|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2012-10-28, 18:16 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 103
|
Problemy niezdecydowanej dziewczyny
czesc dziewczyny, nie wiem czy dobrze wybralam watek ale chce jak najszybciej z kims porozmawiac.
Chodzi o mojego ex, to ja go zostawilam juz 2 razy. A on to naprawde cudowny facet tylko problem tkwil we mnie. Nie jestesmy ze soba od czerwca. Nie mamy ze soba kontaktu. Ale ja wiele spraw zrozumialam przez ten czas i chcialabym do niego wrocic. On mnie kochal nad zycie, nie widzial swiata poza mna a ja go tak potraktowalam jak jakiegos smiecia i mnie to boli. Juz od jakiegos czasu mysle jak za to sie wszystko zabrac i sprobowac z nim porozmawiac. Tylko jest problem ze on zaczal sie spotykac z jakas dziewczyna, wiem ze to jest swieze. Ale na pewno nie przestal do mnie czegos czuc. Nie chce zaprzepascic te 1.5 roku co bylismy razem. Poczatki byly jak w bajce. A duzo nas laczylo bo planowalismy dziecko, razem mieszkalismy, slub. tylko mnie to wszystko przeroslo i ucieklam. Napisalam jakis czas temu mu sms ze mam nadzieje ze jest szczesliwy z ta dziewczyna i przeprosilam go za moje zachowanie. On mi odpisal ze czemu pisze, ze on nie wroci do mnie. Ale znam go i wiem ze go to boli ze go tak potraktowalam. Gdyby naprawde nie chcial mnie znac to by nawet nie odpisal. Jeszcze dzieli nas odleglosc 250 km, on mieszka w moim rodzinnym miescie , ja sie ucze w innym. Ja mam 20 lat on ma 23. Ale jade do domu w srode i chcialabym sie z nim spotkac. Jest to wszystko przemyslane, nie jest to moj kaprys ze zaczal sie z kims spotykac i chce go odzyskac tylko dlatego. Naprawde wierze ze moglibysmy byc znowu szczesliwi. Pomozcie mi czy probowac ? |
2012-10-28, 18:22 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Problemy niezdecydowanej dziewczyny
Cytat:
PO CO mu teraz mieszasz w życiu, gdy ma inną i próbuje związku? Dopowiadasz sobie, ze na bank on też coś czuje i że się uda-a niby dlaczego ma się udać, skoro dwa razy go już zostawiłaś? Dorośnij, ludzie to nie są lalki, którymi można się bawić, odstawiać, a potem gdy włącza ci się opcja "psa ogrodnika", to jednak coś tam chcesz znowu zaczynać. Daj u spokój. Edytowane przez madana Czas edycji: 2012-10-28 o 18:23 |
|
2012-10-28, 18:32 | #3 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Problemy niezdecydowanej dziewczyny
Zgadzam się, daj mu już spokój. I to twoje "ja wiem" jest zabawne. Sądzisz, że on ma wrócić, bo ty chcesz? Ja bym na jego miejscu obśmiała cię prosto w twarz i odeszła w jasną dal z tamtą dziewczyną, zamiast wracać, bo "ty zrozumiałaś".
|
2012-10-28, 18:32 | #4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 544
|
Dot.: Problemy niezdecydowanej dziewczyny
Cytat:
facet sobie zaczął układać wszystko, a Tobie nagle się zapaliła lampeczka w głowie 'muszę coś zrobić, bo On się spotyka z inną' . i jeszcze ta pewność że na 100pro. jeszcze coś czuje do Ciebie. nie doceniałaś tego co masz obok wcześniej, więc trudno. być może jest już za późno, być może On jest szczęśliwy, zakochany mimo że to świeże. sama widzisz że wielkiej euforii nie było w jego smsie jak Ci odpisał. pozwól mu żyć i nie mieszaj tam nic.
__________________
carpe diem ♥
|
|
2012-10-28, 18:41 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
|
Dot.: Problemy niezdecydowanej dziewczyny
Sory, ale Ty już zaprzepaściłaś te 1,5 roku. Traktowałaś go jak gówno, daj mu szansę na posiadanie normalnej dziewczyny, a nie dziewczynki, co? Czy może i w tym egoizm Cię przerośnie...
|
2012-10-28, 18:48 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 103
|
Dot.: Problemy niezdecydowanej dziewczyny
Dlatego pisalam ze problem byl we mnie. Chodzilam do psychologa, pracuje nad soba.
A pewnosc ze cos jeszcze czuje jest dlatego ze go znam. To nie jest tak ze on zaczal sie z kims spotykac i mi sie przysnilo zeby go odzyskac. Ja wiem ze potraktowalam go jak zabawke, ale tez wiem jakie popelnialam bledy. A uwazam ze kazdy popelnia bledy. Chociaz u mnie to juz bylo przerabiane. Ale ja wierze w siebie, wierze ze mogloby byc dobrze. Ja chcialabym sie spotkac i porozmawiac szczerze. Jezeli powiedzialby mi ze naprawde nasz rozdzial jest zamkniety i nie wyobraza sobie bycia ze mna to wtedy odpuszcze. |
2012-10-28, 18:51 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
|
Dot.: Problemy niezdecydowanej dziewczyny
No spoko jakbyś go raz zostawiła... ale dwa razy? Jeśli chłopak nie jest głupi to Cię w czoło popuka, fajnie, że nad sobą pracujesz. Przyda Ci się na przyszłość
|
2012-10-28, 18:52 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Problemy niezdecydowanej dziewczyny
Ale on ci napisał, że nie wróci do ciebie- czyli postawił sprawę jasno; na dodatek dzieli was na co dzień odległość 250 km, nie czarujmy się, łatwiej budować związek z kimś, kto jest na miejscu, z kim często się jest/spotyka.
To dobrze, że pracujesz nad sobą, może w następnym związku nie popełnisz błędów z pierwszego związku. Bo wiesz, wierzę w dawanie szansy ludziom (nie dałabym jej tylko przemocowcowi), ale RAZ, ty dostałaś ją dwa razu i nie wykorzystałaś. Edytowane przez madana Czas edycji: 2012-10-28 o 18:53 |
2012-10-28, 18:55 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 544
|
Dot.: Problemy niezdecydowanej dziewczyny
ale przecież to właśnie Ci napisał- ze już nie wróci do Ciebie i nie wie czemu piszesz do niego. to że Ci odpisał nie świadczy o jakiś uczuciu które jego żywi do Ciebie ( ' Gdyby naprawde nie chcial mnie znac to by nawet nie odpisal.' ) takim tokiem rozumowania powinnam myślec że eks mnie kocha nadal mimo że nie jesteśmy razem już prawie 2 lata, wszystko między nami skończone a on jest z inną. ło, tym bardziej ze napisał mi jakiś czas temu że bardzo na plus się zmieniłam bo minęliśmy raz na ruski rok.. napisał Ci to bo chciał jasno określić ze już do Ciebie nie wróci. kombinuj jeśli chcesz, Twoja sprawa ale postaw się na miejscu tej dziewczyny.. chciałabyś żeby jakas laska wtryniała Ci się do związku? do mojego się dowaliła i patrząc na to jak ja to przeżyłam, wiem że nigdy bym się tak nie zachowała.
__________________
carpe diem ♥
|
2012-10-28, 19:08 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 103
|
Dot.: Problemy niezdecydowanej dziewczyny
Moze faktycznie macie racje, ale ja po czesci dla niego chodzilam do psychologa. i chcialabym zeby o tym wiedzial ze ja widzialam problem w sobie i to nie bylo tak jak on moze myslec. Ze chcialam zeby nam sie udalo. A ukrywalam te wizyty u psychologa.
Naprawde chcialabym troche wsparcia a nie tylko jechania na mnie jaka ja zla jestem itd bo ja wiem ze zepsulam. Wczujcie sie w moja syt. nie wierze ze kazda z Was by sobie powiedziala ze odpuszcza. |
2012-10-28, 19:10 | #11 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Problemy niezdecydowanej dziewczyny
Cytat:
A to, co czerwone - nie dociera? On cie nie chcę i już. ---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ---------- Cytat:
|
||
2012-10-28, 19:13 | #12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Problemy niezdecydowanej dziewczyny
Cytat:
I nikt nie pisze, zę jesteś ta zła; po prostu twoje zachowanie odbieram jako niedojrzałe; na dodatek świadczy o tym sms, który mu wysłałaś: napisałaś najpierw o jego nowej dziewczynie, do tego się odniosłaś, a potem, że chcesz pogadać. |
|
2012-10-28, 19:14 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 544
|
Dot.: Problemy niezdecydowanej dziewczyny
Cytat:
ja odpuściłam. dziewczyna wchrzaniła się w mój dłuższy związek w wielkimi planami na przyszłość, facet wybrał ją. fakt, wyraziłam prośbę o spotkanie w celu wyjasnienia sobie tego i owego i nie chciał. mam swoją godność, więc nie będę prosiła jaśnie pana. schowałam miłosć do kieszeni bo przecież wybrał inaczej. na prawde myślisz ze jak powiesz mu o psychologu to on wróci jak na skrzydłach. wyciągnij wnioski i to co już zrobiłaś dla siebie. chodziłaś na terapię, więc przyniesie ona jakieś pozytywne efekty w Twoim jakimś innym związku.
__________________
carpe diem ♥
Edytowane przez Jacqueline__ Czas edycji: 2012-10-28 o 19:15 |
|
2012-10-28, 21:25 | #14 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Żyrardów
Wiadomości: 127
|
Dot.: Problemy niezdecydowanej dziewczyny
Cytat:
Cieżko jest,ale trzeba to sobie wbić do głowy i uświadomić.Wiem co to dla Ciebie oznacza? zapewne - porażkę i utratę samooceny,ale Dziewczyno nic wżyciu się nie dzieje bez przyczyny,a co Cię nie zabije to wzmocni .3maj się |
|
2012-10-28, 22:39 | #15 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Problemy niezdecydowanej dziewczyny
Chyba trochę za późno się obudziłaś. Może i nie chcesz do niego wracać tylko dlatego, że sobie kogoś znalazł... Ale tak czy siak - trochę za późno "zrozumiałaś".
Niestety, czasem tak w życiu jest, że po prostu jest ZA PÓŹNO. Trzeba to przełknąć i iść dalej... Szczerze mówiąc, gdybyś miała choć odrobinę na uwadze JEGO dobro (a nie tylko swoje)... to dałabyś mu święty spokój. Próbuje sobie uczciwie zbudować życie z kimś innym i po prostu NIE MASZ PRAWA teraz się w to mieszać. Reakcja chłopaka świadczy sama o sobie. I nie jest tak, że gdyby nic do Ciebie nie czuł, to by nie odpisał. Odpisał, żeby jasno i wyraźnie przekazać Ci jeden komunikat: NIE WRÓCI DO CIEBIE. Tu nie ma miejsca na nadinterpretację, tu nie ma "ja wiem, że coś do mnie czuje". Powiedział, nie i już. Znajdź w sobie odrobinę empatii, znajdź w sobie odrobinę honoru.... i daj mu święty spokój. To zamknięty rozdział. A on ma święte prawo nie wierzyć w Twoją "przemianę", czy to się Tobie podoba czy nie. I powtórzę: uważam, że nie masz prawa (czy to dlatego, że "wiesz że on coś czuje", czy dlatego że masz taką fanaberię) mieszać się w jego życie, kiedy on jasno daje Ci do zrozumienia, że Ciebie w swoim życiu już nie chce. |
2012-10-29, 07:53 | #16 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
|
Dot.: Problemy niezdecydowanej dziewczyny
Ta szczerze Ci poradzę i bez złośliwości - wróc na terapię, powiedz, jakie były motywy Twojego postępowania. Może terapeuta pomoże Ci zastanowić się nad swoim zachowaniem i spojrzeć na sytuację. Ponownie.
A chłopakowi daj spokój. Uszanuj to, że ma inną, że nie chce z Tobą mieć nic wspólnego. Przestań nadinterpretować jego słowa i wmawiać sobie, że on na pewno myśli inaczej, że Ty go znasz, że każda na pewno zrobiłaby to samo. Skup się na sobie, bo Twoje zachowanie faktycznie wskazuje na problemy do przepracowania na terapii. |
2012-10-29, 08:38 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 327
|
Dot.: Problemy niezdecydowanej dziewczyny
Chore. Czytając Twoje posty odnoszę wrażenie, że tak naprawdę wcale go nie kochasz. Może on w jakiś sposób Cię fascynuje, a teraz jeszcze dodatkowo włączył Ci się syndrom psa ogrodnika bo widzisz, że układa sobie życie bez Ciebie.
Zrozum, skoro wszystko było w Waszym związku w porządku, a Ty bałaś się zaangażować i uciekałaś, to bardzo raniłaś tego chłopaka. On Cię kochał, planował z Tobą życie a Ty go zostawiałaś. I to nie raz, a dwa razy. W ogóle mu się nie dziwię, że już nie chce przez to przechodzić, bo teraz "zrozumiałaś" że chcesz z nim być, a za jakiś czas Ci się znowu znudzi i znowu go zostawisz. Nikt nie chce być traktowany jak zabawka. Zostaw go w spokoju i idź jeszcze raz na terapię. Niech Ci psycholog pomoże się ogarnąć i zamknąć tamten rozdział. Może następnego chłopaka będziesz traktowała inaczej. |
2012-10-29, 09:19 | #18 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Problemy niezdecydowanej dziewczyny
Popieram inne posty w tym wątku. Autorko, dwa razy potraktowałaś chłopa jak nic, a teraz - kiedy on się stara ułożyć sobie życie, przebolał rozstanie i już jest u niego lepiej - znowu mącisz i chcesz do niego wracać. Nie dość, że nie wierzę że jesteś już na tyle odmieniona by po raz kolejny nie popełnić tego samego błędu, to jeszcze uważam, że skoro go kochasz i zrozumiałaś swój błąd, to to jest miejsce na to żebyś odpuściła. Jak go kochasz, to życz mu szczęścia - taka prawda. Dużo się chłopak wycierpiał i mimo, że być może teraz rozumiesz w czym był problem, to powinnaś zaakceptować jego decyzję. Nie baw się w nadinterpretację tego smsa - jakby nie odpisał, to byś się dobijała innymi sposobami, czego on prawdopodobnie nie chciał, więc wolał uciąć temat. Poza tym może Twój sms przyszedł do niego przy jego dziewczynie, która była o to zazdrosna, więc postanowił nie milczeć, tylko napisać Ci wprost, że nie masz na co liczyć, żeby ona była spokojna, a Ty poinformowana. Wszystko jedno dlaczego to zrobił - skoro już na wstępie napisał, że z Tobą nie będzie to znaczy, że wiedział dlaczego do niego piszesz. Myślę, że pewnie po pierwszym rozstaniu robiłaś taki sam cyrk żeby do Ciebie wrócił, a chłopak ma już tego potąd i woli z góry Cię poinformować, że tym razem zmądrzał i nie nabierze się na to.
Słuchaj, masz 20 lat. Ta terapia na pewno Ci pomoże postępować inaczej w następnym związku, ale chyba musisz wybrać się jeszcze raz i na dobre zakończyć ten poprzedni. Czasem tak w życiu bywa, że jak uczymy się na błędach, to potem już tych błędów się nie da naprawić. Przy następnej znajomości po prostu nie spiesz się już za bardzo, bo jesteś bardzo młoda i nie dziwię się, że zwiałaś jak zaczęło być "zbyt poważnie" - widocznie nie dorosłaś jeszcze do myśli o zakładaniu rodziny. Po prostu następny związek zacznij mądrze i pozwól mu się w naturalny sposób rozwijać, a tego faceta zostaw. Masz komfortową sytuację - mieszka daleko, więc nawet nie widujesz go na co dzień. Szybko zapomnisz jak skupisz się nie na nim, tylko na pracy nad sobą.
__________________
Cytat:
|
|
2012-10-29, 12:07 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 354
|
Dot.: Problemy niezdecydowanej dziewczyny
Ale na jakiej podstawie tak twierdzisz, skoro od czerwca nie mieliście ze sobą kontaktu? Bo jeszcze zrozumiałabym jakbyście się raz na jakiś czas widywali i uważałabyś, że on daje jakieś sygnały, że ciągle coś czuje - ale skoro przez kilka miesięcy się nie kontaktowaliście, to niestety Twoje przypuszczenia są mniej więcej tego typu, jak twierdzenie, że kosmici na pewno są zielonymi ludkami
Była mojego TŻ-a też była przekonana, że zawsze będzie coś do niej czuł, niezależnie ile razy wcześniej go zostawi (bo przecież przeżyli razem 7 lat). Dużo namieszała nam na początku związku, ale mimo jej pewności, że zostawi mnie i wróci do niej, to teraz jest moim mężem Chłopak jasno dał Ci do zrozumienia, że nie ma zamiaru do Ciebie wracać. I nie dopowiadaj sobie, że jest inaczej, bo jakby nie chciał, to by nie odpisał na sms-a - na jego miejscu też bym odpisała, żeby były partner był świadomy, że nie ma po co próbować dalszych podchodów A pisanie sms-a: "mam nadzieję, że jesteś szczęśliwy z nową dziewczyną", a w myślach zastanawianie się jak go odbić, świadczy tylko i wyłącznie o tym, że na terapii czeka Cię jeszcze dużo pracy.
__________________
Edytowane przez Lea_ny Czas edycji: 2012-10-29 o 12:13 |
2012-10-29, 12:24 | #20 |
BAN stały
|
Dot.: Problemy niezdecydowanej dziewczyny
Pomyśl też o tej teraźniejszej dziewczynie, może się zaangażowała i chce uszczęśliwić twojego eks? byłoby mi bardzo przykro, gdyby chłopak mnie zostawił, bo jego byłej nagle zaczęłoby zależeć i chciałaby po raz 3 do niego wrócić...
|
2012-10-29, 14:14 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 103
|
Dot.: Problemy niezdecydowanej dziewczyny
Wiem ze to nie fer wobec tej dziewczyny ale nie bede patrzyla na nia. Wiem ze to zle zachowanie i nie chcialabym byc w jej sytuacji. Ale to jest swieza sprawa miedzy nimi i nie wierze ze w ciagu miesiaca czy dwoch sie zakochali w sobie. Bo dopiero sie poznaja.
Napisalam dzis do niego i poprosilam o spotkanie. Zgodzil sie, czyli tak jak pisalam wiem ze nadal cos do mnie czuje. Gdyby naprawde mu zalezalo na tej dziewczynie to by mnie opierdzielil i powiedzial ze mam mu dac swiety spokoj. A on zadzwonil i chwile rozmawialismy. Spotkam sie z nim powiem to co chce powiedziec i tyle. Do niego nalezy wybor. |
2012-10-29, 14:31 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 369
|
Dot.: Problemy niezdecydowanej dziewczyny
Biedny chłopak.
Dziewczyno, wróć na terapię. Nic do Ciebie nie dociera.
__________________
"Że też potrafisz myśleć o takich sprawach! Mój mały, głupi mózg pękłby z pewnością, gdybym próbowała coś takiego pomyśleć!" |
2012-10-29, 14:32 | #23 |
BAN stały
|
Dot.: Problemy niezdecydowanej dziewczyny
Powiem ci, że mi facet zrobił taki numer, spotykaliśmy się, narobił nadziei na coś więcej. Nagle odezwała się jego była, która go kopnęła kiedyś w tyłek i on poleciał do niej. Byli później ze sobą rok i się rozpadło. Przeżywałam to wtedy dobry miesiąc. Nie można tak grać na uczuciach innych ludzi.
|
2012-10-29, 15:06 | #24 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Problemy niezdecydowanej dziewczyny
Cytat:
Na co czekasz? Owszem,nie wpychaj mu się w życie,jeżeli tego chciał nie będzie. Ale musisz mieć ASA w kieszeni.Musisz wiedzieć,że będzie ciężko,że nieraz jeszcze będziesz się borykała z chęcią ucieczki z chęcią zerwania.. rozumiesz? Musisz być na to nastawiona. Jesteś na dobrej drodze,ale dam Ci jedną radę- jeżeli masz w sobie jedynie chęci to daj spokój.Jeżeli masz w sobie oprócz chęci masę wiary ,dążysz do celu, rzeczywiscie chcesz i jesteś pewna,ze to nie chwiklowe-walcz. A czemu by nie? oczywiscie nie próbuj mu rozwalać związku.. jeżeli będziesz widziała,ze on chce być z inną to odpuść.. Taka jest moja rada.Trzeba walczyć o swoje,ale trzeba być odpowiedzialnym w swoich decyzjach.Jak mówisz A,to bądź pewna,że powiesz B,a nie ze masz takie widzi-mi-sie. Zastanów się dobrze,żeby ktoś znowu nie cierpiał,bo to zwyczajnie Boli.. ---------- Dopisano o 16:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ---------- Cytat:
Nie mozesz decydować za kogoś co zrobi i chcieć kosztem jego szczęścia być szczęśliwa:/ dziewczyno ,źle robisz.. To nie TY decydujesz o tym co jest między nimi!!to on decyduje! to jego życie! Nie świadczą o Tobie dobrze te słowa niestety.. Nie liczysz się z innymi,chcesz kosztem kogoś być szczęśliwa.. to bardzo źle..
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 |
||
2012-10-29, 15:13 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 913
|
Dot.: Problemy niezdecydowanej dziewczyny
Kolejny pies ogrodnika! Witamy na wizażu
nigdy nie zrozumiem takiego zachowania |
2012-10-29, 15:19 | #26 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 327
|
Dot.: Problemy niezdecydowanej dziewczyny
Cytat:
Autorko, powiedz w takim razie po co założyłaś ten wątek i prosisz nas o radę, skoro i tak masz gdzieś to, co Ci tu mówimy i wraz zrobisz to, co sobie zaplanowałaś? |
|
2012-10-29, 15:23 | #27 | ||
Wtajemniczenie
|
Dot.: Problemy niezdecydowanej dziewczyny
Cytat:
Cytat:
Nie wierzysz, że w ciągu miesiąca mogli się zakochać - to sobie nie wierz! Ale może tak być i pewnie tak jest. Zgodził się na spotkanie? Bo jesteś upierdliwa, a przynajmniej masz zadatki na taką. Też bym się na jego miejscu z Tobą spotkała, żeby Ci łopatologicznie wytłumaczyć, że NIC Z TEGO. Ale Ty i tak swoje wiesz... |
||
2012-10-29, 15:44 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: .
Wiadomości: 3 523
|
Dot.: Problemy niezdecydowanej dziewczyny
Cytat:
|
|
2012-10-30, 12:38 | #29 | ||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Problemy niezdecydowanej dziewczyny
Cytat:
__________________
Cytat:
|
||
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:32.