Potrzebuje waszych opinii

[ChocoWhite]

Mam tylko 15 lat i nigdy nie mialam przyjaciółki. Poznałam sie bliżej z dwiema dziewczynami z klasy są najlepszymi przyjaciółkami i przyjęły mnie jako "przyjaciółkę" bo i tak zawsze jestem ta trzecia . No ale potem popełniłam kilka błędów później znowu. Na serio nie potrafię wytłumaczyć jak one się powtarzają bo zależy mi na tych dziewczynach a ciągle nieświadomie coś robię źle , staram się poprawić , ale jestem pechowa. Samotność mnie zabija Nie wiem co robić .

[drusia]

Ale jakie błędy popełniłaś?

[ChocoWhite]

Napisane przez drusia

Ale jakie błędy popełniłaś?

powiedzialam jednej z nich co mnie drażni w drugiej. powtórzyło się to 2 razy. o innych bledach nie wspomne ;(

[drusia]

Przyjaźń polega na szczerości, jeśli coś Cię drażni dlaczego masz o tym nie mówić?

[esfira]

to normalne, że mówisz komuś, co się tobie w nim nie podoba, ale trzeba to umieć powiedzieć delikatnie, żeby się nie poczuły urażone
nie przejmuj się, ja mam dużo więcej lat niż ty i też nie mam przyjaciółki, miałam jakieś, ale wszystkie mnie w końcu zawiodły, więc zadowalam się kolezankami i staram się nikomu nie zaufać za bardzo, żeby potem się nie zawieść

[Pilar1899]

mysle,ze to nie byly Twoje przyjaciolki. ale nie poddawaj sie, bo przyjazn to piekna rzecz w zyciu ,powodzenia

[BajaderkowaBaba]

Napisane przez esfira

to normalne, że mówisz komuś, co się tobie w nim nie podoba, ale trzeba to umieć powiedzieć delikatnie, żeby się nie poczuły urażone
nie przejmuj się, ja mam dużo więcej lat niż ty i też nie mam przyjaciółki, miałam jakieś, ale wszystkie mnie w końcu zawiodły, więc zadowalam się kolezankami i staram się nikomu nie zaufać za bardzo, żeby potem się nie zawieść

Dokładnie tak samo myślę. Nie ma co szukać na siłę przyjaciół.

[201701090917]

Napisane przez ChocoWhite

powiedzialam jednej z nich co mnie drażni w drugiej. powtórzyło się to 2 razy. o innych bledach nie wspomne ;(

Napisane przez esfira

to normalne, że mówisz komuś, co się tobie w nim nie podoba, ale trzeba to umieć powiedzieć delikatnie, żeby się nie poczuły urażone
nie przejmuj się, ja mam dużo więcej lat niż ty i też nie mam przyjaciółki, miałam jakieś, ale wszystkie mnie w końcu zawiodły, więc zadowalam się kolezankami i staram się nikomu nie zaufać za bardzo, żeby potem się nie zawieść

Mi się wydaje, że ChocoWhite nie powiedziała wprost dziewczynie co jej się w niej nie podoba, tylko, potocznie mówiąc, obrobiła jej tyłek do drugiej koleżanki . Z taką co to przy mnie udaje cud - miód koleżankę, a za plecami gada też bym się nie chciała trzymać

Edit: ja również, jak mnie coś drażni, mówię o tym głośno, ale mówię to w twarz danej osobie. Ze znajomymi nie mamy problemu z powiedzeniem sobie "rany, ale mnie dzisiaj drażnisz" czy cokolwiek w tym stylu. Ludzie są tylko ludzi, każdy może mieć zły dzień kiedy byle co go denerwuje, czy czasami komuś odwala i robi się po ludzku wkurzający

[muszynianka]

A ja nie mówię co mnie denerwuje w moich koleżankach, bo po co? Lubię je za to jakie są razem z wadami. Akceptuje nawet wady, staram się nie oceniać. Nie wiem po co jej informacja pt "wkurzasz mnie bo" czy "denerwujesz mnie kiedy".

[91moniaa161]

Napisane przez ChocoWhite

powiedzialam jednej z nich co mnie drażni w drugiej. powtórzyło się to 2 razy. o innych bledach nie wspomne ;(

Nie powinny się obrażac za to, że jesteś szczera wobec nich . Widac nie są warte przyjaźni, albo nie traktują tego poważnie skoro szczeośc im przeszkadza..

[201701090917]

Dziewczyny, czy wy naprawdę nie miałybyście nic przeciwko temu, żeby wasza dobra znajoma, tudzież przyjaciółka, obmawiała was za waszymi plecami? Szczerość szczerością, ale mówienie o drażniących cechach nie samej zainteresowanej, a osobom trzecim jest, moim zdaniem, niefajne . I wydaje mi się, że jeżeli ktoś nie jest wart przyjaźni to nie one, a autorka, bo to ona nie może się powstrzymać przed obgadywaniem koleżanek.

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Napisane przez muszynianka

A ja nie mówię co mnie denerwuje w moich koleżankach, bo po co? Lubię je za to jakie są razem z wadami. Akceptuje nawet wady, staram się nie oceniać. Nie wiem po co jej informacja pt "wkurzasz mnie bo" czy "denerwujesz mnie kiedy".

I chyba o to głównie chodzi. Ludzie czasami zachowują się w sposób który drażni i to jest normalne. Ale mają też wady i jeżeli nie potrafi się ich zaakceptować to po co trzymać z taką osobą? Ja tam przyzwyczaiłam się do tego, że znajome mają cechy które potrafią irytować, ale ogólnie je lubię i nie przeszkadza mi to. Dlatego też nie obmawiam ich za plecami; lubię je za to, że są fajne, a wady ma każdy i trzeba się z tym pogodzić . Poza tym nie wyobrażam sobie obrobić chamsko tyłka koleżankom

[zabciajs]

Napisane przez drusia

Przyjaźń polega na szczerości, jeśli coś Cię drażni dlaczego masz o tym nie mówić?

Wydaje mi się, że jak się ma coś do kogoś można to powiedzieć, a nawet trzeba lecz umiejętnie. Ale autorka nie powiedziała tego wprost tylko tej drugiej, a to jest odbierane jako obgadywanie.


Autorko życzę szczęścia w poszukiwaniach Ale nic na siłe

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

Napisane przez muszynianka

A ja nie mówię co mnie denerwuje w moich koleżankach, bo po co? Lubię je za to jakie są razem z wadami. Akceptuje nawet wady, staram się nie oceniać. Nie wiem po co jej informacja pt "wkurzasz mnie bo" czy "denerwujesz mnie kiedy".

Tu nei chodzi o to. Bo to że Ciebie denerwuje nie znaczy że to jest złe.
Chodzi o to żeby sobie pomagać, otwierać oczy na wady które np przeskadzają w życiu.
Jeśli wiesz o co mi chodzi Ale to już w głębszej raczej przyjaźni.
Ja tak myślę.