|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2016-09-01, 11:10 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 46
|
Zły ojciec- powodem do zerwania kontaktu?
Witam !
Ta historia jest dosc dluga i chaotycznie napisana za co przepraszam. Moje relacje z ojcem nigdy nie wygladaly za dobrze. Moja mama poznala ojca jak juz mial 3 letnie dziecko z inna kobieta na ktore placil juz alimenty. Wiec bedac w zwiazku z nim wpadla i urodzilam sie ja. Po paru latach moja matka juz nie mogla wytrzymac z ojcem i sie rozstali ( on ma bardzo ciezki charakter, zawsze wiedzial lepiej i wszyscy oprocz niego byli debilami, idiotami itd.) Mama sama mnie zaczela wychowywac a dziadkowie pomagali. Ojciec wywalczyl alimenty dla mnie - 100 zl , ktore i tak nie placil bo nie mial pracy przez wypadek, wiec za wszystko placila moja matka, raz mi nawet powiedzial ze gdyby tylko zechcial to by NIC nie placil . Jak ojciec raz mi kupil buty za 100 zl na urodziny to wypomina mi je do dzisiaj a kiedys jak mialam tydzien po urodzinach i zapytalam sie czy mi kupi cos to usylysazalam " Było , mineło".Nigdy za nim nie przepadalam, ale to ojciec i ojca ma sie jednego ( tak wszyscy na okolo mowili).Raz sie zdarzylo ze po spotkaniu z nim wparowal do mieszkania mojej mamy i zaczal wyzywac mnie od zlodzieji bo podobno wlasnie ukradlam mu plyte z muzyka z samochodu jak wychodzilam ( mialam wtedy 10 lat) . Moja matka wywalila go z mieszkania a jak potem sie okazalo plyte zabrala jakas paniusia ojca, a ja nigdy slowa przepraszam nie uslyszalam. Mijaly lata, ojciec nagle dostal wysokie odszkodowanie = rente za tamten wypadek ( 120 tys zl + wysoka rete, prawdopodobnie 6 tys zl plus). Kupil sobie auto, wycieczki za granice po miesiac, a mojej matce ciagle placil 100 zl alimentow i nigdy nie oddal jej pieniedzy za kolonie dla mnie na ktore sie mieli zlozyc po polowie. Dopiero pozniej laskawie podniosl do 300 zl. Mijaly lata, ja poszlam na studia a ojciec ciagle na wysokiej rencie i ani grosza nie dał, tylko sie wypytuje podczas spotkan ile to mama nie zarabia, gdzie mieszka itd. Jak za kazdym razem slyszy ze sie u nas nie przelewa to wzdrygal ramionami . U mnie sie nie przelewalo nigdy, dziadkowie i mama mnie utrzymywala ale generalnie pieniedzy zawsze bylo malo, nigdy nie bylo nas stac na jakies komputery albo telefon dla mnie. Ojciec czesto jak przychodzil lubil sie chwalic nowinkami technicznymi, a to telefon a to nowy laptop a to nowa lustrzanka ktora przeciez musi miec jak jedzie za granice a moja mame krew zalewala jak przychodzil sie tak chwalic przed wlasnym dzieckiem na ktore nie placil nigdy ( oprocz tych marnych alimentow 100 zl ). Jak wybila mi 20 to okazalo sie ze ojciec zrobil sobie trzecie dziecko z jakas kobieta z ktora mieszka. Za kazdym razem jak przychodzil na te spotkania to opowiadal jak to nie kupil 3 letniemu dziecku ipada czy inna rzecz. Jak raz mu to wypomnialam to powiedzial ze to wina mojej mamy , ze gdyby z nim zostala to bym miala to wszystko. Pewnego dnia nie chcialam sie juz wiecej z nim spotykac, wiec ukrylam sie w lazience i wyblagalam dziadka aby powiedzial mu ze nie ma mnie w domu. I wtedy podsluchalam taka rozmowe ktora mi nigdy nie wypadnie z glowy. Moj ojciec zaczal sie wydzierac na mojego dziadka ze to ON jest moim ojcem i ja MUSZE sie z nim spotykac, ze ja nigdy niczego nie osiagne, ze jestem beznadziejna , ze moja siostra jest juz w stanach a ja oblalam semestr na studiach, ze to przez nich ( moich dziadkow i matke) nie chce sie z nim wiecej spotykac. Nigdy nie odczuwalam aby mnie tak naprawde kochal, takie samo przeswiadczenie ma moja starsza siostra. Po 3 miesiacach sie odezwal, ja zrobilam przerwe w studiowaniu i znalazlam w miare platna prace. Powiedzialam o tym ojcowi ( zapomnialam dodac ze moj ojciec NIGDY nie pracowal, ma skonczone studia ale w zyciu dnia nie przepracowal ). Jak powiedzialam ze zarabiam 2300 zl na reke to powiedzial ze CO TO ZA PIENIADZE i ze to kpina ze tak pracuje. Juz pracuje w tej pracy prawie rok,podoba mi sie i jestem szczesliwa, wyprowadzilam sie od dziadkow i wynajelam mieszkanie razem z chlopakiem ( moj ojciec nie wie ze sie wyprowadzilam, i nie chce aby sie dowiedzial gdzie aktualnie mieszkam). Od pazdziernika mialam zaczac kontynuowac studia ale zdecydowalam odlozyc troche pieniedzy i pojsc na studia zaoczne za rok. Teraz ojciec do mnie wydzwania, ja juz nawet nie odbieram bo nie chce z nim zadnego kontaktu ( niestety jak ja nie odbieram to dzwoni do dziadkow i robi im afery wiec to nie jest rozwiazanie na dluzsza mete), wiem ze tylko dzwoni aby sie dowiedziec czy studiuje i czy ciagle musi na mnie alimenty placic ( nie skoczylam jeszcze 25 lat). Wtedy jak oblalam semestr na studiach to nie placil alimentow przez miesiace wakacyjne ( 4 miesiace) , bo nie jestem na studiach i sad ustalil ze jak nie studiuje to on nie musi placic, to byl okres kiedy moja babcia ciezko zachorowala i dziadkowie wiekszosc wspolnej renty wydawali na lekarstwa. Jak rozmawialam o tym z moja mama to ona powiedziala ze jak juz jestem na tyle dorosla i mi sie oczy na mojego ojca otworzyly to sama musze zdecydowac czy chce sie z nim spotykac czy nie. Najelpiej chcialabym aby zniknal z mojego zycia i nigdy go juz nie widziec. Ojciec wydzwania do mnie od paru dni a ja po prostu nie odbieram. Jak odbiore to uslysze " JAK SMIESZ SIE DO MNIE NIE ODZYWAC ! Ja jestem twoim ojcem ! Jaja sobie robisz?!". Ja tak bym chciala miec sile aby mu powiedziec ze juz nie chce sie z nim widywac i spotykac, tylko nie wiem jak, nie potrafie tego zrobic.. ps. z nim bylo jeszcze wiele histori ktore moglabym opowiedziec ale chyba wtedy maly tomik bym wydala ( np.w wieku 11 lat wyzwal moja kolezanke od zlodzieji bo jak ustawiala sie w kolejce do kasy, kolejka byla tak dluga ze byla blisko drzwi i myslal ze chce uciec, strasznie mi bylo wstyd za to, a kolezanka byla cale zycie tak niesmiala i dobrze wychowana ze nawet na czerwonym swietle nie przechodzila nigdy). Zdaje sobie ze on ma cos nie tak z glowa, w pewnym sensie ma manie przesladowcza, ale ja mam juz tego dosyc.. Pisze to ze lzami w oczach bo jestem juz tak bezradna. Moglybyscie podac swoja opinie na ten temat i cos doradzic? Edytowane przez Justyna034 Czas edycji: 2016-09-01 o 12:02 |
2016-09-01, 11:40 | #2 |
Komplikatorka
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 300
|
Dot.: Nie chce sie widywac wiecej z ojcem.
Nie łączy Cię nic z tym człowiekiem ( oprócz jednego plemnika) , nie chcesz się z nim kontaktować, nie lubisz go ( nie mówiąc już o miłości) - dla mnie odpowiedź jest jedna Nie musisz utrzymywać kontaktu z kimś takim.
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości". |
2016-09-01, 12:00 | #3 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 46
|
Dot.: Nie chce sie widywac wiecej z ojcem.
Cytat:
Czyli jednak nie ubzduralam sobie jakiegos powodu aby zerwac kontakt? Jedyny problem jest w tym jak mu to teraz powiem. Nienawidze konfliktow i dlatego zwykle jestem ugodowa i cierpliwa, ale teraz nie mam pojecia jak sie do tego zabrac |
|
2016-09-01, 12:19 | #4 |
Komplikatorka
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 300
|
Dot.: Nie chce sie widywac wiecej z ojcem.
Najważniejsze to żebyś nie słuchała jego dziwnych tłumaczeń że przecież jest Twoim ojcem. Ojciec tak się nie zachowuje jak on. Bądź silna
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości". |
2016-09-01, 12:23 | #5 |
little hungry lady
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 4 844
|
Dot.: Nie chce sie widywac wiecej z ojcem.
Zero wsparcia od rodzica - co jest podstawą kształtowania więzi między Wami i przede wszystkim poczucia, że możesz na niego liczyć.
Nie ma sensu zmuszać się do spotkań z nim, bo po co? Będziecie rozmawiać o tym, jak mało zarabiasz, albo jaka jesteś beznadziejna? Daj spokój. Nie płacz i weź się w garść, bo jesteś już dorosła, masz prawo decydować o swoim życiu i nikt (tym bardziej rodzic) nie ma prawa Ci wmówić, że do niczego się nie nadajesz albo oskarżać Cię o rzeczy których w życiu byś nie zrobiła.
__________________
Taniec to masturbacja na forum publicznym. |
2016-09-01, 13:08 | #6 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 46
|
Dot.: Nie chce sie widywac wiecej z ojcem.
Cytat:
|
|
2016-09-01, 13:17 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Nie chce sie widywac wiecej z ojcem.
Nie ma między Wami więzi, nie zrobił niczego, aby się takowe w odpowiednim momencie zrodziły, więc czemu masz podtrzymywać fikcję? To niezdrowe. Nie rób w życiu tego, co może wg niektórych wypada, tylko żyj po swojemu. Ty wiesz najlepiej co ojciec zrobił, a raczej nie zrobił, abyście mieli w ogóle o czym rozmawiać.
---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ---------- Odbierz raz i powiedz "uważam, że nasz kontakt nie ma sensu, nie jest mi do niczego w życiu potrzebny. Nieważne co było kiedyś, to nie chodzi o jakąś zemstę. Po prostu nie mam żadnej potrzeby, ani ochoty się z tobą kontaktować. Proszę, abyś więcej nie dzwonił". I zablokuj jego numer lub w ostateczności zmień swój. |
2016-09-01, 13:28 | #8 |
little hungry lady
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 4 844
|
Dot.: Nie chce sie widywac wiecej z ojcem.
Powiedz, że jedyne co on Ci daje to dołowanie. Nie wspiera Cię, nie dopinguje, nie życzy powodzenia, nie daje pieniędzy w ramach pomocy w życiu, a krytykuje Twoje zarobki. Powiedz, że zerwanie kontaktu odciąży Cię psychicznie - nikt nie będzie wtedy na Twojej psychice żerował.
__________________
Taniec to masturbacja na forum publicznym. |
2016-09-01, 13:30 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: Nie chce sie widywac wiecej z ojcem.
Pytanie o Twoją starszą siostrę - piszesz że nie czuje się kochana przez ojca - to ta 3latka z inną kobietą?
Czy zanim matka wpadła z Tobą to wpadła też wcześniej z nim i pojawiła się twoja starsza siostra? |
2016-09-01, 13:36 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 46
|
Dot.: Nie chce sie widywac wiecej z ojcem.
Tak, aktualnie mam 2 siostry, jedna 3 lata starsza ( w stanach mieszka ) a druga ktora ma 4 latka.
|
2016-09-01, 16:21 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4 443
|
Nie chce sie widywac wiecej z ojcem.
Chcesz urwać kontakt, to urwij. Nie musisz nikomu niczego tłumaczyć. Ani jemu, ani mamie czy dziadkom. Powiedz, że ma się z Tobą więcej nie kontaktować i zablokuj w telefonie. Poproś bliskich, żeby nie podawali Twojego adresu pod żadnym pozorem.
Ja urwałam kontakt z ojcem 10 lat temu. Niczego mi nie brakuje. Nie mam żadnej potrzeby kontaktu ani zastępczej figury ojca. Edytowane przez jesienny_lisc Czas edycji: 2016-09-01 o 16:23 |
2016-09-01, 16:40 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
|
Dot.: Nie chce sie widywac wiecej z ojcem.
Ja ze swoim urwałam kontakt już dawno. Zmieniłam numer telefonu, przestałam się do niego odzywać. O dziwo, końca świata nie było, bo Ziemia się dalej kręci. Jeżeli czujesz, że nie potrzebujesz ojca w swoim życiu, to się od niego odetnij.
|
2016-09-01, 20:46 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 46
|
Dot.: Nie chce sie widywac wiecej z ojcem.
Generalnie to jestem przerazona ze on pewnego dnia wparuje do mieszkania moich dziadkow i zrobi awanture... Ale chyba to co mowisz ma najwiecej sensu
|
2016-09-01, 21:48 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 1
|
Dot.: Nie chce sie widywac wiecej z ojcem.
Mój ojciec zadecydował zaistnieć w moim życiu kiedy miałam 18 lat, bo chyba w jego oczach byłam wtedy wystarczająco dorosła żeby z nim rozmawiać
Jeśli powiedzenie mu tego jest dla Ciebie trudne to może mu napisz list? Zablokuj jego numer, a dziadkowie niech olewają jego telefony, a jak ich będzie nachodzić niech zadzwonią na policję. |
2016-09-01, 22:32 | #15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 24
|
Dot.: Nie chce sie widywac wiecej z ojcem.
maripossa997 dobrze podpowiada. Nie ma co sie zylowac, wiadomo dziadkowie pewnie nie sa juz w pelni sil i jest to meczace sluchanie awantur Twojego ojca, ale takie nachodzenie i odgrazanie sie to pod policje podchodzi.
Strasznie Ci autorka wspolczuje, mialas traumatyczne przezycia z tym czlowiekiem. Ojcem sie jest kiedy jest sie na dobre i na zle przy dziecku, a nie jest sie ojcem kiedy tylko sie je "wyprodukuje". Jest strasznie roszczeniowy, tym bardziej nie ma prawa Ci ublizac w kwestii finansow kiedy sam jest niczym pasozyt na tle panstwa. Na odzywki typu "marnie zarabiasz" bym powiedziala "marnie, ale wlasnymi silami, a nie siedze na dupie i biore od panstwa za nic nie robienie tak jak ty". Mocno, ale z takim cholerykiem nie mozna byc zbyt lagodnym. Mysle, ze tu zmiana numeru duzo by dala, poinstruowac dziadkow jak maja postepowac, gdy bedzie ich nachodzic, lub w ekstremalnym przypadku sadownie wywalczyc zakaz zblizania sie, bo jest wybuchowy, agresywny, nieobliczalny. Jak ewentualnie mu powiedziec, zeby dal sobie spokoj? Ja bym odebrala telefon i powiedziala, ze niech wychowuje najmlodsza corke, bo starszymi nie potrafil i na domaganie sie ojcowskich praw wobec mojej osoby jest za pozno. I tyle. Niech chlopak Ci wspiera, ew. niech Ci pomoze, jakby byly na prawde juz wyczerpane inne mozliwosci, bo inaczej sie psychicznie wykonczysz. |
2016-09-02, 11:55 | #16 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 46
|
Dot.: Nie chce sie widywac wiecej z ojcem.
Dziekuje wam wszystkim za slowa otuchy , naprawde wasze komentarze podniosly mnie na duchu i dodaly sily w tej ciezkiej sytuacji
Cytat:
A co do numeru to tez nad tym myslalam. Niestety on zna numer moich dziadkow i mamy, wiec ciezko aby wszyscy zmienili numery. Z dziadkami jest troche gorzej bo ich telefon domowy nie ma opcji wyswietlenia numeru wiec nigdy nie wiedza kto dzwoni. Najbardziej to zalezalo by mi na oszczedzeniu nerwow moim dziadkom, maja juz swoje lata i problemy zdrowotne a takie awantury niestety bardzo dzialaja na nerwy. |
|
2016-09-02, 12:39 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 842
|
Dot.: Nie chce sie widywac wiecej z ojcem.
Cytat:
Co do ojca - powiedz mu raz, że nie chcesz kontaktów, i więcej z nim nie dyskutuj, bo do niego i tak nie dotrze. A jak będzie nachodził, robił awantury - idź na policję i powiedz, że czujesz się zagrożona, że facet nachodzi i robi awantury. Szkoda, że o te zaległe alimenty się nie upomniałyście w sądzie. |
|
2016-09-02, 12:54 | #18 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 1 947
|
Dot.: Nie chce sie widywac wiecej z ojcem.
Cytat:
__________________
->76,6....30.07->72,7......65,5kg.. .60 |
|
2016-09-09, 11:00 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 46
|
Dot.: Nie chce sie widywac wiecej z ojcem.
Jeszcze nie odezwalam sie do ojca, na razie postanowilam go po prostu ignorowac.
Teraz chcialabym poprosic abyscie sie podzielily swoimi doswiadczeniami z ojcami takiego typu? Co w takim wypadku zrobiliscie? |
2016-09-09, 11:14 | #20 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Nie chce sie widywac wiecej z ojcem.
ja bym mu napisała smsa, że nie chcę utrzymywać z nim kontaktu, bo nigdy nie zachowywał się jak ojciec.
__________________
-27,9 kg |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:11.