie podjęła wcześniej żadnych działań. Co do mnie, to hm na pewno zawsze można zrobić więcej, ale prawdę powiedziawszy, nie mam sobie wiele do zarzucenia, bo robię wszystko, żeby sytuację brata poprawić. Je u mnie obiady,kiedy tylko możemy zabieramy go z TŻ do nas, kupuję mu to,czego potrzebuje, rozmawiam, staram się żeby miał we mnie oparcie,więc trochę nie rozumiem ataku na mnie.
__________________

odnosiłam się do tego wpisu
a nie do innych


a dziecko (chłopak) pewnie powinien skorzystać z pomocy, zresztą i tak kurator go skieruje na takie badanie jeśli będzie zgłoszenie i kurator po odwiedzinach stwierdzi, że jest taka potrzeba.
dobrarada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-03, 18:10   #21
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Kurator sądowy/rodzinny ?

Autorka sama pisała, że wie co czuje brat bo sama tak to odczuwała, że ma to konsekwencje w życiu codziennym teraz. Sądzę, że to są podstawy by porozmawiała z psychologiem.
__________________
Wiek: 23 lata
Wzrost: 165 cm
Waga:
Było: 83 kg
Jest: 75,5 kg
Będzie: 58 kg
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-03, 18:12   #22
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Kurator sądowy/rodzinny ?

Cytat:
Napisane przez Coki Pokaż wiadomość
Nie ma tam na pewno przemocy, ale jest uzależnienie psychiczne, wywoływanie poczucia winy i odpowiedzialności. We mnie się gotuje, bo sama przechodziłam to samo zanim się wyprowadziłam i wiem, jak to rzutuje na inne relacje międzyludzkie.
Dlatego zasugerowalam autorce psychologa i to nie bylo napisane po zlosci.
Jesli bedzie chciala, to skorzysta z tej rady.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-03, 18:40   #23
dobrarada
Zadomowienie
 
Avatar dobrarada
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Brzeszcze
Wiadomości: 1 688
GG do dobrarada
Dot.: Kurator sądowy/rodzinny ?

a ja tez nie po złości tylko humorystycznie napisałam
dobrarada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-03, 18:40   #24
Coki
Raczkowanie
 
Avatar Coki
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 279
Dot.: Kurator sądowy/rodzinny ?

Ok, przepraszam, trochę opacznie tą uwagę z psychologiem zrozumiałam. Wiecie, jak już pisałam, wina leży po obu stronach, ale to nie jest do końca takie proste. Opiekę nad bratem sądownie mają ustaloną obydwoje - mama i ojciec. Gdyby ona chciała zabrać brata do siebie - ojciec musi sie zgodzić na wywiezienie brata do innego kraju - inaczej może ją oskarżyć o uprowadzenie. Ojciec oczywiście się na to dobrowolnie nie zgodzi - brak brata w domu = brak kasy od mamy, alimentów etc. Dlatego zmiana miejsca zamieszkania brata musi być ustalona sądownie. Ojciec zawsze żył "beztrosko", ale dopóki ja mieszkałam z nimi to ja zajmowałam się domem, sprzątałam, gotowałam, robiłam zakupy, pilnowałam żeby brat nie wychodził do szkoły bez śniadania etc. Sytuacja się pogorszyła od kiedy nie mieszkam z ojcem i bratem.
__________________




;-)

Edytowane przez Coki
Czas edycji: 2011-02-03 o 18:51
Coki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-03, 18:47   #25
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Kurator sądowy/rodzinny ?

To załatwcie to sądownie i to jak najszybciej bo szkoda chłopaka. Tylko niech to idzie matka załatwiac. Ty jako córka powinnaś ewentualnie wystąpic jako świadek.
__________________
Wiek: 23 lata
Wzrost: 165 cm
Waga:
Było: 83 kg
Jest: 75,5 kg
Będzie: 58 kg
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-03, 19:02   #26
dobrarada
Zadomowienie
 
Avatar dobrarada
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Brzeszcze
Wiadomości: 1 688
GG do dobrarada
Dot.: Kurator sądowy/rodzinny ?

Cytat:
Napisane przez Coki Pokaż wiadomość
Ok, przepraszam, trochę opacznie tą uwagę z psychologiem zrozumiałam. Wiecie, jak już pisałam, wina leży po obu stronach, ale to nie jest do końca takie proste. Opiekę nad bratem sądownie mają ustaloną obydwoje - mama i ojciec. Gdyby ona chciała zabrać brata do siebie - ojciec musi sie zgodzić na wywiezienie brata do innego kraju - inaczej może ją oskarżyć o uprowadzenie. Ojciec oczywiście się na to dobrowolnie nie zgodzi - brak brata w domu = brak kasy od mamy, alimentów etc. Dlatego zmiana miejsca zamieszkania brata musi być ustalona sądownie. Ojciec zawsze żył "beztrosko", ale dopóki ja mieszkałam z nimi to ja zajmowałam się domem, sprzątałam, gotowałam, robiłam zakupy, pilnowałam żeby brat nie wychodził do szkoły bez śniadania etc. Sytuacja się pogorszyła od kiedy nie mieszkam z ojcem i bratem.
ale jesli rodzice po rozwodzie nie mieszkają razem to sąd ustala - sztywno - miejsce zamieszkania dziecka. Wiem, bo w tamtym roku miałam w kwietniu rozwód i mam 17 letniego syna i sąd spytał z kim chce mieszkać dziecko i ja orzekłam że ze mną i exmąż też tak orzekł. Wtedy sąd ustalił i zaprotokołował, że nieletni mieszka ze mną. Wtedy sąd ustalił na moją rzecz alimenty (obowiązkowe) od exmęża. Oczywiście mąż ma bezwzględne prawo do współdecydowania w kwestiach nauki dziecka i jego zdrowia.

Skoro mama płaci alimenty (jeśli są sądownie ustalone) - to na pewno tata ma przyznaną główną opiekę nad bratem i on też bierze alimenty (jeśli są formalnie i sądownie ustalone ). Nie ma mozliwości aby na sprawie rozwodowej sąd nie ustalił w sztywny sposób miejsca zamieszkania dziecka, wysokości alimentów.

Teraz mama musi wystapić o zmianę tych warunków:
czyli syn zamieszkuje z nią, ojciec płaci mamie alimenty.
Uzasadnienie takiej decyzji: wiadomo - opinia kuratora + Wasze zeznania.
Pewnie brat będzie cierpiał ale tak jak to teraz wygląda raczej być nie może.
dobrarada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-03, 19:16   #27
Coki
Raczkowanie
 
Avatar Coki
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 279
Dot.: Kurator sądowy/rodzinny ?

Może niejasno się wyraziłam, ale oczywiście sąd to ustalił - brat zostaje z ojcem, a mama ma płacić alimenty. Ta decyzja sądu była podyktowana w dużej mierze tym,że przed rozprawą rozwodową był w domu kurator. Ja tam wtedy mieszkałam i zajmowałam się wszystkim ,żeby dawać bratu poczucie bezpieczeństwa na tyle na ile mogłam, bo sam rozwód rodziców bardzo przeżywał. Zrezygnowałam ze studiów, żeby się nim zajmować. Wiec w czasie wizytacji kuratora w domu było czysto,pachnąco i obiad na stole.
__________________




;-)
Coki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-03, 19:22   #28
dobrarada
Zadomowienie
 
Avatar dobrarada
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Brzeszcze
Wiadomości: 1 688
GG do dobrarada
Dot.: Kurator sądowy/rodzinny ?

No to teraz jest jasne dla mnie.

A może Ty byś wzięła brata do siebie i została jego prawnym opiekunem? Nie musiałby ojciec wyrażać zgody na wyjazd brata za granicę, brat by nie musiał zmieniac środowiska (co jest bardzo traumatyczne dla takich dzieci) i mógłby często odwiedzać ojca skoro jest tak z nim związany emocjonalnie.
Mama Tobie płaci alimenty i już.

A ojciec niech sobie radzi - nawet on zresztą w takiej sytuacji musiałby kasą rzucić tym bardziej, że wiesz że zarabia bardzo dobrze. Poza tym w takiej sytuacji mama może wystąpić wtedy o podział majatku (sprzedaż mieszkania) i te pieniążki z jej połowy dać Tobie abyś mogła stworzyć bratu godziwe warunki do mieszkania i życia.
Ja bym tak to rozwiązała.
dobrarada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-04, 00:33   #29
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Kurator sądowy/rodzinny ?

Wybacz, ale dla mnie to absurd jakiś. Chłopak w wieku gimnazjalnym żyje w takich warunkach, a matka na to pozwala "bo on nie chce zostawiać ojca".

Ojcu chyba nie jest tak źle, ma jakąś kobietę, niech sobie z nią życie układa, a brata mama powinna zabrać po prostu, możecie go najpierw spróbować przekonać do tego pomysłu, ale jeśli się nie uda, to niestety - jest nieletni, powinien być tam, gdzie sąd go "przypisze". A sądząc po Twoim opisie jest raczej jasne, że przyznałby opiekę matce...
Powinnyście zgłosić tę sprawę kuratorium, wystąpić o ponowne przyznanie opieki, tym razem matce - na podstawie warunków w jakich wychowuje się dziecko.

Ewentualnie może Ty byś się mogła zająć bratem - nie wiem czy jest taka opcja, to znaczy czy masz warunki.
Możliwe jest też, że brat mówi tylko, że nie chce zmiany opiekuna bo nie chce zostawiać ojca, ale w rzeczywistości chodzi o niechęć do wyjazdu i zmiany środowiska. Może byłby bardziej skłonny zamieszkać z Tobą bo chodziłby do tej samej szkoły, miał tych samych kolegów itp.

Trochę mi trudno uwierzyć, że w takich warunkach (brud i robactwo w mieszkaniu, brak zaspokojenia podstawowych potrzeb, obowiązki domowe na jego głowie, problemy finansowe, komornik na karku, źle nastawiona kobieta ojca itp itd) on faktycznie chce tam zostać z troski o tatusia.

Edytowane przez Lexie
Czas edycji: 2011-02-04 o 00:37
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-04, 12:40   #30
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Kurator sądowy/rodzinny ?

Cytat:
Napisane przez Coki Pokaż wiadomość
Ok, przepraszam, trochę opacznie tą uwagę z psychologiem zrozumiałam. Wiecie, jak już pisałam, wina leży po obu stronach, ale to nie jest do końca takie proste. Opiekę nad bratem sądownie mają ustaloną obydwoje - mama i ojciec. Gdyby ona chciała zabrać brata do siebie - ojciec musi sie zgodzić na wywiezienie brata do innego kraju - inaczej może ją oskarżyć o uprowadzenie. Ojciec oczywiście się na to dobrowolnie nie zgodzi - brak brata w domu = brak kasy od mamy, alimentów etc. Dlatego zmiana miejsca zamieszkania brata musi być ustalona sądownie. Ojciec zawsze żył "beztrosko", ale dopóki ja mieszkałam z nimi to ja zajmowałam się domem, sprzątałam, gotowałam, robiłam zakupy, pilnowałam żeby brat nie wychodził do szkoły bez śniadania etc. Sytuacja się pogorszyła od kiedy nie mieszkam z ojcem i bratem.
Nic sie nie stalo
Tak jak napisala Lexi, niech mama zlozy sprawe w sadzie o przyznanie jej opieki nad Twoim bratem. Nie ma co zwlekac.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:00.