Ładnym ludziom żyje się lepiej

[_Tola]

Czy wy też tak uważacie? Powszechnie mówi się, że ładnym ludziom jest w życiu łatwiej. Musze się z tym zgodzić w 100%. Oczywiście nie mowie tu o przypadkach gdy ładna osoba jest np. Skrajnie głupia.

Ostatnio mam mega doła. Patrzę w lustro i jestem zalamana- geny, natura... Nie wiem co temu winne ze jestem tak brzydka. Cała moja rodzina, rodzeństwo nie ma takich problemów jak ja- czuje się jak jakiś odmieniec.
Mam nos jak kartofel, a do tego strasznie gatbaty od dziecka. Zęby - nie dość ze hipodoncja, to jeszcze mega słabe(wszystkie trzonowe w plombach), krótka szyja i drugi podbródek. Usta których praktycznie wcale nie ma, male głęboko osadzone oczy, szpotawosc kolan, krótkie nogi i Żylaki!!! A do tego mega zakola!! Łysieje?
Teraz czuję się z tym fatalnie- krótkich spodenek nie noszę bo wstyd- żylaki wyglądają paskudnie (a mam tylko 22 lata-geny!), na zdjęciach i w ogóle staram się nie uśmiechac, bo mimo iż miałam leczone zęby to mam niesymetryczny uśmiech i koronką na dwójce się odznacza. Unikam sytuacji by ktoś patrzył na mnie z profilu. Chociaż z której strony ktoś nie spojrzy to garb widać. No jakiś horror!

Wiem ze potrzebuje jakieś 50k na operacje- żylaki, operacja nosa, powiększenie ust, aparat na zęby i implanty. To jest jakiś horror.

Mam 22 lata, ciężko mi znaleźć pracę (mam wrażenie właśnie ze przez to ze nie spełniam wymagania 'mila aparycja'- przez nos itp mam taki ostry wyraz twarzy), zamiast cieszyć się latem gotuje się w długich spodenkach i mam doła.

Dlaczego to życie takie niesprawiedliwe jest, że niektórzy mają wszystko a inni dosłownie wszystko na głowie?

Czy też tak uważacie, że lepiej być w życiu ładnym? To przecież normalne że osoba która ma np. Brzydki wyraz twarzy i ostre rysy nie dostanie pracy jako kelnerka lub przedstawiciel handlowy bo jest mało reprezentatywna.


Dodam jedynie ze musiałam się trochę wyglądać, bo sprawa mnie męczy juz od kilku dni i o niczym innym nie myślę. Pragnę tez zaznaczyć ze moje kompleksy nie wynikają z zaniedbania. Dbam o siebie, ubieram się modnie, makijaż, paznokcie itp. Ale są rzeczy których nie da się ot tak zmienić.

[MissChievousTess]

Miła aparycja to nie wszystko. Od programisty na przykład nikt nie będzie wymagał miłej aparycji, niezależnie od płci.
Jeśli wygląd nie jest Twoim atutem to maskuj niedoskonałości na ile możesz, a nadrabiaj czym innym.
Ja nie jestem wysoka, nie jestem pięknością, więc może modelką nie zostanę, ale nie ma sensu zwalać wszystkich moich niepowodzeń na cienie pod oczami, za długi nos, niski wzrost czy mały biust. Pomyśl sobie, jeśli sukces może osiągnąć np. człowiek, który urodził się bez rąk i nóg albo dziewczyna, której amputowano obie nogi może zostać wziętą narciarką no to Ty w pełni zdrowa nie możesz osiągnąć tego co byś chciała?

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

A czy ładnym łatwiej? No są różne badania, że ładne kelnerki w makijażu dostają wyższe napiwki, ale są też badania pokazujące, że ładne kobiety w firmach są uważane za mniej inteligentne, mniej kompetentne oraz ,że ładni ludzie są częściej pomijani podczas awansowania. Więc tak naprawdę i bycie ładnym i bycie brzydkim czy nieszczególnie urodziwym ma i wady i zalety.

[ajah]

Napisane przez _Tola

Czy wy też tak uważacie? Powszechnie mówi się, że ładnym ludziom jest w życiu łatwiej. Musze się z tym zgodzić w 100%. Oczywiście nie mowie tu o przypadkach gdy ładna osoba jest np. Skrajnie głupia.

Ostatnio mam mega doła. Patrzę w lustro i jestem zalamana- geny, natura... Nie wiem co temu winne ze jestem tak brzydka. Cała moja rodzina, rodzeństwo nie ma takich problemów jak ja- czuje się jak jakiś odmieniec.
Mam nos jak kartofel, a do tego strasznie gatbaty od dziecka. Zęby - nie dość ze hipodoncja, to jeszcze mega słabe(wszystkie trzonowe w plombach), krótka szyja i drugi podbródek. Usta których praktycznie wcale nie ma, male głęboko osadzone oczy, szpotawosc kolan, krótkie nogi i Żylaki!!! A do tego mega zakola!! Łysieje?
Teraz czuję się z tym fatalnie- krótkich spodenek nie noszę bo wstyd- żylaki wyglądają paskudnie (a mam tylko 22 lata-geny!), na zdjęciach i w ogóle staram się nie uśmiechac, bo mimo iż miałam leczone zęby to mam niesymetryczny uśmiech i koronką na dwójce się odznacza. Unikam sytuacji by ktoś patrzył na mnie z profilu. Chociaż z której strony ktoś nie spojrzy to garb widać. No jakiś horror!

Wiem ze potrzebuje jakieś 50k na operacje- żylaki, operacja nosa, powiększenie ust, aparat na zęby i implanty. To jest jakiś horror.

Mam 22 lata, ciężko mi znaleźć pracę (mam wrażenie właśnie ze przez to ze nie spełniam wymagania 'mila aparycja'- przez nos itp mam taki ostry wyraz twarzy), zamiast cieszyć się latem gotuje się w długich spodenkach i mam doła.

Dlaczego to życie takie niesprawiedliwe jest, że niektórzy mają wszystko a inni dosłownie wszystko na głowie?

Czy też tak uważacie, że lepiej być w życiu ładnym? To przecież normalne że osoba która ma np. Brzydki wyraz twarzy i ostre rysy nie dostanie pracy jako kelnerka lub przedstawiciel handlowy bo jest mało reprezentatywna.


Dodam jedynie ze musiałam się trochę wyglądać, bo sprawa mnie męczy juz od kilku dni i o niczym innym nie myślę. Pragnę tez zaznaczyć ze moje kompleksy nie wynikają z zaniedbania. Dbam o siebie, ubieram się modnie, makijaż, paznokcie itp. Ale są rzeczy których nie da się ot tak zmienić.

W wielu sytuacjach ładny wygląd kwestię ułatwia, ale nie zawsze Inna sprawa, że istnieją inne wartościowe cechy, które mogą być brane bardziej pod uwagę niż wygląd np. przy rekrutacji.



Piszesz, że o siebie dbasz. Co robisz by ogarnąć kwestię zgryzu, żylaków czy kolan ?
Brakuje ci kasy na operację. Czy masz plan oszczędzania i ustalone priorytety ?

[vertess]

Dziewczyno! Jak najszybciej wybij sobie z głowy to bezsensowne twierdzenie o którym napisałaś w tytule wątku bo inaczej skończysz jak ja albo nawet gorzej bo albo w psychiatryku albo wąchając kwiatki od spodu popełniając samobója.

Po pierwsze odpowiedz sobie na pytanie czy zostałaś przez innych ludzi kiedykolwiek uznana za brzydką ? Choć to nic nie oznacza bo zazwyczaj to twierdzenie pada gdy ktoś ma inny gust lub ma zwaloną psychę i chce się dowartościować tym twierdzeniem (dlatego gdy ktoś źle się czuje że dana osoba uznała ją za brzydką to radzę poznać gusta tej osoby oraz jej ogólny stan psychiczny).

Pytam się bo ja do teraz uważam się za brzydką a ludzie jakoś milo mnie odbierają a faceci z chęcią nawiązują kontakt (ale nie na zasadzie że idę na miasto i wszyscy lgną ale jak gdzieś jestem w mniejszym gronie).

Po drugie pisałaś, że masz kłopoty z uzębieniem. Sprawy związane z zgryzem i zębami można wyleczyć ! Mało tego - bardzo dużo gabinetów stomatologicznych oferuje zabiegi z rozłożeniem kosztów na raty (wiem bo sama z powodu depresji leczę kamień nazębny oraz szukam dobrej oferty aparatu na zęby i jeżdżę po gabinetach).

Po trzecie - piszesz, że łysiejesz i masz zakola. Radzę lecieć do endokrynologa i zbadać sobie hormony płciowe bo to może być łysienie androgenowe, które możesz zaleczyć tylko będziesz musiała łykać sporo prochów.

Po czwarte - zrób badanie doplera na żyły bo nieleczone żylaki na przyszłość to bardzo zła rzecz.

I najważniejsze zacznij dbać o pewność siebie i wybij sobie z głowy tą głupotę lansowaną przez depresantów/ludzi z zaburzeniami że ładni ludzie mają łatwiej bo po pierwsze - nie ma jednoznacznego kanonu piękności popartego dowodami a dwa - nie ma też żadnych badań dotyczących wpływu wyglądu na sukces zawodowy no chyba, że chcesz zostać modelką albo pracować jako prostytutka to wtedy mówimy o czym innym.

"Wygląd jest ważny" ale to pojęcie trzeba odpowiednio rozumieć bo jak się go źle zrozumie to serio można kupić sobie sznur i udać się na łono Abrahama.

[HealthOne]

Jakoś tak jak patrzę po ludziach to chyba nie do końca się to sprawdza,tzn osoby które uważam za wyjątkowo atrakcyjne nie mają dużo lepszej stopy życiowej niż te ''brzydsze'',mają takie same problemy-chociażby z płcią przeciwną, także potrafią trwać w beznadziejnych związkach -to akurat od wyglądu w ogóle nie jest zależne.

Może nie masz tak idealnej twarzy jaką chciałabyś mieć (chyba każda z nas tak ma, że coś by się zmieniło..) ale możesz mieć idealne ciało- ''wystarczy'' tylko chcieć i się mocno spiąć.

Taka Ewa Chodakowska- wielu ludziom się nie podoba, zarzuca się jej ''końską twarz'' (z czym się nie zgadzam) ale chyba KAŻDY przyzna że ciało ma godne pozazdroszczenia nie?
A to wszystko można mieć za darmo i bez skalpela.
Tak nad sobą pracuj

[vertess]

Jeszcze dodam od siebie, że najłatwiej w życiu mają osoby pewne siebie, ale nie tak przesadnie, ale zdrowo pewne siebie, które tą pewność nie budują na podstawie opinii innych.

[fleur05]

Jasne, że ładnym jest łatwiej. Ale tak samo łatwiej jest inteligentnym. A najłatwiej jest zaradnym życiowo.
Ale to też zależy, co chcesz w życiu osiągnąć. Najlepiej jest umieć dostrzegać zarówno swoje słabe jak i mocne strony. Skoro masz zastrzeżenia co do urody, to nie aspiruj na modelkę. Na pewno masz zdolnośći w jakimś kierunku.

Poza tym takie pisanie o byciu brzydkim przez wymienianie kompleksów nie ma sensu. Większość ludzi może opisać siebie w podobny sposób wymieniając wady. Przecież każdy jakieś ma.
Tylko Tobie się wydaje, że masz ich więcej, bo szukasz u ludzi cech, których sama nie posiadasz.

[pani-jesień]

Napisane przez HealthOne

Jakoś tak jak patrzę po ludziach to chyba nie do końca się to sprawdza,tzn osoby które uważam za wyjątkowo atrakcyjne nie mają dużo lepszej stopy życiowej niż te ''brzydsze'',mają takie same problemy-chociażby z płcią przeciwną, także potrafią trwać w beznadziejnych związkach -to akurat od wyglądu w ogóle nie jest zależne.

Może nie masz tak idealnej twarzy jaką chciałabyś mieć (chyba każda z nas tak ma, że coś by się zmieniło..) ale możesz mieć idealne ciało- ''wystarczy'' tylko chcieć i się mocno spiąć.

Taka Ewa Chodakowska- wielu ludziom się nie podoba, zarzuca się jej ''końską twarz'' (z czym się nie zgadzam) ale chyba KAŻDY przyzna że ciało ma godne pozazdroszczenia nie?
A to wszystko można mieć za darmo i bez skalpela.
Tak nad sobą pracuj

Nie

[HealthOne]

Napisane przez pani-jesień

Nie

nie jest takim babochłopem jak wyglądają te panie na mistrzostwach fitness dla kobiet (te odwodnione,przesadnie napompowane).
Brzuch bez sześciopaka, pośladki super zarysowane
Mi się bardzo podoba

Może za bardzo się wyrwałam że każdy pozazdrości, ale wygląda lepiej niż przeciętna polska dziewczyna na ulicy, moim zdaniem.

[vertess]

Napisane przez HealthOne

Może za bardzo się wyrwałam że każdy pozazdrości, ale wygląda lepiej niż przeciętna polska dziewczyna na ulicy, moim zdaniem.

Hm - określ czym dla Ciebie jest przeciętność ? Czy jest to coraz bardziej powszechna otyłość czy raczej kłopoty z sylwetką, które nie wynikają z otyłości a raczej z braku aktywności fizycznej (tzw. skinny fat) ?

[TakaSamaInna]

Jest takie ładne angielskie powiedzenie: “Beauty lies in the eyes of the beholder”. Mój eks określał mnie "najpiękniejszą na świecie" i zapewne tysiące (jak nie miliony) kobiet słyszało to samo. Czy to oznacza, że te miliony są najpiękniejsze? I tak i nie. Wszystko zależy kto patrzy. Zgadzam się, że natura nie rozdawała równo i niektórzy mają łatwiejszy "start", ale niektórych wad można się łatwo pozbyć, a z niektórych zrobić zalety. Charakterystyczny nos może właśnie dodawać uroku. Alan Rickman był przystojny właśnie przez ten swój nos. Z malutkim noskiem by wyglądał mdło i dziwnie. Zgadzam się też, że w niektórych sytuacjach ładne osoby mają łatwiej np. mają większy wybór wśród potencjalnych partnerów, ale czy to oznacza, że będą szczęśliwsze w związku? Mogą mieć 10 partnerów i wciąż nie znaleźć tego jedynego, a teoretycznie mniej atrakcyjna osoba może już przy pierwszym razie pokochać na całe życie. Nie mówię, że ta atrakcyjniejsza nie, ale ma większe szanse trafienia na kogoś kto będzie chciał tylko zaciągnąć do łóżka. W pracy też, może na pierwsze wrażenie dobry jest ładny wygląd, ale na awans ma największe szanse osoba, która będzie najlepiej wykonywać daną pracę. Uroda może sporo ułatwia, ale to nie wszystko. Liczy się osobowość, charakter, jakim się jest dla innych, co się osiągnie itd. I możesz trafić na kogoś, kto stwierdzi, że masz "to coś" czego nie ma nawet Miss Universe.

[vertess]

Napisane przez TakaSamaInna

Zgadzam się też, że w niektórych sytuacjach ładne osoby mają łatwiej np. mają większy wybór wśród potencjalnych partnerów, ale czy to oznacza, że będą szczęśliwsze w związku?

Ładne czyli jakie ? Kanonu uniwersalnego piękna nie ma. Chyba, że pod tym pojęciem odnosisz się do osób, które nie mają żadnych wad wygladowych związanych z chorobami czy zaburzeniami oraz dbają o siebie to przyznam Ci rację. W przeciwnym wypadku - mylisz się. No chyba, że chodzi o dobór partnerów jeśli chodzi o przygodny seks.

Napisane przez TakaSamaInna

W pracy też, może na pierwsze wrażenie dobry jest ładny wygląd, ale na awans ma największe szanse osoba, która będzie najlepiej wykonywać daną pracę.

I znów czym dla Ciebie jest "ładny wygląd" ? Poza tym my kobiety mamy ogólnie przewalone na rynku pracy bo w porównaniu z mężczyznami zawsze będziemy zarabiać mniej oraz o awans będzie trudniej. Są wyjątki, ale niestety - ze wzgląd na płeć my mamy gorzej jeśli chodzi o pracę.

[Leszy]

Napisane przez HealthOne

nie jest takim babochłopem jak wyglądają te panie na mistrzostwach fitness dla kobiet (te odwodnione,przesadnie napompowane).
Brzuch bez sześciopaka, pośladki super zarysowane
Mi się bardzo podoba

Może za bardzo się wyrwałam że każdy pozazdrości, ale wygląda lepiej niż przeciętna polska dziewczyna na ulicy, moim zdaniem.

Dla mnie jest całkowicie aseksualna. I tak, przeciętna dziewczyna na ulicy jest wg mnie o wiele piękniejsza od Chodakowskiej.

Napisane przez vertess

Ładne czyli jakie ? Kanonu uniwersalnego piękna nie ma. Chyba, że pod tym pojęciem odnosisz się do osób, które nie mają żadnych wad wygladowych związanych z chorobami czy zaburzeniami oraz dbają o siebie to przyznam Ci rację. W przeciwnym wypadku - mylisz się. No chyba, że chodzi o dobór partnerów jeśli chodzi o przygodny seks.

Przyjęło się, że atrakcyjni ludzie to ci, którzy mają symetryczne rysy twarzy. Symetria ogólnie nam się podoba.

[_Tola]

Napisane przez ajah

W wielu sytuacjach ładny wygląd kwestię ułatwia, ale nie zawsze Inna sprawa, że istnieją inne wartościowe cechy, które mogą być brane bardziej pod uwagę niż wygląd np. przy rekrutacji.



Piszesz, że o siebie dbasz. Co robisz by ogarnąć kwestię zgryzu, żylaków czy kolan ?
Brakuje ci kasy na operację. Czy masz plan oszczędzania i ustalone priorytety ?

Dbam jak mogę. Oczywiście w przyszłości planuje cała siebie doprowadzić do ładu i składu, chociaż jak pomyślę o tym ile stresu będzie mnie to kosztowało, to aż strach.
Trudno bym miała na to wszystko pieniadze- mam 22 lata, studiuje, nie pracuje, chociaż planuje zacząć i odkładać na przyszłość.
Priorytetem są obecnie dla mnie te zylaki- mój tata, dziadek, babcia- duża część rodziny ma ten problem i wszyscy byli operowani. Wiem ze w kwestii tej operacji i badań mogę liczyć na rodziców i planuje to zrobić na jesień (nie będę latem tych skarpet non stop nosiła).
Co do zgryzu to ja wiele lat nosiłam aparat, choć górne żeby przesunięte trochę w jedna stronę i wygląda to dziwnie. Wiadomo, jest tam jeszcze wiele do zrobienia- chciałabym wymienić ta koronkę na implant, z jednej strony tez mam spora szpare po zebie - na implant. Ale to wszystko to kupa kasy a obecnie mnie na to nie stać, a rodzicom to już mi wstyd cokolwiek wspominać, bo czuję się jak jakaś niedorobiona i ulomna.

Jakbym wygrała w lotka to najchętniej juz bym zrobiła ' metamorfoze' siebie. Serio :p



Oczywiście są zawody gdzie wygląd nie ma znaczenia. Ale jednak w sporej większości przydaje się by zdobyć lepiej płatna prace czy wyższe stanowisko. Przynajmniej tak zaobserwowałam wśród mych znajomych.

Sama byłam parę razy na rozmowie i widać ze dobrze mi szlo bo z rekruterem dobrze się dogadywalismy, wychodziłam z rozmowy zadowolona i prawie pewna że nadaje się do tej roboty jak nikt inny i zd mnie przyjmą... Nic bardziej mylnego.

Podobnie z facetami. Strasznie ciężko mi nawiązać jakiś kontakt na imprezie czy coś. Moje ładniejsze koleżanki wiadomo- są rozchwytywane.

[HealthOne]

Napisane przez vertess

Hm - określ czym dla Ciebie jest przeciętność ? Czy jest to coraz bardziej powszechna otyłość czy raczej kłopoty z sylwetką, które nie wynikają z otyłości a raczej z braku aktywności fizycznej (tzw. skinny fat) ?

otyłość, nadwaga (wystarczy się rozejrzeć po ulicach), ale także skinny fat. Ewa wygląda dobrze także bez ubrania

Właściwie nie mam na myśli tylko Chodakowskiej. Na jej miejsce możnaby postawić każdą inną kobietę dla której aktywność fizyczna jest codzienną rutyną. Jest taki profil na fejsach ''matka wariatka''- ta kobieta też ma wspaniałe ciało.

Ja zwracam na to uwagę, uważam że godna pozazdroszczenia i szacunku jest ciężka praca wykonywana nad swoim ciałem. Co to za problem ostrzyknąć sobie twarz i usta aby wyglądać jak Siwiec i jej sobowtór Pietrasińska? żaden wysiłek.
A ja ten wysiłek i ciężką pracę doceniam. Dla mnie takie kobiety są atrakcyjne i ładniejsze od ''przeciętnych'' a już napewno takich z ładną twarzą ale zapuszczonych.

[vertess]

Napisane przez Leszy

Dla mnie jest całkowicie aseksualna. I tak, przeciętna dziewczyna na ulicy jest wg mnie o wiele piękniejsza od Chodakowskiej.

Są gusta i guściki, ale tak - nie wiem skąd się wzięła moda u lasek na wyrzeźbianie sobie takich mięśni ? Ten trend zwłaszcza jest widoczny na vitalii. Skutek uboczny feminizmu ? Teorii gender ?Można wyglądać szczupło i nie mieć takich mięśni. Wystarczy dobra dieta oraz niesiłowe ćwiczenia.

[Arsonist]

Łatwiej to się żyje osobom lubiącym i akceptującym siebie, a przez to pewnym siebie. Ładny wygląd może, choć nie musi ułatwić osiągnięcie takiego stanu. A uroda to tylko w pewnym stopniu zestaw wrodzonych cech. W dużej mierze to też zadbanie o siebie, czyt. wysportowane ciało, wypielęgnowane włosy, zęby, cera, umiejętność zrobienia makijażu odpowiedniego do rysów twarzy, dobór właściwych ciuchów do sylwetki itd. W erze internetu i pierdyliarda tutoriali na YT, wątków urodowych na Wizażu itp. to naprawdę jest do nauczenia.

Wracając do tytułowego pytania, znam pewną śliczną dziewczynę, z rysami twarzy, figurą i włosami księżniczki. Ale z jakiegoś powodu jest tak nieśmiała i wycofana, że nie wykorzystuje w pełni swojego potencjału ani w życiu prywatnym, ani zawodowym. Znam też inną dziewczynę, moim zdaniem niespecjalnie obdarzoną urodą, która jest jednak na tyle pewna siebie, że zwykle osiąga w życiu, co chce: spotyka się z fajnymi facetami, spełnia się zawodowo itp.

[vertess]

Napisane przez Leszy

Przyjęło się, że atrakcyjni ludzie to ci, którzy mają symetryczne rysy twarzy. Symetria ogólnie nam się podoba.

No właśnie - "przyjęło się". Dopiero niedawno skumałam o co chodzi z tą symetrią i mimo, że nie chodzę z linijką po mieście i nie każdego mierze nią, by sprawdzić jego symetryczność to pomijając castingi na modelki i fotomodelki oraz ekskluzywne prostytutki jakoś nie widzę by się to sprawdzało bo ludzi z takimi twarzami jest mało a i tak są samotne. A związków to mamy ogrom, wiec ta zasada się nie sprawdza no chyba że tak jak w w/w rzeczach oraz w prowadzeniu kolejnych bezsensownych badań pseudopsychologicznych.

Zasada jest prosta. Ktoś mi się nie podoba - dla mnie nie jest ładny, ale dla innych lub kogoś innego już tak.

Napisane przez _Tola

Oczywiście są zawody gdzie wygląd nie ma znaczenia. Ale jednak w sporej większości przydaje się by zdobyć lepiej płatna prace czy wyższe stanowisko. Przynajmniej tak zaobserwowałam wśród mych znajomych.

Do tego potrzeba wykształcenia oraz ogromnej pewnosci siebie. Zresztą my kobiety mamy gorzej z względu na postrzeganie płci. Wygląd nie ma tu znaczenia (pomijając zawody które wymieniłam).

Napisane przez _Tola

Sama byłam parę razy na rozmowie i widać ze dobrze mi szlo bo z rekruterem dobrze się dogadywalismy, wychodziłam z rozmowy zadowolona i prawie pewna że nadaje się do tej roboty jak nikt inny i zd mnie przyjmą... Nic bardziej mylnego.

To czemu ta sytuacja spotyka również facetów ? Rozmowa kwalifikacyjna to nie jest pokaz mody.

Napisane przez _Tola

Podobnie z facetami. Strasznie ciężko mi nawiązać jakiś kontakt na imprezie czy coś. Moje ładniejsze koleżanki wiadomo- są rozchwytywane.

To nie kwestia urody - to kwestia pewności siebie. Mając nadal to samo nastawienie wyjdziesz na dziwaka i skończysz w psychiatryku.

Napisane przez HealthOne

otyłość, nadwaga (wystarczy się rozejrzeć po ulicach), ale także skinny fat.

Rozumiemy się.

[HealthOne]

Napisane przez vertess

Są gusta i guściki, ale tak - nie wiem skąd się wzięła moda u lasek na wyrzeźbianie sobie takich mięśni ? Ten trend zwłaszcza jest widoczny na vitalii. Skutek uboczny feminizmu ? Teorii gender ?Można wyglądać szczupło i nie mieć takich mięśni. Wystarczy dobra dieta oraz niesiłowe ćwiczenia.

wcale mnie to nie dziwi. Przeciętny facet zawsze powie że ''wyrzeźbiona'' gorsza bo sam doskonale zdaje sobie sprawę jak przy takiej kobiecie będzie się prezentował. Mizernie.



żeby się dobrze zrozumieć;

mam na myśli TAKĄ figurę;
https://www.facebook.com/patrycjaper...sonalny/photos

(dziewczyna trenuje siłowo)

a NIE taką;
http://www.bialystokonline.pl/galerie/765/24644.jpg


chociaż tą drugą szanuję za trud włożony w pracę nad ciałem- nie chciałabym tak wyglądać. Dla mnie to za wiele

[Takion94]

Co do pracy to niestety tak to u nas wygląda. Nie bez powodu trzeba wysyłać cv ze zdjęciem. Krótko mówiąc pracodawcy gdyby mieli wybór między ładną osobą o niewielkim doświadczeniu a niezbyt urodziwą z dość sporym doświadczeniem. Wybiorą pierwszą opcję. Przykre, ale prawdziwe choć nie wszędzie tak jest. Co do twojego wyglądu to myślę, że trochę przesadzasz. Inaczej ocenisz samą siebie a inaczej ktoś ciebie oceni. To, że ty się sobie nie podobasz nie oznacza, że nie podobasz się innym. Prawda jest taka, że mało kto uważa się za ładną/przystojnego. Nawet te super piękne dziewczyny nie rzadko mają kompleksy również na punkcie swojego wyglądu. Nawet ja facet mam kompleksy Oczywiście jeśli chcesz poprawić te nos, powiększyć usta itd. to popraw co prawda wydasz trochę kasy, ale jeśli to doda ci więcej pewności siebie to nie ma się nad czym zastanawiać tylko odkładać kasę

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez vertess

Są gusta i guściki, ale tak - nie wiem skąd się wzięła moda u lasek na wyrzeźbianie sobie takich mięśni ? Ten trend zwłaszcza jest widoczny na vitalii. Skutek uboczny feminizmu ? Teorii gender ?Można wyglądać szczupło i nie mieć takich mięśni. Wystarczy dobra dieta oraz niesiłowe ćwiczenia.

A przyszło ci do głowy, że się takie mięśnie się tym laskom podobają?

Napisane przez Takion94

Co do pracy to niestety tak to u nas wygląda. Nie bez powodu trzeba wysyłać cv ze zdjęciem.

Wcale nie trzeba wysyłać CV ze zdjęciem.

[ajah]

Napisane przez vertess

Są gusta i guściki, ale tak - nie wiem skąd się wzięła moda u lasek na wyrzeźbianie sobie takich mięśni ? Ten trend zwłaszcza jest widoczny na vitalii. Skutek uboczny feminizmu ? Teorii gender ?Można wyglądać szczupło i nie mieć takich mięśni. Wystarczy dobra dieta oraz niesiłowe ćwiczenia.

Moda ?
Może komuś pasuje to estetycznie. Nie wspominając korzyści takich jak dobre samopoczucie

[Takion94]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;61319056]A przyszło ci do głowy, że się takie mięśnie się tym laskom podobają?
Wcale nie trzeba wysyłać CV ze zdjęciem.[/QUOTE]

Owszem nie trzeba, ale często w ogłoszeniach o to proszą.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Takion94

Owszem nie trzeba, ale często w ogłoszeniach o to proszą.

I często nie proszą. Można wybierać takich pracodawców, których twoje zdjęcie nie obchodzi.

[Leszy]

Napisane przez HealthOne

wcale mnie to nie dziwi. Przeciętny facet zawsze powie że ''wyrzeźbiona'' gorsza bo sam doskonale zdaje sobie sprawę jak przy takiej kobiecie będzie się prezentował. Mizernie.

żeby się dobrze zrozumieć;

mam na myśli TAKĄ figurę;
https://www.facebook.com/patrycjaper...sonalny/photos

(dziewczyna trenuje siłowo)

a NIE taką;
http://www.bialystokonline.pl/galerie/765/24644.jpg

chociaż tą drugą szanuję za trud włożony w pracę nad ciałem- nie chciałabym tak wyglądać. Dla mnie to za wiele

Dla mnie te dwie figury niewiele się różnią. Współczuję Ci sposobu myślenia, że jak coś się komuś nie podoba, to tylko dlatego, że ma kompleksy.

[cava]

Napisane przez HealthOne

wcale mnie to nie dziwi. Przeciętny facet zawsze powie że ''wyrzeźbiona'' gorsza bo sam doskonale zdaje sobie sprawę jak przy takiej kobiecie będzie się prezentował. Mizernie.



żeby się dobrze zrozumieć;

mam na myśli TAKĄ figurę;
https://www.facebook.com/patrycjaper...sonalny/photos

(dziewczyna trenuje siłowo)

a NIE taką;
http://www.bialystokonline.pl/galerie/765/24644.jpg


chociaż tą drugą szanuję za trud włożony w pracę nad ciałem- nie chciałabym tak wyglądać. Dla mnie to za wiele

Przecież nawet zawodnicy nie wyglądaja tak na codzień. Już parę dni po ostatnim starcie, wyglądaja bardziej jak osoba z pierwszego linka. taki efekt u kobiety złwaszcza , nie jest możliwy do utrzymania na stałe, bo jest wynikiem dosłownie zagłodzienia sie + olbrzymiego odwodnienia robionego w punkt na osłownie kilka godzin, bo nie da się zyć w takim stanie na dłuzej.
podejrzewam że na codzień jedna od drugiej sie nie rózni wiele na oko, a jakby pierwsza postanowiła wystartowac w zawodachs ylwetkowych, wysuszyłaby się tak samo w punkt a potem znów nabrała wody i tłuszczu.

[vertess]

Napisane przez Takion94

Co do pracy to niestety tak to u nas wygląda. Nie bez powodu trzeba wysyłać cv ze zdjęciem. Krótko mówiąc pracodawcy gdyby mieli wybór między ładną osobą o niewielkim doświadczeniu a niezbyt urodziwą z dość sporym doświadczeniem. Wybiorą pierwszą opcję.

Primo: z mojego doświadczenia i doświadczenia paru osób wiem, że gdy pracodawca wymagał zdjęcia na CV i na podstawie tego wywalał i odsiewał jedno od drugich to pozwalał na mobbing i układy w pracy sam wielokrotnie traktując dziewczyny jak prostytutki nie mówiąc, że po jakimś czasie jego zakład pracy upadał Normalnie praca marzeń - idziesz i wszyscy zaglądają Tobie w portki włącznie z zboczonym szefem . To tylko potwierdza moją teorię, że osoby które patrzą TYLKO na wygląd mają serio nierówno pod kopułą i takich ludzi dla własnego bezpieczeństwa trzeba omijać.

Pheh - kiedyś gdy szukałam w Wawie roboty przez gumtree.pl i trafiałam na ogłoszenia dotyczące zdjęcia to zawsze po wysłaniu CV otrzymywałam telefon z propozycją pracy w seks biznesie o.O Dziwi mnie fakt czemu moderacja tego portalu nie robi z takimi ogłoszeniami porządku.

Secundo: to, że wymagają zdjęcia to o niczym nie świadczy, że na podstawie wyglądu drugiej osoby przyjmują kogoś na stanowisko. Tak samo czemu wymagają aby CV miało rubrykę referencje ? albo doświadczenie zawodowe ? Ano dlatego, że chcą zobaczyć czy komuś zależy na znalezieniu tej roboty czy ktoś na odwal robi sobie CV. Co jak co, ale jednak CV i list motywacyjny powinien być dobrze zrobiony. Ot cała magia i te informacje nie biorę z nieba .

[kennedy]

Napisane przez HealthOne

wcale mnie to nie dziwi. Przeciętny facet zawsze powie że ''wyrzeźbiona'' gorsza bo sam doskonale zdaje sobie sprawę jak przy takiej kobiecie będzie się prezentował. Mizernie.



żeby się dobrze zrozumieć;

mam na myśli TAKĄ figurę;
https://www.facebook.com/patrycjaper...sonalny/photos

(dziewczyna trenuje siłowo)

a NIE taką;
http://www.bialystokonline.pl/galerie/765/24644.jpg


chociaż tą drugą szanuję za trud włożony w pracę nad ciałem- nie chciałabym tak wyglądać. Dla mnie to za wiele

No ale o co chodzi? Juz nie moze sie podoba sylwetka miekka delikatna niumiesniona?

[Takion94]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;61319531]I często nie proszą. Można wybierać takich pracodawców, których twoje zdjęcie nie obchodzi.[/QUOTE]

Od tego zacznijmy, że żadnego pracodawcy nie powinno to obchodzić. Niestety u nas jest jak jest.

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

Napisane przez vertess

Primo: z mojego doświadczenia i doświadczenia paru osób wiem, że gdy pracodawca wymagał zdjęcia na CV i na podstawie tego wywalał i odsiewał jedno od drugich to pozwalał na mobbing i układy w pracy sam wielokrotnie traktując dziewczyny jak prostytutki nie mówiąc, że po jakimś czasie jego zakład pracy upadał Normalnie praca marzeń - idziesz i wszyscy zaglądają Tobie w portki włącznie z zboczonym szefem . To tylko potwierdza moją teorię, że osoby które patrzą TYLKO na wygląd mają serio nierówno pod kopułą i takich ludzi dla własnego bezpieczeństwa trzeba omijać.

Pheh - kiedyś gdy szukałam w Wawie roboty przez gumtree.pl i trafiałam na ogłoszenia dotyczące zdjęcia to zawsze po wysłaniu CV otrzymywałam telefon z propozycją pracy w seks biznesie o.O Dziwi mnie fakt czemu moderacja tego portalu nie robi z takimi ogłoszeniami porządku.

Secundo: to, że wymagają zdjęcia to o niczym nie świadczy, że na podstawie wyglądu drugiej osoby przyjmują kogoś na stanowisko. Tak samo czemu wymagają aby CV miało rubrykę referencje ? albo doświadczenie zawodowe ? Ano dlatego, że chcą zobaczyć czy komuś zależy na znalezieniu tej roboty czy ktoś na odwal robi sobie CV. Co jak co, ale jednak CV i list motywacyjny powinien być dobrze zrobiony. Ot cała magia i te informacje nie biorę z nieba .

To niby o czym? Oceniają po kolorze oczu czy ktoś się nadaje? A może po fryzurze? I nie wiedziałem, że po zdjęciu można ocenić czy ktoś się nadaje do pracy czy też nie Chyba, że ktoś daje zdjęcie z jakieś imprezy albo w stroju kąpielowym

[Wieszczka]

Napisane przez Takion94

Od tego zacznijmy, że żadnego pracodawcy nie powinno to obchodzić. Niestety u nas jest jak jest.

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------


To niby o czym? Oceniają po kolorze oczu czy ktoś się nadaje? A może po fryzurze? I nie wiedziałem, że po zdjęciu można ocenić czy ktoś się nadaje do pracy czy też nie Chyba, że ktoś daje zdjęcie z jakieś imprezy albo w stroju kąpielowym

Jakby oceniali po zdjęciu, to miałabym dobrą pracę, bo zdjęcie mam ładne. A pracy nie mam żadnej