|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2015-04-07, 21:25 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Ściana wschodnia
Wiadomości: 47
|
Facet.... w poszukiwaniu kobiecej logiki
Hej,
Pewnie zastanawiacie się co tutaj robię (facet) - cóż w nieznany mi sposób (nie do końca) wujek google mnie tu przywiał. Otóż mam pewien problem który można krótko opisać "o co Jej chodzi?". Sam już nie wiem czego szukam - odpowiedzi? Grupy wsparcia? i chociaż potencjalnie jest to forum nieodpowiednie, kobiece, to kto lepiej zrozumie kobiecą psychikę? A może właśnie doskonale trafiłem? Nie wiem od czego zacząć... więc może od początku... Otóż po długim przechodzonym związku i półtorej roku samotności / zawierania niewiele wnoszących znajomości, na początku ubiegłego roku poznałem ją - dalej pani K. Ona - też po długim związku i dłuższej "przerwie", nie wiem nawet jak długiej, nie drążyłem tematu, bo i po co? Na początku gadka szmatka, zwykła znajomość, pogaduchy i smski, które szybko przerodziły się w motyle w brzuchu. Ona - rozczochrana zakochana ( na prawdę było widać), ja z kolei myślałem że Pana Boga za nogi złapałem - "Tak, to ta". Sielanka trwała w najlepsze - praca, weekendy, wyjazdy, miło spędzony czas... aż do wakacji. Wiedziałem że musi pomóc rodzicom na peryferiach, rozmawialiśmy o tym że mogę pomóc (tak poznałem, jak i ona moich), zaplanowaliśmy urlop - część na pomoc, część dla siebie jak już się wygrzebiemy. Później okazało się że musi zostać tam dłużej (niż tydzień), pomocy odmawiała (nawet tam nie byłem), szwankowała komunikacja (czułem coś "nie tak" w rozmowie / smsach), po powrocie brak czasu i tydzień później sms - bach, nagle nie pasujemy, znajdziesz lepszą, koniec (tak, smsem). Próby kontaktu spaliły na panewce, nie odbierała, nie odpisywała. Cóż zabolało jak diabli ale życie toczy się dalej, nie latałem za nią jak piesek (wiem że były kiedyś za nią się szwendał i czuła się przez to zastraszona i nieswoja - ja nie), klata do przodu, do góry dziób i do przodu.... Po półtorej tygodnia wraca, płacz, zgrzytanie zębami i "to był błąd", "nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie" - a ja jej dałem szanse. I było nadal miło i przyjemnie. Zmieniło się tylko to że zaczęła studia zaoczne (dokształcanie - czemu nie) i miała mniej czasu (dużo mniej). Najczęściej widywaliśmy się po jej pracy (nie tylko), kiedy potrafiłem odebrać i odstawić ją do domu. Pomagałem pisać prace zaliczeniowe (google ) co by było więcej czasu dla nas. Efekt końcowy - październik, siedzę i piszę prace, ona przez 3 tygodnie nie ma czasu (po za podwózką po pracy). Wiedziałem że ma jechać do rodziców (znowu nic dla mnie, cierpliwy jestem, poczekam) - zapytałem jak droga i czy jest cała - "tak, siedzę i gadam z ojcem" i 30 sekund później idąc na piwo spotykam ją na spacerku z pieskiem.... Uniosłem się, nie powiem, ona też, zawróciłem się na pięcie ale po chwili zadzwoniłem - standard - "próby kontaktu spaliły na panewce, nie odbierała, nie odpisywała", zaczęła smętnie odpisywać po kilku dniach (jak miała na to chęć) ale do czasu... (Tego dnia zanim wróciłem do domu zdążyła już usunąć mnie z listy znajomych ). I po raz kolejny - zabolało jak diabli ale życie toczy się dalej. Skończyłem remont własnego m, odnowiłem znajomości, żyję Ale akcja aktualna. Święta Bożego Narodzenia - wysłałem życzenia - słałem je hurtowo, uznałem że tak wypadało - wysłałem i "tam" na nic nie licząc. Od tamtego czasu co chwilę do mnie wypisywała z smskami pierdółkami, co z biegiem czasu przybrało (ostatnio) mocno na sile - kalendarz goni? Zatęskniła? Tak tak, pomimo że zachowuje się jak 17 mamy ciut więcej (profil uzupełniłem sumiennie ) Początkowo "co tam?", "jak tam?", później sprawy nabrały tempa, jakby coś ode mnie chciała, nie wiem czego, nie znam kobiecej logiki i nie wiem co ją kieruje (pewnie chce - zaproszenie na kawe...). Sam jestem sobie winien bo powinienem szybko uciąć temat, zadać pytanie "czego oczekuje" i albo wóz albo przewóz. Sprawę komplikuje fakt że jakieś 2 miesiące temu poznałem pewną kobietę - pani A - z którą "próbuje się spotykać". Jesteśmy na etapie poznawania się. Łatwiej byłoby mi gdyby na K mi nie zależało (nie wiem czy były się obok niej nie kręcił, albo ktoś kolejny, mogłem coś widzieć ale pewności nie mam), ale mimo upływu czasu coś jest na rzeczy - inaczej nie było by mnie tu (przez 7 lat poprzedniego przechodzonego związku nie czułem tego i tak intensywnie co z nią...). Nie chcę też krzywdzić pani A - szkoda jej czasu i nie jedno się wycierpiała przez swojego byłego... Mam dobrze zrytą banię tym wszystkim i czuję się tym już po prostu zmęczony. Co mnie czeka z panią A? Nie wiadomo. A jak wrócę do K - jaka jest pewność że nie dostanę kolejnego gwoździa... za miesiąc, rok... 15? (Już od jakiegoś czasu myślę poważnie o stabilizacji, "dom, syn, drzewo"). Przez to wszystko dobrze się pogubiłem... Nawet najtwardszy twardziel kiedy się otworzy ze swoich warstw gruboskórnego przyodzienia - ma serce na dłoni.... PS: Dużo tego nabazgrałem , mimo wszystko liczę na jakiekolwiek komentarze PS2: Nie, nie jest to troll-spam... |
2015-04-07, 21:46 | #2 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
|
Dot.: Facet.... w poszukiwaniu kobiecej logiki
Cytat:
|
|
2015-04-07, 21:49 | #3 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 345
|
Dot.: Facet.... w poszukiwaniu kobiecej logiki
Cytat:
|
|
2015-04-07, 21:59 | #4 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Facet.... w poszukiwaniu kobiecej logiki
Cytat:
Cytat:
Cytat:
I ja też coś dzięki temu forum zrozumiałam.... życzenia świąteczne od eks to nigdy nie są tylko życzenia. |
|||
2015-04-07, 22:11 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 384
|
Dot.: Facet.... w poszukiwaniu kobiecej logiki
Ale z ciebie frajer wtedy był, robiący nie tylko za taxi, pocieszyciela ale nawet wyręczyciela z niektórych jej obowiązków.
Wykorzystywała cię bo było jej wygodnie i tyle. |
2015-04-07, 22:47 | #6 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 659
|
Dot.: Facet.... w poszukiwaniu kobiecej logiki
Cytat:
Szczerze? Zostaw K, i zacznij rozwijać znajomość z A :p Jesteś zauroczony K, ponieważ jest niedostępna, nie wiesz co za chwile zrobi. Ale lepiej ją sobie odpuść, Już dwa razy dostałeś "kosza", może ona boi się związku, albo jej rodzina ma na to jakiś wpływ. Pozdrawiam
__________________
Michał Razem: 25.09.2010r Zaręczyny: 16.08.2014r Zapuszczaaam kłaczki było 35 jest 47 będzie 60! Dbam o pazurki CEL= 60cm |
|
2015-04-08, 09:34 | #7 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: Facet.... w poszukiwaniu kobiecej logiki
Odpuść sobie K. Nie ułożysz sobie życia z kimś, kto nie wie, czego chce. Chyba że pociąga cię życie na huśtawce. Ponowne związanie się z tą panią, to droga do tego.
Ja wychodzę z założenia, że jeśli odchodzę - to odchodzę. Koniec. |
2015-04-08, 09:57 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 27
|
Dot.: Facet.... w poszukiwaniu kobiecej logiki
Troszkę dużo napisałeś, ale fajnie się czytało. Popieram poprzedników i radzę ci zostaw K ( wygodnie jej z tobą było- nie było , wykorzystywała cię bo byłeś przydatny i pod ręką) zacznij z A. ( nowa znajomość może przynieść coś więcej, a chyba o to ci chodzi). Trzymam kciuki
|
2015-04-08, 10:04 | #9 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Facet.... w poszukiwaniu kobiecej logiki
Cytat:
Jeśli on umawia się z A. od dwóch miesięcy, a jeszcze smsuje z eks i zastanawia się, czy do niej nie wrócić, to szkoda czasu tamtej dziewczyny. |
|
2015-04-08, 10:48 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 90
|
Dot.: Facet.... w poszukiwaniu kobiecej logiki
Od Pani K się odetnij, na nic Ci taka kobieta. A jak już to zrobisz, to przemyśl, czy jesteś już na pewno gotowy do wchodzenia w nową relację. Bycie z kimś to jednak odpowiedzialność i należałoby się zastanowić czy nie skrzywdzisz A.
Ale jeśli uznasz, że czujesz się na siłach zadbać o A i rozwijającą się waszą relację, to ja trzymam kciuki
__________________
Siała baba mak, nie wiedziała jak |
2015-04-08, 10:55 | #11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Facet.... w poszukiwaniu kobiecej logiki
Nie ma czegoś takiego jak kobieca albo męska logika. Logika to logika, a mentalność LUDZIE mają różną. To po pierwsze.
A po drugie, to dziwne, że jej do tej pory wprost nie zapytałeś o to dlaczego się tak zachowuje i czego teraz chce. Faktycznie, eureka. |
2015-04-08, 11:25 | #12 | |
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Facet.... w poszukiwaniu kobiecej logiki
Cytat:
|
|
2015-04-08, 12:21 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 319
|
Dot.: Facet.... w poszukiwaniu kobiecej logiki
Dorosły facet a zachowuje się jak naiwne dziecko.
Pani K nic do Ciebie nie czuje, jesteś jej kołem zapasowymi tak będziesz traktowany. Ale co kto lubi. Pani A jest mi żal ponieważ pewnie nawet się nie spodziewa z kim przyszło jej się zadawać.
__________________
Trzeba dokonywać wyborów. Człowiek może mieć rację i może się mylić, ale musi decydować, wiedząc, że dobro i zło bywają wcale nieoczywiste, a czasem nawet że wybiera między dwoma rodzajami zła, że nie ma żadnej gwarancji. I zawsze, zawsze wybiera sam. |
2015-04-08, 13:19 | #14 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Skandynawia
Wiadomości: 600
|
Dot.: Facet.... w poszukiwaniu kobiecej logiki
Wydajesz się być fajnym, rezolutnym i przede wszystkim uczuciowym facetem, który po prostu chciałby kochać, dlatego próbujesz z panną A. Nie wydaje mi się natomiast, żebyś kochał pannę K, nie nazwałabym tego również zauroczeniem - wydaje mi się, że to jest bardziej forma fascynacji, zainteresowania, chciałbyś wiedzieć dlaczego ona się tak zachowuje, dlaczego raz chce z Tobą być, a raz Cię odpycha, chciałbyś się przekonać czy za trzecim razem też tak zrobi. Nie zdziwiłabym się, gdybyś po jakimś dłuższym związku z panią K sam się wypalił, bo skończyłaby się Twoja ciekawość względem jej zachowania
Radziłabym odciąć się od pani K, ponieważ pani K jest typową wyzyskiwaczką typu "zatrzepoczę rzęskami i nic nie będę musiała robić, bo facet zgłupieje na mój widok, a po wszystkim odstawię go na półkę aż do kolejnego użycia". Chyba nie chcesz tak żyć, prawda? Na koniec chciałabym napisać, że w jakiś 90% przypadków jeśli laska była w krótkim związku, a potem miała "dłuższą przerwę" oznacza to, że jest po prostu walnięta i nikt z nią nie wytrzymuje Rzadko kiedy jest to spowodowane brakiem tego jedynego czy chęcią bycia singielką, zwłaszcza gdy panna zachowuje się właśnie tak jak opisałeś.
__________________
24.02.2009 zakochałam się 26.03.2015 zgodziłam się 68 - 67 - 66 - 65 - 64 - 63 - 62 - 61 - 60 - 59 - 58 - 57 - 56 - 55
|
2015-04-08, 13:22 | #15 |
Zadomowienie
|
Dot.: Facet.... w poszukiwaniu kobiecej logiki
Na Twoim miejscu odpuscilabym sobie definitywnie Pania K
__________________
20.07.2013 31.12.2014 18.06.2016 |
2015-04-08, 14:19 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 1 023
|
Dot.: Facet.... w poszukiwaniu kobiecej logiki
Odpuść sobie obie.
K Cię tylko wykorzystuje, a widać że A nie zainteresowała Cię wystarczająco skoro myślisz o byłej. |
2015-04-08, 14:43 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 313
|
Dot.: Facet.... w poszukiwaniu kobiecej logiki
Podejrzewam, że pani K poznała kogoś nowego, gdy ty się jej znudziłeś. A że nie wyszło jej z nim, to wróciła do ciebie, bo wiedziała, że będziesz wiernie na nią czekał i przyjmiesz ją z otwartymi ramionami. Za jakiś czas, gdy pozna kogoś nowego, sytuacja się powtórzy. Odpuść ją sobie
|
2015-04-08, 15:52 | #18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 253
|
Dot.: Facet.... w poszukiwaniu kobiecej logiki
Daruj sobie tą kobietę (K) tylko zaprzepaści ci szansę na poznanie kogoś wartościowego.
__________________
Chcesz ze mnie kpić? Nie poczułam nic, daj bis Nie powiedziałaś tego w ryj To nie powiedziałaś nic.
Twój pot, Twój ból, Twoje łzy - ich zazdrość. |
2015-04-08, 15:54 | #19 | |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: Facet.... w poszukiwaniu kobiecej logiki
Cytat:
Tez mam wrażenie, że trafił na wariatkę, ale nie chciałam być nieuprzejma. |
|
2015-04-08, 16:56 | #20 | ||||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Ściana wschodnia
Wiadomości: 47
|
Dot.: Facet.... w poszukiwaniu kobiecej logiki
Witam,
Dziękuję wam wszystkim za (i każdemu z osobna) uwagę o wniesiony wkład. Chyba nie spodziewałem się tak licznego odzewu Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Generalnie - to już samo przeczytanie moich wypocin tak z dystansu dało mi trochę do myślenia - bądźmy szczerzy wygląda to #$%@* (podziwiam waszą kulturę , nikt nie napisał tego wprost). Panią K zlewałem - bo raz na miesiąc ktoś napisze smska "co tam?". Odpowiedz "na odepchnięcie" i tygodnie spokoju. Uważałem temat za zamknięty i żyłem dalej swoim życiem w którym pojawiła się A. I niby wiem co mam robić w czym utwierdzają mnie wasze komentarze i znajomej, ale wiem też jakie spustoszenie przez ostatnie dni zrobiła mi w głowie... (zaczęła marcować? ) Cytat:
Cytat:
Mam nadzieję że nie wyjdzie z tego boski "Alejandro z telenoweli" , wolałbym już zdecydowanie spokojne bagna u "Shreka" Zapewne dam znać jeszcze jak wygląda sytuacja, chociażby po to aby ugasić ciekawość zainteresowanych |
||||||
2015-04-08, 17:24 | #21 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: Facet.... w poszukiwaniu kobiecej logiki
Czasem przydaje się spojrzenie "z zewnątrz", bo my z dobroci serca, czasem z sentymentu staramy się kogoś zrozumieć, wytłumaczyć postępowanie, znaleźć powód czegoś tam...
A prawda jest zazwyczaj prosta, jak konstrukcja cepa |
2015-04-08, 19:23 | #22 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Legionowo
Wiadomości: 636
|
Dot.: Facet.... w poszukiwaniu kobiecej logiki
|
2015-04-08, 19:25 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 280
|
Dot.: Facet.... w poszukiwaniu kobiecej logiki
Z panią K coś jest nie tak. Normalna zakochana kobieta się tak nie zachowuje. Generalnie powinieneś odpuścić temat, ale ja np. lubie jasne sytuacje i wyjaśniać takie sprawy, więc umówiłabym się z nią i zapytała dlaczego tak robiła.
|
2015-04-08, 20:17 | #24 | |
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: Facet.... w poszukiwaniu kobiecej logiki
Cytat:
Btw, Autorze, wiesz co Cię do pani K. ciągnie? Potrzeba wygranej. To ta zwierzyna, co Cię kusi, bo się nie dała upolować. Coś jak mityczna wielka ryba.
__________________
May the Force be with You!
|
|
2015-04-08, 21:40 | #25 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Facet.... w poszukiwaniu kobiecej logiki
Cytat:
Autorze, nie ma "kobiecej" i "męskiej" logiki. Owszem, są pewne różnice kulturowe, każdy też ma swój temperament i sposoby na okazywanie uczuć. Ale jeśli liczysz, że Ci wytłumaczymy, że jej w jakiś pokręcony, "kobiecy" sposób na Tobie zależy, to, niestety, musimy Cię rozczarować. Jak nie chcesz, żeby Tobą dalej manipulowała, to zerwij wreszcie kontakty i tyle. |
|
2015-04-09, 12:46 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 827
|
Dot.: Facet.... w poszukiwaniu kobiecej logiki
/
Edytowane przez Deborah100 Czas edycji: 2015-08-24 o 10:37 |
2015-04-11, 16:50 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
|
Dot.: Facet.... w poszukiwaniu kobiecej logiki
Nie wracałabym do tej dziewczyny, ona nigdy nie wiedziała i nie wie czego chce.
__________________
it's a fool's game |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:40.