Czy wierzycie, ze szatan istnieje?

[kamtumi]

Tak lub Nie i krótkie wytłumaczenie swojej odpowiedzi.

W Biblii jest duzo o zlym duchu. Czy wy wierzycie ze on istnieje?

[201604191001]

Tak, wpadł na herbatę w czwartek i wycinaliśmy dynię.

[Bananalama]

Napisane przez _Judith_

Tak, wpadł na herbatę w czwartek i wycinaliśmy dynię.

Kurna, a mówił mi wczoraj, że jestem jedyna w jego życiu.

[201604191001]

Napisane przez Bananalama

Kurna, a mówił mi wczoraj, że jestem jedyna w jego życiu.

A bo się trochę poprztykaliśmy. Ale jeśli o nas chodzi to nie mamy wyłączności.

[panna mati_]

Tak, to on kusi do zakupu dyni

[Ramona_85]

Napisane przez kamtumi

Tak lub Nie i krótkie wytłumaczenie swojej odpowiedzi.

W Biblii jest duzo o zlym duchu. Czy wy wierzycie ze on istnieje?

tak jak wierzę, że istnieje Bóg

[mm444]

Treść usunięta

[Oliskova]

Nie, bo nie.

[kamtumi]

Pytanie zadałam na powaznie. I głupie odpowiedzi sa niewskazane.

[sublime]

Napisane przez kamtumi

Tak lub Nie i krótkie wytłumaczenie swojej odpowiedzi.

W Biblii jest duzo o zlym duchu. Czy wy wierzycie ze on istnieje?

Proszę o trzymanie się dyskusji.
Bez wyśmiewania.

[winter76]

Napisane przez sublime

Proszę o trzymanie się dyskusji.
Bez wyśmiewania.

Off top, czemu nie na szaro?


A Ty Autorko wątku wierzysz w szatana?

[201607231707]

Napisane przez Bananalama

Kurna, a mówił mi wczoraj, że jestem jedyna w jego życiu.

(Tu był obrazek z niecenzuralnym słowem)
Wybaczcie, to silniejsze ode mnie

Wierzę, że nie wiem czy Szatan istnieje i dowiem się lub nie po śmierci.

[sublime]

Masz uzasadnienie winter co do zasady offtopa w wątku o piesełach. Dodatkowo : mój post ma za zadanie nakierować kolejne wypowiedzi na temat.

[201604191001]

Czuję się szczerze urażona.
1. Jestem satanistką i wierzę, że Szatan istnieje.
2. Mój kolega ma ksywkę Szatan (którą nadała mu matka jak miał 5 lat) i był u mnie na herbacie w czwartek i razem wycinaliśmy dynię (ale nie w halołinowe wzorki tylko do zupy, smaczna była). Nie jest satanistą. Drugi kolega ma ksywkę Jezus - to piszę tylko, żeby udowodnić, że serio mam takich znajomych i w moim otoczeniu taka ksywka nie jest niczym dziwnym.
3. Czuję się urażona określeniem mojej odpowiedzi jako głupiej czy jako naśmiewania się.
4. Nie, nie będę się odwoływać od punktu bo nie ma to większego sensu.

Najwyraźniej nie jestem mile widziana na tym wątku, są równi i równiejsi i nie ma tolerancji.
Dla zainteresowanych link http://pl.wikipedia.org/wiki/Satanizm_laveya%C5%84ski gdzie są głównie prawdziwe informacje i mało przeinaczeń.

[the fragile]

Napisane przez _Judith_

Czuję się szczerze urażona.
1. Jestem satanistką i wierzę, że Szatan istnieje.
2. Mój kolega ma ksywkę Szatan (którą nadała mu matka jak miał 5 lat) i był u mnie na herbacie w czwartek i razem wycinaliśmy dynię (ale nie w halołinowe wzorki tylko do zupy, smaczna była). Nie jest satanistą. Drugi kolega ma ksywkę Jezus - to piszę tylko, żeby udowodnić, że serio mam takich znajomych i w moim otoczeniu taka ksywka nie jest niczym dziwnym.
3. Czuję się urażona określeniem mojej odpowiedzi jako głupiej czy jako naśmiewania się.
4. Nie, nie będę się odwoływać od punktu bo nie ma to większego sensu.

Najwyraźniej nie jestem mile widziana na tym wątku, są równi i równiejsi i nie ma tolerancji.
Dla zainteresowanych link http://pl.wikipedia.org/wiki/Satanizm_laveya%C5%84ski gdzie są głównie prawdziwe informacje i mało przeinaczeń.

Nurt Laveya nie ma nic wspólnego z prawdziwym satanizmem
Nawet w pierwszym zdaniu na wikipedii jest napisane, że jest to nurt filozoficzny. Owy 'szatan' to tylko metafora żeby wzbudzić sensację.
Osobiście LaVey jest dla mnie troszkę błaznem, przerost formy nad treścią, po lekturze biblii szatana umocniłam się tylko w swoich zamysłach. Proste racje, reguły, zasady, którymi powinien kierować się każdy człowiek, nie pasuje mi ta komercyjna otoczka, ale tak to wyglądało w latach 90 już sto razy bardziej wolę racjonalnego Russella
Nie wierzę ani w szatana, ani w boga- jestem ateistką

[201604191001]

Ale ja nigdzie nie twierdze, ze to religijny.
Szanuje twoje zdanie, moje jest inne.


Potem przeprawie na szaro bo na telefonie nie moge.

[Elfir]

nie wierząc w boga nie wierzę w inne duszki i wymysły ludzkie.

[Aniolek_18]

Dla ludzi wierzących z pewnością taki duch istnieje, może nie objawia się jako typowy czarny diabełek z rogami ale jako jakiś byt, zła energia i są różne przypadki zetknięcia się z czymś takim. Aczkolwiek po części prawdą jest, że rzadziej spotyka to ludzi niewierzących niż tych drugich...
Ja osobiście wierzę, że coś takiego istnieje.

[kejtiryba]

Napisane przez Elfir

nie wierząc w boga nie wierzę w inne duszki i wymysły ludzkie.

Ja wierzę w naukę a nie jakieś pierdoły (bez urazy, chcecie wierzyć, wierzcie).

[201607231707]

Napisane przez Aniolek_18

Dla ludzi wierzących z pewnością taki duch istnieje, może nie objawia się jako typowy czarny diabełek z rogami ale jako jakiś byt, zła energia i są różne przypadki zetknięcia się z czymś takim. Aczkolwiek po części prawdą jest, że rzadziej spotyka to ludzi niewierzących niż tych drugich...
Ja osobiście wierzę, że coś takiego istnieje.

Gwoli ścisłości, z racji czepialskiej natury, wytknę, że Szatan/szatan to nie duch, szatan może być określeniem dla upadłego anioła/demona/diabła :P

[ja i moj kot]

Nie wierzę, tak samo, jak w Świętego Mikołaja. Dla mnie to ta sama liga.

[Aniolek_18]

Napisane przez Demi93

Gwoli ścisłości, z racji czepialskiej natury, wytknę, że Szatan/szatan to nie duch, szatan może być określeniem dla upadłego anioła/demona/diabła :P

Jeśli już lubisz być taka szczegółowa - z wikipedii "...Nazywany jest "Nim", "oskarżycielem", "władcą tego świata", "władcą mocarstw powietrza", "diabłem", "nieprzyjacielem", "Złym", "Belzebubem", "złym duchem", "duchem nieczystym", "kłamcą", "ojcem kłamstwa", "zabójcą", "Wężem", "wężem starodawnym", "Smokiem", "władcą ognia piekielnego"."

Moim celem było przekazać ogólną myśl a nie trzymać się ściśle definicji

[susuanne]

Napisane przez Bananalama

Kurna, a mówił mi wczoraj, że jestem jedyna w jego życiu.

hahahahahhahaahahaha

Napisane przez kejtiryba

Ja wierzę w naukę a nie jakieś pierdoły (bez urazy, chcecie wierzyć, wierzcie).

Nie, nie wierzę. Tak samo jak nie wierzę w Jezusa zamieniającego wodę w wino.

[201805170915]

nie wierzę chociaż może jako urodzona 06/06 jestem jego dzieckiem?

[201607231707]

Napisane przez Aniolek_18

Jeśli już lubisz być taka szczegółowa - z wikipedii "...Nazywany jest "Nim", "oskarżycielem", "władcą tego świata", "władcą mocarstw powietrza", "diabłem", "nieprzyjacielem", "Złym", "Belzebubem", "złym duchem", "duchem nieczystym", "kłamcą", "ojcem kłamstwa", "zabójcą", "Wężem", "wężem starodawnym", "Smokiem", "władcą ognia piekielnego"."

Moim celem było przekazać ogólną myśl a nie trzymać się ściśle definicji

Wężem ani smokiem też nie jest, nie? :P
Warto jeszcze zaznaczyć czy mowimy o każdym szatanie - i tu wpisują się diabły i demony choćby - czy o Lucyferze, który duchem nie jest i nigdy nie był.

Dlatego zaznaczyłam, że przyczepiam się jednej drobnej nieprawidłowości
W każdym razie EOT.

[Lemmy is God]

Napisane przez ja i moj kot

Nie wierzę, tak samo, jak w Świętego Mikołaja. Dla mnie to ta sama liga.

W niego nie wierzysz? http://pl.wikipedia.org/wiki/Miko%C5%82aj_z_Miry

A w złe moce/szatana wierzę. Tak samo jak w Siłę Wyższą

[kobietasukcesu]

Napisane przez _Judith_

Tak, wpadł na herbatę w czwartek i wycinaliśmy dynię.

Pacz Pani jaka niesprawiedliwość. Jak ludziom objawi się pan borów i lasów to ekstra i są sławni.
Gdybyś w temacie- czy Jezus istnieje napisała- tak, jest moim przyjacielem, kocha mnie i zawsze przy mnie czuwa to punktów by nie było.

Jeśli o samego Szatana chodzi- nie potwierdzam, nie zaprzeczam jego istnienia. Po prostu nie interesuje mnie to.

[Aramintha]

Nie prościej byłoby zrobić sondę i dać jako możliwe odpowiedzi opcje: tak, nie, nie wiem?

I dlaczego Szatan w tytule wątku jest napisany z małej litery?

Wierzę, że za takie coś Pan Ciemności mógłby się obrazić

[10256707ec776820308db4c1f0d79c3a6390beb4_5dfabd9430a8d]

..............

[Verdina]

Ludzie lubią wierzyć w siły wyższe, szczególnie złe, bo zawsze łatwiej powiedzieć "chyba jakieś zło mnie do tego podkusiło" albo "ktoś musiał rzucić na niego urok, bo nic mu się nie udaje" niż "chyba nie przemyślałem konsekwencji tej decyzji" czy "powinien zastanowić się nad metodami postępowania, skoro te, które stosuje są nieskuteczne".

Czy istnieje szatan? Raczej lenistwo umysłowe, które nie pozwala nam ogarnąć szerzej skutków naszego postępowania; słabości, którym lubimy ulegać; ambicje, które karmimy tak bardzo, że zasłaniają nam cały świat.
Wygodniej jest jednak wierzyć w szatana