Czy to poronienie?

[truelife]

Witam. 19.11.12 i 1.12.12r po 2 letniej przerwie wspolzylam z chlopakiem bez zabezpiecznia.
Po 1 stosunku przez kilka dni bolaly mnie jajniki. okolo 8-10.12 powinnam dostac okres.
Dostalam go 12.12.12r. Zaczal sie normalnie, bolal mnie brzuch, krwawienie bylo takie jak zawsze. Jednak na 2 dzien dostalam silnego krwotoku. Nie zdazylam dojsc do lazienki a cale spodnie juz mialam we krwi. Po tym zrobilo mi sie bardzo slabo. Pozniej nadal krwawilam tak jak przy zwyklej miesiaczce. Czy mozliwe ze bylam w ciazy i to moglo byc poronienie?

Dodam ze okresu ktorego spodziewam sie w tym miesiacu nie mam nadal. Spoznia mi sie jakies 6 dni... Czy mozliwe zebym byla w ciazy ?(po ostatnim "okresie" juz nie wspolzylam). Czy opozniony okres jest wynikiem zmian jakie zaszly w moim organizmie i musi sie zregenerowac?
W swieta przeszlam zatrucie pokarmowe, czy ono rowniez moze byc przyczyna spozniajacego sie okresu?

Objawow ciazowych zadnych nie mam...

Bardzo prosze o odpowiedz i z gory dziekuje
Jesli zalozylam watek w nieodpowiednim miejscu to przepraszam bardzo.
Pozdrawiam

[babie_lato]

Napisane przez truelife

Witam. 19.11.12 i 1.12.12r po 2 letniej przerwie wspolzylam z chlopakiem bez zabezpiecznia.
Po 1 stosunku przez kilka dni bolaly mnie jajniki. okolo 8-10.12 powinnam dostac okres.
Dostalam go 12.12.12r. Zaczal sie normalnie, bolal mnie brzuch, krwawienie bylo takie jak zawsze. Jednak na 2 dzien dostalam silnego krwotoku. Nie zdazylam dojsc do lazienki a cale spodnie juz mialam we krwi. Po tym zrobilo mi sie bardzo slabo. Pozniej nadal krwawilam tak jak przy zwyklej miesiaczce. Czy mozliwe ze bylam w ciazy i to moglo byc poronienie?

Dodam ze okresu ktorego spodziewam sie w tym miesiacu nie mam nadal. Spoznia mi sie jakies 6 dni... Czy mozliwe zebym byla w ciazy ?(po ostatnim "okresie" juz nie wspolzylam). Czy opozniony okres jest wynikiem zmian jakie zaszly w moim organizmie i musi sie zregenerowac?
W swieta przeszlam zatrucie pokarmowe, czy ono rowniez moze byc przyczyna spozniajacego sie okresu?

Objawow ciazowych zadnych nie mam...

Bardzo prosze o odpowiedz i z gory dziekuje
Jesli zalozylam watek w nieodpowiednim miejscu to przepraszam bardzo.
Pozdrawiam

To mogło - choć nie musiało - być poronienie. Mnie takie silne krwawienie podczas miesiączki zdarzyło się kilka razy. Nie było to na pewno poronienie ani zaburzenia hormonalne. Po prostu kilka razy tak się zdarzyło, bez konkretnej przyczyny.
Ty jednak masz powody, żeby podejrzewać ciążę. Zrób test. Po takim czasie będzie wiarygodny. Polecam Ci również udać się do ginekologa.

[truelife]

Dziekuje za odpowiedz.
Ja nigdy nie mialam takiego silnego krwawienia. Bylo ze skrzepami.A co do okresu to bardzo czesto mam nieregularny. Bywalo ze spoznial mi sie nawet do 2 tygodni... Słyszalam ze do 3 miesiecy mozna miec plamienie no ale zeby krwawic czy to normalne? I czy po wydaleniu tego wszystkiego ciaza nadal by byla mozliwa?
Poczekam jeszcze tydzien i zrobie test.
Chociaz po takim czasie to juz powinnam miec chyba jakies objawy... A zadnych nie zauwazam...

[babie_lato]

Jeśli to była ciąża prawdopodobnie doszło do poronienia, jednak tutaj można tylko gdybać.
Objawy ciąży w pierwszych miesiącach mogą nie pojawić się wcale (oczywiście najczęstszym objawem jest zatrzymanie miesiączki, ale - jak słusznie zauważyłaś - niektóre kobiety mają plamienia przez około 3 pierwsze miesiące ciąży).
Zgłoś się do ginekologa.

[truelife]

Dziekuje jeszcze raz za pomoc. Jak juz bede cos wiedziala dam znac.
Pozdrawiam serdecznie.

[jolanos]

Moze to spowodowane dluga przerwa we wspolzyciu.Przewaznie jesli dochodzi do poronienia to najpierw jest plaminie ale zeby od razu krwotok

[truelife]

Napisane przez jolanos

Moze to spowodowane dluga przerwa we wspolzyciu.Przewaznie jesli dochodzi do poronienia to najpierw jest plaminie ale zeby od razu krwotok

Krwotok byl na drugi dzien dopiero. Wczesniej normalnie leciala krew jak na miesiaczke. Tylko tak sie zastanawiam czy mozliwe ze jestem w ciazy?
Okresu nadal nie mam.
W poprzednim miesiacu mialam duzo nerwow, zatrucie pokarmowe, bralam jakies leki wiec czy to moze byc przez to? Teraz tez sie bardzo stresuje ze jestem w ciazy i moze to przez to tez sie opoznia...?

Jak na 10 tydzien(8tydzien od zaplodnienia) w ktorym wyliczylam ze jestem(jesli jestem w ciazy) to nie zauwazylam jakis zmian w swoim organizmie.
Piersi nie bola, nie powiekszyly sie,zadnych zylek na nich nie mam, nie sikam co troche, nie wymiotuje, brzuch mam miekki, zachcianek zadnych tez nie mam. Dodam ze nie reaguje jakos inaczej na zapachy czy smaki... Pale ale wcale mnie nie odrzuca, pije kawe... Wszystko jest normalnie tylko ze ten okres...
cZesto mi sie spoznial ale jak wczesniej nie wspolzylam to sie nie przejmowalam tym za bardzo bo wiedzialam ze w ciazy byc nie moge...
Sama nie wiem, najlepiej niedlugo zrobie test i sie okaze. moze chociaz bede spokojna... albo jeszcze bardziej zestresowana :-(

[ry-bcia]

Skoro masz nieregularny okres cieżko stwierdzic kiedy mogłas mieć dni płodne. Jednak nawet gdybyś zaszła w ciąże podczas któregoś ze stosunków była by to bardzo wczesna ciąża (pamietajmy o tym ze od zapłodnienia do zagniezdzenia sie zarodka mija tydzień) i raczej jej poronienie nie powinno skończyc sie tak wielkim krwotokiem. Wiele kobiet traci ciąze w 4-6 tygodniu i nawet o tym nie wiem bo biorą poronienie za zwykłą miesiączke.

Po 1 zrob test, po 2 idz do lekarza - choc on moze stwierdzic tylko ewentualną ciążę, bo jeśli poronilać to po 1,5 miesiąca nie bedzie juz nawet sladu hcg we krwii

[truelife]

Ale przyjmujac ze bylam w ciazy... To czy mozliwe jest ze razem z tym okresem moj organizm odrzucil ewentualny zarodek?
Jesli to nie bylo zwyczajne plamienie jak opisuja kobiety w pierwszych miesiacach w ciazy to czy mozliwe jest ze wogole ta ciaza zaistniala czy po prostu mialam obfitszy okres i po takiej przerwie w stosunkach moj organizm sie zbuntowal i zaczal szalec...?
Czytala tez ze to moze byc objaw ciazy pozamacicznej...

Boje sie zrobic test a co dopiero wizyta u ginekologa...
Jesli bede w ciazy to nie wiem co zrobie... z tym chlopakiem juz kontaktow nie mam bo sie rozstalismy i zostane z tym sama a nie czuje zebym byla gotowa wychowywac dziecko i to zupelnie sama

[lejdidon]

ja miałam podobny objaw jak miałam ciąże w jajowodzie, nie wiem czemu do lekarza się nie udałaś, ja odrazu do szpitala pojechałam to mogło być coś powaznego - radzę szybko do lekarza

[claudusiaaaaa]

Napisane przez truelife

Ale przyjmujac ze bylam w ciazy... To czy mozliwe jest ze razem z tym okresem moj organizm odrzucil ewentualny zarodek?
Jesli to nie bylo zwyczajne plamienie jak opisuja kobiety w pierwszych miesiacach w ciazy to czy mozliwe jest ze wogole ta ciaza zaistniala czy po prostu mialam obfitszy okres i po takiej przerwie w stosunkach moj organizm sie zbuntowal i zaczal szalec...?
Czytala tez ze to moze byc objaw ciazy pozamacicznej...

Boje sie zrobic test a co dopiero wizyta u ginekologa...
Jesli bede w ciazy to nie wiem co zrobie... z tym chlopakiem juz kontaktow nie mam bo sie rozstalismy i zostane z tym sama a nie czuje zebym byla gotowa wychowywac dziecko i to zupelnie sama

Widać w Twoich wpisach duży strach. Nie mniej nic nie poradzisz. Jeśli zaszłaś w ciążę to prędzej czy później będziesz musiała się z tym zmierzyć. Może zupełnie niepotrzebnie się martwisz. Zrób test i najlepiej udaj sie też do ginekologa jak radzą koleżanki powyżej. Trzymam kciuki i zrób jak piszemy

[truelife]

Poczekam jeszcze do konca tygodnia i zrobie test.
Czytalam ze po poronieniu samoistnym okres pojawia sie od 4-6 tygodni.
A biorac pod uwage to ze nie zawsze mialam regularny to pewnie potrwa.
Chyba ze rzeczywiscie jestem w ciazy Ale jak wylecialy skrzepy to chyba nie powinnam byc bo w wiekszosci przypadkow tak dziewczyny opisywaly poronienie... Zaczynaja mnie bolec nerki i podbrzusze jak przed okresem to moze sie zbliza... Mam nadzieje.
Dziekuje za odpowiedzi

[claudusiaaaaa]

Napisane przez truelife

Poczekam jeszcze do konca tygodnia i zrobie test.
Czytalam ze po poronieniu samoistnym okres pojawia sie od 4-6 tygodni.
A biorac pod uwage to ze nie zawsze mialam regularny to pewnie potrwa.
Chyba ze rzeczywiscie jestem w ciazy Ale jak wylecialy skrzepy to chyba nie powinnam byc bo w wiekszosci przypadkow tak dziewczyny opisywaly poronienie... Zaczynaja mnie bolec nerki i podbrzusze jak przed okresem to moze sie zbliza... Mam nadzieje.
Dziekuje za odpowiedzi

Trzymam kciuki i daj znać co się okazało

[dakaju]

Napisane przez truelife

Poczekam jeszcze do konca tygodnia i zrobie test.
Czytalam ze po poronieniu samoistnym okres pojawia sie od 4-6 tygodni.
A biorac pod uwage to ze nie zawsze mialam regularny to pewnie potrwa.
Chyba ze rzeczywiscie jestem w ciazy Ale jak wylecialy skrzepy to chyba nie powinnam byc bo w wiekszosci przypadkow tak dziewczyny opisywaly poronienie... Zaczynaja mnie bolec nerki i podbrzusze jak przed okresem to moze sie zbliza... Mam nadzieje.
Dziekuje za odpowiedzi

Moja droga ja poroniłam w 3-4 tyg. najpierw zaczęło się od różowego plamienia, leżałam w szpitalu i dostawałam leki na podtrzymanie. Niestety po kilku dniach dostałam krwawienia, jak podczas miesiączki z tym, że dużo bardziej mnie bolało. Pierwsze 3 dni były obfite w krwawienie, skrzepy także były i właśnie na 3 dzień podczas załatwiania się w toalecie ''wszystko'' ze mnie wyleciało Myślę, że gdybyś poroniła to także Twój organizm odrzuciłby dziecko i wszystko by z Ciebie zeszło, choć nie zawsze tak jest i dziewczyny są czyszczone. Ja nie miałam zabiegu, ponieważ wszystko ze mnie zeszło, na drugi dzień miałam zrobione usg w szpitalu i wypisano mnie do domu.
Radzę udać się do ginekologa lub szpitala.

[truelife]

Hej chcialabym sie was zapytac jakie sa objawy jajeczkowania?
Zaobserwowalam u siebie wydzielanie sluzu, nie jest jakies wielkie, tak przynajmniej 4-5 razy dziennie odczuwam ze cos "leci" (przed ostatnim krwawieniem tez to mialam) i boli mnie chwilami brzuch na dole tak jak przed miesiaczka oraz mam klucie w jajniku raz prawym, raz lewym (tez nie trwa dlugo).
Czy to moze byc owulacja?
Czytalam ze stres i inne czynniki moga spowodowac przesuniecie jajeczkowania i stad moze tem spozniajacy sie okres.
Moze juz wszystko wraca do normy ?
Ile dni po jajeczkowaniu moze zjawic sie okres?

Dzieki za odpowiedzi

[truelife]

Dzisiaj dostałam okres hurra Normalnie czuje sie jakbym sie urodzila na nowo Tak bardzo sie balam... Dziekuje wszystkim za pomoc i pozdrawiam