dorastanie i smutek

[patka3010]

Od jakiegoś czasu mam doła jest mi smutno i do tego słucham smutnych piosenek czuje się samotna duchowo wokół mnie jest dużo ludzi ale podobno nawet w największym tłumie można czuć się samotnie i ja się chyba tak właśnie czuje nie wiem czy to okres dorastania bo często mam huśtawki nastrojów sama nie wiem czego chce .... często mam siebie dość :/ i nie wiem już co robić może jakoś pomożecie ?

[Melanchton]

Napisane przez patka3010

Od jakiegoś czasu mam doła jest mi smutno i do tego słucham smutnych piosenek czuje się samotna duchowo wokół mnie jest dużo ludzi ale podobno nawet w największym tłumie można czuć się samotnie i ja się chyba tak właśnie czuje nie wiem czy to okres dorastania bo często mam huśtawki nastrojów sama nie wiem czego chce .... często mam siebie dość :/ i nie wiem już co robić może jakoś pomożecie ?

Zajmij się czymś. Po co słuchasz smutnych piosenek i roztkliwiasz się nad sobą?

[201605300922]

To jest rozwojowe, minie Ci. Niewiele osób dorastanie przechodzi lekko i łatwo. To co możesz zrobić, to przestać się dołować i skupić na czymś - hobby, sporcie, nawet na nauce.

[vegetadream94]

Wyjdź do ludzi czym prędzej. Słuchaj muzyki, która Cię podbuduje. Ja np słucham Eminema. Dużoooo mi to daje, naprawdę. Nawet jest leczenie ulubioną muzyką.
Wyjdź do ludzi, nie myśl o tym wszystkim. Popadniesz w depresję jak ja, walcz z tym.

[milkandsugar]

Spotkaj się ze znajomymi, wyjdź z nimi do kina czy na imprezę

[6291cc2e5cca5cd6ab177e5efe4c5e0758342977]

Autorko, miałam identyczną sytuację jak Ty kiedyś , w wieku 15 lat Wiem że to nie bedzie łatwe, ale warto się przemóc i zacząć jak najczęściej w wolnych chwilach wychodzić ze znajomymi. Nie chodzi o to zeby zaniedbywac obowiązki czy naukę ale o to żeby nie siedziec w domu bezczynnie bo to pogłebia takie mysli

[kot kreskowy]

Skoro to zauważyłaś i pytasz o pomoc to już zaczęłaś stawiać małe kroczki do zmiany na lepsze . Uważam, że powinnaś zastanowić się co sprawia u Ciebie złe samopoczucie (polecam zapisać to na kartce) i sprubuj zrobić coś by to zmienić. Polecam Ci także, abyś robiła coś co poprawi Ci humor (np. oglądała komedie, czytała dowcipy, wyszła gdzieś ze znajomymi). Warto też nauczyć się pozytywnego myślenia. W internecie jest dużo porad co zrobić by to osiągnąć.

[quesstia]

Oooo tak, siła pozytywnego myślenia jest ogromna. I niedoceniana.
Masz w sobie potencjał, możesz wszystko czego tylko chcesz, marzenia są do spełnienia, trzeba tylko wziąć się w garść, zacząć działać i zauważać swoje najmniejsze sukcesy zamiast najmniejszych porażek.

Słuchaj muzyki, która Cię podbuduje

Mi na doła pomaga reggae

[tamistra]

Zastanów się , co lubisz robić i... zacznij to robić!
Przestań rozmyślać nad tym, co jest źle, tylko wyjdź gdzieś i porób cokolwiek, co odciągnie Twoje myśli od dołowania się. Masz jakieś hobby - zajmij się nim! Poszkicuj w plenerze / pojedź na wycieczkę rowerową z przyjaciółką / poróbcie sobie zdjęcia / kino / lody, kawa, dzień słodkości / wypad na sklepy / COKOLWIEK
Trzeba tylko chcieć! Trzymam kciuki

[6291cc2e5cca5cd6ab177e5efe4c5e0758342977]

A może na poczatek przydałaby Ci się mała zmiana otoczenia, np. jakiś wyjazd? Idą wakacje, majówka, czerwcowy weekend.. może pomyśl nad tym Taka chociaz krótka zmiana może wiele dać

[Katarzyna2122]

Mam prośbę do was abyście ocenili moje piersi

http://fotka221.☠☠☠☠☠☠/


A i przy okazji nogi , proszę was i z góry dziękuje

http://fotka221.☠☠☠☠☠☠/

W komentarzach oceniać

oceniajcie !

[Clemence]

[1=6291cc2e5cca5cd6ab177e5 efe4c5e0758342977;4058961 1]Autorko, miałam identyczną sytuację jak Ty kiedyś , w wieku 15 lat ..[/QUOTE]

Ja mialam taka sytuiacje w wieku 23 lat

[Rule Britannia]

Napisane przez Clemence

Ja mialam taka sytuiacje w wieku 23 lat

A ja tak wyskoczę z czymś innym: o czym ta Teoria bezwzględności Pawlikowskiej i dlaczego polecasz? Szukam jakichś książek.

Co do wątku: dorastanie jest buntem wobec wszystkiego. Sama mam 18 lat i już przez to przeszłam. Szukanie własnej osobowości, tworzenie swojego systemu wartości. Słuchanie smutnych piosenek i leżenie godzinami na łóżku i myślenie o wszystkim również jest za mną. W obecnym momencie jestem w trakcie takiej akceptacji wszystkiego. Kiedyś walczyłam z rodziną, która jest dla mnie jak cegła u szyi na środku Atlantyku, ale w końcu doszłam do wniosku, że rodzina jako jedyna jednostka zawsze pomoże. Nawet matka-alkoholiczka czasami wesprze cię, choćby tylko finansowo. Poza tym pamiętaj, że życie jest krótkie. Z perspektywy czasu będziesz żałować, że tak kiepsko wykorzystujesz dany Ci czas. Najpierw dojdziesz do 20, potem 40 i 60 lat. Nie warto tracić czasu na takie bzdury. Spełniaj się, żyj po swojemu, a nie dobijaj.

[Clemence]

Napisane przez Rule Britannia

A ja tak wyskoczę z czymś innym: o czym ta Teoria bezwzględności Pawlikowskiej i dlaczego polecasz? Szukam jakichś książek.

Co do wątku: dorastanie jest buntem wobec wszystkiego. Sama mam 18 lat i już przez to przeszłam. Szukanie własnej osobowości, tworzenie swojego systemu wartości. Słuchanie smutnych piosenek i leżenie godzinami na łóżku i myślenie o wszystkim również jest za mną. W obecnym momencie jestem w trakcie takiej akceptacji wszystkiego. Kiedyś walczyłam z rodziną, która jest dla mnie jak cegła u szyi na środku Atlantyku, ale w końcu doszłam do wniosku, że rodzina jako jedyna jednostka zawsze pomoże. Nawet matka-alkoholiczka czasami wesprze cię, choćby tylko finansowo. Poza tym pamiętaj, że życie jest krótkie. Z perspektywy czasu będziesz żałować, że tak kiepsko wykorzystujesz dany Ci czas. Najpierw dojdziesz do 20, potem 40 i 60 lat. Nie warto tracić czasu na takie bzdury. Spełniaj się, żyj po swojemu, a nie dobijaj.

No i zgadzam sie z tym co napisalas ))

To napisze Ci na PW ,zeby watku nie zasmiecac

[MasterOfPupets]

Ja nadal tak miewam. Nie ma się czego bać Najlepiej chyba jakbyś sobie znalazła jakieś silne wzory/wzór do naśladowania.