2015-12-17, 15:27 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 12
|
Przekładanie spotkań z powodu pracy - ile wyrozumiałości ?
Hej Wszystkim
Piszę ponieważ chcę poznać spojrzenie obcych osób. Szczerze mówiąc to jest dla mnie dziwna sytuacja i nie bardzo wiem jak reagować bo z jednej strony to prawdopodobnie naprawdę nie jego wina i nie ma wyjścia z drugiej strony uwierzcie, że po jakims czasie człowieka juz szlag trafia...Ale do rzeczy TŻ prowadzi firmę i praktycznie nigdy nie możemy się spotkać tak jak zakłada pierwotny plan, ostatnio bardzo często dzwoni tego dnia, którego mamy sie spotkać i przekłada go na następny dzień ewentualnie o kilka godzin. Na początku starałam się być wyrozumiała ale od jakiegoś czasu niesamowicie mnie to irytuje. Gdy się umawiamy to nigdy nie moge być pewna czy spotkanie dojdzie do skutku, wrecz już z góry przygotowuje sie na telefon pt "Będziesz zła ale..." albo "przepraszam ale okazało sie, ze..." Dzisiaj znowu...mieliśmy się o 16 spotkać w centrum handlowym oczywiście byłam pewna ze zamiast 16 pewnie wyjdzie póżniejsza godzina no i dzowni, że właśnie rozmawiał z jakimś architektem, który jutro wyjeżdza na świeta i niestety musi sie koniecznie dzisiaj z nim spotkać bo inaczej bedzię miał straszną obsówke i że mi to wynagrodzi jutrzejszym całym dniem a ja na to, że zawsze tak mówi a następnego dnia znowu coś wypada to on, że obiecuje, że dotrzyma słowa i jutro cały dzień dla nas...Zadzwoniłam za jakiś czas i zapytałam o której w końcu będzie dzisiaj wolny a on, że pewnie jakoś po 19 a ja, że przeciez sklepy sa do 22 więc smiało zdązymy , on, że okej i jak będzie wracał (bedzie poza miastem) to zadzwoni żebym wiedziała o której. Dziewczyny ja już szału dostaje...Wychodzi na to, że spotykamy sie raz no góra dwa razy w tygodniu....prawie nigdy nie możemy sie spotkać zgodnie z planem...Tylko teraz pytanie czy ja mam prawo mieć do niego pretensje ? Edytowane przez baksi90 Czas edycji: 2015-12-17 o 15:31 |
2015-12-17, 15:34 | #2 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 103
|
Dot.: Przekładanie spotkań z powodu pracy - ile wyrozumiałości ?
Masz, ponieważ jest w tym sporo jego winy. Jest niezorganizowany i obiecuje, a potem nie potrafi się wywiązać, bo nie przewiduje wielu spraw. Czasem może coś wypaść, ale żeby tak notorycznie?
Ale jest dobra rada dla ciebie. Rób coś ciekawego, wtedy obsuwy nie będą tak dotkliwe. |
2015-12-17, 15:42 | #3 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: Przekładanie spotkań z powodu pracy - ile wyrozumiałości ?
Cytat:
Długo prowadzi tę firmę? Jeżeli krótko - to może jeszcze nie ogarnia pewnych spraw, ale jeżeli długo to masz prawo mieć pretensje, tym bardziej że zdarza się to notorycznie. Wie że się do niego dostosujesz, i przekłada spotkanie z Tobą. Więc przestań się dostosowywać. A poza tym , moim zdaniem, nie jesteś dla niego ważna. |
|
2015-12-17, 15:45 | #4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 731
|
Dot.: Przekładanie spotkań z powodu pracy - ile wyrozumiałości ?
Obawiam sie ze musisz sie do tego przezwyczaic. Wiem doskonale jak to moze irytowac, bo mialam tak samo z TZ stataj sie byc wurozumiala bo jak bedzie mial do wyboru naburmuszona panne po meczacym tygodniu albo spokoj to wyboerze spokoj
|
2015-12-17, 16:28 | #5 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Przekładanie spotkań z powodu pracy - ile wyrozumiałości ?
Cytat:
|
|
2015-12-17, 16:31 | #6 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 881
|
Dot.: Przekładanie spotkań z powodu pracy - ile wyrozumiałości ?
Cytat:
Niewielka strata w przypadku tego Pana. On po prostu autorki i jej czasu nie szanuje. Mój eks też tak miał, nie potrafił ogarnąć, czemu się wściekam.A jemu wiecznie coś wypadało, przyjeżdżał później - o godzinę minimum, zazwyczaj raczej 3. Nie rozumiał o co mi chodzi, przecież się widzimy? A no tak tylko zamiast godzinę półtorej moglibyśmy mieć dla siebie 4. Nie wspominając o tym, ze ja czekałam na niego jak idiotka, jeśli w ostatniej chwili dzwonił to często gotowa do wyjścia. Wiem, że to trudne, ale kiedy zadzwoni i będzie chciał przełożyć spotkanie powiedz że nie masz czasu jutro bo już masz plany. Albo w ostatniej chwili dzwoń za każdym razem że coś CI wypadło. Istnieje szansa, że mu się to nie spodoba. Jeśli to ani rozmowa nie podziałają to bez sensu się męczyć. Taki typ człowieka, będziesz się tylko coraz bardziej frustrowała i nic dobrego z tego nie wyniknie. |
|
2015-12-17, 16:37 | #7 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 12
|
Dot.: Przekładanie spotkań z powodu pracy - ile wyrozumiałości ?
Cytat:
Ta sytuacja powtarza się bardzo często, gdy ustalamy spotkanie ja po cichu i tak sobie myślę, że jak zwykle do niego nie dojdzie... Mam z tym problem bo może to faktycznie naprawde ważne sprawy i nie moge oczekiwac, że dla mnie zawali zobowiązania wobec ludzi. Jednak wiem, że nie moge byc ciągle bierna bo to nigdy nie ulegnie zmianie tylko co ja mam zrobic ? Powiedzieć, że przegina ? mówiłam, odpowiada, że zdaje sobie z tego sprawe ale naprwdę to sytuacje niezalezne od niego...Chodzi o to, że może on nawet będzie chciał zrobić wszystko żeby sie spotkać i nagle zadzwoni pracownik z jakimś problemem i koniecznie musi jechać i co...Gdyby chodziło o kolegów jasna sprawa wiedziałabym już co zrobić a tu właśnie mam problem... czy moge żądać bycia na pierwszym miejscu nade wszystko. |
|
2015-12-17, 16:44 | #8 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Przekładanie spotkań z powodu pracy - ile wyrozumiałości ?
Cytat:
|
|
2015-12-17, 16:46 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 284
|
Dot.: Przekładanie spotkań z powodu pracy - ile wyrozumiałości ?
Może to pracoholik? Z takim bym nie radziła się wiązać ale każdy ma swój rozum więc może u ciebie jest inna sytuacja niż była u mnie
|
2015-12-17, 17:08 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 325
|
Dot.: Przekładanie spotkań z powodu pracy - ile wyrozumiałości ?
jeżeli w prowadzeniu firmy jest tak samo mało zorganizowany jak w życiu prywatnym a do tego tak niesłowny wobec klientów jak wobec swoich bliskich to długo zawodowo nie pociągnie. Natomiast prywatnie pociągnie tak długo jak długo mu na to pozwolisz, bo facet raczej Cię nie szanuje takim olewczym stosunkiem. Każdemu może się zdarzyć nieraz odwołać spotkanie ale jeżeli staje się to regułą to po prostu lipa. Jest takie powiedzenie, że człowiek, który sie spóźnia to człowiek niepoważny, bo nie szanuje czyjegoś czasu. Twój facet nawet nie doszedł do etapu spóźniania a podejrzewam, że gdyby się "tylko" spóźniał to byłabyś cala w skowronkach.
|
2015-12-17, 17:20 | #11 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Przekładanie spotkań z powodu pracy - ile wyrozumiałości ?
Cytat:
|
|
2015-12-17, 17:27 | #12 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 12
|
Dot.: Przekładanie spotkań z powodu pracy - ile wyrozumiałości ?
Cytat:
No może on własnie chce być rzeczowy i punktualny w firmie kosztem mojej osoby Ma zadzwonić jak będzie wracał z tego spotkania ale i tak już odechciało mi się dzisiaj łapać z nim. |
|
2015-12-17, 19:16 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 542
|
Dot.: Przekładanie spotkań z powodu pracy - ile wyrozumiałości ?
Zacznij szanowac swoj czas. On twojego czasu nie szanuje i glownie dlatego ze tym mu na to pozwalasz. Jak nastpnym razem bedzie chcial przelowzyc na nastepny dzien to powiedz ze masz inn plany i nie mozecie sie spotkac. Tylko konsekwentnie. Jak przez to rozpadnie sie wasz zwiazek to trudno. Moze jdnak sie ogarnie.
|
2015-12-17, 19:21 | #14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Przekładanie spotkań z powodu pracy - ile wyrozumiałości ?
Ale jaki rzeczowy i punktualny, skoro nie umie zaplanować czasu? Przecież umawiając się z Tobą nie ma na tą godzinę zaplanowanego spotkania z klientem. Potem dopiero mu coś "wypada" (co dokładnie to można spekulować - od roztrzepania / nieumiejętności planowania czasu, poprzez pracoholizm, na "inna baba" kończąc). Skoro przekłada spotkanie z Tobą, to znaczy, że gdzieś się spóźnił / coś mu się przedłużyło. Jeżeli zdarza się to często, to na pewno nie jest tak, że tylko klienci coś zawalają i przez to ma poślizg. No chyba, że to typ pt. klient pierdnął do telefonu, a ten już leci na złamanie karku, nie patrząc na to, czy miał inne plany i zobowiązania.
|
2015-12-17, 19:30 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 247
|
Dot.: Przekładanie spotkań z powodu pracy - ile wyrozumiałości ?
Dla mnie pan by był do odstrzału. Nienawidzę, dosłownie nienawidzę takich osób. Moment w którym ktoś informuje mnie niedługo przed spotkaniem, że jednak nie, bo... to moment w którym mam ochotę rzucic słuchawka. Oczywiście są mega wyjątki, wypadki losowe, ale szczerze. Jak czesto to się dzieję. Ja postawiłabym ultimatum. Albo ogarniasz tyłek, organizujesz dobrze czas pracy i spotykasz sie ze mną o pewnych godzinach, albo out i spędzaj czas na niezaplanowanych spotkaniach z klientami.
|
2015-12-17, 19:39 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Przekładanie spotkań z powodu pracy - ile wyrozumiałości ?
Ja bym sobie dała spokój z panem, który wybiera "spokój" niż naprawienie swoich własnych błędów, a ja mam być szczęśliwa jak już dostanę ochłap uwagi.
|
2015-12-17, 19:53 | #17 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 12
|
Dot.: Przekładanie spotkań z powodu pracy - ile wyrozumiałości ?
Dzieki dziewczyny za odpowiedzi, szczerze mówiąc spodziewałam sie innych. Macie racje koniec tego dobrego...jeśli jeszcze raz przełoży spotkanie bo pracownik albo klient albo jeszcze coś innego będe miałą to gdzies tak jak on ma mój czas, każe mu wybierać... cóż najwyżej będzie miał obsówke ewentualnie zlecenie przepadnie a jeśli to będzie ważniejsze niż ja no to droga wolna.
Już go poinformowałam, że jesli zamierza się jutro spóżnić choćby 15 minut to może w ogóle nie pokazywać mi się na oczy. |
2015-12-17, 20:00 | #18 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Przekładanie spotkań z powodu pracy - ile wyrozumiałości ?
Cytat:
|
|
2015-12-17, 20:02 | #19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 12
|
Dot.: Przekładanie spotkań z powodu pracy - ile wyrozumiałości ?
|
2015-12-17, 20:04 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 39
|
Dot.: Przekładanie spotkań z powodu pracy - ile wyrozumiałości ?
Usiądź i porozmawiaj z nim szczerze. Powiedz wszystko co czujesz jeżeli trzeba spisz to sobie wcześniej na kartce.
Razem dojdźcie do wniosków, a nie tutaj trolle z forum będą radzić. ZERWIJ NIE ZERWIJ |
2015-12-17, 20:06 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Przekładanie spotkań z powodu pracy - ile wyrozumiałości ?
Prawie wszyscy pracujemy, coś robimy, mamy zajęcia dodatkowe, pasje i jakichś bliskich. Mój TŻ jest współwłaścicielem firmy, ja pracuję na etacie plus pomagam w tej firmie. Jak się na coś umawiamy, to się umawiamy, czasami jest uprzedzenie "kochanie, mogę przyjechać bliżej 19-tej, niż 18-tej", ale nie ma czegoś takiego, że co chwila obsuwa, co chwila jakieś przekładanie. Więc większość z nas tu nie pisze z pozycji "mam 16 godzin czasu wolnego na dobę", tylko z pozycji osób, które mają mniej lub bardziej napięty grafik. Natomiast to, co opisujesz przypomina mi ex szefa mojego męża, tylko on wiecznie nie miał czasu, bo go trwonił na mało ciekawe rozrywki, a potem się budził "za pięć dwunasta" i nagle chciał coś robić, jak już wszyscy szli do domu.
Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2015-12-17 o 20:07 |
2015-12-17, 20:06 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Przekładanie spotkań z powodu pracy - ile wyrozumiałości ?
|
2015-12-17, 20:08 | #23 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
|
Dot.: Przekładanie spotkań z powodu pracy - ile wyrozumiałości ?
Ile ze sobą jesteście?
|
2015-12-17, 20:08 | #24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Przekładanie spotkań z powodu pracy - ile wyrozumiałości ?
|
2015-12-17, 20:08 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 39
|
Dot.: Przekładanie spotkań z powodu pracy - ile wyrozumiałości ?
to, że nikomu nie podaję nigdy gotowych rozwiązań. to, że umiem docenić to, że każda sytuacja jest milionem indywidualnych czynników, które tylko dwoje osób może zrozumieć i dostrzec. I jak widzę wypowiedź jakiejś kobiety JA BYM SOBIE ODPUŚCIŁA, albo w drugą stronę to mnie zbiera na wymioty.
|
2015-12-17, 20:15 | #26 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 12
|
Dot.: Przekładanie spotkań z powodu pracy - ile wyrozumiałości ?
|
2015-12-17, 20:17 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 39
|
Dot.: Przekładanie spotkań z powodu pracy - ile wyrozumiałości ?
to długo jak na takie dziwne nagłe zachowania. Jak napisałem - szczera rozmowa często rozwiązaniem na wszelkie tego typu rzeczy. Bardzo szczera.
|
2015-12-17, 20:23 | #28 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
|
Dot.: Przekładanie spotkań z powodu pracy - ile wyrozumiałości ?
Zawsze tak było? Od kiedy prowadzi firmę?
|
2015-12-17, 20:24 | #29 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 12
|
Dot.: Przekładanie spotkań z powodu pracy - ile wyrozumiałości ?
|
2015-12-17, 21:25 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
|
Dot.: Przekładanie spotkań z powodu pracy - ile wyrozumiałości ?
Miałam taki problem z dwiema osobami. Pierwszą zaczęłam ignorować (nie umawiałam się wcale, sama odwołałam kilka razy z premedytacją), poza tym okazało się, że wcale nie były to takie "nagłe przypadki w pracy" jak twierdził a wybory. Drugiej odpłaciłam totalnym brakiem tolerancji spóźnień (15 minut i szłam sobie do domu, zmieniałam plany, nie czekałam dłużej) oraz brakiem przywiązywania się do umówionego spotkania (kilka razy "pocałowała klamkę" mojego mieszkania lub przyszła na spotkanie na którym ja nie planowałam się pojawić (wytłumaczyłam, że zazwyczaj umawia się i odwołuje, więc założyłam, że i tym razem tak zrobi). W obu przypadkach pomogło, dosłownie "jak ręką odjął".
Po jakimś czasie zrozumiałam, że ludzie notorycznie wymawiający się pracą robią to...bo mogą. Bo drugiej stronie tak na nich zależy, że nie zrobi awantury, wybaczy, zrozumie, odpuści. Nie będzie konsekwencji, totalnie żadnych. Zero poszanowania czyjegoś czasu, czyjejś dobrej woli. A przecież nic nikomu nie jest dane raz na zawsze, prawda? |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:25.