2012-02-25, 20:20 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 84
|
mój zaborczy mężczyzna.
... proszę o usunięcie wątku.
(problem rozwiązany ) Edytowane przez ewincee Czas edycji: 2012-03-04 o 17:05 |
2012-02-25, 20:25 | #2 |
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437
|
Dot.: mój zaborczy mężczyzna.
Albo zerwiesz albo będziesz się męczyć. Nie ma innej rady. Tylko się nie zdziw, jak maturę przez niego oblejesz...
|
2012-02-25, 20:29 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 299
|
Dot.: mój zaborczy mężczyzna.
|
2012-02-25, 20:34 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 84
|
Dot.: mój zaborczy mężczyzna.
ile razy już groziłam mu, że go zostawię... myślałam, że chociaż to zadziała...
w 2 sekundy był płacz, ryj, skowyt, że on beze mnie nie istnieje, że wszystko nie będzie miało sensu i nie będzie chciał już żyć, że sobie cos zrobi... odstawiał już nie raz takie szopki, że dla świętego spokoju mu wszystko darowałam. czuje się zaszczuta tym wszystkim. nie zawsze jest tak `patologicznie`, czasem jakaś klepka ustawia mu się prawidłowo i mogę żyć spokojnie przez parę dni... jednak nigdy nie trwa to zbyt długo. |
2012-02-25, 20:39 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 559
|
Dot.: mój zaborczy mężczyzna.
Moim zdaniem masz zadatki na niewolnice.
Dajesz soba pomiatac i niepotrzebnie ustepujesz w waznych kwestiach. |
2012-02-25, 20:41 | #6 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 299
|
Dot.: mój zaborczy mężczyzna.
Cytat:
|
|
2012-02-25, 20:42 | #7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 350
|
Dot.: mój zaborczy mężczyzna.
Cytat:
Jesteś młoda, niejeden fajny facet jest na tym świecie, nie marnuj swojego czasu na toksyczny związek.
__________________
|
|
2012-02-25, 20:44 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 1 972
|
Dot.: mój zaborczy mężczyzna.
Jesteś naprawdę ślepa. Facet traktuje Ciebie jak swoją własnośc jakąś rzecz która do niego należy, pomiata , ogranicza, szantażuje jak coś idzie nie po jego myśli i manipuluje że sobie coś zrobi. Ale oczywiście to nie powód żeby zerwać bo go kochasz
|
2012-02-25, 20:45 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pl
Wiadomości: 1 335
|
Dot.: mój zaborczy mężczyzna.
Matko, że też można z tylu rzeczy zrezygnować dla faceta. W głowie się mi nie mieści. Nawet przyjaciół opuściłaś, bo jaśnie pan tak zadecydował? Gdzie Twoje zdanie w tym wszystkim?!
Albo z nim zerwiesz, albo będziesz tak sobie żyć. Twoja decyzja.
__________________
“I know what I have to do, and I’m going to do whatever it takes. If I do it, I’ll come out a winner, and it doesn’t matter what anyone else does.” -Florence Griffith Joyner- Edytowane przez tarji Czas edycji: 2012-02-25 o 20:55 |
2012-02-25, 20:46 | #10 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 680
|
Dot.: mój zaborczy mężczyzna.
a co droga Autorko, gdybyś mu powiedziała podczas rozmowy telefonicznej (dajmy na to jest 15:00), że idziesz teraz się uczyć i prosisz, aby do 18:00 Ci nie przeszkadzał i zadzwonił koło 18, bo będziesz musiała zarwac nockę, jak nie zrobisz wszystkiego co zaplanowałaś?
|
2012-02-25, 20:48 | #11 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: mój zaborczy mężczyzna.
Ciężko Twojego chłopaka nazwać mężczyzną, facetem. Dla mnie to jeszcze niedojrzały, mały chłopczyk...
Steruje Tobą jak chorągiewką, pasuje mu to i nie ma zamiaru tego zmienić.. Albo go zostawisz albo nic dobrego z tego nie będzie. Może rozstanie go zmotywuje do tego, aby się opamiętał, skoro rozmowa nie działa na niego.. Na mnie prośby, groźby, rozmowy na spokojnie nie działały. Dopóki mój mężczyzna nie odszedł.. Wtedy dopiero się opamiętałam i zmądrzałam Wiele czasu zajęło mi dojście do tego etapu na jakim jestem teraz. Całe szczęście, że on jest cierpliwy i mi pomaga.. |
2012-02-25, 20:52 | #12 |
Zakorzenienie
|
Dot.: mój zaborczy mężczyzna.
Już rok i 6 miesięcy (Twój podpis) nie masz własnego życia, bo do tego to się sprowadza. Współczuję. Co zrobić? Może przede wszystkim uświadomić sobie, że jeśli on z Tobą z jakiegoś powodu zerwie, to zostaniesz bez znajomych, przyjaciół, niczego. Dlaczego się tak poświęcasz? Z miłości rezygnujesz z własnego życia i znajomych? Czy może po to, żeby na Ciebie nie warczał, nie robił scen, i dla świętego spokoju? Gdzie są Twoje prawa do jakiejkolwiek rozrywki, życia w tym związku?
Może powinnaś mu uświadomić, że problem z brakiem zaufania jest wyłącznie jego problemem, i mimo, że on chciałby zamknąć Cię w złotej klatce, to Ty nie masz zamiaru zostawać nolife'm? Chyba, że chcesz się aż tak bardzo poświęcić, proszę bardzo.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
2012-02-25, 20:55 | #13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 10
|
Dot.: mój zaborczy mężczyzna.
Dziewczyno, ratuj się i to szybko!
Nie zastanawiaj się co zrobić, będzie tylko gorzej. Takie rzeczy faceta nie przechodzą one się tylko pogłębiają. Facet który nie szanuje twojej nauki ani przyjaciółek nie uszanuje niczego. Jesteś jeszcze młoda, wiem ,że to będzie bolało , ale warto przepłakać miesiąc a nawet rok ,aby uratowac reszte życia. Powodzenia |
2012-02-25, 20:56 | #14 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pl
Wiadomości: 1 335
|
Dot.: mój zaborczy mężczyzna.
Cytat:
__________________
“I know what I have to do, and I’m going to do whatever it takes. If I do it, I’ll come out a winner, and it doesn’t matter what anyone else does.” -Florence Griffith Joyner- |
|
2012-02-25, 20:58 | #15 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 078
|
Dot.: mój zaborczy mężczyzna.
Cytat:
__________________
My road. My life. My dream. |
|
2012-02-25, 20:59 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 103
|
Dot.: mój zaborczy mężczyzna.
Musiałam się zalogować, gdy przeczytałam Twojego posta. Nie chciałabym Cię urazić tym, co napiszę, ale Twój facet założył Ci obrożę i smycz. Kontroluje Cię, a Ty się temu poddajesz. Rezygnujesz z tego, co należy się każdemu człowiekowi - swojej przestrzeni. Na dalszy plan zeszła nauka, która teraz, przed egzaminem dojrzałości, powinna być priorytetem, jeśli oczywiście zależy Ci na dobrych wynikach, dalszej nauce, studiach. On Cię szantażuje, bo hasło "jeśli mnie rzucisz, to się zabiję", to szantaż emocjonalny, perfidna gra na Twoich uczuciach. Ponadto zarzuca Ci zdradę czy rodzaj zdrady, wzbudza poczucie winy. Wspomniałaś, że kilka razy groziłaś, że odejdziesz. Nie dotrzymałaś słowa, więc on nic sobie z tego nie robi, bo wie, Ty go nauczyłaś, że tak czy siak zostaniesz. Dla własnego dobra, powinnaś zakończyć ten związek.
|
2012-02-25, 21:00 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: mój zaborczy mężczyzna.
OJP, następna jest z psycholem i miłość widzi.
|
2012-02-25, 21:00 | #18 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 078
|
Dot.: mój zaborczy mężczyzna.
Cytat:
__________________
My road. My life. My dream. |
|
2012-02-25, 21:01 | #19 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 830
|
Dot.: mój zaborczy mężczyzna.
[1=a298662d510bb0f537bc3b0 c2466fe273199e5e8_64a898f 2369c4;32550010]To jest bardzo dobry powód, żeby zakończyć ten związek.
Takie zachowanie zakrawa na patologię i chorobliwą zaborczość. A tacy ludzie bardzo rzadko się zmieniają.[/QUOTE] Cytat:
Cytat:
|
||
2012-02-25, 21:03 | #20 |
Zakorzenienie
|
Dot.: mój zaborczy mężczyzna.
Zdrowe związki nie polegają na "wytrzymywaniu" ze sobą, albo jednej ze stron z drugą. Jeśli przyjdzie mi kiedyś dojść do takiego etapu, to wolę z kimś takim się rozstać, niż wspólnie męczyć dupę.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
2012-02-25, 21:09 | #21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pl
Wiadomości: 1 335
|
Dot.: mój zaborczy mężczyzna.
Powoli zaczynają mnie już śmieszyć te wątki, bo one jedynie obnażają głupotę niektórych ludzi.
Pewnie, że tak!
__________________
“I know what I have to do, and I’m going to do whatever it takes. If I do it, I’ll come out a winner, and it doesn’t matter what anyone else does.” -Florence Griffith Joyner- |
2012-02-25, 21:11 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 35
|
Dot.: mój zaborczy mężczyzna.
Radzę, zebyście się rozstali. Taki typ człowieka nie zmienia się. Jeśli już, to jest to wyjątek, chyba jeden na milion. Znam sytuację jak Twoja z baardzo bliskiego otoczenia. Rozstanie, ale takie definitywne, okazało się czymś najlepszym dla tych dwojga ludzi. Mimo, że nie byli mi totalnie obcy, to bardzo dobrze, że się rozstali.
Powodzenia życzę, byś podjęła dobrą decyzję i była Szczęśliwa ) |
2012-02-25, 21:17 | #23 | |||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: mój zaborczy mężczyzna.
Czyli wolisz do końca życia tkwić w toksycznym związku? Czuć się zaszczuta, nie mieć znajomych, musieć spowiadać się facetowi ze wszystkiego?
Widziałam już kilka toksycznych związków, zawsze było podobnie. Zaczynało się od ograniczenia w spotykaniu się z przedstawicielami płci przeciwnej, potem i spotykanie z osobami tej samej płci było problemem. Później nawet spotkania z najbliźszą rodziną wywoływały u tyrana gniew i wściekłość. Nawet jak ofierze jakimś cudem udało się wyplątać z tej chorej relacji, to zostawała ona bez znajomych, bez kontaktu z rodziną i z bardzo zaburzonym poczuciem własnej wartości. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Sama zresztą piszesz, że czujesz się zaszczuta. To właśnie przez to. Nie jesteś szczęśliwa w związku. Jesteś zaszczuta i niepewna. Już teraz udajesz przed swoim facetem, że nigdzie nie wychodzisz i potajemnie spotykasz się ze swoimi znajomymi. Tak nie zachowuje się kobieta, która jest w szczęśliwym związku partnerskim. Tak zachowuje się ofiara, która boi się swojego oprawcy.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|||
2012-02-25, 21:19 | #24 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 763
|
Dot.: mój zaborczy mężczyzna.
Rzuć go, nie ma sensu się męczyć.
|
2012-02-25, 21:22 | #25 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 682
|
Dot.: mój zaborczy mężczyzna.
mój TŻ też tak próbował mną rządzić, tzn chciał sprawdzić na ile może sobie pozwolić. Ale ja mu się nie dałam i powiedziałam że związek nie polega na wzajemnym kontrolowaniu i zakazywaniu kontaktów z innymi, a jeśli dalej będzie próbował wprowadzać swoje rządy to się rozstajemy i koniec. No i pomogło. Czasem wychodzimy gdzieś razem, a czasem on ma swój wieczór z kolegami, a ja z koleżankami i jest ok
No ale nie wiem czy u Ciebie coś by to dało skoro "groźba" o odejściu po nim spływa... Powiem Ci tylko - nie rezygnuj ze znajomych, koleżanek, rodziny i czego tam jeszcze dla faceta bo nie warto! Bo jeśli się z nim rozstaniesz zostaniesz sama, a jak z nim będziesz to wątpię co byś była szczęśliwa. Przemyśl sobie na spokojnie czy warto marnować sobie życie Edytowane przez mesta93 Czas edycji: 2012-02-25 o 21:24 |
2012-02-25, 21:28 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: mój zaborczy mężczyzna.
Panna kocha,panna nie rzuci, bo pan ryczy. Panna w zachowaniu psychola miłość widzi.
Tylko po cholerę pisze na forum publicznym, jak nic nie chce zmienić? Rozkoszne są te ryki dorosłego faceta, które odbierane nie są jako przykład niezrównoważenia psychicznego, a miłości. |
2012-02-25, 22:11 | #27 |
Zadomowienie
|
Dot.: mój zaborczy mężczyzna.
Gość ma coś z głową. Taka zazdrość i zaborczość to już choroba i powinno się to leczyć.
Ja też nie pojmuję jak można zrezygnować z kumpli, przyjaciółek, nauki, po prostu ze swojego zycia. Gdyby mi facet próbował czegoś zabraniać czy się awanturować to by dostał ultimatum: albo się dostosowuje albo spada na kaktus. Ja bym uciekała juz na początku, od razu w momencie zauważenia takich objawów.
__________________
Aka kiiro himawari...
Daidai konjou ajisai... |
2012-02-25, 22:16 | #28 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z pępka świata
Wiadomości: 1 427
|
Dot.: mój zaborczy mężczyzna.
OMG
I on tak za każdym razem w płacz? Albo jest niestabilny emocjonalnie, albo po prostu chce wzbudzić litość. Ja bym nie wytrzymała, nienawidzę jak ktoś mnie kontroluje. Zachowanie opisane przez Ciebie jest stanowczo zbyt zaborcze, nie wiem, jak Ty możesz żyć w takim terrorze psychicznym? Zero znajomych, bo tżtowi się to nie podoba, ciągłe ograniczanie, wieczna kontrola... |
2012-02-25, 22:23 | #29 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pl
Wiadomości: 1 335
|
Dot.: mój zaborczy mężczyzna.
Cytat:
__________________
“I know what I have to do, and I’m going to do whatever it takes. If I do it, I’ll come out a winner, and it doesn’t matter what anyone else does.” -Florence Griffith Joyner- |
|
2012-02-25, 23:14 | #30 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
|
Dot.: mój zaborczy mężczyzna.
Cytat:
Cytat:
Nie rozumiem po co trzeba Ci to mówić, przecież sama tak czujesz? Cytat:
|
|||
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:37.