2013-10-19, 22:55 | #1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 137
|
Gruby prawiczek się zakochał
To może być długie.
Przypuszczam, że nieco podobnych historii na tym forum, jak i w całym internecie może być znaczna ilość, niemniej jednak i ja postanowiłem dorzucić swój kamyczek do ogródka. Nie jestem pewien, po co tu w ogóle piszę. Chyba chcę się wyżalić. Mam 24 lata, jestem studentem V roku. Nigdy nie miałem dziewczyny, nie byłem w żadnym związku. Nigdy nie uprawiałem seksu, nie przytulałem się, nie całowałem, nie trzymałem za rękę. Jestem niesłychanie samotny. Mam tego wszystkiego już serdecznie dosyć. Już nie wytrzymuję, nie mogę tak dłużej. Moje życie to ciągła udręka. Nie mam nikogo. Jestem żywym trupem, zombie. Nic mnie nie cieszy. Kiedyś byłem bardzo nieśmiały, teraz nie potrafię określić czy nadal jestem. Jeśli tak, to w dużo mniejszym stopniu. Mimo wszystko nie potrafiłem i nie potrafię rozmawiać z ludźmi, w szczególności z kobietami, nie potrafię nawiązać bliższej relacji. Bardzo ważna uwaga: jestem gruby. Siłą rzeczy także brzydki. Wysoce nieatrakcyjny. Jestem tego w pełni świadom. Ewidentnie nie podobam się żadnym kobietom, co jest w pełni zrozumiałe. Jestem nielubiany i ignorowany - jak chyba większość brzydali. Ta świadomość jest straszna. Niestety, nie jestem pozbawiony uczuć oraz potrzeb, w szczególności tych seksualnych. Jedyny sposób, w jaki mogę choć częściowo się wyładować to masturbacja. Mam jej jednak dość. O ile kiedyś dawała mi jakąś tam radość, to teraz nawet ona jest do niczego. Zmuszam się do niej tylko i wyłącznie w celu szybszego zaśnięcia. Nie chcę już oglądać pornosów na ekranie monitora. Pragnę żywej kobiety. Bardzo wstydzę się tego, że do tej pory nie podejmowałem aktywności seksualnej. Robią to wszyscy moi rówieśnicy, a także młodsi ode mnie. Przyznam się, że szalenie im zazdroszczę. Mają oni swoich partnerów, doświadczają miłości, akceptacji, zrozumienia... Dla mnie jest to coś zupełnie obcego, coś nieznanego. Ja potrzebuję ciepła kobiety, jej dotyku. O niczym tak nie marzę, jak o możliwości przytulenia się i pocałowania drugiej osoby. Śnię też o seksie. Ciągle wyobrażam sobie, jak to może wyglądać. Pamiętam jak przed wakacjami czekałem wraz z kolegą na zajęcia. Padła w końcu kwestia dziewczyn. On mówi mi, że on miał wiele kochanek, że parę lat temu jak był na wakacjach, to jakaś koleżanka z Ukrainy robiła mu loda i takie tam. Chwalił się soją obecną i byłymi partnerkami. W końcu zapytał mnie, jak mi się układają te sprawy. Niezręcznie próbowałem się wykręcić, że nie rozmawiam o tych tematach, że to moja sprawa. Spytał w końcu, czy miałem kiedykolwiek dziewczynę. Jestem człowiekiem prawdomównym, prostym i szczerym. Zmuszony jednak byłem do kłamstwa. Powiedziałem, że tak, miałem i wymyśliłem jakąś historyjkę o niejakiej Ani. Czerwieniłem się i jąkałem. Nie mogłem w to uwierzyć - zostałem przymuszony do kłamstwa. Czym prędzej od niego uciekłem. Chyba się pokapował. Nie utrzymuję z nim kontaktu. Był to dla mnie pewnego rodzaju cios. Nigdy nie przypuszczałem, że kiedykolwiek ucieknę się do mówienia nieprawdy. Poddałem się presji. Niestety, wszystko wskazuje na to, że się zakochałem. Nie pierwszy raz. W liceum zauroczyłem się w pewnej dziewczynie. Trwało to 5 lat. Po ukończeniu szkoły przyszła na mój uniwersytet. Wtedy de facto mieliśmy pierwszy raz tak dłużej porozmawiać. Ona po prostu czegoś potrzebowała ode mnie, jak się później okazało. Mała rzecz, ale musieliśmy się zobaczyć. Byłem w siódmym niebie. Mogłem spędzać czas z dziewczyną, w której się bujałem. Zaprosiłem do kina i teatru. Chciałem się spotkać. Odmówiła. Była to pierwsza i chyba jedyna w życiu próba umówienia się. Twierdziła, że nie ma czasu. Ciekawe. Studiowała zaocznie, nie pracowała, a nie miała czasu. Jeszcze kilka razy dzwoniłem, ale jako że zrobiłem już to, o co prosiła, to poszedłem w odstawkę. Było mi bardzo przykro. Tyle czasu o niej myślałem, była moim ideałem. Niestety, czar prysł, moje wyobrażenia legły w gruzach. Wyobrażałem sobie, jak dobrze by nam było, spędzałem na tym bardzo dużo czasu, to działało na mnie jak narkotyk. Bardzo to przeżywałem, sprawiało mi to niesamowity ból, nie mogłem go znieść. W międzyczasie poznałem na uczelni inną dziewczynę, w której także się podkochiwałem. Mieliśmy razem zajęcia. Niemal zawsze wracaliśmy z nich razem. Pamiętam jak podczas jakiejś rozmowy powiedziała, że ma chłopaka. To było jak potężny cios w jądra. Myślałem, że spadnę z krzesła. Mimo to nadal marzyłem o związku. Oczywiście nic z tego. Tym razem trzy lata zmarnowałem na rozmyślania o niej. Żadnej z tych dziewczyn nigdy nie powiedziałem, co do nich czuję. Przypuszczam jednak, a w zasadzie jestem pewien, że się domyśliły. Obie zerwały ze mną kontakt. Możliwe, że byłem zbyt natrętny, ale ja chciałem po prostu mieć możliwość przebywania z nimi. W obu przypadkach bardzo cierpiałem. Tak właściwie, to jest mi bardzo przykro, kiedy widzę jakieś pary i zadowolonych ludzi. Moje życie to porażka. Straciłem najlepsze lata. Wiecie, że nigdy nie byłem na żadnej imprezie? To niesamowite, student, a nigdy się nie zabawił. Zero imprez, nie umiem się bawić, zero znajomych. Ten zmarnowany czas boli mnie najbardziej. Samotność mnie niszczy zero znajomych, przyjaciół, dziewczyn. Każdy piątek i sobotę spędzam w domu. Zero wyjść. Ja już chyba wariuję, albo już zwariowałem. Wiem też, że to się nie zmieni. V rok. Ostatni. Poznałem niedawno na zajęciach jeszcze jedną dziewczynę. Najprawdopodobniej się zakochałem. Ona jest cudowna, taka piękna i mądra. Jest taką porządną, naturalną kobietą, ja to widzę i czuję. Już po chwili wpadłem. Na jednym z wykładów siedzimy obok siebie. Nie mogę w to uwierzyć, ale na pierwszych zajęciach podszedłem usiadłem obok niej i zaczęliśmy rozmawiać. Przebywanie w jej pobliżu to dla mnie coś niesamowitego. Nie mogę zapomnieć, jak doskonale się przy niej czułem. Rozmawialiśmy, śmieliśmy się. Nawet na chwilę nie zapadła nieprzyjemna cisza. Spoglądałem na nią. Jej uśmiech był dla mnie czymś nie do opisania. Ona jest taka piękna. Nie mogłem oderwać wzroku od jej talii, kibici, pięknie zarysowanych ud i piersi. To było coś niesamowitego. W głowie miałem tylko jedno i na pewno nie był to wykład. Tak bardzo potrzebowałem bliskości. Podczas tego wszystkiego pragnąłem tylko jednego - złapać ją i pocałować. Chciałem z całych sił przytulić ją do siebie. Siedzieliśmy tuż obok, co jakąś chwilę ocierała się o mnie. Po moim ciele przechodziły ciarki. Tak bardzo potrzebowałem jej dotyku. Już myślałem, że się nie powstrzymam i zrobię coś, czego nie powinienem. Aby ochłonąć udałem, że ktoś do mnie dzwoni i odszedłem na chwilę. Gdybym tego nie zrobił, to poczyniłbym coś więcej. Nic tak nie cieszy mnie jak jej głos, uśmiech i dotknięcie. Jak jechaliśmy raz autobusem i ten niespodziewanie ruszył, to złapała mnie aby utrzymać równowagę. Nie potrafię opisać, co wtedy czułem. Jest taka dobra. Gdy nam raz odwołali zajęcia, to zaprosiła mnie do grona swoich koleżanek, abym nie nudził się w oczekiwaniu na następne. Pierwszy i jedyny raz w życiu kobieta uczyniła takie coś względem mojej osoby. Mimo iż z nią samą rozmawia mi się wyśmienicie, to już w towarzystwie nie potrafiłem się odezwać. Byłem taki mega infantylny. Odpowiadałem półsłówkami, nie potrafiłem znaleźć tematu do rozmowy z jej koleżankami. Uznałem, że nie należy się jeszcze bardziej kompromitować, więc szybko się pożegnałem. Brak obycia w towarzystwie dał o sobie znać. Co za pech, to wszystko przestaje wyglądać tak kolorowo. Czuję, że ona domyśliła się, że się w niej podkochuję. Robiłem rzeczy, które by to sugerowały. Głupie błędy. Po co dawałem po sobie poznać, że zależy mi na niej zależy? Nie chciałem aby to widziała, ale chyba się nie udało. Nie byłem w stanie ukryć mojego zachowania, zbyt dużo robiłem, byśmy mieli styczność, byśmy mogli spędzać czas ze sobą. Nie wiem, jak mam się teraz zachowywać. Ona będzie chciała, abym przestał. Niestety, znam już cały scenariusz, wiem jak to będzie wyglądało. Za jakiś czas skończymy studia, nasz kontakt się urwie, a ja znowu będę niepocieszony. W sumie to może nastąpić już za moment. Znowu będę rozmyślał i tracił czas na marzenia. Znowu przez kilka lat tylko jedna kobieta gościć będzie w moim umyśle. Bardzo ciekawą konstrukcją myślową wydaje się być piramida potrzeb Maslowa. Mogę z niej wywnioskować, że moje podstawowe potrzeby nie są zaspokajane. Rodzi to frustracje i napięcie. Odczuwam ciągły stres i dyskomfort związany z brakiem seksu oraz bliskości. To już rzuciło mi się ewidentnie na psychikę. Jestem totalnie wycofany. Totalnie samotny. Nienawidzę siebie. Nie wychodzę z domu. Może to dlatego tak ważne są dla mnie te trzy dziewczyny, może dlatego, że nie mam okazji poznać innych? Jestem bardzo ponurym człowiekiem, jest mi bardzo źle. Wisielczy nastrój zagościł u mnie na dobre i stał się naturalnym stanem umysłu. Tydzień temu kobieta rozdająca ulotki obok metra zakrzyknęła do mnie: Czemu jest Pan taki smutny? Poszedłem dalej nie zwracając na to uwagi. Później jednak obserwowałem ją przez kilka dni. Do nikogo nic nie mówiła. Wczoraj jeszcze raz przechodziłem obok niej. Znowu zapytała: Czemu jest Pan taki smutny? Znowu przeszedłem bez niczego. Obok wejścia do metra jednak zawróciłem. Podszedłem do niej, wziąłem ulotkę i zapytałem: Czy naprawdę widać, że jestem smutny? Ona: Tak, i to bardzo. Ma Pan tak ciekawą twarz, ale jest Pan niesamowicie smutny. Proszę się nie martwić. Chwyciła mnie za rękę i życzyła wszystkiego dobrego. Tego dnia od rana czułem się fatalnie, jednak dopiero teraz przyszedł moment kulminacyjny. Pękłem. Zacząłem beczeć jak dzieciak. Zostałem złamany psychicznie. Miałem w oczach łzy. Coś niesamowitego. Wielkie chłopisko, a ryczy. Jadąc metrem udawałem, że ziewam, aby usprawiedliwić cieknące łzy, gdyż płacz osoby, która ma w dowodzie napisane, że jest mężczyzną, jest społecznie nieakceptowalne. Nie do wiary zostałem rozłożony na łopatki. Smutek i przygnębienie nie są mi obce, ale w tak fatalnym stanie nie byłem od dawna, a może nawet nigdy. Do mojego umysłu ponownie dotarło, że jestem całkowicie sam, że jestem skazany na porażkę, że porażkę już odniosłem. Następuje całkowita dezintegracja mojej osobowości. Ja wymiękam. Dłużej tak nie potrafię. Przyczyny znane. Bardzo poważnie myślę o skorzystaniu z usług prostytutek. Tak właściwie, to już dawno powinienem to zrobić. Gdyby nie brakowało mi ikry, to odwiedziłbym jakąś Panią. Waham się, mam pewne obawy. Myślę, że seks może mi się spodobać i wtedy będę miał potrzebę częstych wizyt u tego typu usługodawczyń. Problem polega na tym, że nie mam pieniędzy. Starczy mi może na raz czy dwa, a potem co? Chciałbym tez, aby była ona ładna, a nie jakaś nie wiadomo jaka. No chociaż na ten pierwszy raz. Nie wiem, ile jeszcze wytrzymam. Pragnę zanurzyć mojego penisa w bezkresnych czeluściach kobiecego ciała. Chcę poczuć to ciepło, które płynie od kobiety. Chcę wykonywać ruchy frykcyjne i jak przystało na prawdziwego samca dokonać ejakulacji we wnętrzu samicy. Pragnę zaspokoić moją ciekawość i z rzucić z siebie to potworne brzemię - może to przywróci mnie do normalnego życia. Pragnę sprawdzić, jak to jest w różnych pozycjach, jak to jest, kiedy genitalia pieszczone są ustami i resztą ciała. Chcę wreszcie odczuć tę niesamowitą i wysławianą przyjemność, jaką niesie ze sobą kontakt fizyczny. Dlaczego trafiło właśnie na mnie? Przed chwilą przeczytałem cały post. Nie, nie, nie, nie. To nie o to mi chodziło, nie tak miał on wyglądać. Miało być dużo więcej o prawictwie, a są zaledwie dwa słowa. Nie udało mi się przekazać tego, co mam w głowie. Miało być o seksie, a wyszło jakoś tak mocno emocjonalnie. Już teraz wiem, że chciałem się wyżalić. |
2013-10-19, 23:13 | #2 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 13
|
Dot.: Gruby prawiczek się zakochał
Każdy potrzebuje się czasem wyżalić.
Usługi prostytutek.. dla mnie to bez sensu. Rozumiem Twoje potrzeby (a raczej się staram, nie ta płeć ), ale piszesz, że jesteś ''beznadziejnie samotny''. Jak na moje, skorzystanie z usług agencji tylko pogorszy to odczucie, będziesz zdruzgotany, ze musiałeś się do tego uciec, ze upadłeś tak nisko i różne takie. Nie wyobrażam sobie, żeby prostytutki były jakoś szczególnie empatyczne. Naprawdę, chłopie, jesteś MŁODY. Nawet, jeśli nie jesteś szczupły ( nie znam podłoża Twojej otyłości, ale dieta, siłownia, cokolwiek ), nadal jesteś młody. Masz mase życia przed sobą i zagadałeś raptem do 3 dziewczyn. Były ładne, atrakcyjne. Wysoka szansa na to, że były już w jakimś związku, nie uważasz? Nie możesz oczekiwac, że pierwsza osoba, którą się zainteresujesz, od razu odwzajemni Twoje uczucia. tak się dzieje bardzo rzadko, ale nie zamykaj się w swojej samotnej skorupie.. Szkoda życia. Na świecie jest mnóstwo innych kobiet, które - Jezuu, ale polecę - zwracają uwage nie tylko na wygląd zewnętrzny. Chociazby ta kobieta, co gazete rozdawała. Zainteresowała ją Twoja twarz. Twój nastrój. Zaniepokoiła się. Warto to docenić. Więc może - to TY ciagle myślisz o tym, jaki jesteś skrajnie nieatrakcyjny? Może inni widzą tylko nieśmiałego, porządnego gościa? Jak dla mnie to główny kłopot lezy w braku pewności siebie. Odwagi, chłopie.. masz całe zycie przed sobą, a na świecie jest wiele dziewczyn, które też nie mają nikogo i ryczą w poduszkę. Do niedawna byłam jedną z nich Bo, tak szczerze mówiąc - co masz do stracenia, jeśli spróbujesz? Edytowane przez pokrzyva Czas edycji: 2013-10-19 o 23:20 |
2013-10-19, 23:18 | #3 | |
Hrodebert
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 441
|
Dot.: Gruby prawiczek się zakochał
Cytat:
Robisz coś by zmienić lub też odrobinę polepszyć swój marny żywot ? Piszesz że jesteś gruby jakieś próby zmiany tego stanu rzeczy ? |
|
2013-10-19, 23:24 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 367
|
Dot.: Gruby prawiczek się zakochał
Zamiast siedzieć i się żalić ja bym wyszła na jakąś siłownie, fitness, basen. Poproś kolegę/kolezanke/brata/siostre aby pomogli Ci dobrać jakieś fajne ciuchy. Ubiór naprawdę dużo daje a w szczególnosci dodaje pewności siebie.
Znam dużo facetów którzy urodą nie grzeszą ale dbają o siebie mają fajny styl i i przede wszystkim są pewni siebie i przebierają w laskach. |
2013-10-19, 23:29 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Gruby prawiczek się zakochał
po pierwsze to ze jestes gruby to nie jest koniec swiata duzo ludzi jest grubych ale cos robia zeby walczyc z ta otyloscia.
znajdz w swoim miescie jakas grupe wsparcia dla grubasow i zabierz sie ostro za siebie.tam rowniez poznasz inne kobiety i przyjaciol z podobnymi problemami mozecie sie wspierac a kto wie moze i milosc odnajdziesz. co do prostytutki to mysle ze nie jest to zly pomysl ja bym sprobowala skoro tak bardzo chcesz miec to za soba.profesjonalna prostytutka pomoze ci sie zrelaksowac i nie bedzie robila zadnego problemu z twojej nieudolnosci zwiazanej z pierwszym razem. zanim jednak zdecydujesz sie na jakas poszukaj dobrze w necie jakiejs ktora ludzie polecaja albo idz do profesjonalnej agencji najlepiej gdzie pracuja dziewczyny na poziomie a nie do jakiejs tirowki od ktorej mozesz cos zlapac. dodam jeszcze ze sam stossunek z prostytutka to nie bedzie to samo co z kobieta ktora bedziesz kochal ale moze pomoze ci rozladowac napiecie i zaznac tego uczucia ktorego tak pragniesz. ale sprobuj najpierw zrobic cos z soba naprawde te grupy dla grubasow to moze byc dobry pomysl na poznanie kogos i najwazniejsze zrobisz cos dla siebie. ps.moze nie wygladasz wcale tak zle mi np.umiarkowana tusza nie przeszkadza |
2013-10-19, 23:29 | #6 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Gruby prawiczek się zakochał
Yyyy, dziwny post...
To w końcu chcesz związku, miłości, bliskości, a co za tym idzie i seksu, czy chcesz po prostu "dokonać ejakulacji we wnętrzu samicy"? ( ) Co konkretnie oznacza "gruby i nieatrakcyjny"? Tzn że jesteś przy kości, czy że niedługo nie będziesz w stanie wyjść z domu o własnych siłach? |
2013-10-19, 23:35 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Obywatel Świata ;)
Wiadomości: 3 016
|
Dot.: Gruby prawiczek się zakochał
Problem nie jest w twojej otyłości czy brzydocie jak to okreslasz tylko w twojej nieśmiałości.
Jeżeli uważasz że masz więcej kilogramów jak powinieneś mieć to nie użalać się tylko iść na dobrą siłownię gdzie trener podpowie jakie ćwiczenia robić pokaże jak je robić i ułoży plan, do tego może jakaś dieta odpowiednia i się schudnie. Ktoś już dodał żebyś zainwestował w nowe ciuchy bierzesz siostrę, koleżankę i idziesz na zakupy, nie muszą to być najnowsze kolekcje od Gucciego czy innego ale zwykłe sieciówki czy coś i już inaczej się wygląda. Lepiej być z kimś "mniej ładnym" a bardziej skorym do rozmów niż pieknym a w głowie siano. Jak masz jakąś koleżankę a na pewno jakaś jest to śmiało zagaduj, zaproś na spacer, kawę czy co tam lubi/cie robić nie uda się z tą to z kolejną będzie ci łatwiiej rozmawiać. No i pamiętaj nikt nie jest idealny i każda zmora znajdzie swego amatora
__________________
And we danced And we cried And we laughed And had a really, really, really good time Take my hand, let's have a blast And remember this moment for the rest of our lives |
2013-10-19, 23:35 | #8 | ||||||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 342
|
Dot.: Gruby prawiczek się zakochał
Wydaje mi się, że podstawowy Twój problem to brak pewności siebie i tym powinieneś się zająć.
Post jest długi więc może po kolei: Cytat:
Nie wiesz czy się podobasz czy nie, bo nie dopuszczasz do siebie myśli, ze możesz się spodobać. Tu znów - pewność siebie. To jest Twój problem. Nie waga. A jeśli jednak tak bardzo Ci przeszkadza - jest tu dział dietetyka, są tu ćwiczenia i wątki motywacyjne. Zajrzyj Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Pomyśl, że jakbyś w tym czasie nawiązywał normalnie koleżeńskie znajomości, wychodził, poznawał ludzi, w tym dziewczyny, to w końcu któraś by się zainteresowała. Sam dobrze stwierdziłeś. Zmarnowany czas. Cytat:
Cytat:
Jak jest aż tak źle -> specjalista. Cytat:
1. Taki pierwszy raz może z lekka spaczyć całą instytucję seksu, a już masz trochę skrzywione pojęcie. A prostytutka nie da Ci czułości. Sam akt. 2. Gdzieś tu był wątek dziewczyny, która dowiedziała się, że jej chłopak skorzystał z takiej usługi. Poczytaj sobie. Może Ci to uświadomi, że raz - jak w końcu będziesz w związku to partnerka może nie zaakceptować takiej przeszłości. Dwa - kwestia wspierania w ten sposób samej prostytucji. O wszyscy piszą długie posty ostatnio to ja też, a co? |
||||||||
2013-10-19, 23:44 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wałbrzych
Wiadomości: 1 807
|
Dot.: Gruby prawiczek się zakochał
Piszesz, że chciałbyś mieć dziewczynę, ale mi się wydaje, że Tobie zależy głównie na seksie. takie odniosłam wrażenie.
Natomiast jeżeli się mylę i faktycznie chciałbyś mieć dziewczynę to istnieje jedna prosta zasada - Kto cię pokocha, jeśli sam siebie nie pokochasz. Znam kilku facetów którzy są puszyści i nie zbyt przystojni, ale są pewni siebie, potrafią śmiać się ze swoich niedoskonałości. Każdy z nich jest lubiany i w szczęśliwym związku. Może jeżeli schudłbyś trochę i zadbał o siebie (fryzura, ciuchy) miałbyś więcej pewności siebie i spróbował wyjść do ludzi. |
2013-10-19, 23:52 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Gruby prawiczek się zakochał
Weź się chłopie za siebie- dieta, siłownia itd.
Kobieta nie Frugo- sama do Ciebie nie przyjdzie. Jak Ci jakaś wpadnie w oko to wykaż trochę inwencji i zapału i postaraj się o nią. |
2013-10-19, 23:57 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 1
|
Dot.: Gruby prawiczek się zakochał
Moim zdaniem powinieneś skorzystać raczej z usług psychologa, nie prostytutki.
|
2013-10-20, 00:10 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 4
|
Dot.: Gruby prawiczek się zakochał
Popieram większość wypowiedzi. Skoro chcesz poprawić stan rzeczy. To zacznij od siebie, słusznie siłownia, mniej obżarstwa, fajny ubiór, samo to, że czujesz się sam lepiej i pewniej sprawi, że tak zaczną postrzegać Cię inni.
|
2013-10-20, 01:08 | #13 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 955
|
Dot.: Gruby prawiczek się zakochał
|
2013-10-20, 01:57 | #14 |
jestę wieszczę
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580
|
Dot.: Gruby prawiczek się zakochał
A dałbyś radę być z brzydką dziewczyną? Szczerze pytam.
Nadwaga wcale nie jest przeszkodą, chociaż warto zmniejszyć nieco rozmiar chociażby dla zdrowia. Mój ma nadwagę i to sporą. No ale i ja urodą nie grzeszę, więc żeśmy się dobrali. Ważne to na swego trafić.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
|
2013-10-20, 02:03 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Wiadomości: 3 791
|
Dot.: Gruby prawiczek się zakochał
Irytują mnie tacy ludzie. Moja nieco wybujała wyobraźnia zawsze przedstawia ich jako takich Werterów, przykładających dłoń do czoła i mówiących coś w stylu "O losie, cóżem Ci uczynił, że tak mnie doświadczasz?". A prawdą jest, że nie chcesz się zmienić. Bodajże to Arystoteles głosił, że jeśli chcesz kimś być, to zachowuj się jak ten ktoś.
Tak, wiem, nieśmiałość. Ale dla mnie nie jest to żadne wytłumaczenie: sam byłem kiedyś niezdolny do rozmawiania z kobietami, byłem strasznie nieśmiały. I zajęło mi kupę czasu, by normalnie funkcjonować, a wciąż nie jest to przezwyciężone. No właśnie, ja chciałem coś zmienić i małymi kroczkami codziennie starałem się pracować nad sobą. Zajęło kilka lat, ale się opłaciło. Autor póki co nie pragnie czułości, a jedynie tego by "zamoczyć". Lepiej niech pójdzie do kurtyzany, bo póki co myśli penisem, a nie mózgiem i napawa mnie to obrzydzeniem.
__________________
Widziane okiem faceta. Drukuję w czy de! Projekt: FoldaRap. http://szczecin.tvp.pl/23874420/030216 24:20 http://szczecin.tvp.pl/23995784/120216 29:30 |
2013-10-20, 02:23 | #16 |
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: Gruby prawiczek się zakochał
Straszna z Ciebie jęczybuła, to raz.
Traktujesz kobiety strasznie przedmiotowo, to dwa. Wieje od Ciebie desperacją na kilometr, to trzy. Wygląd nie jest Twoim problemem, psychika jest. Gdybyś faktycznie był taki nieszczęśliwy jak mówisz, i faktycznie uważał, że otyłość jest Twoim problemem, to byś coś z tym zrobił. Miałeś chociażby pięć lat studiów na to, żeby zmienić swoje nawyki żywieniowe, iść do dietetyka, zacząć uprawiać sport. Widać przy tym typową, męską tendencję do zauważania wyłącznie wyjątkowo atrakcyjnych, ślicznych, mądrych kobiet. Brutalna prawda jest taka, że jeżeli jesteś aspołecznym, nieśmiałym, nieatrakcyjnym mężczyzną, to najprawdopodobniej takie kobiety są poza Twoim zasięgiem. Ludzie dobierają się zazwyczaj pod kątem średniej atrakcyjności. Zdarzają się od tej reguły oczywiście wyjątki - ludzie o przeciętnej fizjonomii mogą nadrabiać świetnym charakterem, schludnym wyglądem, atrakcyjnością w innym tego słowa znaczeniu, ale badania dowodzą, że najczęściej ludzie łączący się w pary są na takim samym, albo zbliżonym poziomie atrakcyjności. Obniż może więc trochę standardy, i poszukaj w swoim otoczeniu jakiejś dziewczyny, która ma podobny problem do Ciebie - jest niezbyt atrakcyjna, nieśmiała i przez to ma problem ze znalezieniem partnera. Takie osoby być może będą "dostępniejsze". |
2013-10-20, 06:13 | #17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 522
|
Dot.: Gruby prawiczek się zakochał
Tobie zależy jedynie na tym żeby zamoczyć, to widać na kilometr. Już samo słownictwo użyte przez Ciebie boleśnie to obnaża. Ogarnij się marudo
Sent from my Nokia Lumia 520 (RM-914) using Tapatalk
__________________
`Gdy odległość dzieli nas wtedy wolniej płynie czas lecz nie rozdzieli nas, wiem że potrzebujesz mnie, zrozum to ja kocham Cię i to nie zmieni się...` |
2013-10-20, 06:28 | #18 | |
serum z nanopletami
|
Dot.: Gruby prawiczek się zakochał
Cytat:
Jak czytam, że chce zanurzyć penisa w bezkresnych czeluściach kobiecego ciała, to oczami duszy widzę penisa zaplątanego w jelita i NIC NA TO NIE PORADZĘ. A gdyby mi ktoś powiedział, że chce dokonać ejakulacji w moim wnętrzu, jak prawdziwy samiec, to wywróciłabym się na drugą stronę ze śmiechu. Ale jeśli jakimś dziwnym przypadkiem nie jesteś egzaltowanym trollem, to powiedz, czego Ty właściwie oczekujesz? Mamy się obślinić od stóp do głów i napisać "Och, jak pięknie piszesz bez błędów ortograficznych i wiesz, kto to Abraham Maslow, nieważna Twoja otyłość oraz ogólne zaniedbanie, daj nam swe genitalia do pieszczenia resztą ciała, albowiem tak nam Cię żal"? |
|
2013-10-20, 07:40 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 867
|
Dot.: Gruby prawiczek się zakochał
Patrzę w moją szklaną kulę i stwierdzam, że chcesz zamoczyć
Oczywiście z powabną, piękną, mądrą, ze wszech miar atrakcyjną dziewoją o zgrabnej kibici, bo jakże by inaczej. Zamiast tak się nad sobą użalać, powinieneś coś ze swoim wyglądem zrobić - dietetyk, siłownia, bo prawda jest taka, że owszem, niektóre panie lubią kaloryfery, inne panie lubią brzuszki, ale właśnie, brzuszki, trudno mi uwierzyć, żeby komukolwiek podobała się otyłość. Jeżeli nie chce Ci się o siebie zadbać no to przykro mi bardzo, godzisz się z sytuacją, albo niesamowicie obniżasz standardy, bo na takiego wiejącego desperacją, nieatrakcyjnego faceta może połasić się najpewniej wyłączenie równie nieatrakcyjna i zdesperowana dziewczyna. Przykra prawda, ale prawda. I przede wszystkim powinieneś zastanowić się nad tym, czego właściwie oczekujesz, bo piszesz, że jesteś samotny, szukasz uczucia, związku, a tak naprawdę wychodzi na to, że chcesz... dokonać ejakulacji we wnętrzu samicy (swoją drogą, ja bym uciekła po takim haśle) I niby chcesz koleżankę do kina i teatru zaprosić, jesteś nią zafascynowany, a z drugiej strony rozbija się wszystko o to, żeby 'pokazała Ci swoje czeluści' |
2013-10-20, 09:03 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Gruby prawiczek się zakochał
1 waga nie jest przwszkoda do tego zeby byc w zwiazku i byc kochanym.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2013-10-20, 09:23 | #21 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 724
|
Dot.: Gruby prawiczek się zakochał
Nie ma nic gorszego, niż dorosły chłop zasłaniający się swoją nieśmiałością - jestem taki biedny, samotny, a w ogóle to przepraszam, że żyję. Okropność! Nie robisz nic z tym, żeby poprawić swoją sytuację. Nikt za Ciebie życia nie przeżyje. Zrozumiałabym jeszcze, jakbyś podejmował jakieś kroki, żeby schudnać, zadbać o siebie, poznac ludzi. Przez 5 lat na studiach nikt Cię nie zaprosił na żadną imprezę?! Nawet na integrację? Nie uwierzę w to. A nawet jakby, to istnieją kursy, szkolenia, cokolwiek, co sprawiłoby, że nie siedziałbyś w weekendy w domu, a przy okazji spędził ten czas wśród ludzi, zamiast siedzieć z ręką w majtkach i wytwarzając w głowie historie miłosne z tymi 3ema dziewczynami. Obłęd. Wcale się nie dziwię, że one pouciekały, bo nie ma nic gorszego, niż samotnik i desperat śliniący się przy każdym Twoim ruchu.
Autorze, czas coś ze sobą zrobić. Mierz siły na zamiary! Z takim podejściem na pewno nie zdobędziesz atrakcyjniej kobiety. |
2013-10-20, 09:45 | #22 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 982
|
Dot.: Gruby prawiczek się zakochał
Cytat:
Cytat:
Może jestem bezduszna,ale Twoja postawa mnie po prostu śmieszy. Nawet d**ska nie chce Ci się ruszyć,żeby pozbyć się nawagi,ale ruchy frykcyjne to bardzo chętnie byś wykonywał. Wybierasz sobie najpiękniejsze kobiety jako obiekty westchnień i marnujesz lata na wyobrażanie sobie związku z nimi,więc chyba Twoja samoocena nie jest aż taka niska skoro tylko na takie zwracasz uwagę,prawda? Na Twoim miejscu zmniejszyłabym wymagania co do innych ludzi,w tym wypadku kobiet,skoro od siebie samego wymagasz niewiele.
__________________
Everything will be okay in the end. If it's not okay, it's not the end. The cost of not following your heart is spending the rest of your life wishing you had. Bieganie i ćwiczenia moją nową miłością.
Książki przeczytane od 07.2014: 40 |
||
2013-10-20, 09:55 | #23 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 2 303
|
Dot.: Gruby prawiczek się zakochał
Nic samo nie przyjdzie, a jęczenie tu nie pomoże. Zmiana podejścia do życia i siebie powinny pomóc.
__________________
|
2013-10-20, 10:07 | #24 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 167
|
Dot.: Gruby prawiczek się zakochał
tl;dr grubasie
|
2013-10-20, 10:10 | #25 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Gruby prawiczek się zakochał
Wiele osób radzi "idź na siłownię"... A jak ja czytam ten post, to mało ważne mi się wydaje ile autor waży, bo mdli mnie trochę, a trochę mnie śmiech łapie jak widzę te jego opisy egzaltowane o czeluściach kobiecego ciała itp. Po przeczytaniu tego posta nigdy, przenigdy bym nie chciała się umówić z takim facetem - ale nie ze względu na tusze czy to, że prawiczek. Tylko właśnie przez paskudne podejście do kobiet i desperackie parcie na seks.
|
2013-10-20, 10:29 | #26 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 854
|
Dot.: Gruby prawiczek się zakochał
Cytat:
Się zgadzam w całej rozciągłości. Problemem autora nie jest wbrew pozorom waga/wygląd czy pozostawanie prawiczkiem, a podejście do świata i kobiet. Do tego znając życie, bardzo widać tę postawę w realnym życiu i to odstrasza ludzi, nie tylko kobiety. Ja nawet bym nie chciała mieć kolegi o takim podejściu, po co otaczać się burakami. |
|
2013-10-20, 10:33 | #27 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Z północy
Wiadomości: 4 919
|
Dot.: Gruby prawiczek się zakochał
Jest masa, czas na rzeźbę!
A tak na poważnie to nawet Ciebie rozumiem (chociaż nie jestem gruby). Głównym powodem jest to, że pewnie celujesz zbyt wysoko jeśli mowa o wyglądzie zewnętrznym w jakieś "Top Modelki". Radziłbym nieco schudnąć i obniżyć poprzeczkę, to od razu pojawi się zainteresowanie twoją osobą. Chociaż takie zachowanie rozumiałbym, gdybyś był na kierunku w 95% męskim, a widzę, że masz liczne koleżanki. |
2013-10-20, 10:46 | #28 |
serum z nanopletami
|
Dot.: Gruby prawiczek się zakochał
Na seksy! W każdziuteńki wolny czas
Na seksy! Marzę o tym, by choć raz Ruchy wykonać frykcyjne, Mniej lub bardziej precyzyjne, Dla mnie to wręcz abstrakcyjne By na zmiennopozycyjne Iść seksy! Czy skorzystać może z k.rw? Na seksy! (I tu rym był mi się urw*) Choć z dziewczyną by się chciało, Przygniotło by ją me ciało, Na seksy... Wykorzystać chciałbym też Durexy! Można z nimi, albo bez. Durexy! Ważne prawie jak sam seks, Bo wszak gdyby po kolacji, Doszło do mej defloracji, By mimo ejakulacji Uniknąć inseminacji Durexy! Niezawodny środek to Durexy! Lecz, że baby to jest zło Kończę bo wstyd i cześć pieśni, Wolę jęczeć, żem obleśny Tak więc żegnam Was piosenką... ...idę pomóc sobie ręką... *) - ał Uprzejmie proszę zaśpiewać sobie na melodię "Na ryby" Kabaretu Starszych Panów. Bananalama, cześć i pozdro Edytowane przez _ent_ Czas edycji: 2013-10-20 o 10:47 |
2013-10-20, 10:51 | #29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 576
|
Dot.: Gruby prawiczek się zakochał
Cytat:
Otylość tez jest bezpieczna bo zawsze mozna się za nią schowac. Zepchnąć na nia wszelkie niepowodzenia. Nie udało mi się bo jestem gruby - dewiza zyciowa. Nikt mnie nie pokocha, bo jestem gruby. Nie schudnę - bo wtedy musialbym zaczac zyc naprawdę, musialbym wziac odpowiedzialnosc za swoje zycie, za siebie. Znam calkiem sporo grubych ludzi - i kobiet i mezczyzn, którzy sie za swoją grubościa nie chowają, dzięki czemu mają satysfakcjonujące zycie zawodowe, prywatne, seksualne. ale oni są poukładani wewnetrznie, nie są zdesperowani, nie mysla tylko organem płciowym. Bo to jest autorze Twoj problem. Nie otyłość, nie niesmiałosc. Desperacja i fiksacja na temat włozenia członka do pochwy. Tez zalecałabym psychologa, albo chociaz głębsza refleksje i pracę nad sobą. Przejmij kontrolę nad własnym zyciem, badź lepszym, pogodniejszym, milszym człowiekiem, pogódź się z własną wagą albo podejmij decyzję o odchudzaniu - ale weź się ogarnij. Prawictwo to nie piętno a związek z "żywą kobietą" to nie spuszczanie się do srodka zamiast w chusteczke. Wszystkie zmiany w zyciu zaczynają się od zmian w sobie, w nastawieniu, postawie i ustaleniu priorytetów. A tak jesteś załosnym, zakompleksionym, myślącym penisem grubasem.
__________________
nie bo tu nie ma nieba jest prześwit między wieżowcami a serce to nie serce to tylko kawał mięsa a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem
|
|
2013-10-20, 10:51 | #30 | |
jestę wieszczę
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580
|
Dot.: Gruby prawiczek się zakochał
Cytat:
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:59.