Wesele w grudniu ?

[Nikita28]

Dziewczynki potrzebuje rady. Razem z narzeczonym zastanawiamy sie nad terminem slubu. Mieszkamy w Krakowie ale slub chcemy wziac w Nowym Saczu - rodzinnym miescie TZ'a. Poczatkowo myslelismy o pazdzierniku. W trakcie przegladow domow weselnych padl pomysl zrobienia wesela na miasteczku galicyjskim w karczmie u przyjaciol moich przyszlych tesciow. Miejsce znam, jest bardzo klimatyczne, niesztampowe. Tesciowa zasugerowala zeby pomyslec nad grudniem, wowczas miasteczko jest przystrojone swiatecznie, stoi wielka choinka, stragany. Klimat jest mega a czlowiek ma wrazenie ze sie przeniosl w czasie. Zdjecia bylyby bajkowe. Wszyscy goscie mieliby kwaterunek na miejscu. No i sie teraz zastanawiamy czy grudzien to na pewno dobry termin ? Wiecie... mikolaj, swieta potem sylwester. Ludzie maja wydatki. A moze wystarczy duzo wczesniej powiadomic zeby mieli czas sie przygotowac i powiedziec ze wesele bedzie niemalze w skansenie?

Napiszcie prosze jakie widzicie ZA i PRZECIW ?
Jestem z narzeczonym niemal zdecydowana, ale nie wiem czy czegos nie przewidzielismy

[GrumpyCat]

Grudzień jest super jeśli rzeczywiście będzie biało to będzie cudownie, ale zawsze jest ryzyko braku śniegu i chlapy Ja kocham zimę i zimowe zdjęcia ale chyba bałabym się ryzykować

[Nikita28]

Hmmm, sesji jako takiej nie planujemy a miasteczko jest cale wybrukowane wiec nawet jak sniegu nie ma to to cale przystrojenie swiateczne wyglada ekstra. Tym bym sie chyba nie martwila

[anannke]

Napisane przez GrumpyCat

Grudzień jest super jeśli rzeczywiście będzie biało to będzie cudownie, ale zawsze jest ryzyko braku śniegu i chlapy Ja kocham zimę i zimowe zdjęcia ale chyba bałabym się ryzykować

No właśnie ogólnie zimą może być mega - jednak jest ryzyko chlapy. Zależy też jak wy się czujecie tą porą roku Ja jestem zmarźluch i by nie było mi fajnie

Co do obecności na weselu - menedżerka naszej restauracji mówiła że ostatnio mieli wesele w... sylwestra mówiła że to było jedno z najbardziej udanych bo przybyli wszyscy zaproszeni dla ludzi była to okazja bo nie musieli nic wymyślać na sylwestra ani się nudzić w domu tylko mieli już wyjście. Następny dzień wolny więc też bez stresu Poza tym jest taka świąteczna rodzinna radosna atmosfera która sprzyja takim spotkaniom rodzinnym

[magnusia]

co prawda ja zimy nie lubię bo jestem zmarzluchem ale zimowy ślub może być super ten klimat- śnieg, lampki, bombki, brokat, gwiazdki itp- super. Niezaprzeczalnie ma to swój urok- taki bajkowy
Jedyny "minus" to konieczność cieplejszego ubioru do kościoła bo jak trafisz na -20 stopni to masakra

[Nikita28]

Tak, temperatura mnie troche przeraza bo naleze do tych ktorym ponizej 20 stopni na plusie zawsze zimno ;D
Sylwester ??? w sumie ciekawy pomysl ! I date TZ latwo by zapamietal haha ;p

[CoffeeMonster]

Ja mam 13tego grudnia i chociaż początkowo mi się nie podobał ten pomysł to się przekonałam. Klimat jest fajny, ludzie bardzo przychylnie podchodzą.
Plusy:
- można negocjować rabaty,
- większość fotografów, kamerzystów, sal itp ma wolne miejsca - wybierasz co chcesz
- nie zjedziesz się z innym ślubem/uroczystością w rodzinie
- makijaż Ci się nie rozplynie,
- nie ugotujesz się w sukience,
- jest oryginalnie,

Minusy:
- dodatkowy problem i koszt z okryciami do kościoła
- może być chlapa, ciemno, buro i ponuro (ale w sumie w lipcu/sierpniu też zawsze może być zimno i lać)

[GrumpyCat]

Napisane przez CoffeeMonster

- dodatkowy problem i koszt z okryciami do kościoła
- może być chlapa, ciemno, buro i ponuro (ale w sumie w lipcu/sierpniu też zawsze może być zimno i lać)

W lipcu/sierpniu nawet jak zimno to raczej nie na minusie

[paula1109]

my mieliśmy w planach zrobić między świętami albo sylwestrem lub w sylwestra jednak termin był zajęty więc został nam październik

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Napisane przez Nikita28

Tak, temperatura mnie troche przeraza bo naleze do tych ktorym ponizej 20 stopni na plusie zawsze zimno ;D
Sylwester ??? w sumie ciekawy pomysl ! I date TZ latwo by zapamietal haha ;p

nooo ale pewnie będzie drożej w ten dzień

[anannke]

Napisane przez paula1109

nooo ale pewnie będzie drożej w ten dzień

Niekoniecznie - teraz sporo ludzi rezygnuje z "balów" sylwestrowych więc restauracje nie mają takiego utargu w ten dzień tak czy siak więc akurat może być im na rękę przyjęcie bo zarobią

[Nikita28]

Karczme prowadza przyjaciele tesciow wiec o cene w sylwestra bym sie nie martwila Za to zdalam sobie sprawe z czego innego... moj Tz jako motocyklista marzyl zawsze o obstawie motocyklowej na slubie. W grudniu szanse na to ze sie duzo chlopakow zjedzie sa znikome.... szlag by to trafil...

[anannke]

Napisane przez Nikita28

Karczme prowadza przyjaciele tesciow wiec o cene w sylwestra bym sie nie martwila Za to zdalam sobie sprawe z czego innego... moj Tz jako motocyklista marzyl zawsze o obstawie motocyklowej na slubie. W grudniu szanse na to ze sie duzo chlopakow zjedzie sa znikome.... szlag by to trafil...

Czy ja wiem.. jak by im zależało to się zjadą
Tak na prawdę jesień też jest mega klimatyczna i ślub może być piękny

[CoffeeMonster]

Napisane przez GrumpyCat

W lipcu/sierpniu nawet jak zimno to raczej nie na minusie

Chodziło mi bardziej o to, że też może być brzydka pogoda.
Ja się na grudzien nastawiam, ze będzie zimno, więc okrycie na suknię mam.
A jak ktoś się w lipcu nastawia na 20 plus a się nagle okazuje, że jest 15 stopni i pada i bolerka brak (czytałam już takie wątki tutaj) albo jest ono na krótki rękaw, to też się marznie. Albo kombinuje na ostatnią chwilę.
Zimą też się chodzi do kościoła, a ja nie zamierzam w ten dzień robić kilometrowych spacerów.

[GrumpyCat]

Napisane przez CoffeeMonster

Chodziło mi bardziej o to, że też może być brzydka pogoda.
Ja się na grudzien nastawiam, ze będzie zimno, więc okrycie na suknię mam.
A jak ktoś się w lipcu nastawia na 20 plus a się nagle okazuje, że jest 15 stopni i pada i bolerka brak (czytałam już takie wątki tutaj) albo jest ono na krótki rękaw, to też się marznie. Albo kombinuje na ostatnią chwilę.
Zimą też się chodzi do kościoła, a ja nie zamierzam w ten dzień robić kilometrowych spacerów.

Nie no jasne, trochę nawet zazdroszczę ja zimę kocham, w grudniu się urodziłam ale jednak na ślub wybraliśy czerwiec, cały tydzień przed padało a na nasz ślub pogoda była cudna, cieplutko i słońce cały czas. Wesele się skończyło, przebrałam się z sukni, wróciliśmy do hotelu i taka burza wp*** a na rano na poprawiny znowu było pięknie Ale zamawiałam pogodę więc nic dziwnego

[CoffeeMonster]

Jasne
Ja tam stwierdzam, że jaka pogoda będzie taka będzie. Najwyżej jak będzie błoto, to przyszły małżonek będzie musiał mnie na rękach nosić (och ja biedna sukienkę sobie pobrudzę). My potem śmigamy na miesiąc w cieple kraje, więc te trochę śniegu mi nie straszne

[dezire]

Absolutnie za !

Nawet marze, zeby w koncu ktos zaprosil nas na slub zimowy: grudzien, styczen, bo to takie miesiace gdy az chce sie żeby sie spotkać, wybrać, spotkac z rodziną - dla mnie zimowe miesiace, poza okresem swiatecznym, to czas kiedy kompletnie nic sie nie dzieje wyjątkowego, albo nic sie nie chce przez klimat.
Aura Swiąt tylko może dodać przyjemnego klimatu takiemu wydarzeniu

Musisz tylko wziąc pod uwage kwestię podejścia Twoich gosci do zabaw w adwent jesli bierzesz slub koscielny - moja znajoma była rok temu na weselu w grudniu. Zakaz zabaw przez Kosciol w adwencie zostal daaawno zniesiony, adwent to czas radosny, a ksiadz wrecz ich namawial an slub w tym czasie - no ale goście, ci którzy są przywiązani do tradycji - nie wyszli prawie wcale na parkiet niestety. Niektorzy tez bywa ze w tym czasie nie pija alkoholu - to akurat nie strata, mozna sie bawic bez. Po prostu wyczuj jakie jest podejscie gosci do tego.

[Nikita28]

Bierzemy to pod uwage, tym bardziej sylwester wydaje sie kapitalną opcją. Musimy w domu wspolnie obgadac temat obstawy... najblizsi nam motocyklisci i tak beda jako goscie wiec moze ustawianie wszystkiego pod grupke facetow ktorzy przyjada tak naprawde po flaszke nie bedzie az tak wazne. W przyszly weekend jedziemy pogadac z wlascicielami karczmy i zobaczymy co z tego wyjdzie.

[MajsterkaANB]

My planujemy ślub w lutym, też trochę się martwię o pogodę, ale w sumie... Pogoda w każdym miesiącu może okazać się paskudna Jedynie co, to faktycznie chlapa i mokry śnieg mogą znacznie pokrzyżować plany ;/ Ja liczę na śnieżną pogodę, albo na upał Skoro w kwietniu można spodziewać się śniegu po kolana...

[Anesthesia]

Ciężko powiedzieć mi cokolwiek więcej, niż to, co sama napisałaś. Ślub w takim miejscu byłby czymś wyjątkowym i bajkowym i sama z dziką chęcią bym taki zorganizowała. Z drugiej strony faktycznie grudzień to okres ciężki pod względem finansów. Tym bardziej, że aby były widoczne te wszystkie świąteczne dekoracje, ślub musiałby odbyć się naprawdę w okolicach świąt.
Ale z drugiej strony, np. 26 grudnia jest dość często spotykanym weselnym terminem Ja sama trochę marzę o takim świątecznym ślubie, ale chyba brakuje mi odwagi na organizację takowego... skoro Ty masz szansę na taką bajkową atmosferę, może warto z niej skorzystać?
Argumentem "za" jest też fakt, że w grudniu możesz liczyć na sporo rabatów w kwestii organizacji wesela.
Wszystko zależy też od rodziny i wielkości wesela, jak sądzisz, na ile ważny dla nich będzie dzień Twojego ślubu, aby nie skorzystali z wymówki "niewygodnego" terminu.

[mojakaren]

Ja też pochodzę z Nowego Sącza i uważam, że Miasteczko to bardzo fajna opcja Nie wiem jak to wygląda w zimie, ale oczami wyobraźni widzę ten bajkowy klimat i przemawia to do mnie
Jedyne co mnie przeraża to zimno i ludzie w kurtkach puchowych i kozakach do sukienek nie wychodzą najlepiej na zdjęciach :P

My zdecydowaliśmy się na jesień i tak za rok o tej porze będę tańczyć na swoim weselu ))

[Nikita28]

Karen a gdzie robicie ? Bo inna nasz opcja to Dwór w Brzeznej. Fotografka nam poleciła. Po obejrzeniu strony jestem nim moooocno zainteresowana - dokładnie mój styl i klimat. Też będziemy go oglądać za tydzień, ale w jego przypadku już bym wolała jesień właśnie
http://www.dworwbrzeznej.pl/

[mojakaren]

Napisane przez Nikita28

Karen a gdzie robicie ? Bo inna nasz opcja to Dwór w Brzeznej. Fotografka nam poleciła. Po obejrzeniu strony jestem nim moooocno zainteresowana - dokładnie mój styl i klimat. Też będziemy go oglądać za tydzień, ale w jego przypadku już bym wolała jesień właśnie
http://www.dworwbrzeznej.pl/

Hehehehe My właśnie robimy w dworku!! Jesienna sceneria tam mnie zachwyca
W ogóle bardzo klimatyczne i przyjemne miejsce, właściciel i menadżer super mili i pomocni, gorąco Ci polecam.

Widzę, że podobają nam się te same klimaty

BTW zapraszam do wątku Nowosądeckie PM https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=668628

[Nikita28]

No popatrz jaki zbieg okoliczności a kiedy dokłądnie masz ?
Dziś do nich dzwoniłam i wstępnie bardzo mi tam pasuje. Mają jeszcze termin na październik wiec jedziemy w przyszly weekend zobaczyc i moze klepniemy...

Niestety karczma na miasteczku chyba odpadnie... nie pomieszczą 80 osób

[anannke]

Napisane przez mojakaren

Hehehehe My właśnie robimy w dworku!! Jesienna sceneria tam mnie zachwyca
W ogóle bardzo klimatyczne i przyjemne miejsce, właściciel i menadżer super mili i pomocni, gorąco Ci polecam.

Widzę, że podobają nam się te same klimaty

BTW zapraszam do wątku Nowosądeckie PM https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=668628

Cudo zdradzisz jakie koszty są w tym dworku jeśli idzie o zorganizowanie tam wesela?

[Nikita28]

Od 230-250zł/os za wesele z poprawinami, 180 za 1 dniowe. Nie tak mało, ale znalazłam droższe miejsca zupełnie bez klimatu, za to z całą masą kiczu charakterystycznego dla większości sal weselnych

Niestety chyba musimy zrobic 2 dniowe, bo polowe gości bedziemy mieli przyjezdnych z dosc daleka. Powinni na nastepny dzien cos zjesc cieplego przed podróżą.
Dobra juz nic nie pisze bo mi zaraz ktora termin smignie i co

[mojakaren]

Napisane przez Nikita28

No popatrz jaki zbieg okoliczności a kiedy dokłądnie masz ?

27.09.2014
Jak będzie Was oprowadzał Pan Sebastian to z miejsca się zdecydujecie zobaczysz hehe

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

Napisane przez anannke

Cudo zdradzisz jakie koszty są w tym dworku jeśli idzie o zorganizowanie tam wesela?

My płacimy 200zł (bez wódki i ciasto oczywiście) za dwudniowe więc niedrogo moim zdaniem

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

Napisane przez Nikita28

Niestety chyba musimy zrobic 2 dniowe, bo polowe gości bedziemy mieli przyjezdnych z dosc daleka. Powinni na nastepny dzien cos zjesc cieplego przed podróżą.
Dobra juz nic nie pisze bo mi zaraz ktora termin smignie i co

My z tego powodu też robimy dwudniowe - trudno żeby osoby, które przejechały ponad 400km jechały zaraz po weselu ;/
W dworku są pokoje, poza tym obok jest budynek, w którym na przyszły rok też mają być pokoje do wynajęcia.

[anannke]

Napisane przez mojakaren

27.09.2014

My płacimy 200zł (bez wódki i ciasto oczywiście) za dwudniowe więc niedrogo moim zdaniem

Cena bardzo dobra jak za wesele 2 dni na prawdę super

[Nikita28]

Napisane przez mojakaren

27.09.2014

My płacimy 200zł (bez wódki i ciasto oczywiście) za dwudniowe więc niedrogo moim zdaniem

-

O to mniej ? Ciekawe dlaczego... Ilu będziecie mieli gości, bo może to ta kwestia ?

Kurcze nie moge sie doczekać soboty. Jedziemy z teściową obejrzeć i może uda się nam coś zejść z ceny. Jakbysmy mieli 200 za osobe to bym chyba zawyła z radości, bo jak na razie wychodzi nam okolo 30 tysięcy bez ZADNYCH cudów - gdzie dj to przyjaciel mojego przyszlego meza, a fotografka to moja koleżanka i oboje będą nas kosztowali niecałe 3 tys, obrączki robione z przetopionego złota obu rodzin, suknia za 600zł.
Oszczędzamy jak się da, bo mój TZ 12 wrzesnia wylatuje do Anglii do siostry zarobic na swoją czesc wesela, a ja zostaję w Polsce i bity rok zarabiam na swoją

[mojakaren]

Napisane przez Nikita28

O to mniej ? Ciekawe dlaczego... Ilu będziecie mieli gości, bo może to ta kwestia ?

Kurcze nie moge sie doczekać soboty. Jedziemy z teściową obejrzeć i może uda się nam coś zejść z ceny. Jakbysmy mieli 200 za osobe to bym chyba zawyła z radości, bo jak na razie wychodzi nam okolo 30 tysięcy bez ZADNYCH cudów - gdzie dj to przyjaciel mojego przyszlego meza, a fotografka to moja koleżanka i oboje będą nas kosztowali niecałe 3 tys, obrączki robione z przetopionego złota obu rodzin, suknia za 600zł.
Oszczędzamy jak się da, bo mój TZ 12 wrzesnia wylatuje do Anglii do siostry zarobic na swoją czesc wesela, a ja zostaję w Polsce i bity rok zarabiam na swoją

Nie mam pojęcia od czego ta cena zależy ..
Gości będziemy mieć około 100 max maxów 120.
Hm, ja za salę + noclegi + orkiestra na dwa dni liczę już 30 tys ;/ a gdzie cała reszta.

Na szczęście kaskę już mamy odłożoną no i liczę, że część kosztów zawsze się zwróci :P

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

Napisane przez Nikita28

Kurcze nie moge sie doczekać soboty.

Koniecznie daj znać jak będziecie po wizycie w dworku i jakie będą wrażenia!!

[taangela]

ja uważam, że wesele w grudniu może być niezwykle klimatyczne Byłam na jednym weselu w styczniu. państwo młodzi jechali na sale weselną saniami, padał piękny śnieg a w ogrodzie płonęły pochodnie. Jest to jedno z wesel, które mocno wbiły mi się w pamięć .