Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-07-21, 09:50   #1
MsLizard
Zadomowienie
 
Avatar MsLizard
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 296

Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.


Patrzę na ten świat i przestaje wierzyć w Boga. Chciałabym wzbudzić w sobie chociaż trochę wiary, potrzebuję jej, a jednocześnie rozum mi mówi, że jesteśmy jednym wielkim przypadkiem. Wierzący, którzy mają lepsze życie, mówią, że to dzięki Bogu. Ci bardziej doświadczeni przez życie, wierzą, bo chcą otrzymać nagrodę w niebie za swoje cierpienia. Mnie to jakoś nie przekonuje. Przecież oczywiste, że każdy z nas, gdyby się urodził w zupełnie innym środowisku, byłby innym człowiekiem.

Co wam daje wiara? Czujecie obok siebie jakąś siłę wyższą? A może Bóg to tylko nasze pobożne życzenie?
MsLizard jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-21, 09:54   #2
Hvid
Zakorzenienie
 
Avatar Hvid
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Nic nie czuję i się nad tym nie zastanawiam. No nie mam daru wiary, nic na to nie poradzę, może na starość mi się to zmieni.
Hvid jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-21, 10:06   #3
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Ojej, wiara to bardzo indywidualna sprawa. Ja wierzę, że Bóg (jakimkolwiek nazwać Go imieniem) istnieje. Na co dzień staram się Go widzieć w drugim człowieku. Dla mnie Bóg jest miłością a nie skrupulatnym sędzią.

Jak jest naprawdę wszyscy kiedyś się dowiemy.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-21, 10:13   #4
Wolha wRedna
Zakorzenienie
 
Avatar Wolha wRedna
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Ja tych złudzeń nie ma tak od 29 lat, chyba mi coś w czasie życia płodowego nie stykło... Serio nie czuję tego.

Mam tylko 2 zasady w życiu: carpe diem (no skoro po śmierci nic nie ma to się trzeba wyszaleć teraz) oraz zawsze postępuję wobec ludzi tak, jak chciałabym aby postępowano wobec mnie.

Proste i na temat - bez otoczki, bez wmawianych wiarą której nie czuję zasad i inny rzeczy.
__________________
aktualizacje
Wolha wRedna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-21, 10:27   #5
phony
Wtajemniczenie
 
Avatar phony
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 170
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

A ja sama nie wiem. Strasznie mi sie to zmienia, potrafie przez 2 lata wierzyc, bo spotka mnie cos, co da mi wiare, a potem nagle stwierdzam, ze Boga nie ma. Aktualnie jestem na etapie myslenia, ze wszystko jest dzielem przypadku, aczkolwiek dalej uwazam ze kazdy z nas ma juz zaplanowane odgornie swoje zycie i nie ma wplywu np. na to kiedy umrze.
__________________
Bohemian like you
phony jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-21, 10:43   #6
Suvia
Zakorzenienie
 
Avatar Suvia
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 560
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Cytat:
Napisane przez MsLizard Pokaż wiadomość
Ci bardziej doświadczeni przez życie, wierzą, bo chcą otrzymać nagrodę w niebie za swoje cierpienia. Mnie to jakoś nie przekonuje.

mnie się wydaje, że w gruncie rzeczy właśnie o to chodzi. Życie jest generalnie ciężkie i stresujące, sami nawzajem dbamy, żeby takie było. Więc powstał koncept jakiegoś tam boga, nieba i innych historyjek, na zasadzie - ok, masz przesrane, głodujesz, ktoś cię bije i gwałci ALE wytrzymaj, bo jak umrzesz to będzie w dechę. A oprócz tego, to mimo tego że ktoś cię bije i gwałci to bóg cię kocha i jest zaczepiście, siedź cicho.

A z drugiej strony to miał być taki straszak, że nunu, nie rób źle, bo na padole ziemskim poszalejesz, a po śmierci za to odpowiesz.


Nie kupuję konceptu boga, świat jest powalony, jakoś mój mały mózg nie ogarnia miłosiernego twórcy tego całego bajzlu
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy.

~ Hank Moody
Suvia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-21, 10:54   #7
MsLizard
Zadomowienie
 
Avatar MsLizard
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 296
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Cytat:
Napisane przez phony Pokaż wiadomość
A ja sama nie wiem. Strasznie mi sie to zmienia, potrafie przez 2 lata wierzyc, bo spotka mnie cos, co da mi wiare, a potem nagle stwierdzam, ze Boga nie ma. Aktualnie jestem na etapie myslenia, ze wszystko jest dzielem przypadku, aczkolwiek dalej uwazam ze kazdy z nas ma juz zaplanowane odgornie swoje zycie i nie ma wplywu np. na to kiedy umrze.
Mam podobnie, kiedyś wierzyłam, bo myślałam, że wiara mi pomoże, sprawi, że będę silniejsza i do tego zdarzały się w moim życiu sytuacje, które wtedy uważałam za przejaw boskiej ingerencji. Z biegiem czasu stwierdzam jednak, że większość rzeczy ma swoje plusy i minusy, przynosi zarówno szczęście jak i cierpienie. Teraz czuję, że obojętnie czy będę wierzyć, czy nie wierzyć moje życie będzie takie samo, nie zmieni się się moja moralność, podejście do ludzi, jakość życia, wiara w Boga nie ma na to wpływu.

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Cytat:
Napisane przez Suvia Pokaż wiadomość
mnie się wydaje, że w gruncie rzeczy właśnie o to chodzi. Życie jest generalnie ciężkie i stresujące, sami nawzajem dbamy, żeby takie było. Więc powstał koncept jakiegoś tam boga, nieba i innych historyjek, na zasadzie - ok, masz przesrane, głodujesz, ktoś cię bije i gwałci ALE wytrzymaj, bo jak umrzesz to będzie w dechę. A oprócz tego, to mimo tego że ktoś cię bije i gwałci to bóg cię kocha i jest zaczepiście, siedź cicho.

A z drugiej strony to miał być taki straszak, że nunu, nie rób źle, bo na padole ziemskim poszalejesz, a po śmierci za to odpowiesz.


Nie kupuję konceptu boga, świat jest powalony, jakoś mój mały mózg nie ogarnia miłosiernego twórcy tego całego bajzlu
Myślę podobnie, sami sobie stworzyliśmy piekło i nie wierzę, że jakaś miłosierna, empatyczna "osobowość" patrzy na to z góry i jej to wisi. Ja już wolę nie wierzyć w Boga niż myśleć, że jest, ale człowiek zupełnie jest mu obojętny.
MsLizard jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-07-21, 11:03   #8
Wolha wRedna
Zakorzenienie
 
Avatar Wolha wRedna
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Cytat:
Napisane przez Suvia Pokaż wiadomość
mnie się wydaje, że w gruncie rzeczy właśnie o to chodzi. Życie jest generalnie ciężkie i stresujące, sami nawzajem dbamy, żeby takie było. Więc powstał koncept jakiegoś tam boga, nieba i innych historyjek, na zasadzie - ok, masz przesrane, głodujesz, ktoś cię bije i gwałci ALE wytrzymaj, bo jak umrzesz to będzie w dechę. A oprócz tego, to mimo tego że ktoś cię bije i gwałci to bóg cię kocha i jest zaczepiście, siedź cicho.

A z drugiej strony to miał być taki straszak, że nunu, nie rób źle, bo na padole ziemskim poszalejesz, a po śmierci za to odpowiesz.
Bo owieczki (wszelkich kultur i religii) miały cierpieć, znosić w znoju, ale z wiarą codzienność, co im przedstawiali Ci "lepsiejsi". Wiara zawsze była potrzebna władzy i odwrotnie, a oszołomionym ciemny ludem rządziło się łatwiej. Rozwój nauki i samodzielnego myślenia spowodował, że pojawiło się zdroworozsądkowe podejście. Chcesz? to wierzysz, nie chcesz? twoja sprawa.
__________________
aktualizacje
Wolha wRedna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-21, 11:13   #9
Suvia
Zakorzenienie
 
Avatar Suvia
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 560
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Ta, i smutne, że zasada lepsiejszych i ciemnej masy działa aż do dziś, vide: ostatni rumor aborcyjny możesz sobie nie wierzyć w co chcesz, i tak będziesz podlegać prawu made by faceci w czerni. XXI wiek...
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy.

~ Hank Moody
Suvia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-21, 11:24   #10
Wolha wRedna
Zakorzenienie
 
Avatar Wolha wRedna
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Cytat:
Napisane przez Suvia Pokaż wiadomość
Ta, i smutne, że zasada lepsiejszych i ciemnej masy działa aż do dziś, vide: ostatni rumor aborcyjny możesz sobie nie wierzyć w co chcesz, i tak będziesz podlegać prawu made by faceci w czerni. XXI wiek...
Prawda jest taka, że jeżeli będę chciała dokonać aborcji to i tak to zrobię, szkoda tylko, że nielegalnie, bo ktoś ma inne poglądy niż ja. Mam nadzieję, że jeszcze kilka pokoleń i na prawdę to się zmieni. Kościół jest jak socjalizm - i tu i tu, ktoś inny uważa, że wie lepiej ode mnie co jest dla mnie dobre.
__________________
aktualizacje
Wolha wRedna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-21, 11:25   #11
Czarna2000
Inez
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 4 349
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Ja jestem ateistką praktycznie os kiedy zaczęłam o tym temacie myśleć. Oczywiście rodzice wkręcili mnie za dzieciaka w te wszystkie sakramenty, bo tak trzeba.
Kiedyś ludzie wielu rzeczy nie potrafili zrozumieć. Nie wiedzieli skąd dana sytuacja się wzięła więc zdecydowanie łatwiej było wymyślić jakiś cudowny twór. Jak dzieło się coś dobrego - 100% nagroda od boga, coś złego- na pewno kara. A to jak pięknie można manipulować owieczkami to i dzisiaj widzimy .
Obecnie nauka prężnie się rozwija. Coraz więcej zagadek rozwiązujemy, choćby te opisane w bibli np. plagi egipskie. Jest jeszcze dużo rzeczy do udowodnienia, ale uważam, że to kwestia czasu. Myślę, że wszystko da się logicznie wytłumaczyć, jak nie dziś to jutro.

W życiu staram się spełniać wszystkie swoje plany i marzenia, bo nie wierzę w to, że po śmierci będę jeszcze mogła. W stosunku do innych ludzi też staram się być jak najlepsza, miła i pomocna, ale wcale nie trzeba mi do tego widzieć w nim jakiegoś boga.
Czarna2000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-07-21, 12:15   #12
whip
psy-chopatka
 
Avatar whip
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 636
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Cytat:
Napisane przez MsLizard Pokaż wiadomość
Czujecie obok siebie jakąś siłę wyższą?
Ja mam dziwne poczucie że ktoś nade mną czuwa. Przykłady? Dwa dni temu wróciłam z trasy, przejechane prawie 1000 km i samochód mi się popsuł (i już nie mogłam ruszyć) dwie ulice dalej od mojego domu i ulice dalej od mechanika.
Zimą na pasach zatrzymała się przede mną ciężarówka i pokrywa lodowa z dachu osunęła się tuż przed moimi stopami.
Kiedyś jak wyjeżdżałam służbowym autem z jednej z firm, chciałam jechać w prawo i gdyby ktoś nie krzyknął za mną"jednokierunkowa!" wjechałabym na czołówkę z ciężarówką.
Dużo, dużo było takich sytuacji.
__________________
"Love it, change it or leave it "
whip jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-21, 12:29   #13
Czarna2000
Inez
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 4 349
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Cytat:
Napisane przez whip Pokaż wiadomość
Ja mam dziwne poczucie że ktoś nade mną czuwa. Przykłady? Dwa dni temu wróciłam z trasy, przejechane prawie 1000 km i samochód mi się popsuł (i już nie mogłam ruszyć) dwie ulice dalej od mojego domu i ulice dalej od mechanika.
Zimą na pasach zatrzymała się przede mną ciężarówka i pokrywa lodowa z dachu osunęła się tuż przed moimi stopami.
Kiedyś jak wyjeżdżałam służbowym autem z jednej z firm, chciałam jechać w prawo i gdyby ktoś nie krzyknął za mną"jednokierunkowa!" wjechałabym na czołówkę z ciężarówką.
Dużo, dużo było takich sytuacji.
Też zdarzają mi się takie sytuacje, ale traktuję je raczej jako zbiegi okoliczności. Raz miałam jechać na wakacje, samochód zepsuł się dzień przed wyjazdem, wieczorem. Jechałam autostradą, zjechaliśmy z niej wbrew nawigacji, kilka minut po tym na tej autostradzie zdarzył się śmiertelny wypadek. Wracałam z wakacji około 800 km, kilka km od domu pod koła wpadła sarenka. Mieliśmy też wypadek samochodowy całą rodziną, dość poważny, auto do kasacji, ale nikomu nic się nie stało. Jechałam konno z koleżanką, konie się spłoszyły, zaczęły pędzić na oślep przed siebie, koleżanka spadła. Mi udało się w końcu uspokoić konia i zatrzymać. Zatrzymaliśmy się jakieś 15 metrów przed wielkim, głębokim rowem.
Dla mnie to po prostu szczęście i zbiegi okoliczności.
A nawet jakby już miał istnieć jakiś bóg cz coś takiego to jeśli pozwala on na te wszystkie wojny, terroryzmy, głodujące dzieci to sorry, ale ja nie jestem zainteresowana takim bogiem. I tak słyszałam o wolnej woli, ale jeśli jakiś bóg mógłby na to ot tak patrzeć i nic nie robić
Babcia mi zawsze tłumaczyła, że to, że przeżyłam poważny wypadek to cud i bóg nade mną czuwa. JA uważam, ze gdyby bóg istniał i czuwał żadnego wypadku by nie było.
Czarna2000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-21, 12:33   #14
Margot45
niecnotliwa dziewica
 
Avatar Margot45
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: przy komputerze
Wiadomości: 19 903
GG do Margot45
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Cytat:
Napisane przez Wolha wRedna Pokaż wiadomość
P Mam nadzieję, że jeszcze kilka pokoleń i na prawdę to się zmieni.
Zmieni się, zmieni - na gorsze. My tego na szczęście nie dożyjemy, ale ja to widzę tak (w Polsce):
- jedynie słuszna wiara - katolicka
- aborcja - nielegalna,
- antykoncepcja - nielegalna,
- nauka o dojrzewaniu i seksualności człowieka - nielegalna (zboczeńcy jedni, pedofile, dzieci chcą takich bezeceństw uczyć! )
- większość zabiegów nowoczesnej medycyny, w tym in vitro - nielegalne.
Poza tym kobieta ma rodzić, co rok to prorok, nieważne, zdrowe, chore, zdeformowane - od tego kobieta ma macicę, żeby jej używać!

Dalej wymieniała nie będę, i tak średnio inteligentny człowiek wie, co mam na myśli. A boga wymyślili ludzie, z rozmaitych względów. W temacie - bardzo polecam "Boga urojonego" Dawkinsa, świetna lektura

A mnie niestety zajęło jakieś (pierwsze) 10 lat życia, zanim zaczęłam samodzielnie myśleć, wcześniej niestety indoktrynacja była zbyt silna....
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name
Margot45 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-21, 12:38   #15
blambardziala
Raczkowanie
 
Avatar blambardziala
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 34
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Nie wierzę w Boga od ok. 9 roku życia, kiedy to po przeprowadzce zorientowałam się, że nie kochałam wcale naszego Stwórcy, a jedynie ciepłą atmosferę w poprzednim kościele

Teraz jakkolwiek bym na to spojrzała, nie potrafiłabym się zmusić do uwierzenia. Poza tym obwarowania, które nakłada na człowieka wiara (oprócz tych wynikających z fundamentalnej moralności, np. "nie zabijaj"), chodzi mi tu głównie o restrykcje dotyczące seksualności, są dla mnie absurdalne i przykre. Współczuję tym, którzy dali sobie wmówić poczucie winy za to, że mają jakiś popęd.

No i zniechęcająca jest oczywiście sprawa mizoginii i kompletnego braku poszanowania dobrostanu zwierząt. Ciekawe kogo te zasady faworyzują? Pamiętam jak mój super wierzący dziadek tłumaczył mi, że człowiek może ze zwierzętami robić co chce, bo Bóg mu je dał. Oczywiście znielubiłam tylko dziadka

Jeśli Bóg istnieje, w co bardzo mocno wątpię, to trudno, może mnie wtrącić do piekła. No, chyba że dożyję starości i się nawrócę, to wtedy będzie miał pecha
blambardziala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-21, 13:08   #16
MsLizard
Zadomowienie
 
Avatar MsLizard
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 296
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Cytat:
Napisane przez whip Pokaż wiadomość
Ja mam dziwne poczucie że ktoś nade mną czuwa. Przykłady? Dwa dni temu wróciłam z trasy, przejechane prawie 1000 km i samochód mi się popsuł (i już nie mogłam ruszyć) dwie ulice dalej od mojego domu i ulice dalej od mechanika.
Zimą na pasach zatrzymała się przede mną ciężarówka i pokrywa lodowa z dachu osunęła się tuż przed moimi stopami.
Kiedyś jak wyjeżdżałam służbowym autem z jednej z firm, chciałam jechać w prawo i gdyby ktoś nie krzyknął za mną"jednokierunkowa!" wjechałabym na czołówkę z ciężarówką.
Dużo, dużo było takich sytuacji.
A co z tymi, którym się nie udało i zginęli? Czy wg was Bóg czuwa tylko nad wybranymi osobami?

Widzę, że trochę niewierzących osób się tutaj udziela, ja wśród znajomych nie mam ateistów, jedynie wierzących praktykujących lub nie. Doświadczyliście kiedyś jakiś niemiłych sytuacji związanych z waszymi poglądami. Ja osobiście nigdy nie byłam szczególnie "prześladowana", ale też nie mówię na każdym kroku o swoich poglądach. Koleżanki próbują mnie nawracać, ale nie jakoś nachalnie i raz usłyszałam, że "dzieci, które nie są ochrzczone są mniej wartościowe" i to nie od osoby jakoś bardzo konserwatywnej.
MsLizard jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-21, 13:09   #17
Margot45
niecnotliwa dziewica
 
Avatar Margot45
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: przy komputerze
Wiadomości: 19 903
GG do Margot45
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Cytat:
Napisane przez MsLizard Pokaż wiadomość
raz usłyszałam, że "dzieci, które nie są ochrzczone są mniej wartościowe" i to nie od osoby jakoś bardzo konserwatywnej.
A co, też mają bruzdę...?
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name
Margot45 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-21, 13:14   #18
MsLizard
Zadomowienie
 
Avatar MsLizard
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 296
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Cytat:
Napisane przez Margot45 Pokaż wiadomość
A co, też mają bruzdę...?
Pytałam dlaczego, ale jakoś koleżanka nie potrafiła tego wytłumaczyć. Myślę, że religia sprawia, że ludzie postrzegają niektóre rzeczy jako złe tylko dlatego, że ktoś tak powiedział.
MsLizard jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-21, 13:18   #19
Margot45
niecnotliwa dziewica
 
Avatar Margot45
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: przy komputerze
Wiadomości: 19 903
GG do Margot45
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Cytat:
Napisane przez MsLizard Pokaż wiadomość
Pytałam dlaczego, ale jakoś koleżanka nie potrafiła tego wytłumaczyć. Myślę, że religia sprawia, że ludzie postrzegają niektóre rzeczy jako złe tylko dlatego, że ktoś tak powiedział.
No, bo w religii o to przecież chodzi - żeby ukrócić samodzielne myślenie i wyhodować sobie stado posłusznych, tępych (nomen omen ) owieczek.
Łatwiej jest rządzić ludźmi, którzy nie mają własnego zdania, tylko grzecznie robią to, co się im każe.
I haracz się z takich łatwiej ściąga
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name
Margot45 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-07-21, 13:20   #20
blambardziala
Raczkowanie
 
Avatar blambardziala
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 34
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Cytat:
Napisane przez MsLizard Pokaż wiadomość
Doświadczyliście kiedyś jakiś niemiłych sytuacji związanych z waszymi poglądami. Ja osobiście nigdy nie byłam szczególnie "prześladowana", ale też nie mówię na każdym kroku o swoich poglądach. Koleżanki próbują mnie nawracać, ale nie jakoś nachalnie i raz usłyszałam, że "dzieci, które nie są ochrzczone są mniej wartościowe" i to nie od osoby jakoś bardzo konserwatywnej.
W podstawówce, jak nie wyspowiadałam się na rekolekcjach, bo zapomniałam książeczki modlitewnej. Jacyś starsi chłopcy podeszli do mnie poźniej na przerwie i wytykali palcami, krzyczeli "Ona się nie wyspowiadała!", surrealistyczna sytuacja .

Dopóki moi hiperwierzący dziadkowie nie pogodzili się z tym, że jestem "stracona", naciskali na mnie żebym zmawiała pacierz i inne takie, ostatnio na zjeździe rodzinnym nie poszliśmy do kościoła i babcia się popłakała.

Raz w gimnazjum powiedziałam na lekcji religii, że geje mnie nie brzydzą, na co katechetka odpowiedziała "Tak? Nie brzydzi cię WPYCHANIE PENISA W ODBYT?", całkiem zabawne że sądziła, iż po takim pytaniu może być tylko jedna odpowiedź, bo doszłam do wniosku, że mnie nie brzydzi wcale a wcale

Przez resztę edukacji już nie miałam nieprzyjemnych sytuacji, moje koleżanki, włącznie z tymi niegdyś wierzącymi, są już wszystkie po stronie ateizmu/agnostycyzmu. Ostatnio przyszedł ksiądz po kolędzie, poinformowałam go że nie jesteśmy wierzący. Powiedział "W takim razie wszystkiego dobrego!" i żadne bojówki nie przybyły nas zlinczować. Mieszkam w okropnej zlaicyzowanej Warszawie, więc to pewnie ma duże znaczenie.
blambardziala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-21, 13:28   #21
Margot45
niecnotliwa dziewica
 
Avatar Margot45
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: przy komputerze
Wiadomości: 19 903
GG do Margot45
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Cytat:
Napisane przez blambardziala Pokaż wiadomość
Ostatnio przyszedł ksiądz po kolędzie, poinformowałam go że nie jesteśmy wierzący. Powiedział "W takim razie wszystkiego dobrego!" i żadne bojówki nie przybyły nas zlinczować. Mieszkam w okropnej zlaicyzowanej Warszawie, więc to pewnie ma duże znaczenie.
Trafiłaś na normalnego księdza, a takich jest niewielu.
W mojej rodzinie małżeństwo - sami po ślubie cywilnym - ale dziecko chcieli ochrzcić (nie wnikam w przyczyny). I w tej okropnej zlaicyzowanej Warszawie dopiero chyba trzeci ksiądz im się łaskawie zgodził tego chrztu udzielić - inni rezygnowali z zarobku

Swoja drogą mieszkam w niewielkiej podwarszawskiej miejscowości, mieszkanie wynajmuję u starszej (ok.70 lat), przemiłej pani. Poinformowała mnie jakoś w sezonie, ze wtedy i wtedy będzie chodził ksiądz po kolędzie, na co ja "a, dziękuję, ja niewierząca" - i koniec tematu.
To nie kwestia wieku ani miejsca tylko kultury i chyba też tolerancji. Jedno i drugie fakt, rzadkie zjawisko.
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name
Margot45 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-21, 13:29   #22
Wolha wRedna
Zakorzenienie
 
Avatar Wolha wRedna
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Cytat:
Napisane przez Margot45 Pokaż wiadomość
Zmieni się, zmieni - na gorsze. My tego na szczęście nie dożyjemy, ale ja to widzę tak (w Polsce):
- jedynie słuszna wiara - katolicka
- aborcja - nielegalna,
- antykoncepcja - nielegalna,
- nauka o dojrzewaniu i seksualności człowieka - nielegalna (zboczeńcy jedni, pedofile, dzieci chcą takich bezeceństw uczyć! )
- większość zabiegów nowoczesnej medycyny, w tym in vitro - nielegalne.
Poza tym kobieta ma rodzić, co rok to prorok, nieważne, zdrowe, chore, zdeformowane - od tego kobieta ma macicę, żeby jej używać!

Dalej wymieniała nie będę, i tak średnio inteligentny człowiek wie, co mam na myśli. A boga wymyślili ludzie, z rozmaitych względów. W temacie - bardzo polecam "Boga urojonego" Dawkinsa, świetna lektura

A mnie niestety zajęło jakieś (pierwsze) 10 lat życia, zanim zaczęłam samodzielnie myśleć, wcześniej niestety indoktrynacja była zbyt silna....
Uważam, że w tym przypadku mamy akurat takie przesilenie spowodowane obecną władzą. Skończą się jej obiecanki - cacanki i kolejny raz mogą zostać niewybrani, a my wrócimy do normalności.

Mam na liście do przeczytania

Cytat:
Napisane przez blambardziala Pokaż wiadomość
Nie wierzę w Boga od ok. 9 roku życia, kiedy to po przeprowadzce zorientowałam się, że nie kochałam wcale naszego Stwórcy, a jedynie ciepłą atmosferę w poprzednim kościele

Teraz jakkolwiek bym na to spojrzała, nie potrafiłabym się zmusić do uwierzenia. Poza tym obwarowania, które nakłada na człowieka wiara (oprócz tych wynikających z fundamentalnej moralności, np. "nie zabijaj"), chodzi mi tu głównie o restrykcje dotyczące seksualności, są dla mnie absurdalne i przykre. Współczuję tym, którzy dali sobie wmówić poczucie winy za to, że mają jakiś popęd.
No popatrz u mnie też było ciepło ale ciepło czy zimno siedzenie tak przez 50 min było taaaaakie nudne

No właśnie! Te śmieszne prawa i ograniczenia. Mnie moja instynktowna moralność wystarcza, a jeśli chodzi o seksualność to no cóż... pójdę do piekła jak nic Miałabym smutne życie robiąc tylko to co ktoś kiedyś powiedział że jest moralne i dozwolone. Nie mam ochoty być smutną, sfrustrowaną w różnych sferach życia kobietą, a to wszystko w imię boga, którego słowa ustalili i spisali ludzie żyjący wieki temu.

Cytat:
Napisane przez MsLizard Pokaż wiadomość
A co z tymi, którym się nie udało i zginęli? Czy wg was Bóg czuwa tylko nad wybranymi osobami?

Widzę, że trochę niewierzących osób się tutaj udziela, ja wśród znajomych nie mam ateistów, jedynie wierzących praktykujących lub nie. Doświadczyliście kiedyś jakiś niemiłych sytuacji związanych z waszymi poglądami. Ja osobiście nigdy nie byłam szczególnie "prześladowana", ale też nie mówię na każdym kroku o swoich poglądach. Koleżanki próbują mnie nawracać, ale nie jakoś nachalnie i raz usłyszałam, że "dzieci, które nie są ochrzczone są mniej wartościowe" i to nie od osoby jakoś bardzo konserwatywnej.
Bo to takie hiobowe przypadki były....

Miałam tylko jedną znajomą, która musiała od czasu do czasu poruszać temat mojej jakże strasznej przypadłości zwanej niewiarą. Dziewczę denerwowało w tej, jaki innych sferach. Na szczęście teraz mieszka li i jedynie 300 km ode mnie. Aktualnie otaczam się w większości ateistami lub ludźmi wierzącymi ale nienachalnymi, jest też kilku rodzimowierców.
__________________
aktualizacje
Wolha wRedna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-21, 13:46   #23
Czarna2000
Inez
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 4 349
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Cytat:
Napisane przez MsLizard Pokaż wiadomość
A co z tymi, którym się nie udało i zginęli? Czy wg was Bóg czuwa tylko nad wybranymi osobami?

Widzę, że trochę niewierzących osób się tutaj udziela, ja wśród znajomych nie mam ateistów, jedynie wierzących praktykujących lub nie. Doświadczyliście kiedyś jakiś niemiłych sytuacji związanych z waszymi poglądami. Ja osobiście nigdy nie byłam szczególnie "prześladowana", ale też nie mówię na każdym kroku o swoich poglądach. Koleżanki próbują mnie nawracać, ale nie jakoś nachalnie i raz usłyszałam, że "dzieci, które nie są ochrzczone są mniej wartościowe" i to nie od osoby jakoś bardzo konserwatywnej.
Czasami spotykam się z nieprzyjemnymi komentarzami. Głównie dziadkowie ubolewają, no bo jak to W ich mniemaniu na starość zmądrzeje i będę za to boga przepraszać. Babcia mi kiedyś powiedziała, że "w coś trzeba wierzyć", przy czym wiara w siebie, ludzi naukę jej nie przekonuje.
Zauważyłam też, że wśród takich właśnie starszych ludzi panuje bardzo szeroka niewiedza na tematy religijne. Babcia kiedyś jechała po wyznawcach islamu, bo zabijają. Oczywiście to, że kilkaset lat temu inkwizycja wytukła nieporównywalnie więcej ludzi uświadomiłam jej dopiero ja i mój tata, ale babcia wciąż średnio przyjmuje to do wiadomości.
Ze znajomymi katolikami tematów wiary po prostu staram się nie poruszać, bo nie chcę się kłucić
Czarna2000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-21, 15:36   #24
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Cytat:
Napisane przez Wolha wRedna Pokaż wiadomość
Prawda jest taka, że jeżeli będę chciała dokonać aborcji to i tak to zrobię, szkoda tylko, że nielegalnie, bo ktoś ma inne poglądy niż ja. Mam nadzieję, że jeszcze kilka pokoleń i na prawdę to się zmieni. Kościół jest jak socjalizm - i tu i tu, ktoś inny uważa, że wie lepiej ode mnie co jest dla mnie dobre.
Ja staram się nie mylić kościoła i wiary. Od kilku lat jestem apostatą, uważam jednak, że kościół wcale nie ma monopolu na wiarę i na Boga.
W kwestii aborcji popieram wolny wybór. Każdy ma wolną wolę i nikt nikomu nie powinien mówić, jak żyć.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-21, 15:41   #25
pannaatopowa
Zakorzenienie
 
Avatar pannaatopowa
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 463
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Słyszałam kiedyś mądre zdanie: gdyby boga nie było należałoby go wymyślić. Uważam, że jest na świecie siła wyższa, którą ludzie próbują zrozumieć: zblizając sie do natury, zgłębiając prawa fizyki, modląc się i medytując. Wierzę, że każdy człowiek posiada w sobie boską cząstkę, kazdy też kto szukał tej siły dotknął jej, ale umysł ludzki jest zbyt słaby aby ją zrozumiem i błądzi. Dlatego też mamy tyle różnych religii. Niby coś świta, ale nie wiadomo co i gdzie.

Ale ta siła nie zagląda nam do łóżek, nie grozi paluszkiem i ma w nosie co robimy. Dla niej życie naszej planety to zaledwie tchnienie.
__________________
Szczęście w budowie...

Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód. A. E.
pannaatopowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-21, 16:52   #26
tworazka
Zakorzenienie
 
Avatar tworazka
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 3 468
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Ja tam wierze w przeznaczenie i karme
__________________
tworazka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-21, 17:57   #27
Kendra66
Rozeznanie
 
Avatar Kendra66
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 868
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

obiło mi sie kiedys o uszy, ze ponoc juz noworodek ma takie mysli, ze "ktos tym swiatem rządzi" i rodzice go ukierunkowuja (czy to islam, katolizm czy inna wiara)-ile w tym wiary nie mam pojecia.
Kendra66 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-21, 18:31   #28
maajjaa88
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 570
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Moim zdaniem zeleży to od naszego podejścia. Wielu ludzi sądzi, że jak coś się dzieje złego to wina Boga lub zwraca się do niego o pomoc. Na ogół sądzi, że jest "wierzący niepraktykujący". Zwraca się do Boga bo coś się dzieje, na co dzień nawet o Nim nie myśli, nie dziekuje kiedy coś dobrego się wydarzy. Traktuje Boga jak maszynę do spełniania życzeń, a kiedy się one nie spełniają to Bóg jest fuj. Wystarczy przeczytać początek Bibli, ludzie którzy nie wierzą w Boga, nie słuchają go itp są karani. Jest w tym jakiś senns... aczkolwiek to moje zdanie i nie musicie się z nim zgadzać. Każdy ma prawo uważać po swojemu.
maajjaa88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-21, 18:45   #29
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Cytat:
Napisane przez Kendra66 Pokaż wiadomość
obiło mi sie kiedys o uszy, ze ponoc juz noworodek ma takie mysli, ze "ktos tym swiatem rządzi" i rodzice go ukierunkowuja (czy to islam, katolizm czy inna wiara)-ile w tym wiary nie mam pojecia.
I serio sądzisz, że noworodki mają jakiekolwiek przemyślenia co do praw rządzących światem?
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-21, 18:58   #30
MsLizard
Zadomowienie
 
Avatar MsLizard
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 296
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Cytat:
Napisane przez maajjaa88 Pokaż wiadomość
Moim zdaniem zeleży to od naszego podejścia. Wielu ludzi sądzi, że jak coś się dzieje złego to wina Boga lub zwraca się do niego o pomoc. Na ogół sądzi, że jest "wierzący niepraktykujący". Zwraca się do Boga bo coś się dzieje, na co dzień nawet o Nim nie myśli, nie dziekuje kiedy coś dobrego się wydarzy. Traktuje Boga jak maszynę do spełniania życzeń, a kiedy się one nie spełniają to Bóg jest fuj. Wystarczy przeczytać początek Bibli, ludzie którzy nie wierzą w Boga, nie słuchają go itp są karani. Jest w tym jakiś senns... aczkolwiek to moje zdanie i nie musicie się z nim zgadzać. Każdy ma prawo uważać po swojemu.
Z tą maszynką do spełniania życzeń, masz rację, tzn. ma to sens i można taki pogląd obronić, ale chodzi o to, że niesprawiedliwość jest już widoczna od najmłodszych lat. Czemu jest winne małe dziecko, które ma rodziców psychopatów, alkoholików albo jest wykorzystywane seksualnie. Czy człowiek, który miał ciężkie dzieciństwo, nie może na takiej samej zasadzie stwierdzić, że nigdy nie zaznał pomocy, więc bóg ma mnie gdzieś, po co więc ja mam się zwracać do niego.

I co to znaczy być posłusznym Bogu?

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;63295171]I serio sądzisz, że noworodki mają jakiekolwiek przemyślenia co do praw rządzących światem? [/QUOTE]
Nawet zakładając hipotetycznie, że ma, zastanawiam się jak można stwierdzić co myśli?

Edytowane przez MsLizard
Czas edycji: 2016-07-21 o 19:06
MsLizard jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-08-01 10:31:16


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:24.