|
|||||||
| Notka |
|
| Zdrowie ogólnie W tym miejscu rozmawiamy o zdrowiu: od profilaktyki po sposoby leczenia. Porada uzyskana na forum nie zastępuje wizyty u lekarza, ma funkcję informacyjną! |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 24
|
Uczucie nieuzasadnionego(?) lęku.
Witam,
mam nadzieję, że koś wytrwa do samego końca i "wysłucha" mojego problemu- czy też "problemu. Głównym moim problemem, który przeszkadza w moim codziennym funkcjonowaniu jest uczucie lęku- tak jak w tytule. Nie potrafię określić przyczyny, nawet w tym momencie, ale mam tą świadomość, że może siedzieć we mnie "coś", co już podświadomie na mnie oddziałuje- mam tu na myśli szkołę. Jestem osobą okropnie stresującą się, z czym staram się walczyć. Owy lęk dopada mnie tuż pod wieczór, czasem nawet noc mam nieprzespaną, jednak wtedy mam poczucie, że o czymś myślę, jednak nie zawsze. Coś jakby mi "ciążyło". Nie jestem zdatna do niczego. O ile jeszzcze za dnia funkjonuje, o tyle wieczorem mam uczucie rozdarcia- to chyba najlepiej opisuje mój stan psychiczny. Nie mam pojęcia, czy jest to wywołane chociażby zbliżającą się kolejnego dnia szkola, czy tez nie. Przecież wiem dokłądnie, że w weekend'y również miewam zęsto takie stany. Częstotliwości nie potrafię określić, gdyż dostrzegam problem w momencie, gdy mi on doskwiera. Beznadzieja, niepokój, zdeptana samoocena, lęk przed wszystkim, niepokój, chęć zapadnięcia pod ziemie, zniknięcia z tego świata. Następnie chcę nadmienić, iż mam problemy z koncentracją, z pamięcią również- tak mi się wydaje. I być może dlatego często pojawia sie u mnie stres. Coś czego chciałabym sie nauzyc, czesto mi nie przychodzi. Przyprawia mnie to o strah przed przyszłością. Uświadamiam sobie, że tak naprawdę, jeśli mój umysł nie funkcjonuje jak trzeba, nic nie osiągnę- tym bardziej szczęśliwego życia. Z tego również rodzi się lęk. Jednak nie do konca jestem pewna co z czego wynika. Być może te nieuzasadnione lęki są przyczyną tego, że nie potrafię normalnie funkjonować? W ten sposób zbliżylam się do stwierdzenia, że być może podchodzę pod depresje? Jednak nie mam o tym bladego pojęcia. Jak się rozkręcę w towarzystwie, potrafię naprawdę żadnych negatywnych emocji nie odczuwać. Po prostu. Jednak.. są też momenty, w których "odpływam", nie potrafiąc sobie znaleźć miejsca, nie rozumiejąc, gdzie podziały się moje myśli- co się ze mną teraz dzieje..? Proszę sobie teraz zobrazować dziewczynę w klasie, odciętą od rówieśników (Broń Boże- oni mnie nie szykanują), stojącą/siedzącą obok okna i wpatrującą się z nieuzasadnionym lękiem tuż przed siebie. To jest nawet dla mnie nie do pojęcia.? Dlaczego? Dlaczego nie potrafię funkcjonować jak każdy inny? Teoretycznie może mi doskwierać samotność, brak bratniej duszy, ale nie ma co się na to powoływać. Kolejnym problemem jest właśnie fakt, iż nie potrafię nawiązywać głębszych relacji. Nie nazwałabym tego fobią społeczną. Jak mam dobry humor potrafię gadać i gadać, ale.. Znowu powtórka z rozrywki.. Tak naprawdę te nawracające nastroje sprawiają, że znowu jest inaczej. I tak jest często, zbyt często. Dodam tylko, że czuję się całkiem najgorsza, właśnie w tej sekundzie.. Właśnie w tej minucie nie wiem, co z sobą począć. Nie chcę się nad sobą użalać. Chcę tylko nadmienić, że te lęki, ten mój stan, którego do końca nie zdefiniowałam, przeszkadza mi w normalnym funkcjonowaniu. W głębi duszy pragnę być czegoś warta. W razi istotnych informacji, dołączę je za jakiś czas.* Pozdrawiam wszystkich wytrwałych
|
|
|
|
|
#2 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 696
|
Dot.: Uczucie nieuzasadnionego(?) lęku.
"Dlaczego nie potrafię funkcjonować jak każdy inny?"
myślisz, że każdy inny funkcjonuje normalnie? większość ludzi ma problemy z lękami, kompleksami, niskim poczuciem wartości. przybierają rolę ofiary. |
|
|
|
|
#3 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 24
|
Dot.: Uczucie nieuzasadnionego(?) lęku.
Gdyby kazdy podchodził do sprawy- inni mają gorzej- wówczas pogłębialibysmy swoje problemy i nic z tym byśmy nie poczyniali. ważna jest walka z samym sobą i szukanie pomocy.
|
|
|
|
|
#4 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 483
|
Dot.: Uczucie nieuzasadnionego(?) lęku.
Polecam odwiedzenie psychiatry i terapeuty, psychiatra dobierze choć doraźne leki a terapeuta pomoże Ci się uporać z myślami.
---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ---------- Tak, już nam wszystkim lepiej bo inni mają gorzej. Idź wyrzucać frustracje gdzie indziej. |
|
|
|
|
#5 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 110
|
Dot.: Uczucie nieuzasadnionego(?) lęku.
Chodzisz do szkoły, więc przypuszczam, że jesteś w wieku gimnazjalnym/licealnym. Z własnego doświadczenia oraz obserwacji równieśników stwierdzam, iż jest to etap niezwykle ważny w rozwoju osobowości. To czas kiedy człowiek czuje, że powoli wkracza w dorosłość - bez pomocy rodziców buduje relacje interpersonalne, rozwija talenty - staje się jakby bardziej świadomy. Prawda jest taka, że w tym wieku większość ludzi ma ze sobą problem - to wtedy pojawiają się kompleksy na punkcie swojego ciała, porównywanie się do innych, a wszystko to okraszone jest brakiem dystansu wobec tego, co nas otacza. Tak więc myślę, że powinnać swoją samotność i wrażliwość wykorzystać - czytaj książki, rozwijaj swój talent, znajdź sobie jakieś hobby - nie marnuj czasu na ciągłe rozmyślanie o tym, jak jest Ci źle. Nie porównuj się do innych - a jeśli to robisz, pomyśl, że możesz być lepsza od nich. Zapewniam Cię, że w tym okresie własny rozwój to podstawa i on da Ci szczęście. Na miłość też przyjdzie czas. I pamiętaj - Nie ten wygrywa, który jest silniejszy, lecz silniejszy jest ten, który wygrywa. Trzymaj się i nie poddawaj.
|
|
|
|
|
#6 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 12
|
Dot.: Uczucie nieuzasadnionego(?) lęku.
jesli chcesz pogadac to mozesz napisac do mnie wiadomosc gdyz cierpie na nerwice lekowa wiec mniej wiecej wiem co czujesz.jesli chcesz pogadac zapraszam na priv
|
|
|
|
|
#7 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 36
|
Dot.: Uczucie nieuzasadnionego(?) lęku.
Głową do góry i nie poddawać się i nie rób wszystkiego na siłę nie zrobisz dziś,zrobisz jutro ,powodzenia .
tąpniete z LG F60 |
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#8 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 89
|
Dot.: Uczucie nieuzasadnionego(?) lęku.
kochana, jakby Ci tu wlać więcej wiary w siebie do serca? myślę, że nikt obcy tego nie jest w stanie zrobić. Jeśli Ty sama siebie przynajmniej nie polubisz, nie przytulisz i nie pochwalisz. To takie oczywiste, ale jednocześnie tak trudne. Głowa do góry, mała
![]() "Zajrzyj w siebie! W Twoim wnętrzu jest źródło, które nigdy nie wyschnie, jeśli potrafisz je odszukać" M.Aureliusz P.s. Oprócz tego proponuję magnez, brany regularnie przez jakiś czas. Wyciszy, skoncentruje i doda siły.
__________________
"Zdrowie nie jest wszystkim, ale bez zdrowia wszystko jest niczym" Ks. Jan Twardowski Edytowane przez Dollynka Czas edycji: 2016-02-02 o 22:37 |
|
|
|
|
#9 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 177
|
Dot.: Uczucie nieuzasadnionego(?) lęku.
może wybierz się do jakiegoś psychologa, takie rozmowy pomagają
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:40.











