Stwardnienie rozsiane SM a ciąża.

[malalka]

Witajcie.
Choruję na stwardnienie rozsiane od kilku lat. Obecnie leczę się interferonem lecz planujemy z mężem zrobić przerwę gdyż chcemy postarać się o dziecko jako, że ze względu na moją chorobę przerwa w przyjmowaniu leku powinna być jak najkrótsza to zastanawiam się jak najlepiej rozegrać to wszystko i jakie badania mogę zrobić już teraz, by nie przerywac leczenia 'na darmo', bo np okaże się że jakies wyniki mamy złe i póki co starania możemy odłożyć na później, bo trzeba coś podleczyć etc.
Rozmiawiałam o tym z moim ginekologiem oraz neurologiem, każde wie o naszych planach.
Planując ciążę gin skierowała mnie na następujące badania:
FSH
Prolaktyna
Estradiol
Progesteron
LH
TSH/hTSH
Mam je zrobić pomiędzy 5 a 10 dniem cyklu.
Niestety mam nieregularne miesiączki. Raz są po 30 dniach a raz po 50.. Także póki co nie wiem kiedy zrobię powyższe badania bo nie wiem kiedy nadejdzie okres..
Czy jeszcze powinnam zrobić jakieś inne badania? Co jeszcze może być istotnym do skontrolowania?
Dodam, iż jutro mój mąż idzie na badanie nasienia także ten temat będziemy mieli załatwiony.

Ach, mam też niedoczynność tarczycy, pod opieką endokrynologa jestem i biorę Euthyrox.

Są tu w ogóle jeszcze jakies staraczki/mamusie chorujące na stwardnienie rozsiane? jak to u Was było z zajściem w ciążę i leczeniem?

[Lea_ny]

Napisane przez malalka

Witajcie.
Choruję na stwardnienie rozsiane od kilku lat. Obecnie leczę się interferonem lecz planujemy z mężem zrobić przerwę gdyż chcemy postarać się o dziecko jako, że ze względu na moją chorobę przerwa w przyjmowaniu leku powinna być jak najkrótsza to zastanawiam się jak najlepiej rozegrać to wszystko i jakie badania mogę zrobić już teraz, by nie przerywac leczenia 'na darmo', bo np okaże się że jakies wyniki mamy złe i póki co starania możemy odłożyć na później, bo trzeba coś podleczyć etc.
Rozmiawiałam o tym z moim ginekologiem oraz neurologiem, każde wie o naszych planach.
Planując ciążę gin skierowała mnie na następujące badania:
FSH
Prolaktyna
Estradiol
Progesteron
LH
TSH/hTSH
Mam je zrobić pomiędzy 5 a 10 dniem cyklu.
Niestety mam nieregularne miesiączki. Raz są po 30 dniach a raz po 50.. Także póki co nie wiem kiedy zrobię powyższe badania bo nie wiem kiedy nadejdzie okres..
Czy jeszcze powinnam zrobić jakieś inne badania? Co jeszcze może być istotnym do skontrolowania?
Dodam, iż jutro mój mąż idzie na badanie nasienia także ten temat będziemy mieli załatwiony.

Ach, mam też niedoczynność tarczycy, pod opieką endokrynologa jestem i biorę Euthyrox.

Są tu w ogóle jeszcze jakies staraczki/mamusie chorujące na stwardnienie rozsiane? jak to u Was było z zajściem w ciążę i leczeniem?

Hej
Co do pytań o stwardnienie rozsiane, to nie odpowiem, bo nie wiem. Natomiast jeśli chodzi o starania, to polecam Ci zacząć prowadzić obserwacje swoich cykli (temperatura, śluz, szyjka macicy) - nawet zanim zaczniecie już właściwe działania (chyba, że bierzesz tabletki anty). Wtedy będziesz miała podstawy, żeby stwierdzić czy masz owulację - bo nieregularne cykle mogą sugerować, że jest z tym problem. Miałaś robione USG przezpochwowe?

Jeśli macie fundusze, to rozważyłabym też zrobienie HSG (badanie drożności jajowodów) od razu na początku. Co prawda lekarze zlecają je dopiero po jakimś czasie nieudanych starań - no ale wy jesteście w szczególnej sytuacji, więc może warto to zrobić szybko?

Co do tych badań, które masz zlecone, to z tego co się orientuję, to LH i FSH powinno się zrobić na samym początku cyklu, natomiast progesteron dopiero po owulacji - wiec trochę dziwne, że lekarz zlecił Ci wszystkie te badania w jednym terminie

[malalka]

Napisane przez Lea_ny

Hej
Co do pytań o stwardnienie rozsiane, to nie odpowiem, bo nie wiem. Natomiast jeśli chodzi o starania, to polecam Ci zacząć prowadzić obserwacje swoich cykli (temperatura, śluz, szyjka macicy) - nawet zanim zaczniecie już właściwe działania (chyba, że bierzesz tabletki anty). Wtedy będziesz miała podstawy, żeby stwierdzić czy masz owulację - bo nieregularne cykle mogą sugerować, że jest z tym problem. Miałaś robione USG przezpochwowe?

temperaturę zaczęłam mierzyć od kilku dni, wszystko notuję i zobaczymy jak po jakimś czasie wykres będzie wyglądał
USG miałam na ostatniej wizycie czyli w sierpniu.

Napisane przez Lea_ny

Jeśli macie fundusze, to rozważyłabym też zrobienie HSG (badanie drożności jajowodów) od razu na początku. Co prawda lekarze zlecają je dopiero po jakimś czasie nieudanych starań - no ale wy jesteście w szczególnej sytuacji, więc może warto to zrobić szybko? [/

Co do tych badań, które masz zlecone, to z tego co się orientuję, to LH i FSH powinno się zrobić na samym początku cyklu, natomiast progesteron dopiero po owulacji - wiec trochę dziwne, że lekarz zlecił Ci wszystkie te badania w jednym terminie

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

Napisane przez Lea_ny

Hej
Co do pytań o stwardnienie rozsiane, to nie odpowiem, bo nie wiem. Natomiast jeśli chodzi o starania, to polecam Ci zacząć prowadzić obserwacje swoich cykli (temperatura, śluz, szyjka macicy) - nawet zanim zaczniecie już właściwe działania (chyba, że bierzesz tabletki anty). Wtedy będziesz miała podstawy, żeby stwierdzić czy masz owulację - bo nieregularne cykle mogą sugerować, że jest z tym problem. Miałaś robione USG przezpochwowe?

temperaturę zaczęłam mierzyć od kilku dni, wszystko notuję i zobaczymy jak po jakimś czasie wykres będzie wyglądał
USG miałam na ostatniej wizycie czyli w sierpniu.

Napisane przez Lea_ny

Jeśli macie fundusze, to rozważyłabym też zrobienie HSG (badanie drożności jajowodów) od razu na początku. Co prawda lekarze zlecają je dopiero po jakimś czasie nieudanych starań - no ale wy jesteście w szczególnej sytuacji, więc może warto to zrobić szybko?

poczytam o tym badaniu, jeżeli jest coś co mogę zrobić już teraz to na pewno się tym zajmę bo musimy się sprawdzić pod każdym kątem, by się nie okazało, że przerwę swoje leczenie a z dziecka i tak nici..

Napisane przez Lea_ny

Co do tych badań, które masz zlecone, to z tego co się orientuję, to LH i FSH powinno się zrobić na samym początku cyklu, natomiast progesteron dopiero po owulacji - wiec trochę dziwne, że lekarz zlecił Ci wszystkie te badania w jednym terminie

hmmm może wypisała na szybko to skierowanie i stwierdziła, że jak zrobię to potem kolejny raz mnie wyśle w innej fazie cyklu..? :/

[Figarro]

lepiej pozno niz wcale

Na wstepie, zapraszam Cie do watku o SM
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=137786

Ogolnie ciaza dziala bardzo lagodzaco na zmiany demielizacyjne, sam okres ciazy, jest takim momentem wyciszenia choroby, dlatego wielu lekarzy neurologow jest za ciaza przy SM (min moja), jednak porod moze czasem wywolac rzut i dlaczego czesc lekarzy tak martwi sie o przyszle mamy z SM, wazne tutaj jest wsparcie rodziny
Natomiast zupelnie nie wiem jak to sie ma do interferonu a jak dlugo juz go przyjmujesz i ile czasu jeszcze zostalo Ci do konca kontraktu?
Bo moze warto poczekac do konca kuracji i wtedy dopiero rozpoczac starania o potomka?
Powodzenia Ci zycze

[maszar]

Hej

ja też jestem SMką, od ok 9 lat zdiagnozowaną. Także biorę interferon. Od września jest bezterminowy. Ale nie do końca ta wieść mnie ucieszyła (o ironio!), bo myślę o dziecku. Największe obawy mam właśnie z tym co będzie jak odstawię interferon, zajdę w ciążę, urodzę i co dalej? Czy będę bez leku? Tak wiem, to są pytania do mojej neurolog, z którą w styczniu zamierzam o tym porozmawiać.

W każdym razie życzę udanej walki i dążenia do celu!