Moja przyjaciółka jest całkowicie podporządkowana swojemu chłopakowi...

[6291cc2e5cca5cd6ab177e5efe4c5e0758342977]

.

[mary_poppins]

Nie przemówisz jej do rozumu, jest zaślepiona. Ja jestem za tym, żeby tego typu związku zostawiać w spokoju - same zdechną wcześniej czy później. Nie wierzę, żeby ten chłopak trzymał Twoją przyjaciółkę kilka lat - po co? Rzuci ją, ona pocierpi, a potem odzyska trzeźwe spojrzenie na sytuację. Sama widzisz, że gadasz jej, a ona nic. Więc nie gadaj - jeśli ona zostanie sama ze swoim związkiem i zobaczy, że jest jej źle, to większe prawdopodobieństwo że się opamięta. Bo na razie to jest na zasadzie Romea i Julii - "Ty nic nie wiesz, Ty jesteś przeciwko mnie, chcesz zniszczyć naszą miłość, a ja Ci pokażę jaka ona jest silna".

[mm444]

Treść usunięta

[DariaKom]

Doceniam dobre chęci, ale nie powinnaś się mieszać. To szczeniacka miłość- są jeszcze bardzo młodzi. Zanim Twoja przyjaciółka ukształtuje swoją osobowość, dowie się o sobie choćby czego oczekuje po drugim człowieku i na jakie rzeczy nie powinna pozwalać, upłynie jeszcze trochę wody. Sprawy między dwojgiem, jeśli nie dochodzi do złamania prawa powinni załatwiać oni sami między sobą, mieszanie się osób trzecich zawsze kończy się dla "troskliwych" źle. Przyjaciółka przeżywa za pewne zauroczenie, fascynację więc racjonalne argumenty nie trafią, trzeba poczekać, aż emocje opadną i wtedy będzie można powoli coś zasugerować- ale ja bym tego nie robiła.

[6291cc2e5cca5cd6ab177e5efe4c5e0758342977]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

No to nie jest normalne niestety

Ja bym te całą sytuacje zostawiła w spokoju i chyba tak zrobię, ale ona przez niego tak się opuściła w szkole że będzie zagrożona z przynajmniej 4 przedmiotów

[mary_poppins]

[1=6291cc2e5cca5cd6ab177e5 efe4c5e0758342977;3792688 3]Ja bym te całą sytuacje zostawiła w spokoju i chyba tak zrobię, ale ona przez niego tak się opuściła w szkole że będzie zagrożona z przynajmniej 4 przedmiotów [/QUOTE]

No to poniesie konsekwencje swojego zaślepienia. Jakbyś próbowała ją wyratować z tych zagrożeń to myślisz, że by to wpłynęło na jej podejście? Nie bo przecież nic się nie stało. Jak się stanie, to może ją to otrzeźwi.

[leniwca]

Facet ją zdradzał, ale to ona jest puszczalska, bo rozmawiała z kolegą

To jest chore. Ile ten jej ukochany ma lat? Niezłe akcje odstawia, manipuluje nią, więc pewnie jest starszy, bardziej 'doświadczony', co jej imponuje i totalnie zaślepia?

[mm444]

Treść usunięta

[6291cc2e5cca5cd6ab177e5efe4c5e0758342977]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

On tez ma 16 lat. Rodzice o nim nawet nie wiedzą.

[mm444]

Treść usunięta

[Narrhien]

[1=6291cc2e5cca5cd6ab177e5 efe4c5e0758342977;3792739 7]On tez ma 16 lat. Rodzice o nim nawet nie wiedzą.[/QUOTE]
Proponuję powiadomić rodziców. Ona cię pewnie za to znienawidzi, ale wyświadczysz jej tym przysługę i kiedyś zrozumie, że to było dla jej dobra.

[malwi89]

Napisane przez Narrhien

Proponuję powiadomić rodziców. Ona cię pewnie za to znienawidzi, ale wyświadczysz jej tym przysługę i kiedyś zrozumie, że to było dla jej dobra.

Jeśli zaczyna mieć problemy w szkole, to myślę, że jest to najlepszy sposób. Rodzice mogą jeszcze mieć na nią jakiś wpływ.

[maszToCoChcesz]

to, że Ty będziesz jej to uświadamiań, nic nie zmieni. Jest zaślepiona, kiedyś Ci przyzna rację

[Sztynka]

Powiem tak- byłam taka sama głupia jak Twoja koleżanka autorko. Byłam zaślepiona swoim chłopakiem, sytuacje były identyczne. Trwało to prawie dwa lata. Tysiące zerwań z jego strony i... jedno z mojej! Na dobre. Pewnego dnia obudziłam się i pomyślałam, że jest tylu fajnych chłopaków na świecie, a ja tkwię w bagnie z jednym. Podjęłam decyzję i to był czas , gdy to on błagał o szansę, ale to olałam. Więc będzie czas, że przyjaciółka to zobaczy. Musisz przetrwać ten czas, nie opuszczaj jej. Ona jest bardzo zakochana i oddana temu frajerowi, ale Cię potrzebuje byś była obok, żeby sama nie została. Ja zostałam sama po zerwaniu. Znajomi odeszli wraz z nim, bo moich znajomych "rzuciłam" przez niego. Dlatego nic nie rób, po prostu bądź.

[Blobby]

Takiej dziewczynie do głowy nie wbijesz,że jest w bardzo toksycznej relacji.Dopóki sama nie zrozumie albo nie stanie się coś złego to się go nie puści i dalej będzie się dawać mamić,wykorzystywać i etc.

Zaczniesz ingerować,to ona w końcu całkowicie zerwie kontakt z tobą i cię zignoruje.Musi się obudzić,ocknąć.
No i może rzeczywiście z rodzicami to mądra decyzja,niech zobaczą jakiego stwora ma za chłopaka.

[Osiak]

Miałam kiedyś bardzo podobną sytuację i powiem Ci, ze właściwie nie możesz zrobić nic. Zaślepiona kobieta, niezależnie od tego ile ma lat nie posłucha nikogo. Dopóki życie jej w łeb nie da, że tak kolokwialnie powiem, to będzie leciała jak ćma do światła

[Clemence]

Napisane przez mary_poppins

Nie przemówisz jej do rozumu, jest zaślepiona. Ja jestem za tym, żeby tego typu związku zostawiać w spokoju - same zdechną wcześniej czy później. Nie wierzę, żeby ten chłopak trzymał Twoją przyjaciółkę kilka lat - po co? Rzuci ją, ona pocierpi, a potem odzyska trzeźwe spojrzenie na sytuację. Sama widzisz, że gadasz jej, a ona nic. Więc nie gadaj - jeśli ona zostanie sama ze swoim związkiem i zobaczy, że jest jej źle, to większe prawdopodobieństwo że się opamięta. Bo na razie to jest na zasadzie Romea i Julii - "Ty nic nie wiesz, Ty jesteś przeciwko mnie, chcesz zniszczyć naszą miłość, a ja Ci pokażę jaka ona jest silna".

Niestety zgodze sie
dziewczyna jest okropnie zaślepiona i nie wiem czy ktokolwiek przemowi jej do rozumu ;(

[Corvette]

Twoje podejście jest szlachetne. Jednak widzisz...to prawo wieku. Czasami dziewczyna musi się "uczuciowo potknąć" żeby zrozumieć na przyszłość że może być inaczej.
Są też dziewczyny (i kobiety) które są z natury uległe. Nic nie zdziałasz. Jeżeli chodzi o oceny, możesz "szepnąć" coś na ucho jej rodzicom. Powodzenia.
A Ty się patrz i ucz że tak powiem, żeby Tobie nie przytrafił się taki "amant"