Może Wy mi pomożecie, bo ja już nie wiem co robię źle. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-03-22, 00:12   #1
litera01
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 76

Może Wy mi pomożecie, bo ja już nie wiem co robię źle.


Wiem, że myślcie, że jestem dziwna, ale boję się, że to skończy się jak każda inna relacja z chłopakiem. Ok, wszystko po kolei. Kilka miesięcy temu spotkałam się z pewnym chłopakiem. Było ok, ale to chyba tylko według mnie, bo on tak nagle przestał się odzywać, a ja głupia myślałam, że on się odezwie, ale do tej pory nic. Przed spotkaniem było ok, po już nie. Teraz poznałam to za dużo powiedziane, spodobałam się takiemu ode mnie z pracy. Miał dziewczynę, ale dziś mi powiedział, że z nią zerwał i, że już jakieś dwa miesiące się między nimi nie układało. Do mnie wyraźnie się klei, ale ja się boję ryzykować. Już tyle razy się przejechałam, że szkoda gadać. Najpierw jest ok, później chłopak zrywa, a ja głupia wszystko łykam, te czułe słówka. Ostanio usłyszałam od kolegi na studiach, że skacze z kwiatka na kwiatek. Tylko, że to zawsze mnie chłopak zostawi, ale to zawsze ja jestem winna. Z pierwszym byłam 3 miesiące, po czym zostawił mnie przez facebooka. Jest ode mnie o 3,5 roku młodszy. Z drugim tylko się raz spotkałam, po dwóch i pół roku od tego jak potraktował mnie pierwszy. Myślałam, że ten będzie inny, w końcu jest rok straszy ode mnie i wiek raczej pokazuje, że powinien być inny. Nic bardziej mylnego. Znów kolejny ma mnie gdzieś, a ja głupia myślałam, że coś z tego będzie. Na dodatek to określenie "skaczesz z kwiatka na kwiatek" tak bardzo mnie zabolało, przecież tak nie jest. Teraz spodobałam się temu ode mnie z pracy. On chce się spotkać, ale się boję, że znów będzie tak samo. Na dodatek znów będą gadać, że skacze z kwiatka na kwiatek. Moje znajome tak nie mają, jakoś żaden chłopak ich tak nie traktuje. Jedna jest z chłopakiem 5 lat, druga 2 lata, trzecia 4 lata i jest zaręczona. W każdym z tych przypadków to jest ich pierwszy chłopak. Nigdy nie były tak traktowane jak ja. Ja chyba nigdy nie spotkam tego jedynego. Mam już 25 lat i cały czas słyszę, że powinnam sobie kogoś znaleźć, bo to już ostatni dzwonek i za chwilę mogę zostać sama. Chociaż nie wyglądam na 25 lat i chłopakom się chyba podobam. Ten z pracy jest o prawie 5 lat ode mnie młodszy, ale słyszałam, że to dobry chłopak, tylko wiecie co, ja już przestałam wierzyć, że jeszcze na tym świecie chodzi jakikolwiek chłopak, który nie rani. Przestałam już wierzyć, że w końcu będę z kimś szczęśliwa, bo skoro do tej pory nic nie szło. Ten z pracy próbował zdobyć mój numer telefonu, ale nie chciałam mu dać. Wczoraj zaprosił mnie na kawę, powiedziałam, że dam znać na drugi dzień, czyli dziś w pracy. Tylko, że chyba nie przyjmę tego zaproszenia. Nie chcę, żeby znów ktoś powiedział do mnie, że skacze z kwiatka na kwiatek, a ten kolega na pewno tak powie, jak się dowie, że spotykam się z trzecim. Znów kolejny pokarze, że ma mnie gdzieś. Nie chcę przez to przechodzić. On nawet nie wie ile wycierpiałam przez innych chłopaków. Boję się, że jak mu to powiem to sobie odpuści, więc wolę nic nie mówić.
__________________
"02.09.1995 FC Bayern München
20.05.2010 Schalke 04 Gelsenkirchen
28.12.2012 Chicago Bulls
06.01.2013 Oklahoma City Thunder
09.04.2015 rejestracja w DKMS
17.03.2016 mój Patryk 💗
litera01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-22, 00:59   #2
magica
Wtajemniczenie
 
Avatar magica
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: mój własny świat
Wiadomości: 2 222
GG do magica
Dot.: Może Wy mi pomożecie, bo ja już nie wiem co robię źle.

Na razie go sobie odpusć. Faceci świezo po rozstaniu szukają raczej przygody, a i jest opcja, że do niej wróci (nawet jeśli gada, że się nie dogadywali-wiem z doświadczenia).Może być tak, że się pobawi Tobą, a do niej wróci. Nie musi, ale moze. Poobserwuj na razie. Jeśli ma dobre zamiary to to zauważysz. A co do takiego traktowania-może po prostu wybierasz nieodpowiednich facetów lub samej siebie nie darzysz szacunkiem?
__________________
http://pustamiska.pl/

JESTEŚ PIĘKNIEJSZA NIŻ CI SIĘ WYDAJE-klik

to słowo(nie "te słowo")
bynajmniej=wcale, w ogóle
magica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-22, 01:46   #3
Shawtty
Zakorzenienie
 
Avatar Shawtty
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
Dot.: Może Wy mi pomożecie, bo ja już nie wiem co robię źle.

Przede wszystkim nie powinnaś ulegać presji otoczenia. Co z tego, że ktoś Ci mówi, że musisz sobie kogoś znaleźć, bo masz już 25 lat? To nie są zawody. I co z tego, że ktoś Ci powiedział, ze skaczesz z kwiatka na kwiatek? Niech się swoimi kwiatkami zajmie. To jest Twoim największym problemem, a nie kilku buraków, którzy źle Cię potraktowali.

A z kolegą możesz się umówić, jeśli Ci się podoba. Wyjście na kawę nie musi oznaczać od razu, że z nim będziesz. Może się tak nie śpiesz, nie panikuj, nie traktuj od razu każdego jako potencjalnego partnera?

Ale nie bój się też ryzyka. Tak, prawdopodobnie jeszcze nie raz przydarzy Ci się niemiła sytuacja. Ktoś Cię rozczaruje, zawiedzie, skrzywdzi. Ale to się zdarza. Zdarza się nawet po wielu latach małżeństwa. Nie na wszystko mamy wpływ, ale nie powinnaś się blokować przez wizję kolejnej porażki.

Edytowane przez Shawtty
Czas edycji: 2016-03-22 o 01:49
Shawtty jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-22, 05:39   #4
ninus112
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 278
Dot.: Może Wy mi pomożecie, bo ja już nie wiem co robię źle.

ja bym sie umówiła bo wyjście na kawę przecież Cie nie zobowiązuje , zobaczysz intencje chłopaka. Nie ulegaj presji swoich znajomych czy rodziny , na każdego przyjdzie czas szybciej czy pózniej.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
ninus112 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-23, 10:01   #5
litera01
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 76
Dot.: Może Wy mi pomożecie, bo ja już nie wiem co robię źle.

Według mnie to jest jednak trochę za duża różnica wieku. Co innego jak on miałby 30 lat, a ja 35, ale jak on ma prawie 21, a ja prawie 26. Gdyby nie te 4 lata, to te 10,5 miesiąca mogłoby być ok, ale sami postawcie się w mojej sytuacji. Dodatkowo już plotkują o nas w pracy. Ostatnio rozmawiałam z nim, to szedł kolega w moim wieku i koleżanka (A) oczywiście ten kolega się na nasz spojrzał i głupio uśmiechnął; koleżanka, która z nim była to samo. Kolejna zaczęła pokazywać palcem i też to samo. Nie było to jakieś obraźliwe, ale ja wolałabym uniknąć tego typu sytuacji w pracy. Tego dnia jak się poznaliśmy, po kilku godzinach musiałam iść zanieść dokumenty do szefa, a on do mnie "o widzę, że ci się ułożyło". Niedługo będę musiała iść po urlop do szefa i szczerze nie chciałabym tam chodzić. Koleżanka A mówi, że to fajny chłopak i warto, ale ja czuję jakby to było jakieś takie ukartowane. Boję się znów sparzyć. Pamiętam u nas w pracy była podobna sytuacja koleżanka zakochała się też w takim jednym. Też było pełno szumu, bo są razem, ale on jest od niej starszy o pięć lat. Teraz są razem około 3 miesiące. Ona była odporna i miała to gdzieś. Ja mimo, że staram się być odporna, ale ciężko. Ta różnica wieku mnie przeraża. Setki pytań typu: Co będzie jak nie wypali? Nie powinno się spotykać z kimś z pracy. Co powiedzą ludzie, że zadaję się z kolejnym (już trzecim) i do tego jeszcze młodszym? Nie chcę być traktowana jak ostatnia ladacznica. Nie chcę, żeby mówili, że skaczę z kwiatka na kwiatek. Wierzcie mi to nie jest miłe słyszeć takie słowa. To nie moja wina, że trafiam na takich idiotów. Chłopak jak ma kilka dziewczyn to jest kozak, dziewczyna - dziwka, puszczalska.
Tak sobie myślę, może lepszym rozwiązaniem będzie poczekać na tego ostatniego; może się odezwie, a jak nie to cóż będę sama, bo ja nie zniosę tego. Nie dam rady jak ktoś będzie mówił, że skaczę z kwiatka na kwiatek albo, że latam za pierwszym lepszym, a on i tak pewnie zostawi mnie dla jakieś 20-latki. Nie chcę sobie zrujnować opinii wśród sąsiadów. Co pomyślą, że z trzecim się prowadzam. Sąsiadki jak miały kogoś to tylko jednego przyprowadzały i wychodziły za mąż, albo dalej z tym kimś są.
Wczoraj jak z nim rozmawiałam to powiedział "jak cię zapraszałem na kawę to wyczułem w twoim głosie takie niedowierzanie". Hmm. No tak, bo nie przypuszczałam, że ktoś o tyle lat młodszy zwróci na mnie uwagę, a może to tylko dla zakładu. Koleżanka A już mu nawet powiedziała, że jestem płochliwa i jeden nieodpowiedni ruch z jego strony i mnie nie ma.
Dodatkowo on ma takie stanowisko pracy, że może mnie obserwować, pokazywał mi nawet jak.
Boję się, że to jakiś zakład, że za kilka dni się dowiem o tym. Pozostaje problem sąsiadów. Nie chcę, żeby mnie obgadywali za plecami. Która dziewczyna chciałaby usłyszeć, że jest dziwką, ladacznicą albo puszczalską, że powinna się trzymać jednego, a nie latać za każdą parą spodni. To, że chłopak ją zostawił to na pewno jej wina, bo jak latała za każdym. Co z tego, że to nieprawda - jak oni wiedzą lepiej. Jak chłopak chciał się zabawić i po 3 miesiącach albo po kilka tygodniach zostawił, to też jej wina. Ja przyjmuję dużo, ale są takie słowa, które częściowo się odbijają, a jeszcze w większej części trafiają do środka i uderzają tam, gdzie zaboli najbardziej. Przecież nie powiem chłopakowi, że jest trzecim z kolei, bo reszta potraktowała mnie jak szmate. On wie, że się kilka razy przejechałam (powiedziałam mu to), ale nie musi wiedzieć dokładnie ile razy.
Teraz Wy postawcie się w mojej sytuacji i podejmijcie decyzję. Jest ciężko.
__________________
"02.09.1995 FC Bayern München
20.05.2010 Schalke 04 Gelsenkirchen
28.12.2012 Chicago Bulls
06.01.2013 Oklahoma City Thunder
09.04.2015 rejestracja w DKMS
17.03.2016 mój Patryk 💗
litera01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-23, 13:23   #6
sensitiveskin
Raczkowanie
 
Avatar sensitiveskin
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 279
Dot.: Może Wy mi pomożecie, bo ja już nie wiem co robię źle.

Prowo.
sensitiveskin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-23, 13:35   #7
ofthesun
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 98
Dot.: Może Wy mi pomożecie, bo ja już nie wiem co robię źle.

Ferdynand powiedział kiedyś: "A ja jestem Ferduś Kiepski i pocałujcie mnie wszyscy w dupe." Brakuje ci takiego podejścia

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

Jak się bedziesz tak przejmować, to Cię może nie będą traktować jak ostatnia szmate ale jak ostatnie popychadlo tak
ofthesun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-03-23, 13:45   #8
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 905
Dot.: Może Wy mi pomożecie, bo ja już nie wiem co robię źle.

Wyluzuj

Edytowane przez 201607111028
Czas edycji: 2016-03-23 o 13:47
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-03-23 14:45:08


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:03.