Zostawił dla innej- jak potoczyły się ich losy?

[AanDziAaAaA]

Witam dziewczyny w związku z tym iż 3 tygodnie temu mój ex rozstał się pod pretekstem braku czasu dla mnie itp gdzie po tygodniu okazało się że chodzi o inną chciałabym założyć wątek w którym każda "porzucona" dla innej wypowie się jak się potoczyły losy nowej pary jak i nas samych
Ja zaczne od tego iż trzymam się całkiem nieźle. mam nadzieje że tak pozytywny stan utrzyma mi się długo
Jeśli chodzi o nich wiem że bawią się razem i wgl... bardzo szybko pokazał mi i wszystkim dookoła jak ich związek szybko kwitnie. ciekawa jestem jakie będą ich dalsze losy

więc dziewczyny zapraszam do wypowiedzi bo jestem bardzo ciekawa jak się wszytsko toczyło u Was

[Kalim89]

Zostawił mnie dla dziewczyny starszej o parę lat. Wytrzymałą z nim może miesiąc Później miał jeszcze jakąś dziewczynę, która też z nim nie wytrzymała Obecnie jest na etapie podrywania wszystkiego, co się rusza, a nie ucieka na drzewo.

[shirleyyy]

Napisane przez Kalim89

Zostawił mnie dla dziewczyny starszej o parę lat. Wytrzymałą z nim może miesiąc Później miał jeszcze jakąś dziewczynę, która też z nim nie wytrzymała Obecnie jest na etapie podrywania wszystkiego, co się rusza, a nie ucieka na drzewo.

ja nie wiem, że oni zawsze muszą mieć taki okres w życiu

[OtTakaJa]

Mój eks też zostawił mnie dla innej (za co dziękuję Bogu do tej pory). Po kilku miesiącach poznałam wspaniałego faceta i jestem z nim szczęśliwa, a mój eks jest już z nią po ślubie

[latinka]

Mój ex mnie zostawił podając powód że musi się wyszaleć i po 3 miesiącach od rozstania brał ślub bo panna była w ciąży. Się wyszalał ze wszystkie czasy Ale podobno są do dziś szczęśliwą parą a minęło już 8 lat...

[AanDziAaAaA]

ja od swojego ex starsza o 2 lata. Związek ponad roczny. Myślałam że gość nie lubiący pustych panienek przynajmniej zawsze było widać że tak jest a właśnie dla takiej zostawił 3 lata młodszej...

[guska]

Moj ex, po pół raku od rozstania znalazł sobie dziewczynę, która z nim zerwała po niecałym roku. Ogólnie gość się do tego nie nadaje :P

[clara morfina]

Mój eks zostawił mnie dla dziewczyny trzy lata młodszej ode mnie, poznanej na internecie, związek na odległość, minęło 7 miesięcy i jak głoszą legendy mają się ze sobą dobrze. Całe szczęście, że to już mój eks, dużo się z nim namęczyłam a pare miesięcy po rozstaniu spotkałam najlepszego faceta na ziemi

[tekila901]

z moim ex rozstałam się 3 lata temu, po dwóch tygodniach okazało się, że jest już z inną dziewczyną, którą poznaliśmy idąc razem na imprezę. sam do mnie napisał, żebym się nie zdziwiła jeśli zobaczę go z nią gdzieś na mieście ;/
do tej pory są razem.
bardzo długo za nim płakałam. w międzyczasie miałam dwóch chłopaków - z jednym byłam ponad rok (źle zrobiłam, był tylko pocieszycielem ), a potem związałam się z kimś innym, kto mnie bardzo skrzywdził - alkoholik...
od jakiegoś czasu jestem z kimś innym i dopiero teraz czuję się jak księżniczka

[shirleyyy]

mój eks po 3 m-cach od rozstania "się zakochał"pobył z dziewczyną 2 m-ce w ciągłych kłótniach i rozstaniach, on kupił jej skrzypce na urodziny za 600 zl (po 1 m-cu znajmości!!!) (mnie kurna nigdy tak drogiego prezentu nie zrobił), po czym ona stwierdziła ",że nie jest pewna i chce otwartego związku" a po kilku tygodniach rzuciła go ostatecznie cierpiał biedak okrutnie

do tej pory buja się z jakimiś niezdecydowanymi po 2 tygodnie i wyrywa wszystko co na drzewo nie ucieka.....

życie bywa sprawiedliwe hehehe

[paulina3553]

rzucil mnie po 4 latach poniewaz stwierdzil ze musi sie wyszalec

po 2 tygodniach zaczal chodzic z byla dziewczyna swojego najlepszego kumpla (kumpel byl z ta dziewczyna 4 lata a nie chodzili pare miesiecy), byla to moja kolezanka

po 2 tygodniach zerwal z nia bo jak to mowil nadal mnie kochal, dochodzily mnie sluchy ze ona jest caly czas zla ze moj ex caly czas o mnie mowi.

nie zyczylam im zle ale jakos tak sie ucieszylam ze ich szczescie nie trwalo dlugo

teraz chce wrocic do mnie....

[tinpanalley]

jeden taki zostawił mnie dla innej i Bogu niech będą dzięki. Po roku poznałam mojego męża.
A tamten zmajstrował dzidzię tamtej lasce. Teraz nie są razem, on wyjechał i ma starszą od siebie, nadal pije, ona go zastawia, on przeprasza itd.
wiem, bo czasem zalukam na portalach społecznościowych

[smuteksy]

ich losy potoczyly sie calkiem dobrze - w czerwcu sie zareczyli i szykuje sie weselicho.
natomiast moje potoczyly sie jeszcze lepiej. w styczniu poznalam swojego obecnego Tz-ta i nigdy , przenigy nie wrocilabym do tego co bylo
takze i jemu i mnie sie udalo

[ondatrazibethicus]

Kiedyś, kilka lat temu zostawił mnie dla innej, o czym dowiedziałam się sama nieco później, bo jego powód był wielce szlachetny: jesteś dla mnie za dobra. Cierpiałam, ale przeszło. Byli razem około roku. Później gdy poznawałam mojego Ukochanego - upatrzyłam go sobie, podobał mi się - okazało się, że podkochiwała się w nim... tamta inna. Nie wiedziałam o tym nawet. Chyba było jej trochę przykro. A jeśli chodzi o teraz... nie wiem jak toczą się ich losy. Ale moje wyśmienicie.

[himym]

Byłam z facetem 2lata,zostawił mnie na 2miesiące "aby się wyszaleć",wrócił do mnie i ja go po roku zostawiłam dla faceta,który jest bardziej odpowiedzialny i przede wszystkim wie czego chce.

[Lady_Kala]

Zostawił mnie dla innej a ona zostawiła jego w czasie kiedy był w niej najmocniej zakochany, snuł plany na przyszłość itd. Okazało się, że ona nie podzielała jego planów

Los zawsze odpłaca człowiekowi tym samym-prędzej czy później...

[vBudyn]

Mój ostatni chłopak "zostawił" mnie, bo miał dość naszych kłótni. Słowo zostawił specjalnie w cudzysłowiu, bo według niego wyrzucił mnie z domu tylko po to, by ode mnie jakiś czas odpocząć, a nie tak na zawsze. Tyle że po kilku razach (Boże, jakaż byłam głupia, żeby wcześniej do niego wracać), nie chciałam wracać. To sprawiło też, że według niego to ja go zostawiłam... Dla uzupełnienia: byliśmy w związku prawie 2 lata, z czego 1,5 roku mieszkaliśmy razem, także po tym jak mnie wyrzucił, musiałam w jeden dzień zabrać wszystkie swoje rzeczy i się wynosić.

Potem próbował oczywiście wszystko sprostować, mówił, że wygadywał głupoty, bo był zły, nie wiedział, co dalej i takie tam. Zaczął wypisywać, wydzwaniać, wypytywać innych o mnie. Raz byłam typem zimnej suki, raz za mną tęsknił... te zmiany doprowadziły do tego, że za każdym razem jak tylko widzę jego imię na komórce, skacze mi ciśnienie, dosłownie.

Jak potoczyły się dalej nasze losy? Cóż, chciałabym, żeby było tak różowo jak u Was, ale niestety. 3 tygodnie po naszym rozstaniu przebywałam u siostry, w tym czasie akurat zaczęłam studia i przez całą tę sytuację nie bardzo mi szło. Potem przeprowadziłam się na swoje, byłam ciągle zajęta, byle tylko zapomnieć, byle tylko nie myśleć. Ale gdy tylko siadłam spokojnie, nachodziły mnie myśli, że jeszcze za nim tęsknię, że może ostatnia szansa... Na to się jednak nigdy nie zdobyłam, bo wiedziałam, że po tak wielu kłótniach i tak nic już z tego nie będzie, nie chciałam być znów witana i wyrzucana. Najgorsze ze wszystkiego było dla mnie to, że przez dłuuuugi dłuuugi czas byłam dosłownie pusta w środku, naprawdę zero uczuć, a facetów omijałam z daleka. Spotykam się z kimś teraz, nie jesteśmy (jeszcze?) w związku, on wie, że moje uczucia nie są jeszcze do końca zregenerowane. Aż do czasu kiedy ponownie spotkałam mojego byłego wydawało mi się, że jeszcze go kocham, potem spojrzałam mu w twarz i tak strasznie mi ulżyło, bo dopiero wtedy uświadomiłam sobie, że nic do niego nie czuję. Mimo to wszystko trwało dobre kilka miesięcy i strasznie się męczyłam.

A on? Ciągle wypisuje od czasu do czasu, ciągle czasem jestem według niego zimna i bez uczuć, ale jakieś 2 tygodnie temu wypisywał mi smsy o tym, że chciałby dzielić ze mną życie, zaczął przypominać wszystkie dobre momenty... ale nie przełamałam się!

ojej, ale się rozpisałam...



PS. Cholera, dopiero teraz zauważyłam, że to temat 'zostawił mnie dla innej', u nas nie było nikogo trzeciego, a więc nie na temat, sry.

[vandes]

Dawno, dawno temu moja pierwsza miłość zostawiła mnie dla kobiety starszej ode mnie o 18 lat (!), ciotki kolegi. Dobrze, że nie wiedziałam o tym, jak się rozstawaliśmy. Teraz mogę tylko dziękować, że tak się stało, bo jestem szczęśliwą przyszłą mamą a on teraz nawet nie poznaje mnie na ulicy, ale jakoś nawet nie jest mi przykro.

[Harmonija]

3 lata temu zostawił mnie pan Ł. który stwierdził, że nie juest gotowy na bycie w związku a już 2 tygodnie później zaczął być z moją BARDZO DOBRĄ koleżanką, z którą mieszkałam w jednym domu Jak było przykro i jaki żal każdy się pewnie domyśla. Aczkolwiek po ok 3 miesiącach również się rozstali, bo chyba zarówno ja jak i ona nie spełniałyśmy jego dzikich fantazji sexualnych i tak, rzucał się na wszystko co się rusza

[Lolaa87]

Mój facet zostawił mnie po roku bo stwierdził, że musi się wyszaleć i nie jest gotowy na poważny związek
Okazało się, że odszedł do innej i spotykali się jak my jeszcze byliśmy razem. Laska olała go po miesiącu, a on chciał do mnie wrócić

[Nisia4]

Mój zostawił mnie po 5 latach, Oni są już razem 4 lata, po zaręczynach, ale zarówno po rozstaniu jak i teraz cały czas wspominał czas spędzony razem. Teraz przyznał się, że gdy był ze mną myślał o założeniu rodziny natomiast przy niej nie do końca czuje się szczęśliwy i nawet nie wie czego chcę, czy chce się ustatkować. Szkoda mi jej bo widać, że bardzo jej zależy, a chyba nie spodziewa się, że on nie koniecznie dąży do ustabilizowanego życia.
Ja natomiast jestem już szczęśliwą mężatką i codziennie dziękuję mu, że mnie zostawił (tak w myślach oczywiście)

[SimplyDivine]

Moj zostawil mnie po 4 latach dla mojej "przyjaciolki" z klasy, zapoznalam ich ze soba na mojej 18stce, 3 tygodnie pozniej mnie rzucil... Po 2 latach to ona jego rzucila Kiedy mnie zostawil wpadlam w depresje, przez prawie cale wakacje nie wychodzilam z domu, cierpialam bardzo, ale moj Tata powiedzial mi wtedy, ze jeszcze kiedys bede chciala tej dziewczynie flaszke postawic za to, ze go ode mnie zabrala i mial racje.
Nasz zwiazek byl bardzo toksyczny, zaczelismy w mlodym wieku i ja jako ta mloda naiwna nastolatka pozwalalam mu na wszystko.
Z tego co wiem to w tym roku sie zeni bo zaliczyl wpadke z obecna dziewczyna, ja jestem baaaardzo szczesliwa z dala od niego, w dojrzalym zwiazku i nawet jestem mu wdzieczna za te wszystkie chwile cierpienia bo inaczej mozliwe, ze nie bylabym tym kim teraz jestem.

[AanDziAaAaA]

Napisane przez SimplyDivine

Moj zostawil mnie po 4 latach dla mojej "przyjaciolki" z klasy, zapoznalam ich ze soba na mojej 18stce, 3 tygodnie pozniej mnie rzucil... Po 2 latach to ona jego rzucila Kiedy mnie zostawil wpadlam w depresje, przez prawie cale wakacje nie wychodzilam z domu, cierpialam bardzo, ale moj Tata powiedzial mi wtedy, ze jeszcze kiedys bede chciala tej dziewczynie flaszke postawic za to, ze go ode mnie zabrala i mial racje.
Nasz zwiazek byl bardzo toksyczny, zaczelismy w mlodym wieku i ja jako ta mloda naiwna nastolatka pozwalalam mu na wszystko.
Z tego co wiem to w tym roku sie zeni bo zaliczyl wpadke z obecna dziewczyna, ja jestem baaaardzo szczesliwa z dala od niego, w dojrzalym zwiazku i nawet jestem mu wdzieczna za te wszystkie chwile cierpienia bo inaczej mozliwe, ze nie bylabym tym kim teraz jestem.

nie wiem czemu ale takie wypowiedzi zawsze mnie pozytywnie nastawiają mój związek też wg mnie był toksyczny bo mój ex nie miał dla mnie czasu ale na kumpli i wszystko inne tak. a teraz myślę że zakochanie pewnie przeżywają teraz ale za niedługo i ona tego doświadczy no chyba że bardzo mu na niej zależy.
Ale prawda jest taka że zasługujemy na lepszych i jeżeli nas nie doceniają i lecą do innych to oni tego będą żałować a my z czasem znajdziemy kogoś bardziej wartościowego

[szprotka_]

ja rzuciłam swojego eksa, bo miałam dość jego zdrad, kłamstw i paru innych rzeczy. tego samego dnia, w którym się rozstaliśmy, związał się z dziewczyna z którą mnie zdradzał. ona o tym wiedziała, że mnie zdradza, ba, znała mnie. ale słowem o niczym nie pisnęła. jeżeli nic się nie zmieniło to są ze sobą już 3 lata.
ja sobie znalazłam Partnera, któremu mogę ufać i do którego mam pewność, że mnie nie skrzywdzi. a jesteśmy razem od 2 lat.

[liselotta]

moja historia nie jest taka optymistyczna jak wasze.
rzucił mnie po 2 latach dla dziewczyny młodszej ode mnie o lat 5. byli ze sobą niecałe 2 lata, potem ją rzucił.
ja po rozstaniu spotkałam faceta w którym nieprzytomnie się zakochałam. niestety zgruchotał mi serce jeszcze bardziej niż ten poprzedni. od tego czasu (ponad 2 lata) jestem sama.

naprawdę mało optymistyczne...

[Kalim89]

Napisane przez shirleyyy

ja nie wiem, że oni zawsze muszą mieć taki okres w życiu
[/B]

Prawda? Chyba próbują odbić sobie nieudany związek i pokazać, jacy to są "niesamowici", "sexowni" i jakie mają "branie":coj est:
Na mnie to wrażenie nie robi, nie jestem o niego zazdrosna- niedługo po tym jak dzwonił do mnie z płaczem, bo go moja następczyni kopnęła, ja zeszłam się z moim obecnym TŻ, z którym jestem do tej pory szczęśliwa

[suszarka]

Napisane przez Kalim89

Zostawił mnie dla dziewczyny starszej o parę lat. Wytrzymałą z nim może miesiąc Później miał jeszcze jakąś dziewczynę, która też z nim nie wytrzymała Obecnie jest na etapie podrywania wszystkiego, co się rusza, a nie ucieka na drzewo.

zrobiłaś mój dzień.

Napisane przez liselotta

moja historia nie jest taka optymistyczna jak wasze.
rzucił mnie po 2 latach dla dziewczyny młodszej ode mnie o lat 5. byli ze sobą niecałe 2 lata, potem ją rzucił.
ja po rozstaniu spotkałam faceta w którym nieprzytomnie się zakochałam. niestety zgruchotał mi serce jeszcze bardziej niż ten poprzedni. od tego czasu (ponad 2 lata) jestem sama.

naprawdę mało optymistyczne...

ale kiedyś będzie, zobaczysz.

[crippled]

Mój ex zostawił mnie po 1,5 roku dla innej. Dowiedziałam się o tym już po kilku ich randkach Bardzo to przeżywałam. Przez rok desperacko szukałam pocieszenia w ramionach innych mężczyzn, ale nic mi to nie pomagało. W końcu przeszło.
Dzisiaj mój ex jest dla mnie jak kumpel, kompletnie nic do niego nie czuje. Z tamtą dziewczyną był dwa lata z przerwami, obecnie jest sam, a ona dalej za nim tęskni w opisach na gg

Ja po ponad 2 latach (kiedy kompletnie przestałam szukać) zakochałam się szczęśliwe, dzisiaj jestem narzeczoną, układam życie i nie wróciłabym za nic w świecie do tego co było.

[9ae544c8ed618748ef1b3bf710ce6405c703bba9_5d8e948b3a8b4]

Opowiedziałabym swoją historię, ale mam opory, nie chcę zostać rozpoznana. Jednak będę z Wami, mam nadzieję, że będzie mi lżej na duchu przy Was, bo ja jeszcze czasem przeżywam.

[flavooour]

Mój były mnie zostawił dla 4 lata młodszej, zaczął z nią kręcić w momencie kiedy mi się wydawało że nasz związek przeżywa najlepszy okres jaki tylko moglam sobie wymarzyc. Planowaliśmy zareczyny. Jeździł do kolegi wieczorami a ona była jego siostrą no i tak się poznali kręcił z nią rok przed naszym rozstaniem, potem będąc już z nią w związku chcial do mnie wracać. Ale tylko w tygodniu bo na weekendy nagle zmieniał zdanie. Od tamtego czasu minęło trzy lata, on jest z nią nadal. A ja... Poukładałam sobie sprawy zawodowe ale na prawdziwą miłość chyba jeszcze czekam