|
Notka |
|
Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 31
|
Odpowiadam na pytania o życiu w UK i opowiadam o życiu tutaj
Jak to jest w końcu z życiem na wyspach? Chętnie odpowiem na wszystkie pytania ale najpierw sam udzielę kilka informacji.
Nie zachęcam nikogo do wyjazdu na wyspy ani nie odradzam, zrobicie jak uważacie ale kilka faktów etc... 1.Nie masz nikogo na wyspach i nigdy tutaj nie byłeś? Odpuść i nie jedź chyba, że masz sporo pieniędzy na start (według mnie 10 kafli wystarczy później już z górki) i umiesz angielski na poziomie bardzo dobrym (Nie przeczytasz książki po angielsku bez większych problemów? - Nie umiesz angielskiego bardzo dobrze). Jeśli jednak masz kogoś za granicą, kogoś bliskiego albo zaufanego i ta osoba Ciebie tam chce, nie ma co się zastanawiać, postawić wszystko na jedną kartę, dlaczego? Ponieważ życie tam jest znacznie lepsze. Teraz trochę o sobie, kilka ciekawostek etc, nim przejdę do kolejnego punktu. Mam 20 lat, jestem w Irlandii Północnej od roku, dokładnie w Belfaście (wiem, że to krótko ale jestem obrotny i wszystko szybko ogarniam), gdy zdecydowałem się wyjechać na wyspy miałem 19 lat, skończyłem Technikum Hotelarskie, nie podszedłem do matury bo uznałem, że jest mi to nie potrzebne, test zawodowy również odpuściłem ze względu na to, że kompletnie mnie ten zawód nie interesował i żałowałem wyboru tej szkoły, miałem plan na życie i te 2 dokumenty nie były mi potrzebne do ułożenia sobie tam życia, Wujek od kilku lat już tam mieszkał więc wiedziałem, że tam pojadę, przez ostatni rok szkoły uczyłem się intensywnie angielskiego (dlatego nie traciłem czasu na maturę ani test zawodowy), czytałem książki po angielsku i te same po polsku, słuchałem brytyjskiego radia, oglądałem filmy najpierw z napisami później bez, ciągle robiłem notatki itd, no i po roku umiałem angielski bardzo dobrze, nim wyjechałem na stałe byłem tam też na wakacje aby sprawdzić swoje umiejętności angielskiego i jak tam jest, byłem w szoku ile można się nauczyć ucząc się języka intensywnie a na miejscu jeszcze bardziej ten język się szlifuje, bez problemu założyłem sobie konto w banku, wyrobiłem numer itd, po prostu szanowali mnie bo widzieli, że umiem angielski i chcę umieć jeszcze lepiej, bez problemu to wszystko załatwiłem bo miałem Wujka który potwierdził, że u Niego mieszkam i ogólnie mnie wspierał, poświęcił kilka dni na wyjaśnienie mi wszystkiego, oprowadzenie po mieście etc. Dlaczego nie zależało mi na maturze i teście zawodowym? Ponieważ zależało mi tylko na papierku szkoły średniej, Oni tam i tak na to zbyt nie patrzą, jak chce się tam studiować lepiej zrobić szybką i krótką szkołę i studiować, wyjdzie Wam to na dobre bo podszkolicie język, według mnie nie ma sensu w dzisiejszych czasach studiować ani nie wiadomo jak dawać coś od siebie aby coś osiągnąć, zawsze byłem leniwy dlatego małym kosztem chciałem coś osiągnąć, wystarczy tylko poświecić czas na naukę angielskiego (znajomość go daje możliwości na całym Świecie), kocham Wielką Brytanię i zamierzam tu spędzić resztę życia i tutaj umrzeć, zakochałem się w tym Państwie, historii już od dawna. Nie traćcie czasu na myślenie o stanach (na wyspach zarobicie więcej) które już upada i piękne jest tylko na filmach, Niemcy też ok czy kraje skandynawskie albo Francja, Szwajcaria itd no ale jednak trzeba znać tamte języki a angielski według mnie łatwiejszy i dogadacie się wszędzie więc pole manewru, po pięciu latach ciągłej pracy możecie ubiegać się o obywatelstwo Brytyjskie i paszport a znając angielski na średnim poziomie możecie już to bez większego problemu zrobić (zachowajcie bilet z przylotu na wyspy trzeba udowodnić, że się tu 5 lat temu przyleciało) a Brytyjczycy mają masę ofert przeniesienia do Australii, też ciekawy kraj. 2.Zarobki, stereotyp, każdy powie, że 1000 funtów (najniższa krajowa) to mało i za takie pieniądze żyje się jak zero, ciekawe gdzie... ![]() Kiedy już też zapuścicie korzenie w jukej, nie wracajcie do Polski, będziecie żałować, każdy żałuje, rodzinę można odwiedzać i na skype gadać a znajomi... Tutaj można poznać znajomych, ja szybko poznałem czy to w pracy czy na imprezach, poza tym znajomi Was nie utrzymają, a lepiej mieć zmartwienia typu "szkoda, że widuję się z rodziną tylko 4 razy do roku i nie wiem czy się zdecydować na wakacje w Tunezji czy na Ibizie" niż "Ciekawe czy starczy do końca miesiąca na jedzenie". Uważajcie też na innych Polaków za granicą, są fałszywi, lepiej być z Nimi ostrożnym. Pewnie masa osób zacznie mnie zaraz krytykować za to co piszę, nie słuchajcie ich wszystko co piszę jest poparte moimi przeżyciami i jak ktoś sobie w wielkiej brytanii nie ułożył życia to albo jest alkoholikiem, albo nieporadny w życiu albo nie wiem co jeszcze. 3.Praca, kolejny stereotyp, praca jest, 3 dni od przylotu dostałem pracę bez znajomości przez agencję w drukarni, nie robiłem prawie nic, pracowałem 40 godzin tygodniowo czasami więcej, weekendy wolne, gadałem sobie z ludźmi i słuchałem radia, żeby mieć pracę wystarczy chcieć pracować, umieć chociaż trochę język (mając kogoś tutaj wystarczą wam podstawy angielskiego nauczycie się na miejscu ale trzeba chcieć) i być obrotnym, Brytyjczycy nie lubią harować i prędzej zatrudnią kogoś kto robi powoli i na luzie niż tłumoka co zapierdziela. Na więcej pytań chętnie odpowiem czy to na gg czy email, czy tutaj etc, zobaczymy jakie komentarze się pojawią ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 1 343
|
Dot.: Odpowiadam na pytania o życiu w UK i opowiadam o życiu tutaj
o paaanie. pan masz chyba rozdwojenie jaźni bo w innym wątku założonym przez Ciebie masz 19 lat i dopiero przygotowujesz się do wyjazdu do UK coby studiować medycynę ;> więc?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 799
|
Dot.: Odpowiadam na pytania o życiu w UK i opowiadam o życiu tutaj
Historia była ciekawa i chciałam skomentować, ale koleżanka wyżej zbiła mnie z tropu
![]() No to jak jest z tą Anglią? Mam tam kilka osób z rodziny i zaczynały od zera i bez znajomości i bez 10 kafli w kieszeni, są tam po 5 lat prawie i wcale nie narzekają AŻ tak... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 422
|
Dot.: Odpowiadam na pytania o życiu w UK i opowiadam o życiu tutaj
A jak by Cię ktoś spytał jak jest w Polsce, to co byś powiedziała? Pewnie, że "to zależy". Od wykształcenia, języków, charyzmy, szybkości uczenia się, odporności na stres, znajomości i jeszcze wielu innych czynników.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Miasto Krasnali :)
Wiadomości: 1 147
|
Dot.: Odpowiadam na pytania o życiu w UK i opowiadam o życiu tutaj
Fajnie, że chcesz komuś pomóc, pewnie wiele osób planujących taki wyjazd ma sporo pytań.
Jednak moim zdaniem to historia człowieka bez ambicji..no może masz jeden cel: dorobić się. Cóż, każdy ma inne priorytety.
__________________
"Kiedy nie dostajesz tego, co chcesz, dostajesz coś lepszego - doświadczenie" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-12
Lokalizacja: Belfast
Wiadomości: 24
|
Dot.: Odpowiadam na pytania o życiu w UK i opowiadam o życiu tutaj
Okej, jako, że autor wątku zniknął ja pomogę, ponieważ również do UK się przeprowadzam i tu byłem, więc sporo wiem tak więc śmiało pytajcie.
"No to jak jest z tą Anglią? Mam tam kilka osób z rodziny i zaczynały od zera i bez znajomości i bez 10 kafli w kieszeni, są tam po 5 lat prawie i wcale nie narzekają AŻ tak..." - Cóż, kiedyś było na wyspach łatwiej, moja rodzina wyjechała tam w podobnym czasie, w tamtym okresie było tak, że mogłaś nie umieć się przedstawić a i tak dostałabyś pracę, co najciekawsze, pracy było do wyboru do koloru, teraz jest nieco inaczej, wymagają ten język chociaż na podstawowym poziomie, bo pracodawca prosząc Cię o coś nie ma już aż tak ochoty 10 minut tłumaczyć o co mu chodzi, chociaż i tacy szefowie się jeszcze znajdą, teraz bez nikogo tutaj trochę kasy powinno się mieć bo nim znajdziesz pracę i dostaniesz pierwszą wypłatę (od zaczęcia pierwszej pracy wypłata po tygodniu dopiero) musisz gdzieś nocować i coś jeść a jest tutaj drogo (póki nie zarabiasz funtami jeszcze). A jako, że masz rodzinę tutaj, nie zastanawiaj się i wyjeżdżaj, niejedna osoba chciałaby mieć taką możliwość ![]() "Fajnie, że chcesz komuś pomóc, pewnie wiele osób planujących taki wyjazd ma sporo pytań. Jednak moim zdaniem to historia człowieka bez ambicji..no może masz jeden cel: dorobić się. Cóż, każdy ma inne priorytety." Polemizowałbym ;p Trochę dziwne podejście ma chłopak do wszystkiego, ta matura itd, ale jednak czemu piszesz bez ambicji? Sam mam podobne plany, według mnie wcale nie trzeba studiować aby coś osiągnąć, co więcej, studia nawet jeszcze to utrudniają, ilu Polaków po studiach jest bez pracy? Jeśli jesteś obrotna, masz głowę na karku to i po zawodówce ustawisz się jak mało kto, zakładając, że masz zamiar spędzić całe życie na Wyspach, logiczne, że uczysz się angielskiego też dla siebie i jednocześnie rozmawiając z "tubylcami", po kilku latach powinnaś mówić BARDZO dobrze, po jakimś czasie perfekt, idealna znajomość angielskiego nawet bez wykształcenia daje możliwości na całym Świecie, poza tym pracodawca wtedy może Cię wysłać na studia/kursy i sam za to zapłaci, dlatego nie pisz, że bez ambicji ponieważ większość ludzi bez ambicji idzie właśnie na studia, nie chce im się pracować, chcą poimprezować i żyć za pieniądze rodziców, szanuję emigrantów, nie wszystkich ale jak ktoś umie wszystko dobrze rozegrać to za granicą daleko zajdzie, będzie miał piękny dom, fajne auto, co roku super wakacje itd ![]()
__________________
Nigdy nie zapominaj o tym, Kim jesteś, bo Świat na pewno o tym nie zapomni. Uczyń z tego Swoją siłę, a wtedy przestanie to być Twoim słabym punktem. Zrób z tego Swoją zbroję, a nikt nie użyje tego przeciwko Tobie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4 648
|
Dot.: Odpowiadam na pytania o życiu w UK i opowiadam o życiu tutaj
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Miasto Krasnali :)
Wiadomości: 1 147
|
Dot.: Odpowiadam na pytania o życiu w UK i opowiadam o życiu tutaj
Czemu mówię, że nieambitny..może chociażby na podstawie stwierdzenia "zawsze byłem leniwy dlatego małym kosztem chciałem coś osiągnąć, wystarczy tylko poświecić czas na naukę angielskiego".
Pisałam, że chłopak jedynie chce się dorobić, Ty widzę masz podobne podejście. Piszesz, że " jak ktoś umie wszystko dobrze rozegrać to za granicą daleko zajdzie, będzie miał piękny dom, fajne auto, co roku super wakacje itd." - ok, zgadzam się, co nie czyni jednak człowieka inteligentnym. Jeśli komuś to pasuje to ok, ale dla mnie to jest właśnie brak ambicji. Studia, szkolenia, wartościowa praca, rozwijanie własnych umiejętności i talentów, czytanie książek, podróże (wyłączając te które polegają na leżeniu nad basenem przez 7 dni) wzbogacają człowieka. Fajnie, że ktoś kto totalnie olewa jakąkolwiek naukę będzie miał piękny dom i samochód, szkoda tylko, że nie będzie z nim o czym porozmawiać.
__________________
"Kiedy nie dostajesz tego, co chcesz, dostajesz coś lepszego - doświadczenie" Edytowane przez lazada Czas edycji: 2015-01-01 o 20:29 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 799
|
Dot.: Odpowiadam na pytania o życiu w UK i opowiadam o życiu tutaj
Chyba muszę się z lazadą zgodzić, chociaż z zasady... nie lubię i uważam, że wręcz nie powinno się po jednej wypowiedzi człowieka oceniać jako ambitnego, czy nie ambitnego... ale kolega zadający pytanie rzeczywiście wygląda tak, jakby chciał szybko, łatwo i teraz, a jak idzie źle, to znak, że na pewno to jest czyjaś wina (nie jego - ale złych Polaków, którzy go otaczają, nie jego - ale warunków pracy itd itd).
Cytat:
No i jeszcze dodam, że dla niektórych życie to nie tylko kasa i kasa jak najniższym wkładem własnego wysiłku. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Miasto Krasnali :)
Wiadomości: 1 147
|
Dot.: Odpowiadam na pytania o życiu w UK i opowiadam o życiu tutaj
Nigdy nie sprawdzałam, co ktoś pisze na innych wątkach, ale po wypowiedzi koleżanki wyżej w końcu musiał nastąpić ten pierwszy raz. W wątku " Co jest ze mną nie tak" Charles1995 napisał tego samego dnia co tutaj, że za kilka miesięcy wybiera się do Wielkiej Brytanii studiować medycynę, więc może faktycznie obraziłam go mówiąc, że nie ma ambicji?
![]() Pozdrawiam trolla ![]()
__________________
"Kiedy nie dostajesz tego, co chcesz, dostajesz coś lepszego - doświadczenie" Edytowane przez lazada Czas edycji: 2015-01-02 o 13:49 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:02.