Dieta a wyniki morfologii.Prosze o pomoc.

[am85]

Witam
Ostatnio byłam u lekarza, bo zaniepokoiło mnie osłabienie, znaczne (ale bardzo znaczne) gubienie włosów, pogorszenie stanu cery (ziemistość, bladość)etc. Podejrzewam, ze są to skutki stresu, dużej ilości pracy (mam "młoda " firmę i jak to bywa, praca 24/h 7 dni w tygodniu a i to mało) i jedzenia byle co.
Mam 28 lat.
hemoglobina wyszła mi 12,7; hematokryt 38, płytki krwi 208, żelazo 8.
Niestety jak to w naszej służbie zdrowia bywa, wizytę mam dopiero za tydzień. Mam się niepokoić wynikami? I jeśli wyniki są takie sobie to co jeść, aby poprawić stan włosów, cery i tak aby waga poszła leciutko w dół (tak max 4 kg) ale bez wpływu na stan zdrowia? Bo podejrzewam, ze lekarz totalnie oleje mnie w tym temacie.
Czy któraś z Was miała podobne dolegliwości i to może być anemia (chodzi mi o poziom żelaza)?
Pozostałe wyniki to
Leukocyty - 6,8;
erytrocyty- 4,45;
MCV - 85;
MCH -34;
MPV -9,00;
RDW-CV -13;
Limfocyty 28 % 1,8
EO,Bazo, Mono - 5% 0,30;
Gran.Obojętnochłonne - 67 % 4,70
OB 5/10

mam 175 cm i ważę 69 kg. Kiedyś ważyłam mniej - waga utrzymywała się na stałym poziomie 63-65 kg. Po ślubie waga niestety poszła w górę. Dodatkowo mam siedząca pracę (m.in. jako grafik i czasem dzień zleci mi na tyłku od 7 rano do 22.)
Chciałabym zacząć się odżywiać lepiej, dlatego mam pytanie do Geniuszy , który pojęli temat dietetyki, na co zwrócić uwagę?
Z góry dziękuję za odp.

[mara30]

podaj normy do tych wyników, bo są one nieco różne w zależności od laboratorium zależy też jakie miałaś wyniki wcześniej? czy np. pogorszyły się ostatnio, czy zawsze były podobne?
Co do żelaza, to jest to kompletnie niemiarodajne badanie - jego poziom zależy np. od tego, co jadłaś poprzedniego dnia, więc, żeby wiedzieć, czy jest ok, powinnaś zbadać ferrytynę (zdarza się, że morfologia jest jeszcze całkiem przyzwoita, ale niska ferrytyna pokazuje, że zapasy żelaza są już na wyczerpaniu)

[am85]

Dziękuję za szybką odpowiedź. Normy zapisałam w nawiasie.
Poprzednie wyniki krwi miałam robione dosyć dawno - jakieś 2 lata temu ostatni raz. (przy okazji leczenia doustnego retinoidami). Teraz zaniepokoiło mnie żelazo, ponieważ poprzednio miałam ponad 12.

hemoglobina wyszła mi 12,7 (12-16)
hematokryt 38 (37-50)
,płytki krwi 208 (150-450)
żelazo 8 (7 - 30 ).
Leukocyty - 6,8 (3,80-10);
erytrocyty- 4,45 (3,7-5,4);
MCV - 85 (80-95);
MCH -28,4 (27-35);
MCHC - 34 (32-37)
MPV -9,00;(6-12)
RDW-CV -13;(11-15)
Limfocyty 28 % 1,8 (20-45%)
EO,Bazo, Mono - 5% 0,30; (0-11%)
Gran.Obojętnochłonne - 67 % 4,70 (45-75%)
OB 5/10

Miałam tez robiony poziom TSH i chyba jest ok - 1,166.

[marma53]

Napisane przez am85

Dziękuję za szybką odpowiedź. Normy zapisałam w nawiasie.
Poprzednie wyniki krwi miałam robione dosyć dawno - jakieś 2 lata temu ostatni raz. (przy okazji leczenia doustnego retinoidami). Teraz zaniepokoiło mnie żelazo, ponieważ poprzednio miałam ponad 12.

hemoglobina wyszła mi 12,7 (12-16)
hematokryt 38 (37-50)
,płytki krwi 208 (150-450)
żelazo 8 (7 - 30 ).
Leukocyty - 6,8 (3,80-10);
erytrocyty- 4,45 (3,7-5,4);
MCV - 85 (80-95);
MCH -28,4 (27-35);
MCHC - 34 (32-37)
MPV -9,00;(6-12)
RDW-CV -13;(11-15)
Limfocyty 28 % 1,8 (20-45%)
EO,Bazo, Mono - 5% 0,30; (0-11%)
Gran.Obojętnochłonne - 67 % 4,70 (45-75%)
OB 5/10

Miałam tez robiony poziom TSH i chyba jest ok - 1,166.

Tak, TSH jest w porządku jeśli mieści się w granicach normy, a tych nie podałaś, ale z tego co pamiętam, jak ja robiłam, to taki wynik jest jeszcze w porządku. Morfologia też nie odbiega od normy.

Możesz napisać swój przykładowy jadłospis?

[mara30]

Napisane przez am85

Dziękuję za szybką odpowiedź. Normy zapisałam w nawiasie.
Poprzednie wyniki krwi miałam robione dosyć dawno - jakieś 2 lata temu ostatni raz. (przy okazji leczenia doustnego retinoidami). Teraz zaniepokoiło mnie żelazo, ponieważ poprzednio miałam ponad 12.

tak jak napisałam wcześniej - poziom żelaza bardziej zależy od tego co akurat zjadłaś na kolację niż od tego, jakie są jego zapasy, więc zrób badanie ferrytyny, to będizesz wiedziała, jak z tym jest u Ciebie

Napisane przez am85

Miałam tez robiony poziom TSH i chyba jest ok - 1,166.

samo tsh g... daje więc jeżeli chcesz zobaczyć, czy tarczyca dobrze pracuje, zbadaj ft3 i ft4, czyli hormonów tarczycy

[am85]

Śniadanie - (około 7 -8) - kanapka na pieczywie mieszanym z pieczonym schabem/inna wędlina np. z kurczaka. Czasem jak mam czas , do tego przegryzę jakieś warzywko (rzodkiewka, pomidor,ogórek)Kawa z mlekiem (do 1,5%)- bez cukru (nie słodzę ani kawy ani herbaty) - kawa to mój nałóg - wypiję każdą, ale max 3 razy w ciagu dnia.

Obiad (około 14) często zupa + drugie danie (jak mam czas i wenę - np, pomidorowa, jarzynowa,z fasolki, grochu, barszczyk) + pieczona pierś z kurczaka (schab) + puree ziemniaczane (ryż+ jakieś warzywko. Często gotuję makarony.

Kolacja (około 19-20) to już czysta improwizacja - czasem tuńczyk (inna rybka)/wędlina, chlebek. Weekend dodatkowo wino lub inny alkohol.
Chodzę spać późno - około 24, więc zasada "nie jeść po 18 " u mnie i męża się nie sprawdza. - już to przerabiałam, wieczorem, nawet około 22 wilcze napady głodu i w zimie dorobiłam się dzięki temu 73 kg na wadze.

Moje największe nałogi to kawa, kawa, kawa pieczywo (nie potrafię się go pozbyć, a jak w weekend sama upiekę jakiś chleb, ciabatę itp. to juz wogóle puszczam cugle) i kuchnia włoska.

Nie jem nic pomiędzy w/w posiłkami. Ostatnio zaczęłam pić więcej zielonej i czerwonej herbaty (ale już po zrobieniu badania krwi). czy mają one jakiś wpływ na wypłukiwanie witamin i mikroelementów z organizmu, przy piciu tak około 1 litra herbaty dziennie (2 szklanki zielonej i 2 czerwonej)? Pytam, ponieważ bardzo mi pomagają na przemiane materii. Odkąd pracuję w domu, mało się ruszam, miałam problemy ze "sprawami toaletowymi" - zaparcia na kilka dni. Odkąd piję hebatę nie mam już tego problemu.

Aha suplementuję się cynkiem + wit A, magnezem i muszę brać diosminę na pajączki.

Tak jak pisałam wcześniej, przy moim wzroście ważę teraz 69 kg i nosze rozmiar 38/40 zależy od dnia cyklu (w okresie waga skacze mi nawet o 2,5 kg).

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Tsh zleciła mi lekarka - na wyniku nie ma widełek normy - jest tylko mój wynik. Czy jeśli poproszę lekarkę o takie dodatkowe badania, jest szansa, ze mi je zleci?

[klora]

Napisane przez mara30

tak jak napisałam wcześniej - poziom żelaza bardziej zależy od tego co akurat zjadłaś na kolację niż od tego, jakie są jego zapasy, więc zrób badanie ferrytyny, to będizesz wiedziała, jak z tym jest u Ciebie


samo tsh g... daje więc jeżeli chcesz zobaczyć, czy tarczyca dobrze pracuje, zbadaj ft3 i ft4, czyli hormonów tarczycy

Faktycznie ferrytyna by się przydała.

MCV jest niski i hemoglobina i czerwone krwinki też są nikie to przeważnie wskazuje na niedobór żelaza...w innym przypadku można podejrzewac niedobory foliowego, B6, B12...ale anemię można mieć na skutek jakiejś przewlekłej choroby i stanu zapalnego, ponieważ patogeny wykorzystają żelazo jako pożywkę. Te dwa typy można odróżnić na podstawie badania ferrytyny, która będzie bardzo wysoka gdy mamy do nieczynienia ze stanem zapalnym.

[am85]

Bardzo dziękuję za wszystkie cenne wskazówki! Na wizycie poprosze lekarza o dodatkowe badanie.
Jeszcze raz wielkie dzięki!

[_chocolate]

Napisane przez am85

Chodzę spać późno - około 24, więc zasada "nie jeść po 18 " u mnie i męża się nie sprawdza. - już to przerabiałam, wieczorem, nawet około 22 wilcze napady głodu i w zimie dorobiłam się dzięki temu 73 kg na wadze.

W tej zasadzie bardziej chodzi o to, żeby nie jeść na 3 godziny przed snem, ale i tak objadanie na noc nie jest dobre. pewnie masz tak ze stresu. Może zacznij uprawiać jakiś sport, żeby w ten sposób rozładować napięcie. Będziesz się też lepiej czuć na co dzień.