Heteroseksualna lesbijka?

[pannanikita]

Słuchajcie, mój problem jest dla mnie strasznie dziwny i występuje od niepamiętnych czasów. Proszę, nie oceniajcie mnie, bo mimo, że pisze to w sumie anonimowo, jest mi okropnie źle i wstyd przed samą sobą. Otóż mam męża, który bardzo mnie pociąga, kocham go i w ogóle jest nam ze sobą bardzo dobrze. Ale... Uwielbiam patrzeć na nagie dziewczyny. Czuję ogromne podniecenie, kiedy oglądam porno z dwiema kobietami, a przeglądając zdjęcia dziewczyn topless bardzo się odprężam i mogę to robić godzinami ;/ nikt o tym nie wie i nie mam zamiaru z nikim znajomym się tym dzielić. Od razu zaznaczę, że gdy na ulicy zobaczę atrakcyjną kobietę to nie mam żadnych "Zboczonych" myśli, a nawet czuję ukłucie zazdrości. Co ze mną jest nie tak? Nie ma szans żebym się w jakiejś zakochała, za bardzo uwielbiam mężczyzn, ale seksualnie dziewczyny podniecają mnie niesamowicie czy któraś z Was tak ma? Męczy mnie to trochę, bo po takim seansie muszę sobie ulżyć i czuję się z tym potem fatalnie... Aha, przypomniał mi się mój pierwszy orgazm, byłam wtedy młodą dziewczynką nawet bym powiedziała i leżąc w łóżku wyobraziłam sobie nagą kobietę, tak mnie to podnieciło, że ocierając się o kołdrę dostałam orgazm... Co o tym wszystkim sądzicie? Może powinnam się leczyć?

[Melanchton]

Z czego się leczyć? Z orientacji seksualnej?

Ludzka seksualność jest płynna, jedni są bardziej heteroseksualni inni mniej. Sama wiesz na ile podniecają Cię faceci, a na ile kobiety, żeby stwierdzić czy jesteś np. biseksualna czy nie, ale nie rozumiem dlaczego miałby to być powód do frustracji, wstydu itd.?

Z mojego punktu widzenia natomiast powiem, że w sumie szkoda, że nie spróbowałaś z kobietami, bo skoro kobiece ciało aż tak Cię kręci to może okazałoby się jednak, że niepotrzebny Ci mąż tylko żona.
Życzę powodzenia w odkrywaniu siebie.

PS Mnie kobiety w sumie nie podniecają chyba, że w bardzo seksualnym kontekście i, najlepiej, w towarzystwie mężczyzn.

[pannanikita]

Tylko, że nie jestem w stanie zakochać się w kobiecie, o to chodzi. Kocham mojego męża, ale bardzo działa na mnie widok nagiej kobiety. No nie wiem jak to wyjaśnić... Tak jakby tylko seksualnie mi sę podobały, ale jednak w takich normalnych relacjach "na żywo" ciągnie mnie wyłącznie do mężczyzn. Widok atrakcyjnej kobiety na ulicy nie działa na mnie tak jak widok przystojnego faceta, ale sytuacja jest odwrotna kiedy chodzi o nagość.

[201607111028]

Ja w sumie mam podobnie. Lubie porno z kobietami, podniecają mnie, ale romantycznej relacji z laską jakoś stworzyć nie umiem, a blokady żadnej nie mam. RAZ tylko była w moim życiu kobieta, z którą chciałabym coś na pewno, ale ona nie chciała i się skończyło Nie rozumiem, w czym Ci to przeszkadza i co tu jest do leczenia. Może homofobia?

---------- Dopisano o 08:21 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ----------

Aha. No ale mnie kobiety nie podniecają bardziej, niż mężczyźni. Jednak na odwrót

[skazana_na_bluesa]

niby dorosła kobieta, a nie wie, że jest coś takiego jak biseksualizm.
a heteroseksualna lesbijka to coś jak biały murzyn.

[AlaZala]

W przyrodzie nie ma ostrych granic. Bardzo mało jest osób tylko homoseksualnych i tylko heteroseksualnych. Homoseksualizm i heteroseksualizm łączy się u różnych ludzi w różnych proporcjach, występuje z różnym natężeniem. Jest to całkowicie normalne. Nie trzeba wybierać między rywalizującymi obozami homoseksualistów i heteroseksualistów.

[skatex3]

Zasadnicze pytanie: ile masz lat?

[mary_poppins]

Napisane przez pannanikita

Słuchajcie, mój problem jest dla mnie strasznie dziwny i występuje od niepamiętnych czasów. Proszę, nie oceniajcie mnie, bo mimo, że pisze to w sumie anonimowo, jest mi okropnie źle i wstyd przed samą sobą. Otóż mam męża, który bardzo mnie pociąga, kocham go i w ogóle jest nam ze sobą bardzo dobrze. Ale... Uwielbiam patrzeć na nagie dziewczyny. Czuję ogromne podniecenie, kiedy oglądam porno z dwiema kobietami, a przeglądając zdjęcia dziewczyn topless bardzo się odprężam i mogę to robić godzinami ;/ nikt o tym nie wie i nie mam zamiaru z nikim znajomym się tym dzielić. Od razu zaznaczę, że gdy na ulicy zobaczę atrakcyjną kobietę to nie mam żadnych "Zboczonych" myśli, a nawet czuję ukłucie zazdrości. Co ze mną jest nie tak? Nie ma szans żebym się w jakiejś zakochała, za bardzo uwielbiam mężczyzn, ale seksualnie dziewczyny podniecają mnie niesamowicie czy któraś z Was tak ma? Męczy mnie to trochę, bo po takim seansie muszę sobie ulżyć i czuję się z tym potem fatalnie... Aha, przypomniał mi się mój pierwszy orgazm, byłam wtedy młodą dziewczynką nawet bym powiedziała i leżąc w łóżku wyobraziłam sobie nagą kobietę, tak mnie to podnieciło, że ocierając się o kołdrę dostałam orgazm... Co o tym wszystkim sądzicie? Może powinnam się leczyć?

Pewnie jesteś biseksualna, i tyle. Podniecenie niewiele ma wspólnego z tym, czy z kimś chcemy/możemy stworzyć związek - możesz nie chcieć głębszej relacji z żadną kobietą, a odczuwać do niej pociąg seksualny, i nie jest to nic niesamowitego, a tym bardziej chorego. Poczytaj o skali Kinseya.

[Barbarella05]

Jesteś biseksualistka a nie "heteroseksualna lesbijką".
To jak mówić ze murzyn jest biały.
Orientacja ludzka jest elastyczna.
Dziwne że o tym nie wiesz.
Ile masz lat?

[jasperin]

Autorko, nie jesteś wyjąkiem Wiele kobiet tak ma - np. ja

Mój facet wie o tym od samego początku i nie ma z tym żadnego problemu, a nawet zaryzykowałabym stwierdzenie, że to lubi Dzięki temu podniecają nas te same filmy erotyczne, bo oboje lubimy oglądać nagie kobiety :P

Także nie dopatruj się na siłę choroby czy skrzywienia u siebie, w końcu "nic, co ludzkie, nie jest nam obce"

[pannanikita]

Dziękuję Kochane za odpowiedzi. Tytuł wątku "heteroseksualna lesbijka" wymyśliłam celowo, wiem przecież, że coś takiego nie istnieje Dziwię się, że niektóre z Was interpretują moje słowa jako przejaw"homofobii". Nigdzie nie pisałam, że mam coś do homoseksualistów, ale martwię się po prostu tym co u siebie obserwuję mimo tego, że kocham mojego męża, stąd może niezbyt trafne i nieco na zapas pytanie, czy powinnam się leczyć. Widzę jednak, ze nie tylko ja tak mam, więc jest mi już raźniej

[201607111028]

Napisane przez pannanikita

Dziękuję Kochane za odpowiedzi. Tytuł wątku "heteroseksualna lesbijka" wymyśliłam celowo, wiem przecież, że coś takiego nie istnieje Dziwię się, że niektóre z Was interpretują moje słowa jako przejaw"homofobii". Nigdzie nie pisałam, że mam coś do homoseksualistów, ale martwię się po prostu tym co u siebie obserwuję mimo tego, że kocham mojego męża, stąd może niezbyt trafne i nieco na zapas pytanie, czy powinnam się leczyć. Widzę jednak, ze nie tylko ja tak mam, więc jest mi już raźniej

No właśnie z powodu pytania, czy powinnaś się leczyć. To nawet nie było ujęte w cudzysłów

[skazana_na_bluesa]

proponuję jak dawniej - elektrowstrząsami.

[Japitu]

Niedawno trafiłam na ciekawy artykuł w tej tematyce. Może kogoś zainteresuje http://www.focus.pl/czlowiek/pozno-z...-lesbijki-8076

W 2010 roku na corocznej konferencji American Psychological Association w San Diego spotkali się naukowcy zajmujący się zjawiskiem tzw. późno zakwitających lesbijek, czyli heteroseksualnych kobiet, które w dojrzałym wieku zmieniły orientację seksualną. Była wśród nich m.in. dr Lisa Diamond, profesor psychologii i gender studies z uniwersytetu w Utah, autorka popularnego ostatnio określenia „płynnej seksualności”. „Dziennikarze zawsze zaczynają rozmowę ze mną od pytania, czy sugeruję, że wszyscy jesteśmy biseksualni. Wcale nie!” – śmieje się Diamond. Jej książka „Seksualna płynność: zrozumienie kobiecej miłości i pożądania” wywołała w 2008 roku sensację. Diamond od 15 lat przygląda się życiu 79 kobiet, odnotowując wszystkie zmiany, jakie zachodzą w ich związkach, seksualności i życiu rodzinnym. Każda z nich co dwa lata musi opisać się jako osoba hetero-, biseksualna, lesbijka albo wymyślić własną kategorię określającą jej orientację.To, co zauważyła amerykańska badaczka, jest zadziwiające. Po każdych dwu latach 20–30 procent z badanych kobiet zaznaczało u siebie zmiany kategorii seksualnej. Co więcej, na przestrzeni ostatnich 15 lat aż 70 proc. wszystkich badanych co najmniej raz zmieniło przypisaną na początku grupę. „Te zmiany działają często w dwie strony, od hetero- do homoseksualizmu i z powrotem. I to jest właśnie seksualna płynność, która charakteryzuje kobiety i pcha je w stronę nowych erotycznych doświadczeń” – tłumaczy Diamond.

[pannanikita]

Napisane przez carolina662

No właśnie z powodu pytania, czy powinnaś się leczyć. To nawet nie było ujęte w cudzysłów

eh... bo to taka jakby przenośnia była, bo martwię się tym, co się dzieje w mojej no nie wiem chyba jednak głowie Mniejsza z tym, ciężko jest przekazać swoje emocje pisząc, wiadomo, że łatwiej jest powiedzieć, dlatego owszem, można było źle mnie zrozumieć, ale zapewniam, że nie jestem homofobem

---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------

Napisane przez Japitu

Niedawno trafiłam na ciekawy artykuł w tej tematyce. Może kogoś zainteresuje http://www.focus.pl/czlowiek/pozno-z...-lesbijki-8076

Dziękuję Ci bardzo

[201607111028]

Napisane przez pannanikita

eh... bo to taka jakby przenośnia była, bo martwię się tym, co się dzieje w mojej no nie wiem chyba jednak głowie Mniejsza z tym, ciężko jest przekazać swoje emocje pisząc, wiadomo, że łatwiej jest powiedzieć, dlatego owszem, można było źle mnie zrozumieć, ale zapewniam, że nie jestem homofobem

Ależ wyraziłaś się jasno, tylko bardzo niefortunnie.

[pannanikita]

Napisane przez skazana_na_bluesa

proponuję jak dawniej - elektrowstrząsami.

średnio zabawne. Ale cóż, najlepiej tak komentować.

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

Napisane przez carolina662

Ależ wyraziłaś się jasno, tylko bardzo niefortunnie.

dobra, niech Ci będzie. Nie chce mi się kolejny raz tłumaczyć.

[EvaIo]

Jestem pewna, że nie jesteś żadną biseksualną kobietą. Fantazje nie znaczą, że chciałabyś je zrealizować, gdybyś miała taką możliwość realnie.

[skazana_na_bluesa]

jakie pytanie, taka odpowiedź.

[pannanikita]

Napisane przez skazana_na_bluesa

jakie pytanie, taka odpowiedź.

Nie pasuje Ci pytanie, nie odpowiadaj, proste. Ja też nie udzielam się w każdym temacie tylko dlatego, że się jakiś pojawił. Może szanujmy się nawet w tym wirtualnym świecie?

[cleopadra]

Po prostu jestes Bi i tyle.
preferencje seksualne nie sa uleczalne
Pedofilia nie jest uleczalna,homoseksualizm tez nie jest uleczalny i wszystkie inne sterefy seksualne,nie sa uleczalne.

[kozik262]

Mnie też pociągają kobiety, zwłaszcza te nagie. Nie widzę tu żadnego problemu.

[Frezja__]

Napisane przez pannanikita

Uwielbiam patrzeć na nagie dziewczyny. Czuję ogromne podniecenie, kiedy oglądam porno z dwiema kobietami, a przeglądając zdjęcia dziewczyn topless bardzo się odprężam i mogę to robić godzinami ;/ nikt o tym nie wie i nie mam zamiaru z nikim znajomym się tym dzielić.

Mam tak samo
U mnie partner doskonale o tym wie

[skatex3]

To że lubisz patrzeć na nagie kobiety nie oznacza wcale, że jesteś biseksualna \ że jesteś lesbijką

[201701170929]

Napisane przez skatex3

To że lubisz patrzeć na nagie kobiety nie oznacza wcale, że jesteś biseksualna \ że jesteś lesbijką

Też tak myślę. Ja też lubię oglądać porno z lesbijkami, ale nigdy nie widziała bym się w łóżku z kobietą (raczej), a tym bardziej w związku.

[skatex3]

Napisane przez Vivi26

Też tak myślę. Ja też lubię oglądać porno z lesbijkami, ale nigdy nie widziała bym się w łóżku z kobietą (raczej), a tym bardziej w związku.

Dokładnie, mam tak samo. I analogicznie: to że lubię oglądać porno w stylu brutalny gangbang, to nie znaczy, że chciałabym zostać zgwałcona.

[Kaparra]

Chyba po prostu większej liczbie kobiet (widzów) nie przeszkadza widok kobiety w łóżku w scenie erotycznej/porno niż mężczyznom - widok mężczyzny. Mężczyźni heteroseksualni także wtedy starają się patrzeć na kobiety. Może to też działa na zasadzie estetycznego doznania albo dalekosiężnie - uczymy się wtedy "odpowiednich" zachowań?

[pannanikita]

Dziękuję za wszystkie merytoryczne odpowiedzi może rzeczywiście nie dzieje się ze mną nic niepojącego, w końcu jak widać nie jestem z tym sama

[olenkasz]

Napisane przez Kaparra

Chyba po prostu większej liczbie kobiet (widzów) nie przeszkadza widok kobiety w łóżku w scenie erotycznej/porno niż mężczyznom - widok mężczyzny. Mężczyźni heteroseksualni także wtedy starają się patrzeć na kobiety. Może to też działa na zasadzie estetycznego doznania albo dalekosiężnie - uczymy się wtedy "odpowiednich" zachowań?

tak, oglądając lesbijskie porno uczycie się odpowiednich zachowań podczas seksu heteryckiego

[Kaparra]

Dlatego napisałam dalekosiężnie i nie wspominałam o lesbijskim porno. A poza tym - seks to seks. No i - napisałaś - seks heterycki? Really?

P.S. ok, sprawdziłam, co znaczy heterycki w tym znaczeniu. Codziennie można się uczyć.