|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2014-09-25, 23:42 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 179
|
co oznacza jego zachowanie?
Pisalam w ostatnim watku o tym, ze od kilku dni pracuje na produkcji, no i razem ze mna na tej samej zmianie pracuje X, jednak jest on magazynierem. Od wtorku, mozna powiedziec, ze sie z nim "zakolegowalam" , ale nie wiem jak odebrac jego zachowanie w stosunku do mnie, bo jest troche.. dziwne...
prosze sie nie smiac, bo zdaje sobie sprawe, ze sytuacja moze sie wydawac dziecinna, no ale ... Opisze po krotce jego zahowanie i chcialabym, zebyscie mi powiedzialy czy waszym zdaniem mu sie podobam, czy zachowuje sie tak, bo sobie chce umilic czas w pracy czy moze tylko flirtuje niezobowiazujaco? Ja sie nie znam za bardzo na facetach i w sumie nie umiem okreslic tego, a jestem ciekawa ku czemu podazy ta znajomosc... 1. We wtorek - pracowalam na stanowisku, a ok 3 metry dalej na drugim stanowisku pracowal X. Bylam zajeta swoja praca, jednak zaczelam zauwazac, ze X caly czas mi sie przyglada. I to doslownie caly czas... -on wozil palety z lub na swoje stanowisko i byl w ruchu ja rowniez nie stalam w miejscu, bo mialam zajecie w ktorym musialam cos ukladac : - gdy ja przechodzilam obok jakiegos miejsca, to in rowniez tam szedl - ja stanelam sobie obok palet, oparlam sie o cos i widze, ze X idzie gdzies, nagle mnie zauwazyl i zawrocil i szedl w moja strone i przeszedl ibok mnie -ja stoje, opieram sie znowu o cos, a X zauwazyl mnie i znowu idzie w moim kierunku, staje metr ode nnie i pyta na glos "po co ja tu przyszedlem ?" - bylo widac, ze nie mial zamiaru przyjsc w to miejsce gdzie ja stalam bo cos potrzebowal a po prosu zauwazyl mnie i nogi go same zaniosly do mnie -wracam z przerwy, poperfumowana , przechodze obok niego a on do mnie "jakie perfumy!jestem oszolomiony!" -ciagle patrzyl co robie, czulam jego wzrok na sobie caly czas -pytal czy mi w czyms pomoc choc ja robilam cos innego a on cos innego i on nie wiedzial nawet co ja dokladnie robie... sroda: -znowu pracowalam na tym samym stanowisku , on rowniez. -znowu patrzyl na mnie ciagle, na kazdy moj krok i ruch -gdzie ja szlam, tam i on sie pojawial... -nasze spojzenia spotykaly sie ciagle, bo jak czulam ze on na mnie patrzy to ja automatucznie na niego spogladalam.. -widac bylo, ze przechodzac obok mnie, mial ochote do mnie zagadac. Zattzymywal sie przy mnie, otwieral usta, albo patrzyl na mnie tak, ze bylo widac ze chce zagadac -byla godzina 18, czas kiedy wiekszosc ludzi idzie na przerwe, a ja zeby nie pchac sie w tlum ludzi, hodze wtedy gdy oni juz z tej przerwy wroca wiec o 18.30. No ale o 18 byly powylaczane maszyny, bylo malo ludzi na produkcji, wiec sie nudzilam i chodzilam z kata w kat, X to zauwazyl i ciagle na mnie patrzyl i widac bylo ze znowu cce zagadac, az wkoncu stanelam przy nim blisko i on wkoncu zagadal, co tak chodze, czemu nie poszlam na przerwe itp... i tak sie rozmowa zaczela kleic, ze zaczelismy gadac o pracy, szkole, o sobie... -nie hcialam uwiezyc ile ma lat i odrazu ochoczo pokazal mi swoj dowod, tak jakby chcial zebym dowiedziala sie jak sie on nazywa? -pozniej ciagle mnie zagadywal, byl smielszy, nadal ciagle na mnie patrzyl i za mna chodzil ale juz nie milczal a ciagle o czyms gadalismy -wieczorem ja sobie usiadlam na produkcji na takiej poreczy, przy pojemniku z ktorego bierzemy wode do picia. On oczywiscie tez usiadl na tej poreczy ale 3 metry dalej z kolega, a ja z kolezanka. I on w przeciowgu mniej wiecej pol godziny wypil chyba z pol litra wody.. caly czas podchodzil do mnie i nalewal sobie wody. Smiesznie to wygladalo i widac bylo ze nie chce mu sie az tak bardzo pic, ale nalewal sobie caly kubek, wypijal szybko, po czym znowu podchodzil i nalewal i tak z 6 razy i za kazdym razem baaardzo blisko sie przyblizal i mnie zagadywal -wkoncu za ktoryms razem stanal naprzeciw i wzial moja plakietke z imieniem i nazwiskiem do reki i zavzal czytac bo byl chyba ciekawy jak sie nazywam , ja sie go zapytalam "chcesz mnie ogladnac na facebooku" i sie zaczelam smiac, on sie tez zaczal smiac. -godzine pozniej orzychodze do domu, wchodze na faceboooka i mam zaproszenie od niego - co najlepsze wyslal je odrazu po tym, jakdowiedzial sie jak sie nazywam i to bylo jeszcze w pracy przy mnie bo widzialam ze patrzyl w telefon dzis : -wypytywal skad znam osoby ktore mamy razem w znajomych, pytal o wszystko, czemu mam 1 zdjecie, jak dlugo znam sie z tymi osibami ktore on zna itp -zaproponowal mi sok do wody, ale ukradkiem zeby nikt nie widzial. Woda ktora pijemy jest niedobra i nalal mi do niej soku i powiedzial zebym sobie brala ten sok kiedy bede cciala Z JEGO PLECAKA -poprosilam go dzis o pomoc, odrazu sie zgodzil -powiedzialam mu zeby cos mi przyniosl z magazynu bo on dobrze zna te tereny i jest dobrze obeznany a on "ale mi slodzisz" -ciagle przechodzil obok mnie, choc dzis pracowalam ok 8 metrow od jego stanowiska. Mialam wrazenie ze specjalnie chodzi obok mnie zeby ze mna pogadac choc troche. -nasze spojezenia znowu sykaja sie co chwile... dzis patrzyl mi baardzo gleboko w oczy., jakos tak az dziwnie -pod koniec zmiany sie nudzilam i widac bylo ze chcial do mnie podejsc i pogadac qle jego kolega cos do niego gadal ale ten go naeet nie sluhal -powiedzial mi dzis ze w poniedzialek moze mnie odwiezc do domu bo bedzie autem w pracy. Ja mu na to ze sie zastanowie a on sie zaczal smiac ze mam z nim jehac i sie nie zastanawiqc bo on mi proponuje a ja mu na to ze skoro propinuje a nie karze to ja sie zastanowie nie wiem, czy tylko flirrtuje ze mna czy mu sie spodobalam? przepraszam za bledy i za chaotycznosc, ale jestem wlasnie po pracy, ledwo zyje, a pisze z tableta i moja wypowidz moze byc malo czytelna. prosze rownuez byscie sie nie smiali, wiem ze wyglada to dziecinnie, i ze smiesznie to napisalam ale prosze o powazne odpowiedzi ---------- Dopisano o 00:31 ---------- Poprzedni post napisano o 00:23 ---------- Przepraszam za bledy ortograficzne!! Z reguly jestem osoba ktora nigdy nie popelnia bledow ort i zwraca uawage osobom, ktore to robia ale jestem zmeczona i ten tablet... ---------- Dopisano o 00:42 ---------- Poprzedni post napisano o 00:31 ---------- Dodam jeszcze, ze wczoraj gdy siedzieliamy razem na poreczach z 2ma innymi ludzmi, to on musial isc cos zrobic i powiedzial zebym szla z nim to zrobic, tak jakby chcial zebym byla z nim caly czas choc tak naprawde stalam i z nim gadalam bo nic nie musialam mu pomagac
__________________
Deus Dona Me Vi.. |
2014-09-26, 09:02 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: srodziemnomorskie
Wiadomości: 1 351
|
Dot.: co oznacza jego zachowanie?
Powazna sprawa!
A tak na powaznie, to kto wie, zobacz co sie bedzie dzialo. |
2014-09-26, 09:10 | #3 |
Marszałkini II RP
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 547
|
Dot.: co oznacza jego zachowanie?
Widać, że jest zainteresowany, ale poczekaj jeszcze na rozwój sytuacji, bo jest nieco za wcześnie, aby to oceniać.
|
2014-09-26, 09:37 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wałbrzych
Wiadomości: 1 807
|
Dot.: co oznacza jego zachowanie?
Cierpliwości. Wydaje mi się, że jeżeli mu się podobasz to on z kazdym dniem będzie się coraz bardziej "rozkręcał". Narazie trudno zinterpretować jednoznaczne jego zachowanie.
__________________
"When I let a day go by without talking to you... then that day's just no good." A. |
2014-09-26, 11:11 | #5 |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: co oznacza jego zachowanie?
daj sobie i jemu czas - zobaczysz sama jak to sie rozwinie albo i nie rozwinie bo żadna z nas nie ma szklanej kuli (a jednak) i nie ma pojęcia co będzie dalej.
tak czy siak - powodzenia.
__________________
|
2014-09-26, 13:00 | #6 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 566
|
Dot.: co oznacza jego zachowanie?
Cytat:
a tak na serio znaki na niebie mówią że najwyraźniej mu się podobasz a jak będzie się zobaczy bez nerwa |
|
2014-09-26, 13:06 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 222
|
Dot.: co oznacza jego zachowanie?
No jest chłopak zainteresowany, a jak już zaproponował, że Cię odwiezie do domu, to z pewnością mu się podobasz.
Powodzenia
__________________
nie można być szczęśliwym spoglądając wciąż za siebie |
2014-09-26, 13:54 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
|
Dot.: co oznacza jego zachowanie?
teraz masz przynajmniej motywację, żeby pracować
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:52.