ZDRADZIŁAM. Pracuję nad sobą. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-04-29, 08:58   #1
Espoir91
Rozeznanie
 
Avatar Espoir91
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Burdel
Wiadomości: 953

ZDRADZIŁAM. Pracuję nad sobą.


Witam. Chciałabym założyć ten wątek dlatego, ponieważ sama szukałam w sieci czegoś podobnego i niestety nie znalazłam. Zachęcam do udzielania się wszystkie Panie, które tak jak ja zdradziły faceta pod wpływem pewnego impulsu, a teraz nie wiedzą jak sobie z tym radzić. Chciałabym żebyście podzieliły się tym, jak radzicie sobie na codzień ze świadomością że dopóściłyście się zdrady, czy pracujecie nad sobą? Chciałabym żeby wypowiedziały się wszystkie osoby, niezależnie od tego czy ich związki przetrwały tą próbę czy nie. Chciałabym popracować nad swoją psychiką i zachowaniem, żeby nigdy więcej nie dopóścić do takiej sytuacji, jednak nie wiem za bardzo od czego zacząć. Myślę, że wiele osób ma podobny do mnie problem. Często zdradzamy dlatego, że nie czujemy się kochane przez naszych partnerów, zostałyśmy zdradzone kiedyś i boimy się powtórki... Mój związek rozpadł się, pomimo tego że zrozumiałam swój błąd, to nie zdołałam Nas uratować, było już za późno. W przyszłości chcę uniknąć takich sytuacji, dlatego zakłądam ten watek. Niech to będzie pschiczne wsparcie dla kobiet, które żałują i nie chcą dopóścić do takiej sytuacji w przyszłości.
Espoir91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-29, 09:24   #2
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
Dot.: ZDRADZIŁAM. Pracuję nad sobą.

Cytat:
Napisane przez Espoir91 Pokaż wiadomość
Witam. Chciałabym założyć ten wątek dlatego, ponieważ sama szukałam w sieci czegoś podobnego i niestety nie znalazłam. Zachęcam do udzielania się wszystkie Panie, które tak jak ja zdradziły faceta pod wpływem pewnego impulsu, a teraz nie wiedzą jak sobie z tym radzić. Chciałabym żebyście podzieliły się tym, jak radzicie sobie na codzień ze świadomością że dopóściłyście się zdrady, czy pracujecie nad sobą? Chciałabym żeby wypowiedziały się wszystkie osoby, niezależnie od tego czy ich związki przetrwały tą próbę czy nie. Chciałabym popracować nad swoją psychiką i zachowaniem, żeby nigdy więcej nie dopóścić do takiej sytuacji, jednak nie wiem za bardzo od czego zacząć. Myślę, że wiele osób ma podobny do mnie problem. Często zdradzamy dlatego, że nie czujemy się kochane przez naszych partnerów, zostałyśmy zdradzone kiedyś i boimy się powtórki... Mój związek rozpadł się, pomimo tego że zrozumiałam swój błąd, to nie zdołałam Nas uratować, było już za późno. W przyszłości chcę uniknąć takich sytuacji, dlatego zakłądam ten watek. Niech to będzie pschiczne wsparcie dla kobiet, które żałują i nie chcą dopóścić do takiej sytuacji w przyszłości.
dla mnie to dziwne bo opisujesz to w sposób jakbyś nie mogła się powstrzymać jakby jakaś siła w ciebie wstępowala i w ogóle trans. Kurde jak nie chcesz zdradzić to tego po prostu nie robisz, a jak masz takie myśli, że nie dasz rady tego nie robić to nie szukasz jelenia i jesteś sama, proste. :P
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-29, 09:27   #3
SmerfetkaGdynia
Rozeznanie
 
Avatar SmerfetkaGdynia
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 636
GG do SmerfetkaGdynia
Dot.: ZDRADZIŁAM. Pracuję nad sobą.

Cześć Espoir. Zdradzenie faceta pod wpływem impulsu zdarzyło mi jeden jedyny raz w życiu. I to jeszcze z typem,który kiedyś miał mnie ewidentnie w . Chciał się spotkać i pogadać , a ja glupia poszłam no i zaczął mnie przytulać a ..skonczylo sie na całowaniu.Do dzisiaj tego żałuję, oczywiście z tamtym facetem już nie jestem,wolałam go zostawić chociaż byliśmy razem półtora roku. Dzisiaj jestem z innym i nie powtorze tamtego błędu nigdy wiecej.

Edytowane przez SmerfetkaGdynia
Czas edycji: 2013-04-29 o 09:30
SmerfetkaGdynia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-29, 09:38   #4
paolyn
Rozeznanie
 
Avatar paolyn
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 911
Dot.: ZDRADZIŁAM. Pracuję nad sobą.

Cytat:
Napisane przez Espoir91 Pokaż wiadomość
Witam. Chciałabym założyć ten wątek dlatego, ponieważ sama szukałam w sieci czegoś podobnego i niestety nie znalazłam. Zachęcam do udzielania się wszystkie Panie, które tak jak ja zdradziły faceta pod wpływem pewnego impulsu, a teraz nie wiedzą jak sobie z tym radzić. Chciałabym żebyście podzieliły się tym, jak radzicie sobie na codzień ze świadomością że dopóściłyście się zdrady, czy pracujecie nad sobą? Chciałabym żeby wypowiedziały się wszystkie osoby, niezależnie od tego czy ich związki przetrwały tą próbę czy nie. Chciałabym popracować nad swoją psychiką i zachowaniem, żeby nigdy więcej nie dopóścić do takiej sytuacji, jednak nie wiem za bardzo od czego zacząć. Myślę, że wiele osób ma podobny do mnie problem. Często zdradzamy dlatego, że nie czujemy się kochane przez naszych partnerów, zostałyśmy zdradzone kiedyś i boimy się powtórki... Mój związek rozpadł się, pomimo tego że zrozumiałam swój błąd, to nie zdołałam Nas uratować, było już za późno. W przyszłości chcę uniknąć takich sytuacji, dlatego zakłądam ten watek. Niech to będzie pschiczne wsparcie dla kobiet, które żałują i nie chcą dopóścić do takiej sytuacji w przyszłości.
Czytałam Twój wątek o poprzenim związku. Twoj problem nie polegha na zdradzie, ale na tym, że traktowalas faceta jak szmatę i w ogole go nie szanowalas. zrobilas z niego i z siebie posmiewisko, a nie go zdradzilas... I jeszcze Twoje posty pod koniec, ktore deformowały pierwszy post, chcialas się wybielić, że go nie motałas (na 3 stronie marry poppins bodajże to pięknie wyłapała).

a co do tematu. pogrubione:
- nie ma czegos takiego jak IMPULS. ludzie mysla i potrafia panowac nad swoimi popedami. Jesli nie umiesz - naucz sie byc człowiekiem. jesli ktos tak robi i tak sie tlumaczy nie ma zadnych wartosci, zasad i jest po prostu zlym czlowiekiem. i problem nie tkwi, że ktos poszedł za głosem 'impulsu' ale w tym ze nie mysli (albo nie chce myslec) racjonalnie i LUDZKO.
- echh ! nie ma co TŁUMACZYC zdrady. nie dobrze ci w zwiazku = rozstan sie, a nie zachowujesz sie gorzej niz partner!! nie znoszę takiego tlumaczenia, usprawiedliwiania. Decydujesz się na zdradę to nie ma dla Ciebie tłumaczenia. Powołujesz się na to, że do zdrady pcha nas fakt, że... same bylysmy zdradzone. Nie zgadzam się, sama to przezylam i w zyciu nie zdradzę, bo wiem jak to jest. DOBRY człowiek po zdradzie sam NIGDY jej nie popełnI!

Mam wrazenie, że probujesz wytłumaczyc sobie swoje postępowanie i znalec osoby ktore tez tak zdradziły, zeby poczuc że Twój czyn nie jest tkai odosobniony i dzisiaj wcale nierzadki. Ale powtarzam Twój problem w zdradzie to chyba ten najmniej znaczący.
__________________
więcej w wiary w siebie!

50 kg
75B -> 65E/F

Edytowane przez paolyn
Czas edycji: 2013-04-29 o 09:40
paolyn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-29, 09:48   #5
Espoir91
Rozeznanie
 
Avatar Espoir91
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Burdel
Wiadomości: 953
Dot.: ZDRADZIŁAM. Pracuję nad sobą.

Zdradziłam. Chcę zacząć życie na nowo. Nie chcę tego błędu drugi raz popełnić. Sama swojej zdrady wytłumaczyć nie potrafię. Nie chcę dopóścić do tego drugi raz, dlatego chcę nauczyć się żyć na nowo. Nie doceniałam ludzi. Bawiłam się nimi. Chcę zrobić coś żeby się zmienić, chcę zobaczyć jak inne dziewczyny sobie z tym radzą, dlatego założyłam ten wątek...
Espoir91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-29, 10:16   #6
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
Dot.: ZDRADZIŁAM. Pracuję nad sobą.

Często się zastanawiam jak to jest, ze się zdradza, co pcha człowieka do czegoś takiego. Złe traktowanie, brak poczucia bycia kochanym? Można się rozstać, a jeśli nie można to zdrada również nie jest lekarstwem. Doszłam do wniosku, że to może być sprawa kompleksów - człowiek chce samego siebie przekonać, że jest atrakcyjny RÓWNIEŻ dla innych, nie tylko dla jednego partnera z którym jest. Niemniej uważam to za świńskie zachowanie, jedną z najgorszych rzeczy jakie można zrobić. Jeśli się szczerze żałuje - w porządku, bywa, ale nie pojmuję jak można nie wiedzieć czy się jeszcze w przyszłości nie da ponieść emocjom. Będąc w związku miałam okazje do zdrady, ale nie wykorzystałam ich - nawet nie przeszło mi to przez myśl. Tym bardziej trudno mi sobie wyobrazić żebym mogła nie być siebie pewna w momencie, gdy już popełniłam taki błąd i gdy niósł on za sobą konsekwencje - dla mnie i dla partnera. Również jestem przekonana, że człowiek panuje nad swoimi popędami i doskonale wie, co robi.

Espoir91 nie znasz norm szacunku do innych ludzi? Nie wiesz, czego oni mogą od Ciebie oczekiwać i czym ich możesz skrzywdzić? Jeśli nie, to zastosuj zasadę "nie rób drugiemu co Tobie niemiłe" - sama chyba nie chciałabyś żeby ktoś Cię zdradzał i bawił się Twoimi uczuciami? Dlaczego nie postawisz innych na swoim miejscu?
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-29, 10:31   #7
Espoir91
Rozeznanie
 
Avatar Espoir91
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Burdel
Wiadomości: 953
Dot.: ZDRADZIŁAM. Pracuję nad sobą.

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość
Często się zastanawiam jak to jest, ze się zdradza, co pcha człowieka do czegoś takiego. Złe traktowanie, brak poczucia bycia kochanym? Można się rozstać, a jeśli nie można to zdrada również nie jest lekarstwem. Doszłam do wniosku, że to może być sprawa kompleksów - człowiek chce samego siebie przekonać, że jest atrakcyjny RÓWNIEŻ dla innych, nie tylko dla jednego partnera z którym jest. Niemniej uważam to za świńskie zachowanie, jedną z najgorszych rzeczy jakie można zrobić. Jeśli się szczerze żałuje - w porządku, bywa, ale nie pojmuję jak można nie wiedzieć czy się jeszcze w przyszłości nie da ponieść emocjom. Będąc w związku miałam okazje do zdrady, ale nie wykorzystałam ich - nawet nie przeszło mi to przez myśl. Tym bardziej trudno mi sobie wyobrazić żebym mogła nie być siebie pewna w momencie, gdy już popełniłam taki błąd i gdy niósł on za sobą konsekwencje - dla mnie i dla partnera. Również jestem przekonana, że człowiek panuje nad swoimi popędami i doskonale wie, co robi.

Espoir91 nie znasz norm szacunku do innych ludzi? Nie wiesz, czego oni mogą od Ciebie oczekiwać i czym ich możesz skrzywdzić? Jeśli nie, to zastosuj zasadę "nie rób drugiemu co Tobie niemiłe" - sama chyba nie chciałabyś żeby ktoś Cię zdradzał i bawił się Twoimi uczuciami? Dlaczego nie postawisz innych na swoim miejscu?
ja szczerze mówiąc sama nie wiem dlaczego to zrobiłam. Niby niczego mi nie brakowało, był dla mnie czuły, dobry, kochający, zawsze mnie słuchał, wspierał mnie, pomagał we wszystkim. Nie mam pojęcia co we mnie wstąpiło. Nie chce się tłumaczyć, bo nie istnieje żadne usprawiedliwienie na to co zrobiłam. Pojawił się ktoś nowy, interesujący, z ciekawymi zainteresowaniami. Wcześniej by mi to przez myśl nie przeszło. Ale stało się. Czasu nie cofnę, mogę jedynie wyciągnąc wnioski na przyszłość. Chcę zmienic coś w sobie, bo ja sama dobrze wiem o tym, że jestem złą kobietą. Wiem jakie krzywdy wyrządzałam. Może wolę zawieść kogoś niżeli ktoś miałby mi to zrobić, może to jakaś ucieczka, nie mam pojęcia. Tak mogę sobie myśleć jedynie.
Espoir91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-04-29, 10:34   #8
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: ZDRADZIŁAM. Pracuję nad sobą.

Najpierw zrozum, co zrobiłaś źle - zdrada, poniżenie, upodlenie tego faceta. Bo póki co nadal wydaje Ci się, że jesteś biedną, zewnątrzsterowną istotką, której przydarzyło się nieszczęście.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-29, 10:35   #9
Marzena3303
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 7
Dot.: ZDRADZIŁAM. Pracuję nad sobą.

PowiemCi tak, autorko temtu. Zdradziłam. Ale myślę, że zdradziłam odpowiedniego człowieka. Zależało mu na związku, ale nie na mnie. zachował się chamsko i związek z nim wspominam bardzo niemiło. Był w areszcie, gdy zrozumiałam, że nic z tego nie będzie. Że źle mnie traktował. i wtedy poznałam faceta z którym jestem teraz. Nie żałuję swojej zdrady. czekałam na niego zbyt długo, teraz nadszedł mój czas. Chcę być szczęśliwa. Teraz wiem, że dobrze zrobiłam. Zdrada dla neigo nie była tak bolesna jak myślałam że będzie.

Gorsze od zdrady jest ciśniećie się w zwiąku na siła. I to NIEPRAWDA, że rozmowa WSZYSTKO za was załatwi. Czasami potrzebne są czyny, a nie słowa.
Marzena3303 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-29, 10:41   #10
Petrycja
Zakorzenienie
 
Avatar Petrycja
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 4 035
Dot.: ZDRADZIŁAM. Pracuję nad sobą.

Cytat:
Napisane przez Marzena3303 Pokaż wiadomość
PowiemCi tak, autorko temtu. Zdradziłam. Ale myślę, że zdradziłam odpowiedniego człowieka. Zależało mu na związku, ale nie na mnie. zachował się chamsko i związek z nim wspominam bardzo niemiło. Był w areszcie, gdy zrozumiałam, że nic z tego nie będzie. Że źle mnie traktował. i wtedy poznałam faceta z którym jestem teraz. Nie żałuję swojej zdrady. czekałam na niego zbyt długo, teraz nadszedł mój czas. Chcę być szczęśliwa. Teraz wiem, że dobrze zrobiłam. Zdrada dla neigo nie była tak bolesna jak myślałam że będzie.

Gorsze od zdrady jest ciśniećie się w zwiąku na siła. I to NIEPRAWDA, że rozmowa WSZYSTKO za was załatwi. Czasami potrzebne są czyny, a nie słowa.
I tego nie zrozumiem. Dlaczego ludzie są tak egoistyczni. Może i miałaś beznadziejny związek, ale dlaczego Ty z nim nie zerwałaś tylko zdradziłaś?
__________________
sh
Petrycja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-29, 11:41   #11
magd102
Rozeznanie
 
Avatar magd102
 
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 551
Dot.: ZDRADZIŁAM. Pracuję nad sobą.

Cytat:
Napisane przez Petrycja Pokaż wiadomość
I tego nie zrozumiem. Dlaczego ludzie są tak egoistyczni. Może i miałaś beznadziejny związek, ale dlaczego Ty z nim nie zerwałaś tylko zdradziłaś?
Bo są na tym świecie takie panie które swoją wartość opierają na tym czy są w związku.Dla nich bycie samej to tak jakby żadnej wartości nie miała.
I taka o to pani choćby miała toksyczny związek nie zerwie,dopóki na horyzoncie nie znajdzie się drugi romeo gotowy ją uratować z tego potwornego związku! I tak o to od zdrady przechodzi płynnie w drugi związek
__________________

„Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jakby było kieszonkowcem, dziwką albo sprzedawcą losów na loterie; to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć.”


magd102 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-04-29, 11:49   #12
p_atrycja 26
Raczkowanie
 
Avatar p_atrycja 26
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 138
Dot.: ZDRADZIŁAM. Pracuję nad sobą.

Osoby które czują sie kochane i bezpieczne w swoich związkach raczej nie posuwają się do zdrad. Nad zdradą można zapanować, jeżeli czegoś brakuje w związku łatwiej do zdrady. Pytanie tylko czy nie lepiej popracować nad związkiem niż iść na skróty i po prostu zdradzić. Związek to nie jest coś łatwego są dobre i złe dni. Trzeba się docierać i akceptować swoje wady. A jeżeli na prawdę nie chcemy pracować nad związkiem w którym jesteśmy, to nie lepiej się rozstać niż krzywdzić i zdradzać drugą osobę ?
__________________
<ciach_reklama>
p_atrycja 26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-29, 11:55   #13
Mija62
uparta chmura
 
Avatar Mija62
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 645
Dot.: ZDRADZIŁAM. Pracuję nad sobą.

Cytat:
Napisane przez magd102 Pokaż wiadomość
Bo są na tym świecie takie panie które swoją wartość opierają na tym czy są w związku.Dla nich bycie samej to tak jakby żadnej wartości nie miała.
I taka o to pani choćby miała toksyczny związek nie zerwie,dopóki na horyzoncie nie znajdzie się drugi romeo gotowy ją uratować z tego potwornego związku! I tak o to od zdrady przechodzi płynnie w drugi związek

Dokładnie.
Nie raz spotkałam się z tekstami typu-''ona jest sama,dlaczego?widocznie nikt jej nie chce"

maskra takie podejście zwłaszcza jak słyszę to od młodej osoby.
__________________
"Większość ludzi ma tyle szczęścia, na ile sobie pozwoli"
Abraham Lincoln
Mija62 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-29, 12:02   #14
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
Dot.: ZDRADZIŁAM. Pracuję nad sobą.

Cytat:
Napisane przez Espoir91 Pokaż wiadomość
Nie chce się tłumaczyć, bo nie istnieje żadne usprawiedliwienie na to co zrobiłam. Pojawił się ktoś nowy, interesujący, z ciekawymi zainteresowaniami. Wcześniej by mi to przez myśl nie przeszło. Ale stało się.
Ale wiesz, to też mnie fascynuje jeśli chodzi o zdrady - rozumiem zakochać się w kimś ciekawym, miłym, inteligentnym itd. Rozumiem, że wtedy trzeba zostawić poprzedniego partnera, bo pojawił się ktoś, kto podbił nasze serce i z nim chcemy sobie układać życie. Ale nie pojmuję sytuacji pt. "ma ciekawe zainteresowania, jest miły i kulturalny, więc nie mogłam się powstrzymać i poszłam z nim do łóżka". Co ma dupa do zębów? Jak poznaję ciekawą osobę, to chcę się z nią zaprzyjaźnić, mieć kontakt, rozmawiać i spędzać czas, a nie wskakiwać jej do wyra. Do seksu ciekawe zainteresowania nie są potrzebne.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-29, 12:04   #15
Espoir91
Rozeznanie
 
Avatar Espoir91
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Burdel
Wiadomości: 953
Dot.: ZDRADZIŁAM. Pracuję nad sobą.

Postąpiłam bardzo egoistycznie. Wiem o tym. Niczym nie da się usprawiedliwić zdrady. A to jak potraktowałam Go po zdradzie to już w ogóle pozostawie bez komentarza. Powinnam była odejść od razu, a nie motać chłopakowi w głowie. Zdaje sobie sprawę z tego wszystkiego. Chciałąbym nauczyć się żyć na nowo, aby nigdy nikogo już nie zdradzić i docenić uczucie.
Espoir91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-29, 13:14   #16
BadLife
Rozeznanie
 
Avatar BadLife
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 684
Dot.: ZDRADZIŁAM. Pracuję nad sobą.

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość
Ale wiesz, to też mnie fascynuje jeśli chodzi o zdrady - rozumiem zakochać się w kimś ciekawym, miłym, inteligentnym itd. Rozumiem, że wtedy trzeba zostawić poprzedniego partnera, bo pojawił się ktoś, kto podbił nasze serce i z nim chcemy sobie układać życie. Ale nie pojmuję sytuacji pt. "ma ciekawe zainteresowania, jest miły i kulturalny, więc nie mogłam się powstrzymać i poszłam z nim do łóżka". Co ma dupa do zębów? Jak poznaję ciekawą osobę, to chcę się z nią zaprzyjaźnić, mieć kontakt, rozmawiać i spędzać czas, a nie wskakiwać jej do wyra. Do seksu ciekawe zainteresowania nie są potrzebne.
Mi się wydaje, że to wynika z tego, że obecny partner też jest świetny pod względem zachowania - tylko czegoś brakuje w związku. No i pojawia się rozdarcie między fajnym nowym (mimo dużej niepewności) i fajnym starym (do którego się już mocno przywiązało). Niektórzy nie umieją podjąć decyzji czy iść dalej, czy zostać. Później tamten złapie za rękę na jakiejś imprezie, feromony działają (często też alkohol), w głowie rozdarcie i leci z górki. Tak mi się wydaje, chociaż osobiście nie zdradziłam.

Edytowane przez BadLife
Czas edycji: 2013-04-29 o 13:16
BadLife jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-29, 13:39   #17
bezpaniki
Zadomowienie
 
Avatar bezpaniki
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: ŚwinkaMorska/Kraków
Wiadomości: 1 359
Dot.: ZDRADZIŁAM. Pracuję nad sobą.

Nie, nie. Żeby zdradzić, trzeba samemu NIE KOCHAĆ partnera. Serio. Bo, jeśli się kocha - tak naprawdę, nawet nie miłość, szacunek i inne wzniosłe powody, ale strach przed utratą tej osoby na rzecz kilku chwil fizycznego spełnienia, jest o wiele silniejszy.
Ale to tylko moje zdanie.
bezpaniki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-29, 13:43   #18
Espoir91
Rozeznanie
 
Avatar Espoir91
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Burdel
Wiadomości: 953
Dot.: ZDRADZIŁAM. Pracuję nad sobą.

Cytat:
Napisane przez BadLife Pokaż wiadomość
Mi się wydaje, że to wynika z tego, że obecny partner też jest świetny pod względem zachowania - tylko czegoś brakuje w związku. No i pojawia się rozdarcie między fajnym nowym (mimo dużej niepewności) i fajnym starym (do którego się już mocno przywiązało). Niektórzy nie umieją podjąć decyzji czy iść dalej, czy zostać. Później tamten złapie za rękę na jakiejś imprezie, feromony działają (często też alkohol), w głowie rozdarcie i leci z górki. Tak mi się wydaje, chociaż osobiście nie zdradziłam.
tak było, brakowało czegoś. Wiem czego, tylko wstydzę się mowić o tym na forum, bo to tak idiotyczny powód, że szkoda gadać... A ten drugi to miał i dlatego dałam się wplatać w ten romans. Tak było ze mną, nie umiałam podjąć tej decyzji, nie wiedziałam czego chcę, ciągle odkładałam wszystko na później i tkwiłam w tej chorej relacji. Oszukałam wszystkich dookoła. Nie potrafiłam powiedzieć dość ani sobie, ani im. I wyszło jak wyszło. Dlatego chcę popracować nad moją osobowością, żeby to się nigdy nie powtórzyło
Espoir91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-29, 16:30   #19
marchewkowe pole
Zakorzenienie
 
Avatar marchewkowe pole
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wałbrzych/ Wrocław
Wiadomości: 3 607
GG do marchewkowe pole
Dot.: ZDRADZIŁAM. Pracuję nad sobą.

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
dla mnie to dziwne bo opisujesz to w sposób jakbyś nie mogła się powstrzymać jakby jakaś siła w ciebie wstępowala i w ogóle trans. Kurde jak nie chcesz zdradzić to tego po prostu nie robisz, a jak masz takie myśli, że nie dasz rady tego nie robić to nie szukasz jelenia i jesteś sama, proste. :P
może to brzmi dziwnie ale ja bym nie była taka pewna co do tego czy niektórzy potrafią sie powstrzymać. znam taką jedną notoryczną zdradzaczkę, u niej zawsze wygląda to tak że zwiąże się z jakimś miłym porządnym chłopakiem, niby wszystko ok ale po jakimś czasie coś zaczyna ją swędzieć i wytrzymac nie może, znajduje sobie jakiegoś fagasa, najczęściej zupełna odwrotność tego chłopaka, zdradza i nawet nie czuje się z tym źle, związek się rozpada, ten romans też długo nie wytrzymuje, a ona szuka kolejnego miłego chłopaczka itp. może to kwestia niedopasowania partnera, i tym miłym chłopaczkom czegoś brakowało po prostu.
jak autorka wątku też jest taką z tym wiecznym "brakiem" to może faktycznie powinna pracować nad sobą, i na nic tu rady "po prostu tego nie rób"
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild
marchewkowe pole jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-04-29, 16:43   #20
MasterOfPupets
Rozeznanie
 
Avatar MasterOfPupets
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 576
Dot.: ZDRADZIŁAM. Pracuję nad sobą.

Jeśli któryś człowiek uważa się za zwierzę które nie potrafi się oprzeć impulsowi to chyba powinien być traktowany jak zwierze....
__________________
"You and me
We’ll all go down in history
With a sad Statue of Liberty
And a generation that didn't agree"
MasterOfPupets jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-29, 16:45   #21
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
Dot.: ZDRADZIŁAM. Pracuję nad sobą.

Cytat:
Napisane przez marchewkowe pole Pokaż wiadomość
może to brzmi dziwnie ale ja bym nie była taka pewna co do tego czy niektórzy potrafią sie powstrzymać. znam taką jedną notoryczną zdradzaczkę, u niej zawsze wygląda to tak że zwiąże się z jakimś miłym porządnym chłopakiem, niby wszystko ok ale po jakimś czasie coś zaczyna ją swędzieć i wytrzymac nie może, znajduje sobie jakiegoś fagasa, najczęściej zupełna odwrotność tego chłopaka, zdradza i nawet nie czuje się z tym źle, związek się rozpada, ten romans też długo nie wytrzymuje, a ona szuka kolejnego miłego chłopaczka itp. może to kwestia niedopasowania partnera, i tym miłym chłopaczkom czegoś brakowało po prostu.
jak autorka wątku też jest taką z tym wiecznym "brakiem" to może faktycznie powinna pracować nad sobą, i na nic tu rady "po prostu tego nie rób"
Żeby ocenić, czy ktoś umie się powstrzymać najpierw ten ktoś musi chcieć się powstrzymać. Dziewczyna, o której piszesz, nie chce
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-29, 17:03   #22
marchewkowe pole
Zakorzenienie
 
Avatar marchewkowe pole
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wałbrzych/ Wrocław
Wiadomości: 3 607
GG do marchewkowe pole
Dot.: ZDRADZIŁAM. Pracuję nad sobą.

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość
Żeby ocenić, czy ktoś umie się powstrzymać najpierw ten ktoś musi chcieć się powstrzymać. Dziewczyna, o której piszesz, nie chce
alez ona chce tylko jej nie wychodzi (tzn. chciała,nie wychodziło, bo od jakiegoś czasu nie utrzymuję z nią kontaktów), a ta cała otoczka zdrady - adrenalina, ekscytacja, podniecenie, nowe doznania sprawiały że po fakcie nie czuła jakby zrobiła coś złego tylko jakby odebrała coś co jej się należało - bo wcześniej tego nie było, czegoś jej brakowało. oczywiście potem w nastepnym związku już miało tego nie być bo przecież głupia nie była i zdawała sobie sprawę że to co zrobiła było moralnie naganne a jednak historia się powtarzała.
u niej przynajmniej zdrada oznaczała koniec związków. znam za to trochę osób które zdradziły a w związkach nadal są, i wcale nie odczuwają żadnego poczucia winy tylko jest to coś na zasadzie "a, moj chłopak taki nudny, ale w sumie dobrze mi z nim, a tamto to była taka odskocznia i jakbym mogła to bym znowu to zrobiła".
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild
marchewkowe pole jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-29, 17:06   #23
201605161006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
Dot.: ZDRADZIŁAM. Pracuję nad sobą.

Cytat:
Napisane przez MasterOfPupets Pokaż wiadomość
Jeśli któryś człowiek uważa się za zwierzę które nie potrafi się oprzeć impulsowi to chyba powinien być traktowany jak zwierze....
Każdy człowiek, to zwierzę.
201605161006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-29, 17:12   #24
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: ZDRADZIŁAM. Pracuję nad sobą.

Cytat:
Napisane przez Espoir91 Pokaż wiadomość
tak było, brakowało czegoś. Wiem czego, tylko wstydzę się mowić o tym na forum, bo to tak idiotyczny powód, że szkoda gadać... A ten drugi to miał i dlatego dałam się wplatać w ten romans. Tak było ze mną, nie umiałam podjąć tej decyzji, nie wiedziałam czego chcę, ciągle odkładałam wszystko na później i tkwiłam w tej chorej relacji. Oszukałam wszystkich dookoła. Nie potrafiłam powiedzieć dość ani sobie, ani im. I wyszło jak wyszło. Dlatego chcę popracować nad moją osobowością, żeby to się nigdy nie powtórzyło
To "pracowanie nad soba" w Twoim wydaniu brzmi jak jakas mozolna i trudna praca. A wcale taka nie musi byc. Czasami wystarczy spojrzec na siebie krytycznie, poukladac emocje, dostrzec to gdzie, kiedy i jak sie zawinilo, a na koncu zrobic ten krok milowy i przewartosciowac swoje zycie. Zrob postanowienia. Tych postanowien konsekwentnie sie trzymaj. Tyle, ze mi sie wydaje, ze Ty juz to zrobilas. Nie wybielasz sie nam tutaj - dokladnie opisujesz swoj blad, wiesz gdzie zawinilas. Wyciagnelas lekcje i na tym to polega. Jestes mloda - ciagle sie uczysz, badasz, poznajesz. Sa ludzie, ktorzy musza dotknac ognia, zeby wiedziec, ze sie sparzyli. Ty do nich nalezysz. Pomysl, ze fajnie jest byc wartosciowa i dobra osoba, ktora nie rani ludzi i zacznij taka byc. Od dzisiaj, od teraz.

No i czytaj - duzo czytaj. O emocjach, o psychice... Wystukaj np. w google "co nas pcha do zdrady"/"dlaczego zdradzamy" i czytaj o tym. Im wiecej czytamy, tym wiecej wiemy o sobie. Im wiecej wiemy o sobie, tym latwiej jest nam zrozumiec samych siebie i nad soba panowac.

---------- Dopisano o 17:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ----------

Cytat:
Napisane przez takasobie93 Pokaż wiadomość
Każdy człowiek, to zwierzę.
Oj, darujmy sobie takie kiepskie teskty.
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-29, 17:15   #25
Deborah100
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 827
Dot.: ZDRADZIŁAM. Pracuję nad sobą.

Cytat:
Napisane przez Espoir91 Pokaż wiadomość
ja szczerze mówiąc sama nie wiem dlaczego to zrobiłam. Niby niczego mi nie brakowało, był dla mnie czuły, dobry, kochający, zawsze mnie słuchał, wspierał mnie, pomagał we wszystkim. Nie mam pojęcia co we mnie wstąpiło. Nie chce się tłumaczyć, bo nie istnieje żadne usprawiedliwienie na to co zrobiłam. Pojawił się ktoś nowy, interesujący, z ciekawymi zainteresowaniami. Wcześniej by mi to przez myśl nie przeszło. Ale stało się. Czasu nie cofnę, mogę jedynie wyciągnąc wnioski na przyszłość. Chcę zmienic coś w sobie, bo ja sama dobrze wiem o tym, że jestem złą kobietą. Wiem jakie krzywdy wyrządzałam. Może wolę zawieść kogoś niżeli ktoś miałby mi to zrobić, może to jakaś ucieczka, nie mam pojęcia. Tak mogę sobie myśleć jedynie.
Miałaś po prostu za dobrze. Na zawołanie dobrego, kochającego faceta, który zrobi dla Ciebie wszystko....To chyba była za spokojne życie jak dla Ciebie.....chciałaś jakiejś przygody, może takiego bad boy...
Przestań o tym ciągle myśleć. Dostałaś nauczkę, powinnaś wyciągnąć błędy, w kolejnym związku tego nie popełniać.
Jeśli sobie z tym nie radzisz to idź do psychologa, może on coś doradzi, nakieruje.
Zostałaś kiedyś zdradzona? Jeśli nie to życzę aby nigdy Cię to nie spotkało. Gdy kogoś kochasz, wierzysz w tę osobę a tu nagle kubeł zimnej wody i dowiadujesz się o zdradzie....
Deborah100 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-29, 17:16   #26
marchewkowe pole
Zakorzenienie
 
Avatar marchewkowe pole
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wałbrzych/ Wrocław
Wiadomości: 3 607
GG do marchewkowe pole
Dot.: ZDRADZIŁAM. Pracuję nad sobą.

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;40553693]
Oj, darujmy sobie takie kiepskie teskty.[/QUOTE]

koleżance chyba chodziło o zwierzęta jako takson a nie o znaczenie potoczne
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild
marchewkowe pole jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-29, 17:31   #27
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: ZDRADZIŁAM. Pracuję nad sobą.

Cytat:
Napisane przez Petrycja Pokaż wiadomość
I tego nie zrozumiem. Dlaczego ludzie są tak egoistyczni. Może i miałaś beznadziejny związek, ale dlaczego Ty z nim nie zerwałaś tylko zdradziłaś?
Bo czasem łatwiej odejść z beznadziejnego związku, jak się już zaangażujemy gdzie indziej, wcześniej wiele lęków, przyzwyczjeń, zobowiązań trzyma mnie przy kimś, jak pokochałam innego, nagle to stało się do wykonania - wcześniej - nie.
Że egoizm? I co z tego? Skoro się sprawdziło?

---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ----------

Cytat:
Napisane przez magd102 Pokaż wiadomość
Bo są na tym świecie takie panie które swoją wartość opierają na tym czy są w związku.Dla nich bycie samej to tak jakby żadnej wartości nie miała.
I taka o to pani choćby miała toksyczny związek nie zerwie,dopóki na horyzoncie nie znajdzie się drugi romeo gotowy ją uratować z tego potwornego związku! I tak o to od zdrady przechodzi płynnie w drugi związek
Nigdy nie uzależniałam swojej wartości od tego, czy mam portki w domu. A z byłym byłam 9 lat. Przyzwyczajenie, przyjaźń, ale i wypalenie i pretensie. Trudno mi było sobie wyobrazić nie to, że nie mam faceta, tylko to, że wszystko się zmieni, że będzie trudno pozałatwiać wspólne dotąd sprawy, że...wiele innych rzeczy. Jak zakochałam się w innym, to w pewnym momencie po prostu udało mi się skończyć poprzednia relację, bo było to naturalną konsekwencją sytuacji. Wcześniej trwałam, chociaż to było już jak brat z siostrą. Lęk przed przewróceniem życia do góry nogami...potem okazało się, że trzeba to zrobić, bo o ile mogę być z kimś, kogo już nie kocham, to nie mogę być z kimś, kiedy kocham innego.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-29, 18:03   #28
Espoir91
Rozeznanie
 
Avatar Espoir91
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Burdel
Wiadomości: 953
Dot.: ZDRADZIŁAM. Pracuję nad sobą.

Cytat:
Napisane przez Deborah100 Pokaż wiadomość
Zostałaś kiedyś zdradzona? Jeśli nie to życzę aby nigdy Cię to nie spotkało. Gdy kogoś kochasz, wierzysz w tę osobę a tu nagle kubeł zimnej wody i dowiadujesz się o zdradzie....
zostałam. Mój poprzedni związek (przed tym gdzie ja zdradziłam) był jedną wielką pomyłką. Fecet z którym byłam dwa lata, zdradzałmnie ze swoją byłą dziewczyną. Dowiedziałam się o tym od ludzi i nie chcę utrzymywać z nim żadnego kontaktu.
Espoir91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-29, 18:07   #29
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: ZDRADZIŁAM. Pracuję nad sobą.

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość
Żeby ocenić, czy ktoś umie się powstrzymać najpierw ten ktoś musi chcieć się powstrzymać. Dziewczyna, o której piszesz, nie chce
Ano właśnie. Moim zdaniem ludzie dzielą się na tych, dla których wierność jest ważna i na tych, dla których jest jak kamień w bucie, który w imię miłości trzeba znieść. Męczą się więc dla dobra związku i może dlatego, że liczą, że to im zapewni wierność drugiej strony. Albo uważają, że "tak trzeba". Wtedy bardziej kusząca okazja, może trochę alkoholu i perspektywa, że druga strona się nie dowie (zatem, w perspektywie zdradzającego, obejdzie się bez konsekwencji), no i dzieje się.
Są ludzie, którzy to w sobie akceptują i żyją w wolnych związkach, swingują albo zdradzają bez poczucia winy.
Dla mnie wierność nigdy nie była problemem, bo sama widzę w niej pozytywy dla siebie, więc trudno mi to nawet poczytać za wielką cnotę. Lubię to uczucie wyjątkowości, dzielić seks tylko z jedną osobą. Lubię to poczucie, że nie muszę kompletnie niczego ukrywać, kłamać (nienawidzę tego robić), ten luz psychiczny, że nie mam nic na sumieniu. Lubię też coś sobie od czasu do czasu udowodnić (to akurat strasznie głupie). Kończąc tę egoistyczną wyliczankę miło mi ze świadomością, że nie zawodzę cudzego zaufania. To wszystko przewyższa dla mnie zdecydowanie plusy ewentualnej zdrady. I nawet nie muszę się martwić, że się nie sprawdzę i zawiodę oczekiwania . Jak poczuję potrzebę dreszczyku emocji, to zapiszę się wreszcie na wymarzony kurs wspinaczki. Jeszcze pewnie bym znalazła parę plusów, jeśli autorce wątku to pomoże w wytrwaniu w postanowieniu.
Zdradę rozważałam raz jeden w czasie poważnego kryzysu, czułam się bardzo zraniona i chciałam się odegrać, ale odpuściłam.
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-29, 18:34   #30
MasterOfPupets
Rozeznanie
 
Avatar MasterOfPupets
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 576
Dot.: ZDRADZIŁAM. Pracuję nad sobą.

Cytat:
Napisane przez takasobie93 Pokaż wiadomość
Każdy człowiek, to zwierzę.
W takim razie mogę cię zjeść?

Ludzi nie jem, ale skoro tak się upierasz przy tym, że jesteś zwierzęciem

Dla mnie człowiek to człowiek. Obdarzony wolną wolą i rozumem. Gdybyśmy tego byli pozbawieni, faktycznie bym miał takie zdanie jak ty.


Jeżeli ci źle to skończ związek, nie zdradzaj. Dla mnie to nie do pomyślenia jak egoistycznym, pozbawionym dumy, honoru trzeba być żeby zdradzić. Jeżeli ci źle- ZERWIJ. A nie płaczliwe gadki i strach przed byciem samotnym. Najlepiej przeskoczyć z kwiatka na kwiatek zostawiając ten wcześniejszy z goryczą w ustach i plamą na honorze. To się nawet w głowie nie mieści. Nawet jeżeli uczucie się skończyło to przez zwykły szacunek do człowieka, człowieka którego się kochało, przez wzgląd na dobre chwile się takich rzeczy nie robi !
__________________
"You and me
We’ll all go down in history
With a sad Statue of Liberty
And a generation that didn't agree"

Edytowane przez MasterOfPupets
Czas edycji: 2013-04-29 o 18:56
MasterOfPupets jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:00.