wyrodna... wnuczka? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-02-07, 10:45   #1
lalinka23
Raczkowanie
 
Avatar lalinka23
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: silesia
Wiadomości: 484

wyrodna... wnuczka?


Bardzo proszę o ocenę sytuacji, bo się pogubiłam.
Mieszkamy z Tż w nowym mieszkaniu, wyprowadziłam się z rodzinnej miejscowości.
Mam w tej chwili planowy urlop, dwa miesiące temu zaprosiłam do nas moją babcię na ten czas, chciałam jej pokazać nasze mieszkanie, miasto. Babcia w ostatniej chwili zrezygnowała z przyjazdu, tłumacząc to złą pogodą, przełożyliśmy więc spotkanie na lato. Przedwczoraj przyjechała do nas moja mama na dwa dni, w trakcie rozmowy z nią żaliliśmy się jej, że babcia nie chciała przyjechać, że cieszyliśmy się na tą wizytę, i poprosiliśmy mamę żeby przy okazji wyjaśniła tą sytuację, gdyż wydaje nam się, że babcia nie powiedziała prawdy, dlaczego nie chce przyjechać. Wspomnieliśmy, że jesteśmy umówieni na lato, i że może to i lepiej, bo jak będzie ciepło, będzie można więcej spacerować, bez obawy, że babcia się przeziębi. Mama wróciła do domu i zapomnieliśmy o temacie.
Dzisiaj rano mama obudziła mnie telefonem i radośnie oznajmiła, że babcia przyjedzie do nas w poniedziałek na tydzień. Ja zdębiałam i powiedziałam, że to chyba jakaś pomyłka, że nie rozmawiałam z babcią, poza tym mamy już zaplanowaną resztę mojego urlopu. Na to mama, że przecież było nam przykro, że babcia nie przyjedzie, więc z nią porozmawiała i babcia zmieniła zdanie, poza tym jest już ciepło. Powiedziałam, żeby odmówiła wizytę, gdyż nie planujemy teraz gościć babci, że jesteśmy poumawiani na inne rzeczy i że ogólnie jestem zszokowana jej zachowaniem, tzn zapraszaniem kogoś bez naszej wiedzy i zgody.
Mama jest teraz załamana i zrozpaczona, winę zwala na mnie, mojego Tż i jego żal o brak babci nazwała żałosnym, ja jak zwykle wyszłam na najgorszą, że nie chcę jej pomóc.

Kto ma rację? Czy rzeczywiście powinnam zmienić plany i zastosować się do pomysłu mamy? Mam wyrzuty sumienia chociaż wydaje mi się, że jako dorosła osoba mam prawo sama planować swoje życie. Źle mi...
__________________
~you can't break a girl who is already broken
lalinka23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-07, 10:53   #2
Damayanti
DAMAYANTI TROLLING INC.
 
Avatar Damayanti
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
Dot.: wyrodna... wnuczka?

wyłącz mamę ze sprawy, zadzwoń do babci, przeproś i powiedz, że mieliście już zaplanowany ten czas.
chyba, że plany, które już mieliście to rzeczy typu odwiedziny u koleżanki czy wyjście do muzeum, żadnych opłaconych wyjazdów czy innych większych rzeczy.
bo jeśli to błahostki, to ja zrezygnowałabym z planów i zaprosiła babuszkę

wiem, że mama niefajnie się zachowała, ale ja jestem z frakcji, że o ile pewne rzeczy wśród znajomych nie uchodzą, to w rodzinie są do wybaczenia.

Edytowane przez Damayanti
Czas edycji: 2014-02-07 o 10:55
Damayanti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-07, 10:59   #3
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
Dot.: wyrodna... wnuczka?

Według mnie, o ile nie macie w planach jakichś akcji typu wyjazd opłacony, moglibyście jednak przyjąć babcię. Skoro żaliłaś się mamie, że zapraszaliście ją i odmówiła, to mama miała według mnie prawo uznać, że jak namówi babcię na przyjazd, to się ucieszycie. A tu zonk, bo pożaliłaś się tylko żeby się pożalić, a teraz pretensje... Faktycznie, dorosły człowiek ma prawo zarządzać swoim czasem jak chce, ale to miło ze strony babci, że zdanie zmieniła i że się przejęła tym, co sobie myślicie o tej odmowie. Jeśli więc Wasze plany nie są nieodwoływalne, to dałabym spokój z zaznaczaniem swojej niezależności i przyjęła gościa, którego przecież zapraszałam i do którego miałam żal, że odmówił.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-07, 11:01   #4
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: wyrodna... wnuczka?

Cytat:
Napisane przez lalinka23 Pokaż wiadomość
Dzisiaj rano mama obudziła mnie telefonem i radośnie oznajmiła, że babcia przyjedzie do nas w poniedziałek na tydzień. Ja zdębiałam i powiedziałam, że to chyba jakaś pomyłka, że nie rozmawiałam z babcią, poza tym mamy już zaplanowaną resztę mojego urlopu. Na to mama, że przecież było nam przykro, że babcia nie przyjedzie, więc z nią porozmawiała i babcia zmieniła zdanie, poza tym jest już ciepło. Powiedziałam, żeby odmówiła wizytę, gdyż nie planujemy teraz gościć babci, że jesteśmy poumawiani na inne rzeczy i że ogólnie jestem zszokowana jej zachowaniem, tzn zapraszaniem kogoś bez naszej wiedzy i zgody.
Mama jest teraz załamana i zrozpaczona, winę zwala na mnie, mojego Tż i jego żal o brak babci nazwała żałosnym, ja jak zwykle wyszłam na najgorszą, że nie chcę jej pomóc.

Kto ma rację? Czy rzeczywiście powinnam zmienić plany i zastosować się do pomysłu mamy? Mam wyrzuty sumienia chociaż wydaje mi się, że jako dorosła osoba mam prawo sama planować swoje życie. Źle mi...
Prosiłaś mamę o pomoc w rozwiązaniu tej sprawy, a mama pomogła tak, jak umiała. Skoro problemem było to, że babcia odwołała przyjazd, to co w tym dziwnego, że mama pogadała z babcią i namówiła ją, żeby jednak Was odwiedziła? Owszem, nie zapytała Cię o to wcześniej, ale widać zrozumiała, że Wam właśnie zależy na tym przyjeździe babci. Nie wspominałaś też, że masz coś ważnego niedługo, więc mama umówiła babcię na najbliższy możliwy termin.
Mnie to naprawdę nie dziwi.

Rozumiem, że termin Ci nie odpowiada, ale zobacz w jakiej sytuacji postawiłaś swoją mamę. Najpierw jej kazałaś pogadać z babcią, a teraz każesz jej całą sytuację odkręcać. To musi być dla mamy bardzo niezręczne.

Jakie rzeczy macie zaplanowane na najbliższy tydzień? Nie dacie rady ich przełożyć?
Jak nie, to zadzwoń do babci Ty i wyjaśnij sprawę. Może uda się ustalić inny termin wizyty.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-07, 11:05   #5
kisielova
ReklaMO(D)żerca.
 
Avatar kisielova
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
Dot.: wyrodna... wnuczka?

a moim zdaniem, bez względu na to, czy macie coś zaplanowane, czy nie, to przyjazd babci powinien być konsultowany z Wami, a nie być decyzją jej i Twojej mamy. Tym bardziej, że nie jest to wizyta jednodniowa, a na cały tydzień.
Zadzwoń do babci, porozmawiaj na spokojnie, powiedz, że bardzo Was zaskoczyła i chętnie ją przyjmiecie ale nie w tym terminie bo... (i tu stosowne argumenty).
kisielova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-07, 11:10   #6
lalinka23
Raczkowanie
 
Avatar lalinka23
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: silesia
Wiadomości: 484
Dot.: wyrodna... wnuczka?

Dziękuję za odpowiedzi
Prostuję - żaliliśmy się mamie, że wydaje nam się, że babcia wymyśla powód, żeby nie przyjeżdżać. Że nie rozumiemy, dlaczego nie chce nas odwiedzić. Ale ani razu nie wspomnieliśmy, że na nią czekamy, cieszyliśmy się, że będzie latem bo wtedy jest milej na dworze. Prośba do mamy była odnośnie dowiedzenia się, czemu babcia zmieniła zdanie - tyle i tylko tyle.
Wiem, że sytuacja wygląda niemiło, zarówno dla babci jak i dla mamy. Nie mamy żadnych poważnych planów, tylko wyjazd dwudniowy do taty Tż jak i parapetówkę w gronie znajomych. Poza tym chcemy zwyczajnie pobyć sami - na co dzień pracuję w jeszcze innym mieście i na różne zmiany dlatego bywa że dniami się nie widzimy.
Jestem rozżalona zachowaniem mojej mamy, która zdecydowała za nas, jestem bardzo wyczulona na takie zachowanie bo moja mama jest specyficzną osobą i zależy mi na zachowaniu samodzielności i odrębności. Ja nie wyobrażam sobie zaprosić kogoś do domu innej osoby, bez jej wiedzy i zgody. Nie wiem, może jestem dziwna ale mój Tż myśli tak samo. Mama ma nas teraz za niepoważne osoby, nasze rozmowy nazwane zostały "żałosnym pitoleniem" a my sami za zakłamanych.
__________________
~you can't break a girl who is already broken
lalinka23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-07, 11:13   #7
Damayanti
DAMAYANTI TROLLING INC.
 
Avatar Damayanti
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
Dot.: wyrodna... wnuczka?

Cytat:
Napisane przez kisielova Pokaż wiadomość
a moim zdaniem, bez względu na to, czy macie coś zaplanowane, czy nie, to przyjazd babci powinien być konsultowany z Wami, a nie być decyzją jej i Twojej mamy. Tym bardziej, że nie jest to wizyta jednodniowa, a na cały tydzień.
Zadzwoń do babci, porozmawiaj na spokojnie, powiedz, że bardzo Was zaskoczyła i chętnie ją przyjmiecie ale nie w tym terminie bo... (i tu stosowne argumenty).
owszem, ale jeśli w miejsce tych stosownych argumentów ma wstawić : kawa z koleżanką, wizyta w nowym pubie, wyjście na basen, seans w kinie to trochę słabo.
mnie byłoby wstyd takimi rzeczami się tłumaczyć.

podejście typu "jestem dorosła, niezależna, sama zarządzam czasem i jak ktoś mógł mi coś narzucić bez konsultacji" jest strasznie egoistyczne. zwłaszcza w stosunku do babci, która zapewne wiele razy z czegoś rezygnowała dla wnuczki.
Damayanti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-02-07, 11:13   #8
lalinka23
Raczkowanie
 
Avatar lalinka23
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: silesia
Wiadomości: 484
Dot.: wyrodna... wnuczka?

Cytat:
Napisane przez kisielova Pokaż wiadomość
a moim zdaniem, bez względu na to, czy macie coś zaplanowane, czy nie, to przyjazd babci powinien być konsultowany z Wami, a nie być decyzją jej i Twojej mamy. Tym bardziej, że nie jest to wizyta jednodniowa, a na cały tydzień.
Zadzwoń do babci, porozmawiaj na spokojnie, powiedz, że bardzo Was zaskoczyła i chętnie ją przyjmiecie ale nie w tym terminie bo... (i tu stosowne argumenty).


Właśnie mam podobne poglądy. Kocham mamę i babcię ale ciągle walczę z tym, żeby być odbieraną i traktowaną jako osobna i dorosła jednostka. Jestem w końcu 29letnią kobietą, a ciągle mam wrażenie, że jestem brana za dziecko, które nie decyduje o niczym.
Stąd też wielki konflikt w mojej głowie i poczucie winy.
__________________
~you can't break a girl who is already broken
lalinka23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-07, 11:17   #9
velara
Zadomowienie
 
Avatar velara
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 298
Dot.: wyrodna... wnuczka?

Moim zdaniem rację ma Twoja mama. Żaliłaś się jej, że babcia nie przyjedzie i prosiłaś żeby z nią porozmawiała. No to porozmawiała i ją namówiła na przyjazd. Nie uprzedziłaś przecież mamy, że teraz już Ci na tym przyjeździe nie zależy. Rozumiem, że myśląc, że babcia jednak nie przyjedzie zaplanowałaś coś innego. Ale w oczach Twojej mamy to może wyglądać jakbyś sama nie wiedziała czego chcesz.
__________________


velara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-07, 11:22   #10
Damayanti
DAMAYANTI TROLLING INC.
 
Avatar Damayanti
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
Dot.: wyrodna... wnuczka?

a tak w ogóle, abstrahując od tych planów, i od tego czy mama słusznie postąpiła czy nie, ja bym nie dopuściła aby babci mogło zrobić się przykro.
chyba, że wiesz, że nie będzie jej smutno, wtedy zadzwon, przepros i wyjaśnij.
Damayanti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-07, 11:24   #11
mbamboo
Wtajemniczenie
 
Avatar mbamboo
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2 376
Dot.: wyrodna... wnuczka?

A ja Cię rozumiem. Ciężko będzie to teraz całkowicie odkręcić, wiec może zaproponuj skrócenie pobytu babci? Przykładowo, powiedz, że coś Wam wypadło/jesteście umówieni na wizytę u rodziny partnera i w związku z tym zapraszacie babcię na 3/4 dni, a latem na tydzień.
__________________
mbamboo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-07, 11:24   #12
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: wyrodna... wnuczka?

Cytat:
Napisane przez lalinka23 Pokaż wiadomość
Dziękuję za odpowiedzi
Prostuję - żaliliśmy się mamie, że wydaje nam się, że babcia wymyśla powód, żeby nie przyjeżdżać. Że nie rozumiemy, dlaczego nie chce nas odwiedzić. Ale ani razu nie wspomnieliśmy, że na nią czekamy, cieszyliśmy się, że będzie latem bo wtedy jest milej na dworze. Prośba do mamy była odnośnie dowiedzenia się, czemu babcia zmieniła zdanie - tyle i tylko tyle.
Wiem, że sytuacja wygląda niemiło, zarówno dla babci jak i dla mamy. Nie mamy żadnych poważnych planów, tylko wyjazd dwudniowy do taty Tż jak i parapetówkę w gronie znajomych. Poza tym chcemy zwyczajnie pobyć sami - na co dzień pracuję w jeszcze innym mieście i na różne zmiany dlatego bywa że dniami się nie widzimy.
Jestem rozżalona zachowaniem mojej mamy, która zdecydowała za nas, jestem bardzo wyczulona na takie zachowanie bo moja mama jest specyficzną osobą i zależy mi na zachowaniu samodzielności i odrębności. Ja nie wyobrażam sobie zaprosić kogoś do domu innej osoby, bez jej wiedzy i zgody. Nie wiem, może jestem dziwna ale mój Tż myśli tak samo. Mama ma nas teraz za niepoważne osoby, nasze rozmowy nazwane zostały "żałosnym pitoleniem" a my sami za zakłamanych.
no dobra, jak na moje, to dla zasady należy upierać się przy swoim. Gdyby to było jakieś niezrozumienie, źle zaadresowana sprawa, to bym nie była tak kategoryczna. Tu jednak należy domniemywać, że z niewinną pomocą i czystymi intencjami ze strony matki akcja ma niewiele wspólnego.

W jakich relacjach jesteś z babcią? Bo wypadałoby zadzwonić i wyjaśnić jej nieporozumienie - jeśli wiadomo, że zrozumie, to zapraszać na lato i tyle, jeśli wiadomo, że poczuje się urażona, zaprosić na dwa dni teraz i na lato.
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-07, 11:24   #13
lalinka23
Raczkowanie
 
Avatar lalinka23
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: silesia
Wiadomości: 484
Dot.: wyrodna... wnuczka?

Cytat:
Napisane przez velara Pokaż wiadomość
Moim zdaniem rację ma Twoja mama. Żaliłaś się jej, że babcia nie przyjedzie i prosiłaś żeby z nią porozmawiała. No to porozmawiała i ją namówiła na przyjazd. Nie uprzedziłaś przecież mamy, że teraz już Ci na tym przyjeździe nie zależy. Rozumiem, że myśląc, że babcia jednak nie przyjedzie zaplanowałaś coś innego. Ale w oczach Twojej mamy to może wyglądać jakbyś sama nie wiedziała czego chcesz.

Mówiłam mamie, że jest mi przykro, że babcia zmieniła zdanie, że się bardzo cieszyliśmy na jej przyjazd. I żeby się dowiedziała, czemu babcia nie chciała nas odwiedzić. Oraz, że dobrze, że babcia będzie latem, bo jest wtedy przyjemniej. Nie padło ani razu słowo, że czekamy na babcię, lub żeby mama ją namówiła, żeby zmieniła zdanie.
__________________
~you can't break a girl who is already broken
lalinka23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-07, 11:27   #14
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: wyrodna... wnuczka?

No i po co jako 29-letnia dorosła kobieta włączasz mamę w takie sprawy, prosisz żeby z babcią porozmawiała bo Wam żal że odwołała, bo chcecie wiedzieć czemu itp? Nie rób takich rzeczy, to może nie będziesz musiała "walczyć o traktowanie jak dorosła"
Moim zdaniem nie jest specjalnie dziwne, że mama to zrozumiała tak, że chcecie by babcia przyjechała i stąd ta umówiona wizyta.

Jeśli możecie coś przesunąć, tak by np. przyjąć babcię nie na tydzień, a na 3-4 dni, to moim zdaniem tak powinniście zrobić. Skoro nie możecie poświęcić na wizytę całego tygodnia, ale głupio ją odwoływać, to to jest jakiś kompromis.
To, że chcecie pobyć sami - no przecież jesteście/byliście sami przez pierwszą część urlopu, wtedy jak babcia miała przyjechać, ale odwołała?

Edytowane przez Lexie
Czas edycji: 2014-02-07 o 11:29
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-07, 11:29   #15
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: wyrodna... wnuczka?

Cytat:
Napisane przez lalinka23 Pokaż wiadomość
Prostuję - żaliliśmy się mamie, że wydaje nam się, że babcia wymyśla powód, żeby nie przyjeżdżać. Że nie rozumiemy, dlaczego nie chce nas odwiedzić. Ale ani razu nie wspomnieliśmy, że na nią czekamy, cieszyliśmy się, że będzie latem bo wtedy jest milej na dworze. Prośba do mamy była odnośnie dowiedzenia się, czemu babcia zmieniła zdanie - tyle i tylko tyle.
Mimo wszystko, mama mogła zrozumieć, że zależy Wam na szybkim przyjeździe babci. I jak np. podczas rozmowy babcia powiedziała, że w sumie wyjazd teraz to dobry pomysł, to mama mogła zwyczajnie nie sprzeciwiać się. Fakt, lepiej, gdyby powiedziała, że to w takim razie trzeba zadzwonić do Was i zapytać o to, ale to, że tego nie zrobiła to z mojej perspektywy efekt tego, że babcia i tak miała Was odwiedzić, a dla Was problemem było to, że odwołała przyjazd.

Cytat:
Napisane przez lalinka23 Pokaż wiadomość
Właśnie mam podobne poglądy. Kocham mamę i babcię ale ciągle walczę z tym, żeby być odbieraną i traktowaną jako osobna i dorosła jednostka.
No to niestety, przy takich układach rodzinnych trzeba tę samodzielność i odrębność cały czas zaznaczać. I nie dawać innym okazji do wpływania na nasze życie.
Ty poprosiłaś mamę o to, by dopytała babcię o co chodzi, zamiast tę sprawę załatwić sama. Przez to mama pewnie utwierdziła się w przekonaniu, że nadal jest mamusią, która musi załatwić pewne rzeczy za swoje dziecko.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-07, 11:30   #16
lalinka23
Raczkowanie
 
Avatar lalinka23
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: silesia
Wiadomości: 484
Dot.: wyrodna... wnuczka?

Babcia mieszka 700km od nas, ma 80 lat i nie wyobrażam sobie, żeby jechała tu specjalnie pociągiem na dwa dni. Babcia ma przyjaciela na miejscu, z którym pomieszkuje (odwiedzają się na parę dni w tygodniu), poza tym należy do klubu i stale chodzi na spotkania, siłownię, spacery, wycieczki - wiem, że będzie miała zapełniony czas i że nie będzie siedzieć i się smucić.
Nie upieram się dla zasady, nie jestem dzieckiem i nie robię nic z przekory.
Chciałam tylko uzyskać odpowiedź, czy to normalne że mama ma prawo decydować za nas i rozporządzać naszym czasem bez zgody i wiedzy. Wychodzi na to, że tak i że to ja jestem zła...
__________________
~you can't break a girl who is already broken
lalinka23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-07, 11:32   #17
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: wyrodna... wnuczka?

Chyba jest oczywiste, ze nikt nie ma prawa rozporządzać w taki sposób czasem kogoś innego, zapraszać komuś gości itp.
No ale jeśli się wie, że mama jest specyficzna, że może taki numer wywinąć, to lepiej jej na wszelki wypadek nie prosić o interwencje w takich sprawach.
No i chyba w takiej sytuacji nie pozostaje Wam nic innego jak porozmawiać z babcią, przeprosić, wyjaśnić.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-07, 11:37   #18
201604191001
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 646
Dot.: wyrodna... wnuczka?

Cytat:
Napisane przez lalinka23 Pokaż wiadomość
Babcia mieszka 700km od nas, ma 80 lat i nie wyobrażam sobie, żeby jechała tu specjalnie pociągiem na dwa dni. Babcia ma przyjaciela na miejscu, z którym pomieszkuje (odwiedzają się na parę dni w tygodniu), poza tym należy do klubu i stale chodzi na spotkania, siłownię, spacery, wycieczki - wiem, że będzie miała zapełniony czas i że nie będzie siedzieć i się smucić.
Nie upieram się dla zasady, nie jestem dzieckiem i nie robię nic z przekory.
Chciałam tylko uzyskać odpowiedź, czy to normalne że mama ma prawo decydować za nas i rozporządzać naszym czasem bez zgody i wiedzy. Wychodzi na to, że tak i że to ja jestem zła...
Nie, nie wychodzi na to. Wychodzi tylko na to, że powinnaś następnym razem
1. załatwiać to sama
2. jeśli przez osoby trzecie to mówić dokładnie czego oczekujesz

A teraz jak nie zrobiłaś ani jednego ani drugiego to jesteś sama sobie winna, mleko się rozlało i musisz się tak lub inaczej dostosować.
201604191001 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-07, 11:40   #19
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: wyrodna... wnuczka?

Cytat:
Napisane przez lalinka23 Pokaż wiadomość
Chciałam tylko uzyskać odpowiedź, czy to normalne że mama ma prawo decydować za nas i rozporządzać naszym czasem bez zgody i wiedzy. Wychodzi na to, że tak i że to ja jestem zła...
Zgadzam się z tym, co napisała _Judith_. Najlepiej jak swoje sprawy będziesz załatwiała sama, a jak prosisz o to innych, to mówiła dokładnie, czego oczekujesz.

Zauważ, że nie było tak, że Twoja mama nagle wpadła na pomysł, że masz wolne, więc zaprosi babcię do Ciebie. Wtedy byłoby to ewidentną próbą decydowania za Ciebie. Ale Ty zaprosiłaś babcię, która ostatecznie odwołała wyjazd. I prosiłaś mamę, żeby dowiedziała się, jaka jest tego przyczyna. Naprawdę można było zrozumieć, że wolałabyś, żeby babcia przyjechała teraz, tak jak to było wcześniej zaplanowane.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-07, 11:44   #20
201609102148
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
Dot.: wyrodna... wnuczka?

Cytat:
Napisane przez lalinka23 Pokaż wiadomość
Chciałam tylko uzyskać odpowiedź, czy to normalne że mama ma prawo decydować za nas i rozporządzać naszym czasem bez zgody i wiedzy. Wychodzi na to, że tak i że to ja jestem zła...
I jakiej odpowiedzi się spodziewałaś? Jak sądzę, świętego oburzenia i gromów zrzucanych przez wizażanki na mamę... To się rozczarowałaś, bo w tym konkretnym przypadku raczej każda z nas by odpuściła i babcię przyjęła.

Przecież to oczywiste, że nikt nie ma prawa "decydować za nas i rozporządzać naszym czasem bez zgody i wiedzy", nie rozumiem w ogóle zasadności zadawania takiego pytania... Tylko wiesz, zasady zasadami, ale dorośli ludzie czasem musza odpuścić. Żeby np. nie sprawić komuś przykrości. Tak samo babci, jak i mamie, która przecież chciała dobrze i na pewno złośliwie czy z wyrachowania tego nie zrobiła. Przecież o tym, że Ci się to nie podoba, już ją poinformowałaś (i to tak dobitnie, że jest "załamana i zrozpaczona"), myślę, że więcej już nie będzie próbowała pomagać. Czego jeszcze chcesz? Publicznego linczu?
201609102148 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-07, 11:57   #21
lalinka23
Raczkowanie
 
Avatar lalinka23
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: silesia
Wiadomości: 484
Dot.: wyrodna... wnuczka?

Cytat:
Napisane przez Farmakopea Pokaż wiadomość
I jakiej odpowiedzi się spodziewałaś? Jak sądzę, świętego oburzenia i gromów zrzucanych przez wizażanki na mamę... To się rozczarowałaś, bo w tym konkretnym przypadku raczej każda z nas by odpuściła i babcię przyjęła.

Przecież to oczywiste, że nikt nie ma prawa "decydować za nas i rozporządzać naszym czasem bez zgody i wiedzy", nie rozumiem w ogóle zasadności zadawania takiego pytania... Tylko wiesz, zasady zasadami, ale dorośli ludzie czasem musza odpuścić. Żeby np. nie sprawić komuś przykrości. Tak samo babci, jak i mamie, która przecież chciała dobrze i na pewno złośliwie czy z wyrachowania tego nie zrobiła. Przecież o tym, że Ci się to nie podoba, już ją poinformowałaś (i to tak dobitnie, że jest "załamana i zrozpaczona"), myślę, że więcej już nie będzie próbowała pomagać. Czego jeszcze chcesz? Publicznego linczu?

Chyba dałaś się ponieść, wyluzuj ;] Oczekiwałam konstruktywnej krytyki, tekst o linczu śmieszy.
Chciałam obiektywnej oceny sytuacji, którą dostałam i za którą dziękuję.
__________________
~you can't break a girl who is already broken
lalinka23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-07, 11:57   #22
shonyen
Zakorzenienie
 
Avatar shonyen
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 6 350
Dot.: wyrodna... wnuczka?

Cytat:
Napisane przez lalinka23 Pokaż wiadomość
Babcia mieszka 700km od nas, ma 80 lat i nie wyobrażam sobie, żeby jechała tu specjalnie pociągiem na dwa dni. Babcia ma przyjaciela na miejscu, z którym pomieszkuje (odwiedzają się na parę dni w tygodniu), poza tym należy do klubu i stale chodzi na spotkania, siłownię, spacery, wycieczki - wiem, że będzie miała zapełniony czas i że nie będzie siedzieć i się smucić.
Nie upieram się dla zasady, nie jestem dzieckiem i nie robię nic z przekory.
Chciałam tylko uzyskać odpowiedź, czy to normalne że mama ma prawo decydować za nas i rozporządzać naszym czasem bez zgody i wiedzy. Wychodzi na to, że tak i że to ja jestem zła...
moim zdaniem nie ma prawa
ALE: wiem po swojej i męża rodzinie, że właśnie takie "luźne" rozmowy o przykładowym przyjeździe babci kończą się fatalnie
u nas kiedyś była bardzo zbliżona sytuacja, babcia nie chciała do nas wpaść, już nie pamiętam z jakiej okazji. na spotkaniu z mamą męża powiedzieliśmy jej, że babcia odmówiła, że jednak nie przyjedzie, ale że wydaje się nam, że coś kręci - na zasadzie: może się źle czuje, a nie chce powiedzieć?
też zmieniliśmy plany, a na sam koniec się okazało, że babcia się do nas zbiera
raz jedyny "ponarzekałam" na coś w obecności kogoś z rodziny i nigdy więcej tego nie zrobię

radę mam tylko jedną: jeśli kontakt z babcią masz bardzo dobry, zadzwoń i wyjaśnij sytuację, jak to wyglądało z Twojej strony. babcia pewnie powie też coś od siebie - że jedzie, bo mama nalegała/bo wam przykro itp - wszystko wyjdzie w rozmowie z nią
jeżeli wyczujesz, że nie jest jej na rękę zostawać w domu - zaproście ją. trudno - przełożycie parapetówkę.
natomiast może się okazać, że babcia też jednak woli posiedzieć w domu, ale pojechałaby ze względu na namowę mamy - wtedy sytuacja wyklaruje się całkowicie

trzymam kciuki
shonyen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-07, 12:09   #23
Medussaa
Raczkowanie
 
Avatar Medussaa
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 303
Dot.: wyrodna... wnuczka?

Zawsze można iść na "kompromis" skontaktować się z babcią,że owszem było Wam przykro,że odmówiła wcześniejszego przyjazdu i w między czasie zdążyliście sobie w inny sposób zaplanować czas dlatego chętnie raz jeszcze zaproponować babci przyjazd na kilka dni ale latem
A z mamą się chwile na siebie podąsacie i Wam przejdzie co nie zmienia faktu,że powinnaś wyjaśnić jej,że takie organizowanie czasu dla Ciebie i Twojego partnera przez nią na więcej razy nie wchodzi w rachubę.
Medussaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-07, 12:17   #24
vouvray
Zadomowienie
 
Avatar vouvray
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 405
Dot.: wyrodna... wnuczka?

Według mnie mama zachowała się nie fair. Jak dla mnie ''szkoda, że nie przyjedzie'' nie jest jednoznaczne z ''namów ją na przyjazd''.

Pomijając pośrednika w postaci mamy wydaje mi się, że reakcja na taką sytuację jest uzależniona od tego, jaka to osoba miałaby nas odwiedzić.
Gdyby to była przyjaciółka, czy TŻ to zupełnie inne miałabyś podejście (tzn. z chęcią byś przyjęła gościa mimo innych planów). Babcia (wg mnie) jest gościem innego kalibru, trzeba się babcią zająć, dla mnie byłaby to wizyta, którą trzeba byłoby szczególnie zaplanować (chociaż rozumiem, że dla innych babcia jest niemal jak przyjaciółka, którą są gotowi przyjąć o każdej porze dnia i nocy) i wymagałoby to ode mnie zorganizowania całego tygodnia.

Pewnie i tak bym przyjęła babcię, żeby nie robić kwasów w rodzinie (bo ta sytuacja byłaby przypominana do śmierci, przynajmniej w mojej rodzinie), ale rozumiem autorko, dlaczego ta wizyta w tym momencie nie jest Ci na rękę. Nie gadaj z mamą o tym, tylko zadzwoń do babci i porozmawiaj z nią.
vouvray jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-07, 12:35   #25
DiamondDust
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 273
Dot.: wyrodna... wnuczka?

Moim zdaniem autorka ma troche racji.
Zarezerwowala tydzien cennego urlopu/czasu wnuczce a potem bez racjonalnego powodu odwolala sprawiajac jej przyjrosc.
Teraz wnuczka w ramach rekompensaty ma stracic kolejny tydzien urlopy Idostosowac wszystko do babci .
Skontaktowalabym sie bezposrednio z babcia I wytlumaczyla,ze masz 2tyg urlopu Ichetnie ugoscisz babcie w innym terminie.
Widac jej nie zalezy az tak,skoro juz ram wizyte.odwolala.
DiamondDust jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-07, 13:55   #26
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: wyrodna... wnuczka?

zadzwoń do babci, przeproś za nieporozumienie, wyjaśnij sprawę - że niestety ten urlop macie już zaplanowany - bo jedziecie do rodziców TŻ.
Ostatnio faktycznie były mrozy i też by mi się nie chciało jechać 800 km do rodziny. Więc uzasadnienie ze strony babci było całkiem rozsądne i nie warto było doszukiwać się 2giego dna. I nie proś swojej mamy więcej o pomoc bo ją przecież znasz, źle coś zrozumie, lepiej wie co chcecie .....
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-07, 14:06   #27
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: wyrodna... wnuczka?

A jesteś pewna, ze mama zaprosiła babcię? Nie było tak, że mama z nią rozmawiała, zapytała o co chodzi, dlaczego babcia nie chce przyjechać, powiedziała jej, że żałujecie i babcia sama podjęła decyzję, że jednak - żeby nie robić Wam przykrości i nie mieszać w planach przyjedzie? Sama powinnaś do babci zadzwonić i porozmawiać.

Bo ja bym sie czuła dziwnie w sytuacji Twojej mamy, która miała zapytać dlaczego babcia nie przyjechała, a potem, jak ta ewentualnie wyraziła chęć przyjazdu to miała powiedzieć "ale nie, wiesz co, teraz to już Cię nie zapraszają".
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem

Edytowane przez mpt
Czas edycji: 2014-02-07 o 14:08
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-07, 14:26   #28
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: wyrodna... wnuczka?

Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
A jesteś pewna, ze mama zaprosiła babcię? Nie było tak, że mama z nią rozmawiała, zapytała o co chodzi, dlaczego babcia nie chce przyjechać, powiedziała jej, że żałujecie i babcia sama podjęła decyzję, że jednak - żeby nie robić Wam przykrości i nie mieszać w planach przyjedzie? Sama powinnaś do babci zadzwonić i porozmawiać.

Bo ja bym sie czuła dziwnie w sytuacji Twojej mamy, która miała zapytać dlaczego babcia nie przyjechała, a potem, jak ta ewentualnie wyraziła chęć przyjazdu to miała powiedzieć "ale nie, wiesz co, teraz to już Cię nie zapraszają".
Faktycznie mogło tak być, jak nie zadzwonisz to się nie dowiesz.
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-07, 14:31   #29
lalinka23
Raczkowanie
 
Avatar lalinka23
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: silesia
Wiadomości: 484
Dot.: wyrodna... wnuczka?

Sprawa wyjaśniona, rozmawiałam z babcią.
Mama powiedziała babci, że mamy żal, że nie przyjechała i że bardzo byśmy się ucieszyli jakby nas odwiedziła. Babcia stwierdziła więc, że skoro tak to ona się pakuje i przybędzie ale tylko na trzy dni bo w piątek ma imprezę walentynkową. Po rozmowie ze mną, po tym jak jej wyjaśniłam, że inicjatywa przyjazdu wyszła tylko od mamy bo my jesteśmy przecież umówione na lato, babcia stwierdziła, że teraz faktycznie woli zostać w domu i że przyjechać chciała tylko dlatego, żeby nam nie robić przykrości. Obie próbowałyśmy skontaktować się z mamą ale ona nie odbiera, prawdopodobnie się obraziła.
Jeszcze raz dziękuję za pomoc, może faktycznie powinnam przestać korzystać z pomocy mamy, ale wydawało mi się, że coś jest nie tak. Pewnie trochę czasu minie, zanim będziemy znów normalnie rozmawiać, ale wg mnie nie zrobiłam nic złego.
__________________
~you can't break a girl who is already broken
lalinka23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-07, 14:41   #30
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: wyrodna... wnuczka?

Cytat:
Napisane przez lalinka23 Pokaż wiadomość
Sprawa wyjaśniona, rozmawiałam z babcią.
Mama powiedziała babci, że mamy żal, że nie przyjechała i że bardzo byśmy się ucieszyli jakby nas odwiedziła. Babcia stwierdziła więc, że skoro tak to ona się pakuje i przybędzie ale tylko na trzy dni bo w piątek ma imprezę walentynkową. Po rozmowie ze mną, po tym jak jej wyjaśniłam, że inicjatywa przyjazdu wyszła tylko od mamy bo my jesteśmy przecież umówione na lato, babcia stwierdziła, że teraz faktycznie woli zostać w domu i że przyjechać chciała tylko dlatego, żeby nam nie robić przykrości. Obie próbowałyśmy skontaktować się z mamą ale ona nie odbiera, prawdopodobnie się obraziła.
Jeszcze raz dziękuję za pomoc, może faktycznie powinnam przestać korzystać z pomocy mamy, ale wydawało mi się, że coś jest nie tak. Pewnie trochę czasu minie, zanim będziemy znów normalnie rozmawiać, ale wg mnie nie zrobiłam nic złego.
Wg mnie rozpętałaś niezłą aferę, a potem chciałaś się z tego wymigać i zwalić winę na mamę. Zaszło zwykłe nieporozumienie, a Ty szukasz winnych.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-02-08 13:13:27


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:52.