Nawracający łupież i swędzenie głowy

[natalia94949]

Hej, mam poważny problem z włosami, już od dłuższego czasu okropnie swędzi mnie głowa, również od razu po myciu, przy mokrych jeszcze wlosach i mam też sypiacy się łupież.

Kiedy używam pirolamu wszystko ustępuje, ale wystarczy jedno umycie w innym szamponie, nie ważne czy zwykłym, czy nie - próbowałam też z szamponem dla dzieci z rossmana, żeby wszystko wracało. Wydaje mi się, że mój łupież nie jest tłusty, nie jest to więc pewnie łzs.

Czy któraś z was miała podobny problem lub mogła by mi coś doradzić? Szampony typu nizoral itd. tylko wysuszaja mi skórę i jest jeszcze gorzej

[201701300929]

raczej nie probuj uzywac szamponoc dla dzieci-nic Ci nie pomoga,a niektore (np babydraem) moga nawet zaszkodzic

a probowalas ziol? Jesli masz ciemne wlosy to kup amle, jesli jasne( o ile nie jest to platynowy blond) to cassie i kladz tak raz w tym na skore glowy na jakies 30-60min - do tego raz w tyg jakas maska nawilzajaca (bo jak dobrz zrozumialam masz wysuszona skroe glowy?) do potrzymania tak z 30 minu pod czepkiem i powinno byc ok,

no i - zadnego dluzszego chodzenia z recznikiem zawineitym na mokrej glowie (poza trzymaniem odzywki), jak Twoje wlosy dobrze to znosza to je podszuszaj + szampon o odpowiednim ph i powinno byc ok

[pseudofeministka]

Napisane przez natalia94949

Hej, mam poważny problem z włosami, już od dłuższego czasu okropnie swędzi mnie głowa, również od razu po myciu, przy mokrych jeszcze wlosach i mam też sypiacy się łupież.

Kiedy używam pirolamu wszystko ustępuje, ale wystarczy jedno umycie w innym szamponie, nie ważne czy zwykłym, czy nie - próbowałam też z szamponem dla dzieci z rossmana, żeby wszystko wracało. Wydaje mi się, że mój łupież nie jest tłusty, nie jest to więc pewnie łzs.

Czy któraś z was miała podobny problem lub mogła by mi coś doradzić? Szampony typu nizoral itd. tylko wysuszaja mi skórę i jest jeszcze gorzej

Ja co rok w okresie jeisenno-zimowym mam ten sam problem, ze wzgledu na noszenie czapki i klimatyzowane pomieszczenia.

Jezeli chodzi o mnie to mi zawsze pomaga kuracja 2 saszetkami Nizoralu w nastepujacych po sobie myciach.

Natomiast u Ciebie oprocz lupiezu moze tez wchodzic w gre wysuszenie skory glowy. Wiec ja polecalabym Ci przed myciem wetrzec w skore glowy sok z aloesu, on fajnie nawilza i lagozi podraznienia. Absolutnie odradzam na skore glowy nakladanie jakiegokolwiek oleju - wtedy lupiez gwarantowany.

Miedzy myciami tez polecalabym Ci wcierac ten sok z aloesu.

Dopiero po kuracji myc wlosy normalnym szamponem, ale tez bez SLSu zey nie wysuszac.

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

Napisane przez Nocna Nimfa

raczej nie probuj uzywac szamponoc dla dzieci-nic Ci nie pomoga,a niektore (np babydraem) moga nawet zaszkodzic

a probowalas ziol? Jesli masz ciemne wlosy to kup amle, jesli jasne( o ile nie jest to platynowy blond) to cassie i kladz tak raz w tym na skore glowy na jakies 30-60min - do tego raz w tyg jakas maska nawilzajaca (bo jak dobrz zrozumialam masz wysuszona skroe glowy?) do potrzymania tak z 30 minu pod czepkiem i powinno byc ok,

no i - zadnego dluzszego chodzenia z recznikiem zawineitym na mokrej glowie (poza trzymaniem odzywki), jak Twoje wlosy dobrze to znosza to je podszuszaj + szampon o odpowiednim ph i powinno byc ok

Ale ziola tez maja dzialanie wysuszajace, wiec ja bym odradzala.

Najlepiej kupic specjalistyczny szampon, ktory pozbedzie sie tego grzyba - Nizoral, Zoxin Med.

Nawilzac sklap, ale nie olejami.

I pozniej zainwestowac w jakis szampon z lagodnym deteregentem np. Alterra z migdalem( docelowo ejst do wrazliwej skory glowy) albo inne wersje. Babydream odradzam podobnie jak Fitomed, mimo ze ten ostatni ma rekomendacje dermatologow, ale tez jest dosc mocony w dzialaniu.

[Wolha wRedna]

Wizyta u dermatologa. Probelm sie utrzymuje od dluższego czasu więc jak dla mnie to juz poważniejsza sprawa.Żadne kombinowanie, nakładanie wielu substancji, bo to istna ruletka. Możesz sobie przypadkowo zaszkodzic jeszcze więcej.

[MajkaKa1]

Łupież dla mnie to najgorsze co może być ;/ szczególnie zimą jak jest duża różnica między temperaturą na zewnatrz i w pomieszczeniu. Mam wrażliwą skórę i włosy to też obejmuje. Dla mnie wszystkie "specjalistycze" szapony były za ciężkie, po nich miałam tak przesuszone włosy, że w ogóle nie mogłam ich rozczasać! Masakra! Pani w aptece zaproponowała mi coś delikatniejszego dla włosów, ale jednocześnie usuwającego łupież. Kupiłam xxx przeciwłupieżowi. Dla mnie to najlepsze rozwiażanie, bo z łupieżem się już nie męczę, a włosy dużo lepiej wyglądają!

[marza12341]

Czesc!!Ja mialam taki problem z przesuszona skora i pomogla mi woda brzozowa wcierana dzien w dzien w skore głowy!!!Serio...Mam rowniez pytanie prowadze fanpage od jakiegos czasu(nie długo) i szukam nowych pomysłow,szukam kilka dziewczyn,ktore chciałyby sie podjac połrocznego zapuszczania włosów ja oczywiscie tez dolaczam do tego,bedzie to polegalo na pol rocznym zapuszczaniu i pielegnacj wlosow oraz opisywanie co miesiac jkai kosmetyki stosowalysmy,ile włosów nam przybylo ile podciełysmy itp moze bylabys chetna?szukam dziewczyn bo samej jest mi tak smutno sie zmobilizowac do zapuszczania.pozdrawiam

[Wlosomaniaczka1]

Byłaś może u trychologa? Może masz łojotokowe zapalenie skóry głowy? To dziwne, że łupież ciągle Ci wraca...

[Vrenth]

Podepnę się pod wątek, bo mam bardzo podobny problem.

Napisane przez Nocna Nimfa

no i - zadnego dluzszego chodzenia z recznikiem zawineitym na mokrej glowie (poza trzymaniem odzywki), jak Twoje wlosy dobrze to znosza to je podszuszaj + szampon o odpowiednim ph i powinno byc ok

Serio, to szkodzi? Prawie nigdy nie używam suszarki, tylko włosy same schną. Ale wcześniej na chwilę zawijam w ręcznik. No i siłą rzeczy jak jest zimniej to go dłużej trzymam, żeby więcej wody w niego wsiąkło. Łupież wraca mi tylko jesienią/zimą - właściwie ten sam okres, kiedy reszta skóry jest bardziej przesuszona.

W zeszłym roku pomógł Head&Shoulders, ale tak sobie go lubię jako szampon. Teraz kupiłam bardziej leczniczą Neutrogenę i używam 2 razy w tygodniu przed zwykłym szamponem i odżywką (koszmarnie włosy po nim samym wyglądają, a do tego śmierdzi). Poprawa jest - po dwóch myciach zero swędzenia i łupież się zmniejszył.

Spróbuję wyeliminować ręcznik, może trochę pomoże. Suszarka jakoś wpływa na łupież? Jak rezygnuję z ręcznika to jeszcze dłużej będą schły, to może się przełamię i podsuszę.

[ally5]

A próbowałyście może pilingu do skóry głowy? U mnie się to bardzo dobrze sprawdza nawracający łupież męczy mnie już od lat, po większości szamponów przeciwłupieżowych problem wracał z prędkością światła, po tych lepszych trochę dłużej był spokój... U mnie najlepszy efekt daje stosowanie 1x tydzień pilingu + profilaktycznie co kilka myć szamponu przeciwłupieżowego w pozostałych myciach zwykły szampon. Od kiedy tak robię mam czystą skórę i zapomniałam o swędzeniu. Może i u Was sprawdzi się ta metoda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz