Jestem zbulwersowana zachowaniem...

[Anonimowy Anonim]

Temat zamknięty! ;]

[201803290936]

Napisane przez Anonimowy Anonim

niektórych wizażanek!!!!
Pewnie większość z Was to tak zbulwersuje, że zaczniecie na mnie naskakiwać, albo i nawet wyzywać, ale, ale.... MAM POWODY, BY BYĆ ZBULWERSOWANA ZACHOWANIEM NA WIZAŻU NIEKTÓRYCH WIZAŻANEK!!! A dlaczego ? Już podaję.

Otóż czytałam wieeeele postów na forum plotkowym, intymnym itp.
I ciekawi mnie jedna rzecz. DLACZEGO CZUJECIE SIĘ TAK BEZKARNE I WOLNE W INTERNECIE??
Zauważyłam, iż jeśli ktoś dał tam jakiś post, ma jakiś problem ( dla niego z pewnością ważny, skoro go tutaj umieścił), a niektóre z Was tak podle się zachowują? Naprawdę tego nie rozumiem, jak można tak ''jeździć'' po ludzich. W oczy pewnie byście tego NIGDY nie powiedziały. A tutaj...? Wasza szczerość może człowieka zranić, dobić, nie pocieszyć.
Ja tego nie rozumiem. Pomimo, iż jestem anonimowa ( jak praktycznie wszystkie tutaj), to wiem, że przez słowa mogę kogoś zranić, staram się nawet w internecie pomóc komuś, jeśli tylko potrafię A NIE DOBIJAM CZŁOWIEKA JESZCZE BARDZIEJ. Często nam się wydaje, że jakiś problem ludzki jest błahy, wyssany z palca, a tak naprawdę dla tej osoby jest on nadwyraz poważny.


Tak ostatnio nasunął mi się wątek o romansie z dużo starszym, czy młodej dziewczynie podobają się czarnoskórzy i chciała znać Wasze opinie, i doświadczenia na temat tych ludzi.
Może Wam się wydawać problemy tych dziewczyn głupie, błahe a wręcz dziwne. Ale żeby od razu doszukiwać się czegoś , kpić z tych dziewczyn, a nawet obrażać je...?!
Wiadomo, sa to młode dziewczyny, może lekko przytłoczone czymś, jakimis sprawami, ale to, że są młode, to nie znaczy, że można z nich się naśmiewać, lub kpić z ich wieku! Czasami młodsze od nas są tak naprawdę mądrzejsze od starszych kobiet i bardziej ułożone.

Niewiarygodne, jak łatwo oceniać innych, doszukiwać się podtekstów.
czytałam pare postów, ostatnio o młodej dziewczynie, co miała problem z mamą i butami. Ale 7 stron dyskusji...woow!!!
Tylko, ż ena miejscy tej dziewczyny, bym się załamała. Zrobiliście z niej zdemoralizowane, tępe, rozpuszczone dziecko co nie szanuje rodziców. A skąd macie pewność jaka naprawdę jest ta dziewczyna???!! W nerwach różne rzeczy się mówi i pisze, nikt nie jest święty.
Tak samo z dziewczyną, której podobaja sie dużo starsi. Jakim prawem niektórzy mówią jej, że jest pusta, żeby się zajęła czymś innym etc.
Albo dziewczyna, która miała problem z dużymi piersiami. Pytała o radę, a z czym się spotkała??? A no zaczęto sobie z niej żarty robić, doszukiwać się jej wcześniejszych postów twierdząc potem, że ma problemy ze sobą itd.
Nie pamiętam tego wszystkiego tak dokładnie jak było napisane, ale wiem jedno- niektórzy tu są BARDZO OKRUTNIE I NIE WIEM JAKIM PRAWEM MAJĄ TU KONTO, SKORO NIE POMAGAJĄ, A DOŁUJĄ LUDZI!!!!!!!!!!!!!!!!!
Powiem szczerze, że gdybym miała takie problemy jak te dziewczyny, z pewnością po Waszym ''wsparciu'' ( nie mówię, że Wszystkie!!!), to bym się ostro załamała.

Słuchajcie, doszukujecie się w większości postach jakiegoś drugiego dna. Zamiast pomagać, dołujecie ( oczywiście, niektóre wizażanki są baaardzo kochane, sądząc po ich wypowiedziach).
Myślicie, że jak zaczniecie swoimi wypowiedziami dołować innych, to jesteście lepsze? Albo, że jesteście mądrzejsze od młodszych? Czasmai możecie się pomylić.

Naprawdę, Wasze życiowe mądrości, te słownictwo....
Większość zgrywa takie mądre, piękne, boskie....a tak naprawdę ...
To czemu ciągle siedzicie w internecie i dołujecie innych?????
Oczywiście zaraz z pewnością spotkam się z wielkim oburzeniem wiekszości wizażanek na temat mojej jakże obszernej wypowiedzi, jednakże nie, ja się nie zdołuję tym. Po prostu chciałam Wam to uświadomić. Uświadomić to, że przez swoja nadmierna szczerość w internecie, możecie kogoś pogrążyć.

Nie mówię tutaj o sobie, bo nigdy nie zakładałam żadnego wątku i nie zamierzam tego robić w internecie, gdyż spodziewam się obrażania mnie, wyśmiania mojego problemu, więc wolę rozwiązywać problemy w realnym świecie, z realnymi ludźmi.

Pewnie spytacie ile mam lat? Na pewno nie jestem nastolatką, ani nie jestem starsza kobieta. Po prostu jestem anonimem.

PODKREŚLAM, ŻE NIE MAM NA MYŚLI WSZYSTKICH WIZAŻANEK. WSZYSCY BĘDĄ WIEDZIELI O KIM MOWA. ( mam nadzieję).

To teraz czekam na wasze wzburzone reakcje .... ( jak zwykle).

Cytuję dla potomności.

[onaa]

Napisane przez Anonimowy Anonim

niektórych wizażanek!!!!
Pewnie większość z Was to tak zbulwersuje, że zaczniecie na mnie naskakiwać, albo i nawet wyzywać, ale, ale.... MAM POWODY, BY BYĆ ZBULWERSOWANA ZACHOWANIEM NA WIZAŻU NIEKTÓRYCH WIZAŻANEK!!! A dlaczego ? Już podaję.

Otóż czytałam wieeeele postów na forum plotkowym, intymnym itp.
I ciekawi mnie jedna rzecz. DLACZEGO CZUJECIE SIĘ TAK BEZKARNE I WOLNE W INTERNECIE??
Zauważyłam, iż jeśli ktoś dał tam jakiś post, ma jakiś problem ( dla niego z pewnością ważny, skoro go tutaj umieścił), a niektóre z Was tak podle się zachowują? Naprawdę tego nie rozumiem, jak można tak ''jeździć'' po ludzich. W oczy pewnie byście tego NIGDY nie powiedziały. A tutaj...? Wasza szczerość może człowieka zranić, dobić, nie pocieszyć.
Ja tego nie rozumiem. Pomimo, iż jestem anonimowa ( jak praktycznie wszystkie tutaj), to wiem, że przez słowa mogę kogoś zranić, staram się nawet w internecie pomóc komuś, jeśli tylko potrafię A NIE DOBIJAM CZŁOWIEKA JESZCZE BARDZIEJ. Często nam się wydaje, że jakiś problem ludzki jest błahy, wyssany z palca, a tak naprawdę dla tej osoby jest on nadwyraz poważny.


Tak ostatnio nasunął mi się wątek o romansie z dużo starszym, czy młodej dziewczynie podobają się czarnoskórzy i chciała znać Wasze opinie, i doświadczenia na temat tych ludzi.
Może Wam się wydawać problemy tych dziewczyn głupie, błahe a wręcz dziwne. Ale żeby od razu doszukiwać się czegoś , kpić z tych dziewczyn, a nawet obrażać je...?!
Wiadomo, sa to młode dziewczyny, może lekko przytłoczone czymś, jakimis sprawami, ale to, że są młode, to nie znaczy, że można z nich się naśmiewać, lub kpić z ich wieku! Czasami młodsze od nas są tak naprawdę mądrzejsze od starszych kobiet i bardziej ułożone.

Niewiarygodne, jak łatwo oceniać innych, doszukiwać się podtekstów.
czytałam pare postów, ostatnio o młodej dziewczynie, co miała problem z mamą i butami. Ale 7 stron dyskusji...woow!!!
Tylko, ż ena miejscy tej dziewczyny, bym się załamała. Zrobiliście z niej zdemoralizowane, tępe, rozpuszczone dziecko co nie szanuje rodziców. A skąd macie pewność jaka naprawdę jest ta dziewczyna???!! W nerwach różne rzeczy się mówi i pisze, nikt nie jest święty.
Tak samo z dziewczyną, której podobaja sie dużo starsi. Jakim prawem niektórzy mówią jej, że jest pusta, żeby się zajęła czymś innym etc.
Albo dziewczyna, która miała problem z dużymi piersiami. Pytała o radę, a z czym się spotkała??? A no zaczęto sobie z niej żarty robić, doszukiwać się jej wcześniejszych postów twierdząc potem, że ma problemy ze sobą itd.
Nie pamiętam tego wszystkiego tak dokładnie jak było napisane, ale wiem jedno- niektórzy tu są BARDZO OKRUTNIE I NIE WIEM JAKIM PRAWEM MAJĄ TU KONTO, SKORO NIE POMAGAJĄ, A DOŁUJĄ LUDZI!!!!!!!!!!!!!!!!!
Powiem szczerze, że gdybym miała takie problemy jak te dziewczyny, z pewnością po Waszym ''wsparciu'' ( nie mówię, że Wszystkie!!!), to bym się ostro załamała.

Słuchajcie, doszukujecie się w większości postach jakiegoś drugiego dna. Zamiast pomagać, dołujecie ( oczywiście, niektóre wizażanki są baaardzo kochane, sądząc po ich wypowiedziach).
Myślicie, że jak zaczniecie swoimi wypowiedziami dołować innych, to jesteście lepsze? Albo, że jesteście mądrzejsze od młodszych? Czasmai możecie się pomylić.

Naprawdę, Wasze życiowe mądrości, te słownictwo....
Większość zgrywa takie mądre, piękne, boskie....a tak naprawdę ...
To czemu ciągle siedzicie w internecie i dołujecie innych?????
Oczywiście zaraz z pewnością spotkam się z wielkim oburzeniem wiekszości wizażanek na temat mojej jakże obszernej wypowiedzi, jednakże nie, ja się nie zdołuję tym. Po prostu chciałam Wam to uświadomić. Uświadomić to, że przez swoja nadmierna szczerość w internecie, możecie kogoś pogrążyć.

Nie mówię tutaj o sobie, bo nigdy nie zakładałam żadnego wątku i nie zamierzam tego robić w internecie, gdyż spodziewam się obrażania mnie, wyśmiania mojego problemu, więc wolę rozwiązywać problemy w realnym świecie, z realnymi ludźmi.

Pewnie spytacie ile mam lat? Na pewno nie jestem nastolatką, ani nie jestem starsza kobieta. Po prostu jestem anonimem.

PODKREŚLAM, ŻE NIE MAM NA MYŚLI WSZYSTKICH WIZAŻANEK. WSZYSCY BĘDĄ WIEDZIELI O KIM MOWA. ( mam nadzieję).

To teraz czekam na wasze wzburzone reakcje .... ( jak zwykle).

zamurowało mnie

[syklamen]

Napisane przez Anonimowy Anonim

niektórych wizażanek!!!!
Pewnie większość z Was to tak zbulwersuje, że zaczniecie na mnie naskakiwać, albo i nawet wyzywać, ale, ale.... MAM POWODY, BY BYĆ ZBULWERSOWANA ZACHOWANIEM NA WIZAŻU NIEKTÓRYCH WIZAŻANEK!!! A dlaczego ? Już podaję.

Otóż czytałam wieeeele postów na forum plotkowym, intymnym itp.
I ciekawi mnie jedna rzecz. DLACZEGO CZUJECIE SIĘ TAK BEZKARNE I WOLNE W INTERNECIE??
Zauważyłam, iż jeśli ktoś dał tam jakiś post, ma jakiś problem ( dla niego z pewnością ważny, skoro go tutaj umieścił), a niektóre z Was tak podle się zachowują? Naprawdę tego nie rozumiem, jak można tak ''jeździć'' po ludzich. W oczy pewnie byście tego NIGDY nie powiedziały. A tutaj...? Wasza szczerość może człowieka zranić, dobić, nie pocieszyć.
Ja tego nie rozumiem. Pomimo, iż jestem anonimowa ( jak praktycznie wszystkie tutaj), to wiem, że przez słowa mogę kogoś zranić, staram się nawet w internecie pomóc komuś, jeśli tylko potrafię A NIE DOBIJAM CZŁOWIEKA JESZCZE BARDZIEJ. Często nam się wydaje, że jakiś problem ludzki jest błahy, wyssany z palca, a tak naprawdę dla tej osoby jest on nadwyraz poważny.


Tak ostatnio nasunął mi się wątek o romansie z dużo starszym, czy młodej dziewczynie podobają się czarnoskórzy i chciała znać Wasze opinie, i doświadczenia na temat tych ludzi.
Może Wam się wydawać problemy tych dziewczyn głupie, błahe a wręcz dziwne. Ale żeby od razu doszukiwać się czegoś , kpić z tych dziewczyn, a nawet obrażać je...?!
Wiadomo, sa to młode dziewczyny, może lekko przytłoczone czymś, jakimis sprawami, ale to, że są młode, to nie znaczy, że można z nich się naśmiewać, lub kpić z ich wieku! Czasami młodsze od nas są tak naprawdę mądrzejsze od starszych kobiet i bardziej ułożone.

Niewiarygodne, jak łatwo oceniać innych, doszukiwać się podtekstów.
czytałam pare postów, ostatnio o młodej dziewczynie, co miała problem z mamą i butami. Ale 7 stron dyskusji...woow!!!
Tylko, ż ena miejscy tej dziewczyny, bym się załamała. Zrobiliście z niej zdemoralizowane, tępe, rozpuszczone dziecko co nie szanuje rodziców. A skąd macie pewność jaka naprawdę jest ta dziewczyna???!! W nerwach różne rzeczy się mówi i pisze, nikt nie jest święty.
Tak samo z dziewczyną, której podobaja sie dużo starsi. Jakim prawem niektórzy mówią jej, że jest pusta, żeby się zajęła czymś innym etc.
Albo dziewczyna, która miała problem z dużymi piersiami. Pytała o radę, a z czym się spotkała??? A no zaczęto sobie z niej żarty robić, doszukiwać się jej wcześniejszych postów twierdząc potem, że ma problemy ze sobą itd.
Nie pamiętam tego wszystkiego tak dokładnie jak było napisane, ale wiem jedno- niektórzy tu są BARDZO OKRUTNIE I NIE WIEM JAKIM PRAWEM MAJĄ TU KONTO, SKORO NIE POMAGAJĄ, A DOŁUJĄ LUDZI!!!!!!!!!!!!!!!!!
Powiem szczerze, że gdybym miała takie problemy jak te dziewczyny, z pewnością po Waszym ''wsparciu'' ( nie mówię, że Wszystkie!!!), to bym się ostro załamała.

Słuchajcie, doszukujecie się w większości postach jakiegoś drugiego dna. Zamiast pomagać, dołujecie ( oczywiście, niektóre wizażanki są baaardzo kochane, sądząc po ich wypowiedziach).
Myślicie, że jak zaczniecie swoimi wypowiedziami dołować innych, to jesteście lepsze? Albo, że jesteście mądrzejsze od młodszych? Czasmai możecie się pomylić.

Naprawdę, Wasze życiowe mądrości, te słownictwo....
Większość zgrywa takie mądre, piękne, boskie....a tak naprawdę ...
To czemu ciągle siedzicie w internecie i dołujecie innych?????
Oczywiście zaraz z pewnością spotkam się z wielkim oburzeniem wiekszości wizażanek na temat mojej jakże obszernej wypowiedzi, jednakże nie, ja się nie zdołuję tym. Po prostu chciałam Wam to uświadomić. Uświadomić to, że przez swoja nadmierna szczerość w internecie, możecie kogoś pogrążyć.

Nie mówię tutaj o sobie, bo nigdy nie zakładałam żadnego wątku i nie zamierzam tego robić w internecie, gdyż spodziewam się obrażania mnie, wyśmiania mojego problemu, więc wolę rozwiązywać problemy w realnym świecie, z realnymi ludźmi.

Pewnie spytacie ile mam lat? Na pewno nie jestem nastolatką, ani nie jestem starsza kobieta. Po prostu jestem anonimem.

PODKREŚLAM, ŻE NIE MAM NA MYŚLI WSZYSTKICH WIZAŻANEK. WSZYSCY BĘDĄ WIEDZIELI O KIM MOWA. ( mam nadzieję).

To teraz czekam na wasze wzburzone reakcje .... ( jak zwykle).

buhaha nie masz się czym zająć?

[agniesikk]

Eee no, faktycznie wyskoczyła z tym postem, ale ma trochę racji. Cenię sobie np. wypowiedzi Doris, Madany, Klarissy, ale jak czytam niektóre, to aż rzygać się chce. Teksty w stylu "nie sraj żarem" etc. Wkurza mnie taka postawa "Ja jestem najmądrzejsza, a was, prostactwo, będę uświadamiać i nie przebieram w słowach".

[adzia2223]

Autorko wątku, chyba musi być ci w życiu ciężko z takim brakiem dystansu i poczucia humoru

[regularkate]

A mnie się wydaje, że to koleżanka od butów

[201803290936]

Napisane przez agniesikk

Eee no, faktycznie wyskoczyła z tym postem, ale ma trochę racji. Cenię sobie np. wypowiedzi Doris, Madany, Klarissy, ale jak czytam niektóre, to aż rzygać się chce. Teksty w stylu "nie sraj żarem" etc. Wkurza mnie taka postawa "Ja jestem najmądrzejsza, a was, prostactwo, będę uświadamiać i nie przebieram w słowach".

Kurczę, a ja chciałam być w grupie tych ZŁYCH.

Ale dziękuję . Czasami zdarza mi się napisać coś sensownego (tak średnio jedno na dziesięć zdań wychodzi).

[201605041146]

jaka urażona wizażanka bunt na pokładzie

a co ty uważasz, że nad każdym wątkiem gdzie jest jakiś problem, trzeba się użalać? i współczuc? chyba cię..... Większości osób z wydumanymi problemami przydalby się kop w pupsko no cóż życie to nie bajka

[201801022117]

Napisane przez Anonimowy Anonim

Naprawdę, Wasze życiowe mądrości, te słownictwo....
Większość zgrywa takie mądre, piękne, boskie....a tak naprawdę ...
To czemu ciągle siedzicie w internecie i dołujecie innych?????

Sorry, ale ja jestem mądra, piękna i boska.
Siedzę w necie, bo mogę. Zabronisz mi? Poza tym, ja na żywo jestem taka sama, i powiedziałabym takiej osobie wprost to samo, co pisze. Do niektórych naprawdę nie da się inaczej podejść. Poza tym, to pewnie Twoje n-te konto, ktoś Ci zaszedł za skórę , a teraz się wyżywasz, co jest gorsze, bo nie potrafisz zrobić tego ze swojego prawdziwego konta...

Doris1981, nie pierdziel , bo Ty mądra kobieta jesteś. W tym akurat się zgadzam.

[nellady]

Może się wyżywa może i nie. Ja się nawet zgadzam. Niektórym należą się ostrzejsze słowa za to jakie głupoty robią, ale niektórzy robią to w taki sposób, że głowa mała

[iziczek88]

zgadzam się z autorką postu powyżej, jak ktoś ma czas, chęci na dzielenie się za free swoją historią życiową j to niech się liczy z konsekwencjami.
za free ma się tutaj często naprawdę fajne rady życiowe,makijazowe, fryzjerskie,no naprawdę prawie z każdej dziedziny,
a jak się chce anonimowości to trzeba odesłać do psychologia /psychiatry ale tam się za godzinę płaci :P
tak dla wolności internetu!!!!!!!!!!!!!!!! !!!

[mikia20]

Napisane przez iziczek88

zgadzam się z autorką postu powyżej, jak ktoś ma czas, chęci na dzielenie się za free swoją historią życiową j to niech się liczy z konsekwencjami.
za free ma się tutaj często naprawdę fajne rady życiowe,makijazowe, fryzjerskie,no naprawdę prawie z każdej dziedziny,
a jak się chce anonimowości to trzeba odesłać do psychologia /psychiatry ale tam się za godzinę płaci :P
tak dla wolności internetu!!!!!!!!!!!!!!!! !!!

Świetne

W internecie (a dokładniej tutaj na forum) czuję się nie tyle co bezkarna (żeby kogoś wyzywać, obrażać itp.) ale na tyle swobodna że piszę co mi spod palców wyjdzie i na tyle z dystansem że jak ktoś mi napisze "ale ty mikia to głupia jesteś" to się nie przejmuję - ta osoba mnie nie zna, jeden post głupi jej się może wydać, mnie też wiele osób tutaj, ich zachowania czy postawy się wydają niemądre, ale przecież nie znam tych osób, może to ich jedyne wady itp...




Czas zimowy na forum czasem najlepszym, ludzie w domach siedzą, to i forum jest cieplutką i nienudną miejscówką

[Dosiaczek 7]

A może by zrobić na wizazu taki oddzielny dział - coś w stylu "w krzywym zwierciadle" na dietetyce. I można by tam zakładać "dziwne tematy" - jakieś problemy, które wydają nam się dziwne (np. że ktoś lubi pić krew albo jest prawiczkiem i szuka dziewicy), albo specjalne forum psychologiczne i byłoby w regulaminie, że nie mozna się wyśmiewać tylko poważnie podchodzić. No bo rzeczywiście czasem jak ktoś jest "dziwny" to nie jest traktowany zbyt poważnie. Ale może to "dziwne". Ja się często boję coś pisać tutaj, aby ktoś mi nie napisał - ale jesteś gupia.

[Oliath]

Napisane przez regularkate

A mnie się wydaje, że to koleżanka od butów

Staje sie to zupelnie jasne jesli ktos uwaznie przeczytal wypowiedzi bisscotto w tamtym watku

Bisscotto, nie zakladaj tylu kont, bo juz Ci sie dwa mylily, a co to teraz bedzie

[syklamen]

Napisane przez Oliath

Staje sie to zupelnie jasne jesli ktos uwaznie przeczytal wypowiedzi bisscotto w tamtym watku

Bisscotto, nie zakladaj tylu kont, bo juz Ci sie dwa mylily, a co to teraz bedzie

Najgorzej jak autorka ma wiele kont i tak naprawdę to ona zakładała te wszystkie wątki, których przykłady przytoczyła...
wtedy jej żale byłyby uzasadnione

Ale rzeczywiście bardzo się skupia na wątku tej dziewczynki z butami, może to rzeczywiście ona

[Virginnia]

Absolutnie nie zauważyłam tych wszystkich negatywnych cech Wizażanek, o których to Anonim pisze. Wręcz uważam Wizaż za fajne i kulturalne forum. Bezsensownie niemiłe wypowiedzi są raczej temperowane przez same Wizażanki. Aczkolwiek....namiętnie czytając "intymnie" i "plotkowe" trzeba przyznać, iż są tematy na które można już uczulenia dostać i tam się autorom dostaje. Moja subiektywna lista:
- mój Misiaczek jest dla mnie niedobry, co mam zrobić? (+ końcowa obrona wyżej wymienionego i naskoczenie na Wizażanki)
- mam problem z TŻ...ale oczywiście z nim nie rozmawiałam
- czy można zajść w ciążę będąc w komplecie odzieży?
- mam -bardzo-mało-lat-nie-mam-pracy-ani-wykształcenia i chcę wyjść za mąż bo znam go aż 2 lata
... i sporo wątków, które powstaje zanim autor(ka) weźmie 10 głębokich wdechów.
Poza tym doskonale rozumiem zapoznanie się z poprzednimi postami autora. Generalnie, jeśli powstaje 17 wątek o problemach z Misiaczkiem () i 16 poprzednich wątków pełnych rad zostało zignorowanych - to sens pomocy zniknął już dawno temu.

Anonimowi sugeruję po prostu zacząć się udzielać. Kulturalnie, empatycznie i z uśmiechem

[platekrozy]

Napisane przez Doris1981

Kurczę, a ja chciałam być w grupie tych ZŁYCH.

Ale dziękuję . Czasami zdarza mi się napisać coś sensownego (tak średnio jedno na dziesięć zdań wychodzi).

Jaka skromniacha do tego Twoje wypowiedzi ubóstwiam i zawsze jestem w szoku,jaką jesteś młodą, inteligentną kobietą.

Co do najazdu na wizażanki to forum i każdy wypowiada się tak jak chce.W końcu jest wolność słowa

[awia]

Powiem tyle, z perspektywy 8 (OMG) lat na wizazu - nie ma roku, zeby taki wątek nie powstał.
Nie ma roku, żeby jakaś rozkapryszona panna nie strzelila fochem i nie tupnela nózka ze jestesmy WREDNE i PODŁE.

Tak wiec i ten rok moge sobie ten tego. odptaszkowac

[201803290936]

Napisane przez platekrozy

(...)
jesteś młodą, inteligentną kobietą.
(...)

Co Ty. 31 lat już leci (pewnie znasz poglądy co poniektórych - góra do 25-tki, potem to już równia pochyła) - jeszcze tylko kilka miesięcy. Od ponad roku piszę już zza grobu, w sumie nie wiem, czy powinnam w takim razie obchodzić urodziny.

Mnie się pierwsza wypowiedź w tym wątku bardzo podoba - jest zabawna, ma dramaturgię, tylko oczy trochę bolą od tych pogrubionych i powiększonych liter, ale co tam - to również tworzy swoisty klimat.

[platekrozy]

Napisane przez Doris1981

Co Ty. 31 lat już leci (pewnie znasz poglądy co poniektórych - góra do 25-tki, potem to już równia pochyła) - jeszcze tylko kilka miesięcy. Od ponad roku piszę już zza grobu, w sumie nie wiem, czy powinnam w takim razie obchodzić urodziny.

Zapomniałam musimy się pomału żegnać.
Najgorzej,że ja już mam 25 lat,więc jedziemy na jednym wózku

[Narrhien]

Do mnie to pewnie. Zaraz pójde posypać sobie głowę popiołem, tylko jeszcze się trochę powymądrzam i wyzłośliwię w którymś tam wątku.


A teraz już na serio.

Owszem, czasem na Wizażu zdarzą się ostrzejsze wypowiedzi. Człowieka nerwy poniosą, a czasem człowiek chce się wymądrzyć, a czasem uważa, że jego za✂✂✂ista, cięta riposta jest bardzo fajna i koniecznie chce ją napisać. Tak bywa, sama pewnie tak robię.

Tylko że Wizaż to... forum. Tutaj są różni ludzie. Są ludzi mili i niemili, złosliwi i sympatyczni, przemądrzali i empatyczni. Nie ma szans, by przy takiej różnorodności charakterów wszyscy byli łagodni, wyrozumiali i mądrze się wypowiadali.

Czasem jest tak, ze dwie osoby chcą to samo przekazać, z czego jedna zrobi to spokojnie i w sposób stonowany, a inna nieco naskoczy i napisze to samo, ale w dużo ostrzejszym tonie.

Jak ktoś chce wyważonych, solidnych rad i braku oceniania, to powinien wybrać się do psychologa. Na forum zawsze jest ryzyko, że spotka się kogoś nerwowego czy z natury ostrego - co nie znaczy, że jego rady nie sa nic warte.

Poza tym wielu osobom zimny prysznic i ostrzejsze słowa pomagają otrząsnąc się z jakiejś sytuacji. Nie zawsze głaskanie po główce coś da - niekiedy może to nawet zaszkodzić. Są osoby, którym nie da się nic złego powiedzieć, które nie uznają przeciwnego zdania - wszystko odbiorą za atak i nie przetłumaczysz im, że wcale nikt ich personalnie nie atakuje.

Suma summarum - wypowiadając się na forum publicznym musimy zawsze liczyć się z tym, że reakcje mogą być naprawdę najróżniejsze, że czyta nas naprawdę mnóstwo przeróżnych osobowości i każda z nich może mieć inną rekację na nasze słowa, w związku z tym powinniśmy mimo wszystko w jakiś sposób się uodpornić. Ale też mieć do siebie dystans i pamiętać, że możemy się mylić (aczkolwiek np. mi cięzko przychodzi pogodzenie się z tym, że nie mam racji ).

No, to tyle ode mnie, idę dalej hejterować.

[13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608]

No cóż fakt niektórzy, powinni uryść się w język ale bez przesady, jak ktoś tu za ostro pojedzie to zaraz jest banowany czy dostaje karniaki i lepiej żeby spuścił z tonu. Czasmi warto posłuchać bezstronnych osób a nie robić z igły widły.

A wogóle to mi się też wydaje, że to Domisiowykrem i Bisscotto.

[TmargoT]

Napisane przez FreakChic

Sorry, ale ja jestem mądra, piękna i boska.
Siedzę w necie, bo mogę. Zabronisz mi? Poza tym, ja na żywo jestem taka sama, i powiedziałabym takiej osobie wprost to samo, co pisze. Do niektórych naprawdę nie da się inaczej podejść. Poza tym, to pewnie Twoje n-te konto, ktoś Ci zaszedł za skórę , a teraz się wyżywasz, co jest gorsze, bo nie potrafisz zrobić tego ze swojego prawdziwego konta...

Doris1981, nie pierdziel , bo Ty mądra kobieta jesteś. W tym akurat się zgadzam.

brawo za wysoką samoocenę

nic więcej nie dodam,bo nie jestem w okresie do walki,raczej ugodowym

[Ashaai]

Napisane przez regularkate

A mnie się wydaje, że to koleżanka od butów

Też tak myślę. Amen, dziękuję, dobranoc

A tak serio, moja pierwsza reakcja : ale o co chodzi?

[emenyx]

jestem tu z doskoku, ale czasami tez mi ktos "dziwnie" odpisal. Nie zakladalam tutaj nigdy zandego tematu, ale byly juz przyczepki, w stylu ze slowo przekrecilam etc. I rozumiem, ze mozna kogos poprawic, bo powinnysmy pisac gramatycznie i nie przekrecac wyrazow. Ale czasami w pospiechu robi sie literowki, a wtedy od razu jakis zlosliwy komentarz gwarantowany.... No i po co ?
A z powaznymi problemami wole isc do mojej rodziny, przyjaciol, znajomych. Forum to taka odskocznia, aby sie doinformowac w jakiejs dziedzinie lub poznac zdanie szerszej grupy ludzi.

Szkoda, ze tyle osob skrytkowalo juz ten post, bo wiele w nim prawdy.

[201604181004]

Lol a ja jestem przerażona tym jak bardzo serio traktujesz internet, może to nie dla ciebie?

To chyba jasne że nikt nie jest idealny, jak kobieta ma romans z żonatym facetem który ma trójkę dzieci to po prostu napiszę że źle robi zamiast wdawać się w szczegóły że było się młodym i głupim i robiło się to samo. Daj sobie kobieto spokój z forami bo zdrowie zniszczysz

[201801022117]

Napisane przez TmargoT

brawo za wysoką samoocenę

nic więcej nie dodam,bo nie jestem w okresie do walki,raczej ugodowym

Jakiś czas temu już do mnie dotarło, że samoocena jest dość istotnym czynnikiem wpływającym na życie... Więc sobie nie żałuję.

Ogólnie, uwielbiam pretensję o dołowanie ludzi... Na wielu portalach tak jest, że człowiek spotyka się z krytyką, i na początku myślałam, że ludzie opowiadający o swoich problemach na forum zdają sobie sprawę z tego, że inni będą go oceniać... Jednak szybko przekonałam się, że ludzie dostający racjonalne porady nie przyjmują ich, odrzucają, i moje ulubione teksty :
"Nie musisz się tu wypowiadać"
"Wyjdz z tego wątku"
"Zamykam wątek"
"Nie znacie mnie, nie możecie mnie oceniać".

[201604181004]

To wcale nie jest takie proste...
Ale chciałabym tylko dodać że w sumie to...
No dobra ale...
Tylko że wtedy to...
No ale jednak...
Chyba ci się coś pomyliło...
Naprawdę to było ostatni raz...
Ale ja mu wierzę...
Ale słuchajcie to wszystko nie jest tak...


Itp

Ja tam jestem tolerancyjna, jedyne co mi się ostatnio nie spodobało to temat bardzo młodej dziewczyny która pisze zapłakana że ma kompleks i nie wie co z nim zrobić za bardzo, powiedzmy że nie wiem, ma bliznę wielkości piłki do tenisa na czole. A jakaś wizażanka jej odpisuje "jesteś głupia weź się w garść".
Ale tak to wiesz.

[blysk_w_oku]

Ja się w zasadzie zgadzam z autorką kimkolwiek by nie była, że są takie Wizażanki, które nie liczą się nie tyle ze słowami, co z treścią, która często może ranić. Przykłady wątków podała nietrafne - fakt.
Ale powiedzcie dziewczyny, czy nie robi się Wam czasem żal jak wchodzicie na jakiś wątek o problemie z *upy i tam od góry do dołu jazda po autorce/autorze? Mnie się robi.
Jak ktoś nam opowiada, że ma problem z mężem, kochanką, teściową czy kotem i to dla niego sytuacja bez wyjścia a My krzyczymy że głupia, nieporadna, nie myśli, że taka, że owaka - to, wiecie, jednak może to boleć osoby bez dystansu do siebie i świata.
Może bez zbytniej podniety tematem, ale raz na ten rok (jak zauważyła awia) warto taki oburzony wątek przeczytać i zanim się napisze po raz enty RZUĆ GO, bo to cham - pomyślimy czy akurat jak się kłócili o tą zamrażarkę to nie miała PMSa i nie sprowokowała całkiem miłego faceta do trzaśnięcia drzwiami.
Tak dla zachowania kultury na naszym nieskażonym złem cywilizacyjnym Wizażu.