Erasmus a związek - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-03-03, 19:38   #1
Loosing
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 28

Erasmus a związek


Jak to z Wami jest / było? Czy rzeczywiście wyjazd w ramach Erasmusa rozwala związki?

U mnie było tak, że podczas gdy wyjechałam na 4 miesiące na Erasmusa (sama skróciłam ten pobyt, żeby wrócić do ukochanego!), on mnie tu po pijaku zdradził. Stwierdził, że tyle dla mnie poświęcił, poszedł do tego samego miasta dla mnie na studia a ja sobie wyjechałam tak po prostu. Dużo sobie przemyślał, upił się no i.. biedaczka wykorzystała koleżanka. A ja wierna jak pies, nawet nie dotknęłam innego. Cóż, starał się, ale nie wybaczyłam. Byliśmy ze sobą niecałe 3 lata.

Generalnie jestem osobą bardzo otwartą, chcę ciągle poznawać świat, ludzi, języki. Obecnie jestem sama i z czystym sumieniem aplikuję na Erasmus Mundus, czyli - może to okropne - ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło
Mój były to osoba bardziej nieśmiała w nowych kontaktach (no, chyba, że się napije), nie zna języków i było mu często wstyd za siebie przy moich znajomych. Może to też go dobiło? A może ta różnica charakterów? Nie wiem, nie dowiem się, mimo, że tęsknię za nim, to korzystam z życia i możliwości jakie mi daje. On? imprezuje, pije, niewiele się u niego dzieje...
Czasem nie wiem co o tym myśleć.

Jak to było u Was / Waszych znajomych?
Loosing jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-03, 20:14   #2
harvvey
Zadomowienie
 
Avatar harvvey
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 120
Dot.: Erasmus a związek

Wśród znajomych mojej znajomej była podobna sytuacja, dziewczyna wyjechała, a chłopak tak tęsknił, że aż zdradził - i nie było to wcale jednorazowe. Ona wróciła, nikt jej nie raczył o tym powiedzieć, więc jeszcze ze sobą byli, ba, wyjechali nawet razem do pracy na jakieś dwa miesiące, ale ostatecznie wszystko się rozpadło, z tego co pamiętam to chyba on ją zostawił

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

Cytat:
Napisane przez Loosing Pokaż wiadomość
Generalnie jestem osobą bardzo otwartą, chcę ciągle poznawać świat, ludzi, języki. Obecnie jestem sama i z czystym sumieniem aplikuję na Erasmus Mundus, czyli - może to okropne - ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło
Mój były to osoba bardziej nieśmiała w nowych kontaktach (no, chyba, że się napije), nie zna języków i było mu często wstyd za siebie przy moich znajomych. Może to też go dobiło? A może ta różnica charakterów? Nie wiem, nie dowiem się, mimo, że tęsknię za nim, to korzystam z życia i możliwości jakie mi daje. On? imprezuje, pije, niewiele się u niego dzieje...
Czasem nie wiem co o tym myśleć.
Jego nic nie usprawiedliwia, jeżeli tak trudno było mu się pogodzić z Twoim wyjazdem, to mogliście porozmawiać jeszcze na miejscu, mógł się z Tobą rozstać. Ale zachował się jak burak i jego niska samoocena czy pijaństwo to żadne wytłumaczenie. Poznałaś się na nim i dobrze się stało. Tak więc głowa do góry - pozostaje iść dalej i korzystać z życia
__________________
"Ale cień Dzikiej Kobiety wciąż za nami podąża, dniem i nocą. Nieważne, gdzie jesteśmy, ten cień ma nieodmiennie cztery łapy."
harvvey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-03, 20:20   #3
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
Dot.: Erasmus a związek

To jest sprawdzian. I to czy ktos zdradzi czy nie stanowi tylko i wylacznie sprawdzan w jakim stopniu Wam na sobie zalezy .
Zdradzi czy zostawil nie ma znaczenia, zwyczajnie jednemu z Was nie wystarczajaco zalezalo. I lepiej sie o tym przekonac wczesniej niz po latach...
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-03, 20:26   #4
harvvey
Zadomowienie
 
Avatar harvvey
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 120
Dot.: Erasmus a związek

Cytat:
Napisane przez KarolinaK Pokaż wiadomość
Zdradzi czy zostawil nie ma znaczenia, zwyczajnie jednemu z Was nie wystarczajaco zalezalo.
Dla mnie to zdecydowanie ma znaczenie, wolałabym, żeby chłopak powiedział mi "słuchaj, nie dam rady tak długo, chcę się rozstać" niż zrobił mi taką niespodziankę w postaci poroża
__________________
"Ale cień Dzikiej Kobiety wciąż za nami podąża, dniem i nocą. Nieważne, gdzie jesteśmy, ten cień ma nieodmiennie cztery łapy."
harvvey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-03, 20:35   #5
Loosing
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 28
Dot.: Erasmus a związek

Cytat:
Napisane przez KarolinaK Pokaż wiadomość
To jest sprawdzian. I to czy ktos zdradzi czy nie stanowi tylko i wylacznie sprawdzan w jakim stopniu Wam na sobie zalezy .
Zdradzi czy zostawil nie ma znaczenia, zwyczajnie jednemu z Was nie wystarczajaco zalezalo. I lepiej sie o tym przekonac wczesniej niz po latach...
Tylko, że on bardzo tego żałował... Płakał, błagał, przepraszał, niestety mówiąc przy tym "mogłaś nie wyjeżdżać ".

Przed wyjazdem wręcz mnie wspierał, potem widocznie zmienił zdanie.

Z tego co wiem, żałuje do tej pory (10 miesięcy). Ale to już inna bajka.
Loosing jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-03, 20:39   #6
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Erasmus a związek

Cytat:
Napisane przez Loosing Pokaż wiadomość
Tylko, że on bardzo tego żałował... Płakał, błagał, przepraszał, niestety mówiąc przy tym "mogłaś nie wyjeżdżać ".

Przed wyjazdem wręcz mnie wspierał, potem widocznie zmienił zdanie.

Z tego co wiem, żałuje do tej pory (10 miesięcy). Ale to już inna bajka.
- ale żałosny chłopina; myślący wackiem na dodatek;
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-03, 20:45   #7
zuza_85
Raczkowanie
 
Avatar zuza_85
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 92
Dot.: Erasmus a związek

Cytat:
Napisane przez KarolinaK Pokaż wiadomość
To jest sprawdzian. I to czy ktos zdradzi czy nie stanowi tylko i wylacznie sprawdzan w jakim stopniu Wam na sobie zalezy .
Zdradzi czy zostawil nie ma znaczenia, zwyczajnie jednemu z Was nie wystarczajaco zalezalo. I lepiej sie o tym przekonac wczesniej niz po latach...
Dokładnie, to jest sprawdzian, ja go nie zdałam...Mój były wyjechał na Erazmusa i rozstaliśmy się po trzech miesiącach, nie było zdrady, stwierdziłam, że tak się nie da - on miłośnik dalekich podróży, poznawania nowych ludzi, nowych miejsc, razem z grupką przyjaciół i przyjaciółek jeździł po świecie, a ja albo w pracy, albo na uczelni, nie chciałam wyjeżdżać, nie czułam tego...chciałam ustabilizować swoje życie. I teraz po kilku latach jestem szczęśliwą narzeczoną, planuję ślub z moim obecnym ukochanym i jestem bardzo szczęśliwa, rzadko wracam do tamtych chwil...
__________________
Powiemy sobie TAK 28.07.2012

zuza_85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-03-03, 20:48   #8
Loosing
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 28
Dot.: Erasmus a związek

Cytat:
Napisane przez zuza_85 Pokaż wiadomość
Dokładnie, to jest sprawdzian, ja go nie zdałam...Mój były wyjechał na Erazmusa i rozstaliśmy się po trzech miesiącach, nie było zdrady, stwierdziłam, że tak się nie da - on miłośnik dalekich podróży, poznawania nowych ludzi, nowych miejsc, razem z grupką przyjaciół i przyjaciółek jeździł po świecie, a ja albo w pracy, albo na uczelni, nie chciałam wyjeżdżać, nie czułam tego...chciałam ustabilizować swoje życie. I teraz po kilku latach jestem szczęśliwą narzeczoną, planuję ślub z moim obecnym ukochanym i jestem bardzo szczęśliwa, rzadko wracam do tamtych chwil...
Hmm czy jest w tym coś złego? Bo właśnie obawiam się, że przez to sama nie ustabilizuję swojego życia. Jak jestem związku - jestem oddana, kochająca, ale ciągnie mnie do "świata".
Może zwykłe niedobranie...
Loosing jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-03, 20:58   #9
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Erasmus a związek

Cytat:
Napisane przez Loosing Pokaż wiadomość
Jak to z Wami jest / było? Czy rzeczywiście wyjazd w ramach Erasmusa rozwala związki?

U mnie było tak, że podczas gdy wyjechałam na 4 miesiące na Erasmusa (sama skróciłam ten pobyt, żeby wrócić do ukochanego!), on mnie tu po pijaku zdradził. Stwierdził, że tyle dla mnie poświęcił, poszedł do tego samego miasta dla mnie na studia a ja sobie wyjechałam tak po prostu. Dużo sobie przemyślał, upił się no i.. biedaczka wykorzystała koleżanka. A ja wierna jak pies, nawet nie dotknęłam innego. Cóż, starał się, ale nie wybaczyłam. Byliśmy ze sobą niecałe 3 lata.
Paskudnie się zachował Chociaż rozumiem jego rozgoryczenie. Gdybym poszła na studia do innego miasta dla mojego faceta*, a on by sobie potem ot tak wyjechał na 4 miesiące, to byłabym wściekła.

*Oczywiście, gdyby to on na coś takiego nalegał i wiedział, że to dla niego poszłam studiować do innego miasta.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-03, 21:08   #10
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
Dot.: Erasmus a związek

Cytat:
Napisane przez harvvey Pokaż wiadomość
Dla mnie to zdecydowanie ma znaczenie, wolałabym, żeby chłopak powiedział mi "słuchaj, nie dam rady tak długo, chcę się rozstać" niż zrobił mi taką niespodziankę w postaci poroża
Gdyby mu zalezalo to by zaczekal. Jak kocha to poczeka i to jest prawda. Zreszta nie znam nikogo kto by w ten sposob postapil. Z tego co wiem to nawet te osoby poznaly juz kogos innego interesujacego na tyle zeby wypelnic ta pustke.
Takie mowienie "nie dam rady za bardzo tesknie..." to jest jakby wymuszanie litosci. Kazdy da rade jesli mu bardzo zalezy...

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Cytat:
Napisane przez Loosing Pokaż wiadomość
Tylko, że on bardzo tego żałował... Płakał, błagał, przepraszał, niestety mówiąc przy tym "mogłaś nie wyjeżdżać ".

Przed wyjazdem wręcz mnie wspierał, potem widocznie zmienił zdanie.

Z tego co wiem, żałuje do tej pory (10 miesięcy). Ale to już inna bajka.
Sam zawinil a na dodatek probuje Cie obarczyc wina
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-03, 21:16   #11
zuza_85
Raczkowanie
 
Avatar zuza_85
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 92
Dot.: Erasmus a związek

Cytat:
Napisane przez Loosing Pokaż wiadomość
Hmm czy jest w tym coś złego? Bo właśnie obawiam się, że przez to sama nie ustabilizuję swojego życia. Jak jestem związku - jestem oddana, kochająca, ale ciągnie mnie do "świata".
Może zwykłe niedobranie...
Wydaje mi się, że jeśli o mnie chodzi, to było rzeczywiście zwykłe niedobranie (ja też byłam starsza od chłopaka i inaczej patrzyłam na świat), uważam, że jeżeli to lubisz i masz pasję podróżowania, spotykasz się z różnymi ludźmi, poznajesz nowych, to tam na pewno ta Twoja druga połówka gdzieś jest i czeka na Ciebie i będzie podzielać Twoje zainteresowania. Będzie dobrze.
__________________
Powiemy sobie TAK 28.07.2012

zuza_85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-03-03, 21:35   #12
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Erasmus a związek

Cytat:
Napisane przez KarolinaK Pokaż wiadomość
Gdyby mu zalezalo to by zaczekal. Jak kocha to poczeka i to jest prawda. Zreszta nie znam nikogo kto by w ten sposob postapil. Z tego co wiem to nawet te osoby poznaly juz kogos innego interesujacego na tyle zeby wypelnic ta pustke.
Takie mowienie "nie dam rady za bardzo tesknie..." to jest jakby wymuszanie litosci. Kazdy da rade jesli mu bardzo zalezy...
Jak kocha, to poczeka? A po co czekać na kogoś, kto ot tak sobie wyjeżdża na dłużej za granicę? Co innego jak ma to bardzo pomóc w karierze albo trzeba wyjechać na niezbędne leczenie, ale ot tak, dla przyjemności? Rozstanie na dłużej jest dla związku próbą. Gdyby mój facet wystawił nasz związek na taką próbę bez powodu (a bo chce sobie pojeździć po Francji, to miałabym wrażenie, że on nie traktuje tego związku poważnie.

Gdybym w takiej sytuacji była pewna, że związek się rozsypie, to bym powiedziała wprost, że nie dam rady. Powiedzenie wprost jest w porządku, zdradzanie już nie
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-03, 21:36   #13
Pampalini
Rozeznanie
 
Avatar Pampalini
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 719
Dot.: Erasmus a związek

patrząc po znanych mi osobach, różnie to bywa:

1. Mój brat wyjechał na Erasmusa do Danii, na pół roku. Tak się niestety złożyło, że jego obecna (wtedy, bo dziś już żona ) dziewczyna, nie dała rady go odwiedzić. Ale przetrwali to, a byli stosunkowo "świeżym" związkiem

2. Chłopak koleżanki z grupy siedzi w Finlandii, CAŁY rok. I co, dają radę - odwiedzają się w miarę możliwości, ona ostatnio była u niego na ferie przez 2 tyg I czas mija!

3. Znajoma, wyjechała na Erasmusa ze swoim chłopakiem - niestety, z racji tego że mieli już chyba problemy przed podróżą, to wspólne studia za granicą ich nie przybliżyły i tak... W efekcie, ona teraz żałuje, że wszelkie niemiłe sytuacje między nimi, odbiły się to na jej przyjemności z pobytu.

4. Koleżanka, Włoszka siedzi na Erasmusie również przez cały rok w Polsce, korzysta z niemal wszystkich rozrywek, które oferują jej te studia/miasto/ludzie, ale jednocześnie nie zdradza swojego chłopaka więc da się :P

5. Innej koleżanki chłopak, siedzi we Francji, także przez rok. Z tego co mi wiadomo, i tak widują się dosyć często.

ufff... No dobra, ale nie ukrywam, że jednak z tego co widzę/słyszę, dużo osób na Erasmusie to single, którzy albo nimi byli przed wyjazdem, albo stali się tuż po wyjeździe :P Za to wiem również, że sporo przelotnych/bardziej trwałych (to już zależy ) związków tworzy się podczas Erasmusa Prawda jest taka, że bardzo łatwo jest się rzucić w wir rozrywki i szalonych imprez z nowo poznanymi ludźmi, zwłaszcza że towarzystwo międzynarodowe, inna kultura etc. - dla kogoś, kto nie czuł jakiejś stabilizacji ze swoją "drugą połówką" już w swej rodzinnej miejscowości, jest to tylko dodatkowy "bodziec" do zluzowania. To nie Erasmus niszczy związki, tylko charakter danej osoby.
__________________
"Doctors finally figured out what's wrong with my brain:
on the left side, there's nothing right and on the right side, there's nothing left."
Pampalini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-03, 22:00   #14
harvvey
Zadomowienie
 
Avatar harvvey
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 120
Dot.: Erasmus a związek

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Jak kocha, to poczeka? A po co czekać na kogoś, kto ot tak sobie wyjeżdża na dłużej za granicę? Co innego jak ma to bardzo pomóc w karierze albo trzeba wyjechać na niezbędne leczenie, ale ot tak, dla przyjemności? Rozstanie na dłużej jest dla związku próbą. Gdyby mój facet wystawił nasz związek na taką próbę bez powodu (a bo chce sobie pojeździć po Francji, to miałabym wrażenie, że on nie traktuje tego związku poważnie.

Gdybym w takiej sytuacji była pewna, że związek się rozsypie, to bym powiedziała wprost, że nie dam rady. Powiedzenie wprost jest w porządku, zdradzanie już nie
dokładnie
__________________
"Ale cień Dzikiej Kobiety wciąż za nami podąża, dniem i nocą. Nieważne, gdzie jesteśmy, ten cień ma nieodmiennie cztery łapy."
harvvey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-03, 23:03   #15
Magdallen
Zakorzenienie
 
Avatar Magdallen
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 7 223
Dot.: Erasmus a związek

Cytat:
Napisane przez Loosing Pokaż wiadomość
Hmm czy jest w tym coś złego? Bo właśnie obawiam się, że przez to sama nie ustabilizuję swojego życia. Jak jestem związku - jestem oddana, kochająca, ale ciągnie mnie do "świata".
Może zwykłe niedobranie...
Chyba raczej niedobranie. My z TŻ zamiast się ograniczać jeszcze sobie ułatwiamy zwiedzanie świata. Np. TŻ mówi, że chciałby zobaczyć Wrocław, jedziemy razem do Wrocławia. Ja chciałam zobaczyć Berlin, jedziemy do Berlina. Inaczej trudno by nam było wyciągnąć kogoś i byśmy nie pojechali, a tak mamy siebie i możemy wszędzie jechać razem

A wracając do głównego tematu, czyli Erasmusa, to TŻ jest po dwóch związkach "Erasmusowych". Jego byłe wyjechały i z czasem uczucia wygasły. Nie było zdrady, tylko po prostu się od siebie oddalili.
Ale znam jedną parę, która jakoś poradziła sobie z Erasmusem i odległością. Dziewczyna wrzucała świetne, bardzo pomysłowe zdjęcia i filmiki na FB z dedykacjami dla faceta, on ją bardzo często odwiedzał i ogólnie przetrwali

Edytowane przez Magdallen
Czas edycji: 2012-03-03 o 23:20
Magdallen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-04, 09:51   #16
zuza_85
Raczkowanie
 
Avatar zuza_85
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 92
Dot.: Erasmus a związek

Cytat:
Napisane przez Magdallen Pokaż wiadomość
Chyba raczej niedobranie. My z TŻ zamiast się ograniczać jeszcze sobie ułatwiamy zwiedzanie świata. Np. TŻ mówi, że chciałby zobaczyć Wrocław, jedziemy razem do Wrocławia. Ja chciałam zobaczyć Berlin, jedziemy do Berlina. Inaczej trudno by nam było wyciągnąć kogoś i byśmy nie pojechali, a tak mamy siebie i możemy wszędzie jechać razem
I właśnie o to chodzi... Jeździcie razem, tak jak my z moim TŻ teraz, nie o to chodzi, żeby siedzieć w domu i patrzeć na siebie, w każde wakacje staramy się gdzieś wyjechać na dwa tygodnie, zwiedzamy cały czas czy to Wrocław, czy Pragę, ale wspólnie ustalamy kiedy i gdzie. W moim poprzednim związku wyglądało to tak: "chcę jechać na Słowację z grupką znajomych, jedź z nami, nie - to może pojadę sam, skoro nie możesz" itp. Ja też lubię podróżować
__________________
Powiemy sobie TAK 28.07.2012

zuza_85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-04, 11:12   #17
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
Dot.: Erasmus a związek

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Jak kocha, to poczeka? A po co czekać na kogoś, kto ot tak sobie wyjeżdża na dłużej za granicę? Co innego jak ma to bardzo pomóc w karierze albo trzeba wyjechać na niezbędne leczenie, ale ot tak, dla przyjemności? Rozstanie na dłużej jest dla związku próbą. Gdyby mój facet wystawił nasz związek na taką próbę bez powodu (a bo chce sobie pojeździć po Francji, to miałabym wrażenie, że on nie traktuje tego związku poważnie.

Gdybym w takiej sytuacji była pewna, że związek się rozsypie, to bym powiedziała wprost, że nie dam rady. Powiedzenie wprost jest w porządku, zdradzanie już nie
No ja jestem przekonana ze taki wyjazd bardzo urozmaica CV, pomaga podszkolic jezyk, poznac nowych ludzi. I to nie jest jedynie zwiedzanie ale tez praca bo na poczatku znajac podstawy jezyka trzeba ciezko pracowac zeby sie przelamac z mowa. Zreszta autorka napisala ze jej partner ja wspieral przed wyjazdem. Tylko pozniej wypominal kiedy przyszla pora na szukanie winnego jego zdrady.
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-04, 11:18   #18
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Erasmus a związek

Cytat:
Napisane przez KarolinaK Pokaż wiadomość
No ja jestem przekonana ze taki wyjazd bardzo urozmaica CV, pomaga podszkolic jezyk, poznac nowych ludzi.
To prawda, czasami taki wyjazd jest przydatny (wiadomo, nie w każdej karierze pomoże, są zawody, w których taki wyjazd niewiele da), ale to nie znaczy, że koniecznie trzeba wyjeżdżać. Zwłaszcza na długo. Sama byłabym bardzo niezadowolona, gdyby mi facet obwieścił, że wyjeżdża na kilka miesięcy. Czułabym, że nie traktuje związku poważnie i bez sensu wystawia go na próbę. Tyle, że ja bym od razu powiedziała o swoich uczuciach.

Cytat:
Zreszta autorka napisala ze jej partner ja wspieral przed wyjazdem. Tylko pozniej wypominal kiedy przyszla pora na szukanie winnego jego zdrady.
To prawda. Tutaj ewidentnie on zawalił.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-04, 11:45   #19
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
Dot.: Erasmus a związek

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
To prawda, czasami taki wyjazd jest przydatny (wiadomo, nie w każdej karierze pomoże, są zawody, w których taki wyjazd niewiele da), ale to nie znaczy, że koniecznie trzeba wyjeżdżać. Zwłaszcza na długo. Sama byłabym bardzo niezadowolona, gdyby mi facet obwieścił, że wyjeżdża na kilka miesięcy. Czułabym, że nie traktuje związku poważnie i bez sensu wystawia go na próbę. Tyle, że ja bym od razu powiedziała o swoich uczuciach.

To prawda. Tutaj ewidentnie on zawalił.
No a ja nie mialabym serca ograniczac mojego partnera gdybym wiedziala ze bardzo mu na tym zalezy. Zreszta bylam w podobnej sytuacji nie jeden raz i nasz zwiazek przetrwal. Dlatego wiem ze to jest sprawdzian ktory kazdy na jakims etapie powinien przejsc. Teraz sie przekonalam ze zycie na odleglosc (oczywiscie przez krotki okres) jest mozliwe czego nie bylam sobie absolutnie w stanie wyobrazic przed jego wyjazdem
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-03-04, 11:51   #20
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Erasmus a związek

Cytat:
Napisane przez KarolinaK Pokaż wiadomość
No a ja nie mialabym serca ograniczac mojego partnera gdybym wiedziala ze bardzo mu na tym zalezy.
Ja za to nie miałabym serca narażać związku na jakieś problemy, gdyby naprawdę nie było to potrzebne.

Cytat:
Teraz sie przekonalam ze zycie na odleglosc (oczywiscie przez krotki okres) jest mozliwe czego nie bylam sobie absolutnie w stanie wyobrazic przed jego wyjazdem
A ja już jestem od jakiegoś czasu w związku na odległość, przede mną jeszcze przynajmniej drugie tyle... I gdyby teraz TŻ miał być jeszcze dalej ode mnie i miałabym go jeszcze rzadziej wydywać, to naprawdę byłabym bardzo niepocieszona.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-04, 12:12   #21
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Erasmus a związek

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Jak kocha, to poczeka? A po co czekać na kogoś, kto ot tak sobie wyjeżdża na dłużej za granicę? Co innego jak ma to bardzo pomóc w karierze albo trzeba wyjechać na niezbędne leczenie, ale ot tak, dla przyjemności? Rozstanie na dłużej jest dla związku próbą. Gdyby mój facet wystawił nasz związek na taką próbę bez powodu (a bo chce sobie pojeździć po Francji, to miałabym wrażenie, że on nie traktuje tego związku poważnie.
ktos moze traktowac zwiazek powaznie, ale moze tez miec MARZENIA. bo przeciez niektorzy marza o mieszkaniu w konkretnym kraju, ale wiedza, ze poznej to moze byc niemozliwe, bo przykladowo druga polowka nigdy w zyciu nie opusci polski. nawet jesli zwiazek jest powazny to jaka pewnosc, ze przetrwa "do konca zycia"? uwazam, ze nie nalezy rezygnowac z takiej szansy, to cos jak zrezygnowac ze studiow, bo misio sie nie zgadza. pozniej moze byc rozstanie i pretensje, po co? po co unicestwiac czyjes marzenia?
a taki wyjazd moze dac sporo, mimo wszystko. po pierwsze znajomosc jezyka - podszkalasz angielski + jezyk kraju. poznajesz nowych ludzi, ich kultury. co smieszne - wiele osob zawiera znajomosci, ktore trwaja dluzej niz pobyt na erazmusie. ludzie sie odwiedzaja, maja mozliwosc poznac kolejny kraj, wyjechac w fajne miejsce na wakacje po kosztach.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-04, 12:17   #22
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Erasmus a związek

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
ktos moze traktowac zwiazek powaznie, ale moze tez miec MARZENIA.
Rozumiem. Niemniej uważam, że trzeba mieć jakąś hierarchię wartości. Dla mnie takie wyjechanie na Erazmusa ot tak byłoby niepotrzebnym narażeniem związku na problemy i nieprzyjemności.

Cytat:
nawet jesli zwiazek jest powazny to jaka pewnosc, ze przetrwa "do konca zycia"?
A jaka pewność, że wyjazd na Erazmusa cokolwiek da?
Jeśli jestem w związku, to zakładam, że będzie to związek na zawsze i robię, co mogę, żeby tak było.

Cytat:
uwazam, ze nie nalezy rezygnowac z takiej szansy, to cos jak zrezygnowac ze studiow, bo misio sie nie zgadza. pozniej moze byc rozstanie i pretensje, po co? po co unicestwiac czyjes marzenia?
A co jak facet ma marzenie pojechać na 2 lata do Afryki? Też mam „nie ograniczać partnera”?
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-04, 13:08   #23
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
Dot.: Erasmus a związek

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Rozumiem. Niemniej uważam, że trzeba mieć jakąś hierarchię wartości. Dla mnie takie wyjechanie na Erazmusa ot tak byłoby niepotrzebnym narażeniem związku na problemy i nieprzyjemności.



A jaka pewność, że wyjazd na Erazmusa cokolwiek da?
Jeśli jestem w związku, to zakładam, że będzie to związek na zawsze i robię, co mogę, żeby tak było.



A co jak facet ma marzenie pojechać na 2 lata do Afryki? Też mam „nie ograniczać partnera”?
Ale tutaj chodzi o to ze ta wymiana mu cos da w przyszlosci. On nie jedzie sobie tam zwiedzac czy dla wlasnej zabawy. Ale po to zeby miec lepszy start w przyszlosci. Juz to kiedys pisalam ale gdybym miala wybierac pracownika z takim doswiadczeniem czy bez oczywieste jest dla mnie ze wybralabym tego z, nawet jesli byloby to z dziedziny zupelnie niezwiazanej z proponowana profesja. Bo to znaczy ze nie boi sie nowych wyzwan, wie jak sie przystosowac do nowego srodowiska, wie pewnie jak odnalezc sie w grupie osob roznych kultur, jest ciekawy swiata i ma ambicje. I wielel wiele innych.
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-04, 13:43   #24
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Erasmus a związek

Cytat:
Napisane przez KarolinaK Pokaż wiadomość
Ale tutaj chodzi o to ze ta wymiana mu cos da w przyszlosci. On nie jedzie sobie tam zwiedzac czy dla wlasnej zabawy. Ale po to zeby miec lepszy start w przyszlosci.
Zależy jeszcze jak dużo miałby mu dać taki wyjazd. Gdyby to była życiowa szansa, a wyjazd byłby na krótko, to pewnie nie miałabym pretensji, ale gdyby był to wyjazd na długo, a szansa, że cokolwiek mu da mała, uznałabym, że facet niepotrzebnie naraża nasz związek. A czego takiego bym nie chciała.

Cytat:
Juz to kiedys pisalam ale gdybym miala wybierac pracownika z takim doswiadczeniem czy bez oczywieste jest dla mnie ze wybralabym tego z, nawet jesli byloby to z dziedziny zupelnie niezwiazanej z proponowana profesja. Bo to znaczy ze nie boi sie nowych wyzwan, wie jak sie przystosowac do nowego srodowiska, wie pewnie jak odnalezc sie w grupie osob roznych kultur, jest ciekawy swiata i ma ambicje. I wielel wiele innych.
No i w porządku. Za to inni pracodawcy mogą patrzeć na zupełnie inne rzeczy. Na szczęście można znaleźć dobrą dochodową pracę, nawet jeśli nie ma się w CV wyjazdu na Erazmusa.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-04, 13:51   #25
Pampalini
Rozeznanie
 
Avatar Pampalini
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 719
Dot.: Erasmus a związek

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
ktos moze traktowac zwiazek powaznie, ale moze tez miec MARZENIA. bo przeciez niektorzy marza o mieszkaniu w konkretnym kraju, ale wiedza, ze poznej to moze byc niemozliwe, bo przykladowo druga polowka nigdy w zyciu nie opusci polski. nawet jesli zwiazek jest powazny to jaka pewnosc, ze przetrwa "do konca zycia"? uwazam, ze nie nalezy rezygnowac z takiej szansy, to cos jak zrezygnowac ze studiow, bo misio sie nie zgadza. pozniej moze byc rozstanie i pretensje, po co? po co unicestwiac czyjes marzenia?
a taki wyjazd moze dac sporo, mimo wszystko. po pierwsze znajomosc jezyka - podszkalasz angielski + jezyk kraju. poznajesz nowych ludzi, ich kultury. co smieszne - wiele osob zawiera znajomosci, ktore trwaja dluzej niz pobyt na erazmusie. ludzie sie odwiedzaja, maja mozliwosc poznac kolejny kraj, wyjechac w fajne miejsce na wakacje po kosztach.
podpisuję się pod tym w 100%.

Co do pytania Chatul, czy wyjazd na Erasmusa cokolwiek daje - owszem, daje poza rzeczami, które są wymienione wyżej, jest to ogromny plus w przyszłym poszukiwaniu praktyk czy nawet pracy! Przekonał się o tym mój brat, swoją wymianę odbył w jednej z najlepszych uczelni technicznych w Europie i z pozoru ta niby "drobna" informacja w CV, zawsze budziła pozytywne zainteresowanie. Było to swego rodzaju 'wyróżnienie' na tle innych kandydatów.

Poza tym, Erasmus to także poszerzanie horyzontów, zawieranie (wbrew pozorom) istotnych znajomości, które naprawdę mogą się przydać w przyszłości. Bardzo często takie osoby wymieniają się informacjami i służą pomocą w szukaniu stażu/praktyk/wyjazdów na wolontariat, etc.

Może jestem egoistką, ale nie zrezygnowałabym z takiej szansy wyjazdu, bo facet miałby do mnie pretensje, że go zostawiam na pół roku Inwestycja w siebie = lepszy start w przyszłości = lepsze wspólne życie?... Ja widzę to w ten sposób.
__________________
"Doctors finally figured out what's wrong with my brain:
on the left side, there's nothing right and on the right side, there's nothing left."
Pampalini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-04, 14:00   #26
pinku_pinku
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 440
Dot.: Erasmus a związek

Cytat:
Napisane przez KarolinaK Pokaż wiadomość
On nie jedzie sobie tam zwiedzac czy dla wlasnej zabawy. Ale po to zeby miec lepszy start w przyszlosci.
trochę zbyt idealistycznie do tego podchodzisz
__________________
wczesniej wydawało mu się, ze jego umysł był jak zupa..
pinku_pinku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-04, 14:21   #27
Loosing
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 28
Dot.: Erasmus a związek

Wg mnie każda z Was ma tutaj rację i niestety sama łapię się czasem na tym, że próbuję go usprawiedliwić. Może przez tęsknotę?

Byłam tam 4 miesiące. Niesamowicie tęskniłam. Widzieliśmy się co miesiąc przez tydzień (albo on był u mnie albo ja w Polsce), na skypie codziennie. On jak do mnie przyleciał stwierdził, że "gówno tu robię, a nie uczę się". Prawda, nie miałam jakiegoś nawału nauki, ale jestem na studiach humanistycznych, a poza tym wystarczają mi wykłady.

Sama nie chciałabym, żeby jechał, bo bardzo dobrze wiedziałam, że ma ciągoty do dziewczyn (one do niego też), szczególnie po alkoholu, więc takiej Latynosce by pewnie nie odmówił. Choć pewnie bym się zgodziła, skoro sama byłam na takim wyjeździe...

Rozpadowi związku jesteśmy chyba winni trochę po połowie...
Loosing jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-04, 14:21   #28
zuza_85
Raczkowanie
 
Avatar zuza_85
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 92
Dot.: Erasmus a związek

Cytat:
Napisane przez pinku_pinku Pokaż wiadomość
trochę zbyt idealistycznie do tego podchodzisz
Też tak uważam. Wydaje mi się, że poz tym, że poznaje się nowy język i można sobie to wpisać w CV, to taki Eramus to przede wszystkim poznawanie nowych ludzi, zwiedzanie i imprezy.
__________________
Powiemy sobie TAK 28.07.2012

zuza_85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-04, 14:32   #29
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
Dot.: Erasmus a związek

Cytat:
Napisane przez pinku_pinku Pokaż wiadomość
trochę zbyt idealistycznie do tego podchodzisz
A Ty nie czytasz ze zrozumieniem
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-04, 14:43   #30
InkluzjaOstateczna
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Z Polski
Wiadomości: 733
Dot.: Erasmus a związek

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
- ale żałosny chłopina; myślący wackiem na dodatek;
Ta... a czym myśli panienka, która sobie wyjeżdża od tak, zostawiając kogoś samego, bo chce sobie pozwiedzać? I jeszcze miłościwie wraca nie po pół roku (to sporo w związkach młodych ludzi, nie?) tylko po 4 miesiącach.

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Paskudnie się zachował Chociaż rozumiem jego rozgoryczenie. Gdybym poszła na studia do innego miasta dla mojego faceta*, a on by sobie potem ot tak wyjechał na 4 miesiące, to byłabym wściekła.
Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Jak kocha, to poczeka? A po co czekać na kogoś, kto ot tak sobie wyjeżdża na dłużej za granicę? Co innego jak ma to bardzo pomóc w karierze albo trzeba wyjechać na niezbędne leczenie, ale ot tak, dla przyjemności? Rozstanie na dłużej jest dla związku próbą. Gdyby mój facet wystawił nasz związek na taką próbę bez powodu (a bo chce sobie pojeździć po Francji, to miałabym wrażenie, że on nie traktuje tego związku poważnie.
Ja się zgadzam w tej kwestii z Chatul. Z tymże u mnie od razu zostałoby powiedziane, że ja nie biorę pod uwagę samotnego wyjazdu na pół roku od tak sobie na Erasmusa (wg mnie taka decyzja lekką ręką w ogóle świadczyłaby o tym, że kogoś się nie potrzebuje) i jeśli druga osoba chce zrobić to samo, to niech się dobrze zastanowi, bo NA PEWNO nie będzie to zdrowe i z pożytkiem dla naszego związku.
InkluzjaOstateczna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-01-06 12:11:07


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:33.