Poród naturalny, a poród szpitalny - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-10-22, 16:50   #1
tarisi
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 273

Poród naturalny, a poród szpitalny


Od dosyć dawna interesuję się tematem porodów, więc zastanawia mnie ile poród szpitalny ma wspólnego z porodem naturalnym?
Poród drogami natury, to nie to samo, a podział na poród naturalny lub cesarka to zbytnie uogólnienie.

W rzeczywistości poród naturalny, to poród bez żadnych interwencji medycznych. Konieczność takich interwencji świadczy o jakiejś patologii. Nie mam na myśli wyłącznie patologii u kobiety, bo częściej ta patologia dotyczy służby zdrowia, gdyż wszelkie przyśpieszanie porodu jest zazwyczaj niepotrzebne, a bardzo często stosowane.
Chociażby jeśli poród nie następuje w terminie, to często jest sztucznie indukowany, a takie postępowanie oprócz sprawiania dużego bólu kobietom, często nie powoduje efektów i kończy się cesarką.

Prawidłowy poród może być nawet 2 tygodnie po terminie i nie jest to żadna patologia (indukowanie porodu to niestety w dużej części wina kobiet, które jadą do szpitala ze strachu, że coś złego się dzieje, a wtedy lekarze chcą ten poród na siłę przyśpieszyć).

Większość kobiet mówi, że poród jest bardzo bolesny, ale jakby tak się zapytać o szczegóły, to co najbardziej bolało podczas porodu?
Okazuje się, że różne zabiegi medyczne, a nie naturalne skurcze.
Jednak jak kobieta leży to skurcze są o wiele bardziej dokuczliwe, a ból się zmniejsza gdy chodzi.
Dlatego jeśli kobieta pod koniec ciąży lub podczas porodu kładzie się na łóżko, to jedynie sama sobie szkodzi.
A czy to nie jest norma w szpitalach?
Skoro kobieta przyjeżdża do szpitala, to chyba zazwyczaj kładzie się na łóżko?

Naturalny poród to:

- poród w pozycji wertykalnej (leżenie nie jest naturalne dla rodzącej kobiety)
- poród bez interwencji medycznych jak na przykład przebijanie pęcherza płodowego, podawanie oksytocyny, masaż szyjki macicy czy wszelkie inne zabiegi, które sztucznie mają przyśpieszyć poród, a powodują wiele komplikacji
- poród bez nacięcia krocza
- poród bez zastrzyków czy innych znieczuleń (ZZO), a warto wiedzieć, że ZZO osłabia skurcze i odczucia, więc jego konsekwencją są większe trudności z urodzeniem dziecka (szczególnie jak kobieta leży, a często musi leżeć, co jest właśnie skutkiem znieczulenia)
- bez wenflona

Większość kobiet chce rodzić w szpitalu "na wszelki wypadek" lub dlatego, że uważa iż w swoim domu nie ma warunków (co jest oczywiście błędnym myśleniem, bo na poród jest zawsze miejsce).

Co prawda w kwestii porodów w Polsce nastąpiła duża poprawa w stosunku do lat 80-90, ale nadal poród szpitalny to prawie zawsze poród zmedykalizowany i nienaturalny (powoduje więcej bólu niż poród fizjologiczny, czyli pozbawiony jakichkolwiek interwencji).

Zastanawia mnie ile kobiet, które rodziły w szpitalu nie miało wykonywanych zabiegów, które wymieniłem powyżej?
tarisi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-22, 17:49   #2
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny

dyskusja dyskusją a koniec końców kobieta w ciąży bez wiedzy medycznej nigdy nie będzie w stanie ustalić czy interwencja medyczna ma na celu faktyczne ratowanie zdrowia lub życia jej/dziecka czy tylko wygodę/przyśpieszenie całej procedury a niestety nikt o zdrowych zmysłach nie weźmie na siebie odpowiedzialności za odmowę takich interwencji

kobiety mogą sobie być świadome różnicy między porodem naturalnym a porodem z interwencją medyczną ale to nie wiele zmienia póki tak naprawdę są zdane na dobrą wolę tego kto poród prowadzi

tak naprawdę wszystko o czym piszesz w ramach interwencji medycznych nie jest zawsze potrzebne ale czasem jest potrzebne i to czasem wystarczy żeby człowiek nie decydował się na ryzyko

na poród w domu nie zdecydowałabym się nigdy bo nawet przy zdrowej ciąży, zdrowym dziecku, dobrych wynikach zawsze może się zdarzyć coś niespodziewanego a wtedy czekanie na ratunek może kosztować zbyt wiele

owszem, można (a nawet powinno się) czytać publikacje, statystyki etc. i można różnych interwencji odmawiać - problem w tym, że część kobiet na tym wyjdzie dobrze (bo faktycznie okaże się, że to miało na celu przyśpieszenie) a część wyjdzie źle (bo w ich przypadku były konieczne) - mało kto ma ochotę ryzykować, że trafi do tej drugiej grupy

poza tym uważam, że przyczyn częstego cesarskiego cięcia na życzenie polska służba zdrowia doszukuje się w bardzo złej sferze - bo powszechnie panuje opinia, że kobiety decydują się na cc z uwagi na wygodę... phi! ale mi wygoda zrobić sobie operację, mało się mówi o tym, że wysoki odsetek cc wynika właśnie z tego co dzieje się w szpitalach - kobiety nie boją się bólu (bo tego mają dość i w jednej i w drugiej opcji) tylko właśnie tych zbędnych interwencji medycznych, kobiety boją się rutynowych nacięć krocza, przebijania pęcherzy, oksytocyny, masażu szyjki macicy, kobiety boją się, że po wielu godzinach męczarni dziecko ucierpi (niedotlenienie), boją się użycia kleszczy i vacuum, tego, że państwowa służba zdrowia będzie odciągać w nieskończoność konieczne cc i tego, że i tak skończy się operacją i po prostu w sytuacji kiedy te wszystkie zabiegi stosuje się w standardzie to kobiety wolą przewidywalny, krótki poród drogą cc - po prostu z góry wiedzą czego się spodziewać, wiedzą na co się przygotować

gdyby na porodówkach był porządek i kobieta nie bałaby się zbędnych interwencji, gdyby miała pewność, że w szpitalu będzie odpowiednia ilość personelu by ktoś miał czas zająć się nią i poprowadzić poród tak naturalnie jak się da (bo często to nie wina samego personelu a małej ilości położnych) to myślę, że ten odsetek cc by spadł
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥

Edytowane przez eyo
Czas edycji: 2016-10-22 o 17:52
eyo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-22, 19:14   #3
tarisi
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 273
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny

Do porodu jest po pierwsze złe podejście i to niestety z obu stron.
Kobieta uważa, że do urodzenia dziecka potrzebuje pomocy innych osób (co jest nieprawdą gdyż 90 procent kobiet może urodzić dziecko bez niczyjej pomocy), a lekarz traktuje rodzącą jak pacjentkę i postępuje według procedur medycznych, które są przestarzałe i skutkują niepotrzebnymi zabiegami (głównie mowa o przyśpieszaniu porodu, który nie odbywa się idealnie w terminie).

Tak naprawdę to większość komplikacji powoduje strach przed porodem, który poniekąd zmusza kobiety do rodzenia w szpitalu, a te same kobiety zapominają o tym, że wielu powikłań udałoby się uniknąć, gdyby rodziły w przyjaznej atmosferze i na swoich warunkach.
Dlaczego u tak wielu kobiet zatrzymuje się akcja porodowa, gdy przyjeżdżają do szpitala?
Wystarczy się nad tym zastanowić, żeby dojść do wielu wniosków.
To właśnie skutek stresu (adrenalina blokuje oksytocynę).

Jeśli poród ma polegać na słuchaniu innych osób (położnej, lekarza) , to chyba coś jest nie tak?
Przecież poród to nic innego jak instynkt. Nie wymaga niczego więcej (nie liczę porodów patologicznych).
Parcie powinno być spontaniczne, a nie sterowane.
Sceny w rodzaju, że kobieta leży na łóżku, a położna mówi jej jak i kiedy ma przeć nie powinny mieć miejsca (chyba, że w wyjątkowych sytuacjach).

A ryzyko?
Ryzyko powikłań przy porodzie naturalnym (chociażby w domu) jest podobnie wysokie jak to, że dana kobieta zachoruje na nowotwór, lub ulegnie jakiemuś wypadkowi.
W Polsce jest sporo takich dramatów, ale w odniesieniu do ilości ludzi, to nadal niewiele.

eyo - piszesz, że kobiety boją się zbędnych interwencji medycznych, ale przecież nie muszą wyrażać na nie zgody. Rodzić na leżąco również nie muszą.
A dlaczego prawie wszystkie się na to godzą i nie wyrażają swojego zdania?
Po pierwsze ze strachu, a po drugie skoro przyjeżdżają do szpitala, to z takim podejściem, żeby słuchać lekarzy i położnych, a nie po to by mieć swój rozum i swoje zdanie.
Ile kobiet miałoby odwagę powiedzieć, że nie zgadza się na wenflon lub rodzenie na leżąco w II okresie porodu?
Wystarczy sobie odpowiedzieć na to pytanie.

Poza tym ile kobiet ma świadomość, że poród może odbyć się nawet 2 tygodnie po terminie i nie jest to żadna patologia?
Zapewne wiele z nich już kilka dni po terminie zaczyna panikować i jedzie do szpitala.

Edytowane przez tarisi
Czas edycji: 2016-10-22 o 19:21
tarisi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-22, 19:14   #4
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny

Cytat:
Napisane przez tarisi Pokaż wiadomość
Od dosyć dawna interesuję się tematem porodów, więc zastanawia mnie ile poród szpitalny ma wspólnego z porodem naturalnym?
Poród drogami natury, to nie to samo, a podział na poród naturalny lub cesarka to zbytnie uogólnienie.

W rzeczywistości poród naturalny, to poród bez żadnych interwencji medycznych. Konieczność takich interwencji świadczy o jakiejś patologii. Nie mam na myśli wyłącznie patologii u kobiety, bo częściej ta patologia dotyczy służby zdrowia, gdyż wszelkie przyśpieszanie porodu jest zazwyczaj niepotrzebne, a bardzo często stosowane.
Chociażby jeśli poród nie następuje w terminie, to często jest sztucznie indukowany, a takie postępowanie oprócz sprawiania dużego bólu kobietom, często nie powoduje efektów i kończy się cesarką.

Prawidłowy poród może być nawet 2 tygodnie po terminie i nie jest to żadna patologia (indukowanie porodu to niestety w dużej części wina kobiet, które jadą do szpitala ze strachu, że coś złego się dzieje, a wtedy lekarze chcą ten poród na siłę przyśpieszyć).

Większość kobiet mówi, że poród jest bardzo bolesny, ale jakby tak się zapytać o szczegóły, to co najbardziej bolało podczas porodu?
Okazuje się, że różne zabiegi medyczne, a nie naturalne skurcze.
Jednak jak kobieta leży to skurcze są o wiele bardziej dokuczliwe, a ból się zmniejsza gdy chodzi.
Dlatego jeśli kobieta pod koniec ciąży lub podczas porodu kładzie się na łóżko, to jedynie sama sobie szkodzi.
A czy to nie jest norma w szpitalach?
Skoro kobieta przyjeżdża do szpitala, to chyba zazwyczaj kładzie się na łóżko?

Naturalny poród to:

- poród w pozycji wertykalnej (leżenie nie jest naturalne dla rodzącej kobiety)
- poród bez interwencji medycznych jak na przykład przebijanie pęcherza płodowego, podawanie oksytocyny, masaż szyjki macicy czy wszelkie inne zabiegi, które sztucznie mają przyśpieszyć poród, a powodują wiele komplikacji
- poród bez nacięcia krocza
- poród bez zastrzyków czy innych znieczuleń (ZZO), a warto wiedzieć, że ZZO osłabia skurcze i odczucia, więc jego konsekwencją są większe trudności z urodzeniem dziecka (szczególnie jak kobieta leży, a często musi leżeć, co jest właśnie skutkiem znieczulenia)
- bez wenflona

Większość kobiet chce rodzić w szpitalu "na wszelki wypadek" lub dlatego, że uważa iż w swoim domu nie ma warunków (co jest oczywiście błędnym myśleniem, bo na poród jest zawsze miejsce).

Co prawda w kwestii porodów w Polsce nastąpiła duża poprawa w stosunku do lat 80-90, ale nadal poród szpitalny to prawie zawsze poród zmedykalizowany i nienaturalny (powoduje więcej bólu niż poród fizjologiczny, czyli pozbawiony jakichkolwiek interwencji).

Zastanawia mnie ile kobiet, które rodziły w szpitalu nie miało wykonywanych zabiegów, które wymieniłem powyżej?
1. Poród jest wywoływany z jakiegoś powodu: np. ze wzgledu na komplikacje medyczne, zagrozenie dla dziecka czy matki. Co do pogrubionego- brednie. W szpitalu jest personel medyczny, który nie zaczyna wywołania porodu, bo przyszła mama panikuje nie raz ciężarna była odprawiona ze szpitala.

2 Ja dobrze wiem co mnie bolało podczas porodu, skurcze były bardzo bolesne, a zabieg po porodzie tj. szycie równiez nie mniej bolało
3. wg twoich kryteriow urodziłam naturalnie w szpitalu (nie w pozycji leżącej).
4. Ja mieszkam poza Polską i chciałam rodzić w domu lub centrum porodowym, nie mogłam ze względu na komplikacje przy pierwszym porodzie.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-22, 19:15   #5
pani-jesień
Zakorzenienie
 
Avatar pani-jesień
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny

Cytat:
Napisane przez tarisi Pokaż wiadomość
Od dosyć dawna interesuję się tematem porodów, więc zastanawia mnie ile poród szpitalny ma wspólnego z porodem naturalnym?
Poród drogami natury, to nie to samo, a podział na poród naturalny lub cesarka to zbytnie uogólnienie.

W rzeczywistości poród naturalny, to poród bez żadnych interwencji medycznych. Konieczność takich interwencji świadczy o jakiejś patologii. Nie mam na myśli wyłącznie patologii u kobiety, bo częściej ta patologia dotyczy służby zdrowia, gdyż wszelkie przyśpieszanie porodu jest zazwyczaj niepotrzebne, a bardzo często stosowane.
Chociażby jeśli poród nie następuje w terminie, to często jest sztucznie indukowany, a takie postępowanie oprócz sprawiania dużego bólu kobietom, często nie powoduje efektów i kończy się cesarką.

Prawidłowy poród może być nawet 2 tygodnie po terminie i nie jest to żadna patologia (indukowanie porodu to niestety w dużej części wina kobiet, które jadą do szpitala ze strachu, że coś złego się dzieje, a wtedy lekarze chcą ten poród na siłę przyśpieszyć).

Większość kobiet mówi, że poród jest bardzo bolesny, ale jakby tak się zapytać o szczegóły, to co najbardziej bolało podczas porodu?
Okazuje się, że różne zabiegi medyczne, a nie naturalne skurcze.
Jednak jak kobieta leży to skurcze są o wiele bardziej dokuczliwe, a ból się zmniejsza gdy chodzi.
Dlatego jeśli kobieta pod koniec ciąży lub podczas porodu kładzie się na łóżko, to jedynie sama sobie szkodzi.
A czy to nie jest norma w szpitalach?
Skoro kobieta przyjeżdża do szpitala, to chyba zazwyczaj kładzie się na łóżko?

Naturalny poród to:

- poród w pozycji wertykalnej (leżenie nie jest naturalne dla rodzącej kobiety)
- poród bez interwencji medycznych jak na przykład przebijanie pęcherza płodowego, podawanie oksytocyny, masaż szyjki macicy czy wszelkie inne zabiegi, które sztucznie mają przyśpieszyć poród, a powodują wiele komplikacji
- poród bez nacięcia krocza
- poród bez zastrzyków czy innych znieczuleń (ZZO), a warto wiedzieć, że ZZO osłabia skurcze i odczucia, więc jego konsekwencją są większe trudności z urodzeniem dziecka (szczególnie jak kobieta leży, a często musi leżeć, co jest właśnie skutkiem znieczulenia)
- bez wenflona

Większość kobiet chce rodzić w szpitalu "na wszelki wypadek" lub dlatego, że uważa iż w swoim domu nie ma warunków (co jest oczywiście błędnym myśleniem, bo na poród jest zawsze miejsce).

Co prawda w kwestii porodów w Polsce nastąpiła duża poprawa w stosunku do lat 80-90, ale nadal poród szpitalny to prawie zawsze poród zmedykalizowany i nienaturalny (powoduje więcej bólu niż poród fizjologiczny, czyli pozbawiony jakichkolwiek interwencji).

Zastanawia mnie ile kobiet, które rodziły w szpitalu nie miało wykonywanych zabiegów, które wymieniłem powyżej?
Miałam założony wenflon, podali mi oksycotynę, nacięli mi krocze, rodziłam na leżąco (a propos leżenia to może jestem dziwna, ale lepiej się czułam, jak leżałam, chodzenie nie zmniejszało bólu). A jednak porodu nie wspominam źle. W domu nie zdecydowałabym się urodzić.
__________________
Jesteś!
pani-jesień jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-22, 19:35   #6
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny

Nigdy w życiu nie zdecydowałabym się na poród domowy. Również ze względu na to, że nie mieszkam w ukryciu, za ścianami są ludzie

A już w ogóle zadziwia mnie rozkminka tego typu u faceta. To kobieta rodzi i to kobietę dotkną w największym stopniu ew. komplikacje.

Moje obie ciąże prawidłowe. Wyniki książkowe. A jednak okazało się, że dzieci się klinują i nie jestem w stanie rodzić bez cc.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-22, 19:39   #7
tarisi
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 273
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
1. Poród jest wywoływany z jakiegoś powodu: np. ze wzgledu na komplikacje medyczne, zagrozenie dla dziecka czy matki.
Statystyki mówią same za siebie. Jeśli pod koniec ciąży pojawiają się poważne problemy, to poród wywoływany ma sens, ale w innym przypadku to niepotrzebne zabiegi.
Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
2 Ja dobrze wiem co mnie bolało podczas porodu, skurcze były bardzo bolesne, a zabieg po porodzie tj. szycie równiez nie mniej bolało
Szycie z powodu nacinania czy pęknięcia?
Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
4. Ja mieszkam poza Polską i chciałam rodzić w domu lub centrum porodowym, nie mogłam ze względu na komplikacje przy pierwszym porodzie.
Komplikacje pojawiły się dopiero przy samym porodzie?
Cytat:
Napisane przez pani-jesień Pokaż wiadomość
Miałam założony wenflon, podali mi oksycotynę, nacięli mi krocze, rodziłam na leżąco (a propos leżenia to może jestem dziwna, ale lepiej się czułam, jak leżałam, chodzenie nie zmniejszało bólu). A jednak porodu nie wspominam źle. W domu nie zdecydowałabym się urodzić.
Są kobiety, które wolą leżeć, więc to ich wybór, a szpital powinien uszanować każdą decyzję w tym zakresie.

Polecam poczytać poniższy artykuł.

http://www.mjakmama24.pl/porod/porod...,544_2703.html
tarisi jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-10-22, 19:41   #8
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;66672821]Nigdy w życiu nie zdecydowałabym się na poród domowy. Również ze względu na to, że nie mieszkam w ukryciu, za ścianami są ludzie

A już w ogóle zadziwia mnie rozkminka tego typu u faceta. To kobieta rodzi i to kobietę dotkną w największym stopniu ew. komplikacje.

Moje obie ciąże prawidłowe. Wyniki książkowe. A jednak okazało się, że dzieci się klinują i nie jestem w stanie rodzić bez cc.[/QUOTE]

W sytuacji komplikacji jakichkolwiek jedzie sie do szpitala. Poza tym, w domu powinna byc np. połozna.
Takie kwestie sa wczesniej omawiane i analizowane (tj. potencjalne ryzyko). W UK np. bardzo rzadko się zdarza (czyli prawie wcale), by pozowlono kobiecie rodzić w domu pierwsze dziecko.
Jak ci sie pierwsze dziecko klinowało, nie byłoby szansy na to, by drugie rodzić w domu.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-22, 19:45   #9
tarisi
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 273
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;66672821]Nigdy w życiu nie zdecydowałabym się na poród domowy. Również ze względu na to, że nie mieszkam w ukryciu, za ścianami są ludzie
[/quote]
Podczas porodu nie trzeba krzyczeć. Można rodzić po cichu.
Poród to nie jest wielkie wydarzenie, o którym każdego należy poinformować i czynić nie wiadomo jakich przystosowań.
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;66672821]
A już w ogóle zadziwia mnie rozkminka tego typu u faceta. To kobieta rodzi i to kobietę dotkną w największym stopniu ew. komplikacje.
[/quote]
Pisząc w skrócie to żal mi kobiet, które nie rodzą naturalnie, a więcej bólu sprawiają im różne zabiegi medyczne niż sam poród.
Zobaczyłem ponad sto filmów z porodu, które wyraźnie pokazują wyższość porodów naturalnych (głównie w domu, ale nie tylko) nad porodami medycznymi.
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;66672821]
Moje obie ciąże prawidłowe. Wyniki książkowe. A jednak okazało się, że dzieci się klinują i nie jestem w stanie rodzić bez cc.[/QUOTE]
Jak trzeba to trzeba.
Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
W UK np. bardzo rzadko się zdarza (czyli prawie wcale), by pozowlono kobiecie rodzić w domu pierwsze dziecko.
Skąd te informacje?
Nie ma znaczenia czy to pierwsze dziecko czy kolejne, jeśli wszystko przebiega bez komplikacji.
Z tego co wiem to w UK kobiety rodzą w domu wielokrotnie częściej niż w Polsce (o Holandii nawet nie wspominając).
tarisi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-22, 19:48   #10
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny

Cytat:
Napisane przez tarisi Pokaż wiadomość
Podczas porodu nie trzeba krzyczeć. Można rodzić po cichu.
Poród to nie jest wielkie wydarzenie, o którym każdego należy poinformować i czynić nie wiadomo jakich przystosowań.

Pisząc w skrócie to żal mi kobiet, które nie rodzą naturalnie, a więcej bólu sprawiają im różne zabiegi medyczne niż sam poród.
Zobaczyłem ponad sto filmów z porodu, które wyraźnie pokazują wyższość porodów naturalnych (głównie w domu, ale nie tylko) nad porodami medycznymi.

Jak trzeba to trzeba.

Skąd te informacje?
Nie ma znaczenia czy to pierwsze dziecko czy kolejne, jeśli wszystko przebiega bez komplikacji.
Z tego co wiem to w UK kobiety rodzą w domu wielokrotnie częściej niż w Polsce (o Holandii nawet nie wspominając).
mam nadzieję, że jesteś wielkim, tłustym trollem.....
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-22, 19:48   #11
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
W sytuacji komplikacji jakichkolwiek jedzie sie do szpitala. Poza tym, w domu powinna byc np. połozna.
Takie kwestie sa wczesniej omawiane i analizowane (tj. potencjalne ryzyko). W UK np. bardzo rzadko się zdarza (czyli prawie wcale), by pozowlono kobiecie rodzić w domu pierwsze dziecko.
Jak ci sie pierwsze dziecko klinowało, nie byłoby szansy na to, by drugie rodzić w domu.
Ale nikt mi nie powiedział, że pierwsza córka się klinowała.
Dowiedziałam się dopiero przy drugiej, co było powodem takiego przebiegu porodu. Aczkolwiek ani źle porodów nie wspominam, ani w ogóle cc nie jest i nie była dla mnie problemem.

Cytat:
Napisane przez tarisi Pokaż wiadomość
Podczas porodu nie trzeba krzyczeć. Można rodzić po cichu.
Poród to nie jest wielkie wydarzenie, o którym każdego należy poinformować i czynić nie wiadomo jakich przystosowań.

Pisząc w skrócie to żal mi kobiet, które nie rodzą naturalnie, a więcej bólu sprawiają im różne zabiegi medyczne niż sam poród.
Zobaczyłem ponad sto filmów z porodu, które wyraźnie pokazują wyższość porodów naturalnych (głównie w domu, ale nie tylko) nad porodami medycznymi.

Jak trzeba to trzeba.

Skąd te informacje?
Nie ma znaczenia czy to pierwsze dziecko czy kolejne, jeśli wszystko przebiega bez komplikacji.
Z tego co wiem to w UK kobiety rodzą w domu wielokrotnie częściej niż w Polsce (o Holandii nawet nie wspominając).
Rodziłeś i wiesz?

W ustach faceta brzmi to groteskowo, wybacz. Nie masz pojęcia o porodzie. Nawet, gdybyś i 500 filmów obejrzał, nadal będziesz miał tylko jego namiastkę.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-10-22, 19:49   #12
pani-jesień
Zakorzenienie
 
Avatar pani-jesień
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
mam nadzieję, że jesteś wielkim, tłustym trollem.....
Też mam taką nadzieję. Brak słów.
__________________
Jesteś!
pani-jesień jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-22, 19:53   #13
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny

Cytat:
Napisane przez tarisi Pokaż wiadomość
Podczas porodu nie trzeba krzyczeć. Można rodzić po cichu.
Poród to nie jest wielkie wydarzenie, o którym każdego należy poinformować i czynić nie wiadomo jakich przystosowań.

Pisząc w skrócie to żal mi kobiet, które nie rodzą naturalnie, a więcej bólu sprawiają im różne zabiegi medyczne niż sam poród.
Zobaczyłem ponad sto filmów z porodu, które wyraźnie pokazują wyższość porodów naturalnych (głównie w domu, ale nie tylko) nad porodami medycznymi.

Jak trzeba to trzeba.

Skąd te informacje?
Nie ma znaczenia czy to pierwsze dziecko czy kolejne, jeśli wszystko przebiega bez komplikacji.
Z tego co wiem to w UK kobiety rodzą w domu wielokrotnie częściej niż w Polsce (o Holandii nawet nie wspominając).
Z danych NHS i własnego doświadczenia.
Takie są wytyczne i tyle.
Kobiety w UK rodzą zdecydowanie częsciej niż w Polsce, a rzadziej niż w Holandii.
I tak zarówno pierwsza ciąża jak i poród mają duże znaczenie jesli chodzi o wybór opcji porodu.

Poród to jest wielkie wydarzenie, podczas którego można sobie pokrzyczeć i potańczyć, pomruczeć i pomilczeć. co kto woli. I to jest istotna kwestia.

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;66673221]Ale nikt mi nie powiedział, że pierwsza córka się klinowała.
Dowiedziałam się dopiero przy drugiej, co było powodem takiego przebiegu porodu. Aczkolwiek ani źle porodów nie wspominam, ani w ogóle cc nie jest i nie była dla mnie problemem.



Rodziłeś i wiesz?

W ustach faceta brzmi to groteskowo, wybacz. Nie masz pojęcia o porodzie. Nawet, gdybyś i 500 filmów obejrzał, nadal będziesz miał tylko jego namiastkę.[/QUOTE]
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-22, 20:08   #14
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny

Cytat:
Napisane przez tarisi Pokaż wiadomość
Do porodu jest po pierwsze złe podejście i to niestety z obu stron.
Kobieta uważa, że do urodzenia dziecka potrzebuje pomocy innych osób (co jest nieprawdą gdyż 90 procent kobiet może urodzić dziecko bez niczyjej pomocy), a lekarz traktuje rodzącą jak pacjentkę i postępuje według procedur medycznych, które są przestarzałe i skutkują niepotrzebnymi zabiegami (głównie mowa o przyśpieszaniu porodu, który nie odbywa się idealnie w terminie).

absolutnie się z tą opinią nie zgadzam - akurat jak wyglądała sytuacja kiedy to kobiety rodziły w domach to sobie można w książkach od historii sprawdzić i okazuje się, że jakoś tak się składa, że od kiedy kobiety chadzają na porody do szpitala to mniej ich samych jak i dzieci przy tej okazji umiera o tyle o ile jestem w stanie zrozumieć kobiety decydujące się na poród domowy w zdrowej ciąży i w asyście zaufanej położonej o tyle opinia o porodzie bez żadnej pomocy to dla mnie pomysł na poziomie "fanatyczna ekolożka"

Tak naprawdę to większość komplikacji powoduje strach przed porodem, który poniekąd zmusza kobiety do rodzenia w szpitalu, a te same kobiety zapominają o tym, że wielu powikłań udałoby się uniknąć, gdyby rodziły w przyjaznej atmosferze i na swoich warunkach.
Dlaczego u tak wielu kobiet zatrzymuje się akcja porodowa, gdy przyjeżdżają do szpitala?
Wystarczy się nad tym zastanowić, żeby dojść do wielu wniosków.
To właśnie skutek stresu (adrenalina blokuje oksytocynę).

a te przyjazne warunki to poród w mieszkanku o wielkości 50-60 m2 w bloku? już to sobie wyobrażam - rodzę w domu, wydzieram się wniebogłosy a zatroskany sąsiad zza ściany wzywa policję bo albo podejrzewa przemoc domową albo mu naruszam ciszę domową - no przegenialny pomysł tak się składa, że w takich warunkach mieszka większość młodych par w tym kraju, nie wszyscy mogą sobie pozwolić na przytulny domek na dużej działce, który zapewni im intymność nie wyobrażam sobie też robić tournee po sąsiadach z informacją "kochani, w każdej chwili mogę rodzić - jak wam obudzę swoimi krzykami dzieci o 3 w nocy to się nie przejmujcie, taka natura" faktycznie, szpital wydaje się tak ogromnie stresujący w porównaniu z powyższym

Jeśli poród ma polegać na słuchaniu innych osób (położnej, lekarza) , to chyba coś jest nie tak?
Przecież poród to nic innego jak instynkt. Nie wymaga niczego więcej (nie liczę porodów patologicznych).
Parcie powinno być spontaniczne, a nie sterowane.
Sceny w rodzaju, że kobieta leży na łóżku, a położna mówi jej jak i kiedy ma przeć nie powinny mieć miejsca (chyba, że w wyjątkowych sytuacjach).

jakoś tak się składa, że większość zadowolonych z porodów kobiet mówi, że poszło im łatwo bo miały zaufaną położną z który współpracowały - ale to pewnie przypadek, lepiej czekać aż pojawi się magiczny instynkt

A ryzyko?
Ryzyko powikłań przy porodzie naturalnym (chociażby w domu) jest podobnie wysokie jak to, że dana kobieta zachoruje na nowotwór, lub ulegnie jakiemuś wypadkowi.
W Polsce jest sporo takich dramatów, ale w odniesieniu do ilości ludzi, to nadal niewiele.

jakoś tak wciąż wolę ryzyko zminimalizować do zera niż zakładać, że ryzyko jest takie małe, że na mnie nie trafi
swoją drogą znam sporo osób, które mają/miały nowotwór albo wypadek
a tak w ogóle to może jakieś statystyki przedstawisz? bo bez danych to sobie można sobie pisać co się chce


eyo - piszesz, że kobiety boją się zbędnych interwencji medycznych, ale przecież nie muszą wyrażać na nie zgody. Rodzić na leżąco również nie muszą.
A dlaczego prawie wszystkie się na to godzą i nie wyrażają swojego zdania?
Po pierwsze ze strachu, a po drugie skoro przyjeżdżają do szpitala, to z takim podejściem, żeby słuchać lekarzy i położnych, a nie po to by mieć swój rozum i swoje zdanie.
Ile kobiet miałoby odwagę powiedzieć, że nie zgadza się na wenflon lub rodzenie na leżąco w II okresie porodu?
Wystarczy sobie odpowiedzieć na to pytanie.

wyjaśniłam swoje stanowisko co do wyrażania/nie wyrażania zgody na różne interwencje, nie bardzo rozumiem z jakiego powodu zadajesz mi pytania na które już padły odpowiedzi no ale powtórzę - mało kto bez wiedzy medycznej weźmie na siebie odpowiedzialność za negatywne konsekwencje podważania opinii lekarza, to nie jest kwestia żadne "odwagi"
jak mi się chałupa pali to nie mówię do strażaka żeby mi nie wodą po garażu nie lał bo mi samochód zaleje, niech leje tam gdzie uważa za zasadne bo ja się na tym nie znam


Poza tym ile kobiet ma świadomość, że poród może odbyć się nawet 2 tygodnie po terminie i nie jest to żadna patologia?
Zapewne wiele z nich już kilka dni po terminie zaczyna panikować i jedzie do szpitala.

moim zdaniem jest to ogólnie dostępna wiedza, większość kobiet interesujących się swoją ciążą doskonale wie kiedy ciąża jest donoszona i że termin porodu wyliczony z OM to nie jest granica za którą zaczyna się czarna dziura nieszczęsć
komentarze na czerwono
a tak swoją drogą potężne trollisko bezmaciczny ekspert od porodów się znalazł
fascynujące jest też to, że w zasadzie większość głoszonych farmazonów opiera o założenie, że kobiety to niedouczone furiatki, które podstawowych zagadnień związanych z ciążą nie są w stanie objąć swoimi małymi rozumkami
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥

Edytowane przez eyo
Czas edycji: 2016-10-22 o 20:13
eyo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-22, 20:09   #15
tarisi
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 273
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;66673221]Nie masz pojęcia o porodzie. Nawet, gdybyś i 500 filmów obejrzał, nadal będziesz miał tylko jego namiastkę.[/QUOTE]
Uważam, że zawsze lepiej być skromnym, ale zapewne wiem więcej o porodzie niż większość kobiet przed porodem pierwszego dziecka (o wiedzy mężczyzn już nawet nie wspominam).
Zawsze lepiej się douczyć (poczytać o zabiegach i obejrzeć różne filmy) niż jechać w ciemno do szpitala i zdawać się na łaskę lekarzy i położnych.
Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
Z danych NHS i własnego doświadczenia.
Nawet jeśli tak jest, to i tak to wybór kobiety.
Nikt nie ma prawa nikogo zmusić do rodzenia w szpitalu.
Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
I tak zarówno pierwsza ciąża jak i poród mają duże znaczenie jesli chodzi o wybór opcji porodu.
Oprócz braku komplikacji (obecna ciąża lub poprzedni poród) to najważniejsze jest zdanie danej kobiety.
Ile kobiet miało dużą wiedzę (teoretyczną) na temat porodu przed tym jak pierwszy raz urodziło dziecko?
Uważam, że każda taka kobieta powinna zobaczyć jak porody wyglądają i mieć porównanie porodów szpitalnych do naturalnych.
Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
Poród to jest wielkie wydarzenie, podczas którego można sobie pokrzyczeć i potańczyć, pomruczeć i pomilczeć. co kto woli. I to jest istotna kwestia.
Może użyłem trochę złych słów, ale tak agresywna reakcja była bardzo przykra dla mnie.
Chodziło mi tylko o to, że można krzyczeć i świętować poród, ale nie trzeba.
Wiele kobiet rodziło dzieci po cichu i nie jest to żaden wymysł, ale coś normalnego podobnie jak krzyk dla niektórych.
tarisi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-22, 20:13   #16
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny

Cytat:
Napisane przez tarisi Pokaż wiadomość
Uważam, że zawsze lepiej być skromnym, ale zapewne wiem więcej o porodzie niż większość kobiet przed porodem pierwszego dziecka (o wiedzy mężczyzn już nawet nie wspominam).
Zawsze lepiej się douczyć (poczytać o zabiegach i obejrzeć różne filmy) niż jechać w ciemno do szpitala i zdawać się na łaskę lekarzy i położnych.

Nawet jeśli tak jest, to i tak to wybór kobiety.
Nikt nie ma prawa nikogo zmusić do rodzenia w szpitalu.

Oprócz braku komplikacji (obecna ciąża lub poprzedni poród) to najważniejsze jest zdanie danej kobiety.
Ile kobiet miało dużą wiedzę (teoretyczną) na temat porodu przed tym jak pierwszy raz urodziło dziecko?
Uważam, że każda taka kobieta powinna zobaczyć jak porody wyglądają i mieć porównanie porodów szpitalnych do naturalnych.

Może użyłem trochę złych słów, ale tak agresywna reakcja była bardzo przykra dla mnie.
Chodziło mi tylko o to, że można krzyczeć i świętować poród, ale nie trzeba.
Wiele kobiet rodziło dzieci po cichu i nie jest to żaden wymysł, ale coś normalnego podobnie jak krzyk dla niektórych.
Oczywiście, że kobieta wybiera.
Natomiast to świadczy w znacznym stopniu o niej, że nie bierze pod uwagę ryzyka, na które wystawia siebie i dziecko.
Nie jestem pewna jakby to formalnie wyglądało od strony organizacji porodu tj. czy położna by sie nią zajmowała czy nie, w takiej sytuacji.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-22, 20:16   #17
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny

Cytat:
Napisane przez tarisi Pokaż wiadomość
Uważam, że zawsze lepiej być skromnym, ale zapewne wiem więcej o porodzie niż większość kobiet przed porodem pierwszego dziecka (o wiedzy mężczyzn już nawet nie wspominam).
Zawsze lepiej się douczyć (poczytać o zabiegach i obejrzeć różne filmy) niż jechać w ciemno do szpitala i zdawać się na łaskę lekarzy i położnych.

Nawet jeśli tak jest, to i tak to wybór kobiety.
Nikt nie ma prawa nikogo zmusić do rodzenia w szpitalu.

Oprócz braku komplikacji (obecna ciąża lub poprzedni poród) to najważniejsze jest zdanie danej kobiety.
Ile kobiet miało dużą wiedzę (teoretyczną) na temat porodu przed tym jak pierwszy raz urodziło dziecko?
Uważam, że każda taka kobieta powinna zobaczyć jak porody wyglądają i mieć porównanie porodów szpitalnych do naturalnych.

Może użyłem trochę złych słów, ale tak agresywna reakcja była bardzo przykra dla mnie.
Chodziło mi tylko o to, że można krzyczeć i świętować poród, ale nie trzeba.
Wiele kobiet rodziło dzieci po cichu i nie jest to żaden wymysł, ale coś normalnego podobnie jak krzyk dla niektórych.
jak pani Twojego serca będzie rodzić w domku to mogę wpaść i pooglądać?
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥
eyo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-22, 20:28   #18
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny

Mimo obejrzenia 100 czy więcej filmów o porodach ( dziwne hobby ) zawsze będziesz miał mniejszą wiedzę niż jakakolwiek rodząca.
A już pisanie że niech sobie rodzą po cichu bo masz takie widzimisię i wydaje ci się to lepsze to jakiś absurd.
Byłeś kiedyś przy porodzie bliskiej osoby, twoja żona rodziła?
Ja też obejrzałam ponad 100 filmów przyrodniczych i nadal nie wiem wszystkiego o świecie, mogę już innych pouczać na ten temat ?
__________________

żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-22, 20:38   #19
tarisi
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 273
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny

Cytat:
Napisane przez eyo Pokaż wiadomość
absolutnie się z tą opinią nie zgadzam - akurat jak wyglądała sytuacja kiedy to kobiety rodziły w domach to sobie można w książkach od historii sprawdzić i okazuje się, że jakoś tak się składa, że od kiedy kobiety chadzają na porody do szpitala to mniej ich samych jak i dzieci przy tej okazji umiera o tyle o ile jestem w stanie zrozumieć kobiety decydujące się na poród domowy w zdrowej ciąży i w asyście zaufanej położonej o tyle opinia o porodzie bez żadnej pomocy to dla mnie pomysł na poziomie "fanatyczna ekolożka"
Nie chcę zbytnio zagłębiać się w ten temat, ale powinnaś wiedzieć przynajmniej tyle, że kiedyś kobiety rodziły w domu bez wskazań medycznych, to znaczy nie tylko te których ciąże przebiegały bez zakłóceń, ale również wszelkie inne.
Poza tym kiedyś cała medycyna była na o wiele niższym poziomie i to sama wiedza na te tematy.
Higiena ma również duże znaczenie, bo jej brak zwiększa ryzyka zakażenia okołoporodowego
Kiedyś wiele kobiet umierało z powodu różnych zakażeń, bo nie było lekarstw.

Jeśli mowa o porodach bez asysty, to o tym nawet nie pisałem.
Porody w szpitalu też są dobre gdy naturalne.

Ten temat nie ma na celu zachęcić do rodzenia w domu, a widzę że niektórym tak się wydaje.

Cytat:
Napisane przez eyo Pokaż wiadomość
a te przyjazne warunki to poród w mieszkanku o wielkości 50-60 m2 w bloku? już to sobie wyobrażam - rodzę w domu, wydzieram się wniebogłosy a zatroskany sąsiad zza ściany wzywa policję bo albo podejrzewa przemoc domową albo mu naruszam ciszę domową - no przegenialny pomysł tak się składa, że w takich warunkach mieszka większość młodych par w tym kraju, nie wszyscy mogą sobie pozwolić na przytulny domek na dużej działce, który zapewni im intymność nie wyobrażam sobie też robić tournee po sąsiadach z informacją "kochani, w każdej chwili mogę rodzić - jak wam obudzę swoimi krzykami dzieci o 3 w nocy to się nie przejmujcie, taka natura" faktycznie, szpital wydaje się tak ogromnie stresujący w porównaniu z powyższym
Takie przestarzałe poglądy na temat porodu w 2016 roku?
Poród naturalny to zazwyczaj nie jest wielki ból czy wydzieranie się wniebogłosy.
Wiele kobiet rodzi po cichu, gdy chce.
Cytat:
Napisane przez eyo Pokaż wiadomość
jakoś tak się składa, że większość zadowolonych z porodów kobiet mówi, że poszło im łatwo bo miały zaufaną położną z który współpracowały - ale to pewnie przypadek, lepiej czekać aż pojawi się magiczny instynkt
To nie jest magiczny instynkt, ale naturalny instynkt, który ma każda kobieta.
Całe rodzenie dziecka to taki proces.
Oczywiście dobrze, że kobieta chwali swoją położną, ale zarazem nie wie jakby urodziła bez niej.
Cytat:
Napisane przez eyo Pokaż wiadomość
jakoś tak wciąż wolę ryzyko zminimalizować do zera niż zakładać, że ryzyko jest takie małe, że na mnie nie trafi
Nie da się do zera zminimalizować ryzyka.
Poza tym warto wiedzieć, że rodzenie w szpitalu, a szczególnie zabiegi medyczne powoduje wiele dodatkowych komplikacji, których nie byłoby przy porodzie naturalnym.
Jest nawet coś takiego, że jedna interwencja medyczna podczas porodu (na przykład przebicie pęcherza płodowego czy podanie oksytocyny) często powoduje konieczność kolejnych interwencji.
Cytat:
Napisane przez eyo Pokaż wiadomość
mało kto bez wiedzy medycznej weźmie na siebie odpowiedzialność za negatywne konsekwencje podważania opinii lekarza, to nie jest kwestia żadne "odwagi"
Żeby posiadać wiedzę, to nie trzeba być lekarzem lub położną.
Poza tym są pewne wytyczne WHO i warto je przeczytać, albo dowiedzieć się jak to jest w innych krajach.
Tamte kobiety są jakieś lepsze?
No chyba nie. Jeśli już to lekarze mądrzejsi. W Polsce jest duże zacofanie pod tym względem.
Cytat:
Napisane przez eyo Pokaż wiadomość
jak mi się chałupa pali to nie mówię do strażaka żeby mi nie wodą po garażu nie lał bo mi samochód zaleje, niech leje tam gdzie uważa za zasadne bo ja się na tym nie znam
Poród porównujesz do płonącego budynku?
A może porównaj go do operacji?
Sama budynku raczej nie ugasisz, a dziecko urodzisz bez większego problemu, bo do tego potrzeba jednej osoby.
Cytat:
Napisane przez żurawinka Pokaż wiadomość
Mimo obejrzenia 100 czy więcej filmów o porodach ( dziwne hobby ) zawsze będziesz miał mniejszą wiedzę niż jakakolwiek rodząca.
Zależy co masz na myśli pisząc "wiedza".
Rozeznanie i statystyki to jedna kwestia, a inną wiedza po swoim porodzie.
Cytat:
Napisane przez żurawinka Pokaż wiadomość
A już pisanie że niech sobie rodzą po cichu bo masz takie widzimisię i wydaje ci się to lepsze to jakiś absurd.
Proszę mi tego nie zarzucać.
Pisałem tylko, że to możliwe (radzę poczytać w internecie).

Edytowane przez tarisi
Czas edycji: 2016-10-22 o 20:44
tarisi jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-10-22, 20:42   #20
pani-jesień
Zakorzenienie
 
Avatar pani-jesień
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny

Cytat:
Napisane przez tarisi Pokaż wiadomość
Nie chcę zbytnio zagłębiać się w ten temat, ale powinnaś wiedzieć przynajmniej tyle, że kiedyś kobiety rodziły w domu bez wskazań medycznych, to znaczy nie tylko te których ciąże przebiegały bez zakłóceń, ale również wszelkie inne.
Poza tym kiedyś cała medycyna była na o wiele niższym poziomie i to sama wiedza na te tematy.
Higiena ma również duże znaczenie, bo jej brak zwiększa ryzyka zakażenia okołoporodowego
Kiedyś wiele kobiet umierało z powodu różnych zakażeń, bo nie było lekarstw.

Jeśli mowa o porodach bez asysty, to o tym nawet nie pisałem.
Porody w szpitalu też są dobre gdy naturalne.

Ten temat nie ma na celu zachęcić do rodzenia w domu, a widzę że niektórym tak się wydaje.


Takie przestarzałe poglądy na temat porodu w 2016 roku?
Poród naturalny to zazwyczaj nie jest wielki ból czy wydzieranie się wniebogłosy.
Wiele kobiet rodzi po cichu, gdy chce.

To nie jest magiczny instynkt, ale naturalny instynkt, który ma każda kobieta.
Całe rodzenie dziecka to taki proces.
Oczywiście dobrze, że kobieta chwali swoją położną, ale zarazem nie wie jakby urodziła bez niej.

Nie da się do zera zminimalizować ryzyka.
Poza tym warto wiedzieć, że rodzenie w szpitalu, a szczególnie zabiegi medyczne powoduje wiele dodatkowych komplikacji, których nie byłoby przy porodzie naturalnym.
Jest nawet coś takiego, że jedna interwencja medyczna podczas porodu (na przykład przebicie pęcherza płodowego czy podanie oksytocyny) często powoduje konieczność kolejnych interwencji.

Żeby posiadać wiedzę, to nie trzeba być lekarzem lub położną.
Poza tym są pewne wytyczne WHO i warto je przeczytać, albo dowiedzieć się jak to jest w innych krajach.
Tamte kobiety są jakieś lepsze?
No chyba nie. Jeśli już to lekarze mądrzejsi. W Polsce jest duże zacofanie pod tym względem.

Poród porównujesz do płonącego budynku?
A może porównaj go do operacji?
Sama budynku raczej nie ugasisz, a dziecko urodzisz bez większego problemu, bo do tego potrzeba jednej osoby.
Człowieku, idź stąd.
__________________
Jesteś!
pani-jesień jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-22, 21:29   #21
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny

Cytat:
Napisane przez pani-jesień Pokaż wiadomość
Człowieku, idź stąd.
chciałoby się dodać "człowieku, idź stąd - na mamuty polować" bo to taki naturalny męski instynkt idę poszukać wątku z nominacjami do trolla roku - ten wątek ma predyspozycje do miejsca na podium
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥

Edytowane przez eyo
Czas edycji: 2016-10-22 o 21:31
eyo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-22, 21:42   #22
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny

Kilka z moch znajomych rodziLO w domu,jedna w domu narodzin.
I żeby tak sobie w domu urodzić, trzeba długa listę warunków spełniać.

Kiedyś kobiety rodziły w domu i ich śmiertelność i śmiertelność noworodków była o wiele większą niż teraz.

A co do rodzenia po cichu. Jedna z moich znajomych tak właśnie urodziła pierwsze dziecko. Nie czuła bólu na tyle, żeby krzyczeć. Za to przy drugim dziecku, które było jej trudniej urodzić nie była już taka cichutka.
Krzyk pomaga nie tylko rodzącym. Na przykład panowie którzy ręką łamią deski czy cegły krzyczą podczas uderzenia tak jak rodzące podczas parcia.
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-22, 22:07   #23
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny

Cytat:
Napisane przez tarisi Pokaż wiadomość
Pisząc w skrócie to żal mi kobiet, które nie rodzą naturalnie, a więcej bólu sprawiają im różne zabiegi medyczne niż sam poród.
Dziękujemy, ale to troska nad wyraz.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-22, 22:09   #24
tarisi
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 273
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny

Mam wrażenie, że niektóre uważają, że ja to wszystko wymyśliłem?
W rzeczywistości wszystko co chciałem przekazać to informacje z różnych artykułów na temat zaleceń związanych z porodem, które zostały napisane przez osoby z wiedzą medyczną i to większą niż posiada przeciętna położna czy lekarz w szpitalu.
Poza tym takie są zalecenia WHO, a możecie być pewne, że to mądrzy ludzie.
Ogólnie pisząc interwencje medyczne same w sobie niekoniecznie są złe, ale powinny dotyczyć niewielkiego odsetka kobiet (na pewno nie większości).

Natomiast bronienie interwencji medycznych, które są przeprowadzane rutynowo (chociażby przebijanie pęcherza płodowego, oksytocyna czy nacinanie) dla większości rodzących, nie świadczy dobrze o takich osobach.
A nazywanie mnie trollem, bo chciałem uzmysłowić pewne sprawy związane z porodem naturalnym, nie ma najmniejszego sensu, bo jest na zasadzie "nie zgadzasz się z kimś, to nazwij go trollem".

I tak każda kobieta zrobi jak chce.
Największym problem jest nieświadomość rodzących (jak widać również tych, które urodziły dziecko) i traktowanie porodu jak zabiegu medycznego.
Ogólnie nie podoba mi się ten poniższy zły schemat porodu.
Kobieta rodzi na plecach, a położna jej mówi kiedy ma przeć, jakby sama rodząca nie wiedziała.
Już sama pozycja pozioma powoduje wiele komplikacji (a jeśli były wcześniej przeprowadzane interwencje medyczne to tym bardziej).

Poniżej polecam poczytać odnośnie wertykalnych pozycji porodowych.

http://www.rodzicpoludzku.pl/Porod/W...we-zalety.html

I odnośnie porodu spontanicznego.

http://www.mjakmama24.pl/porod/porod...,544_2703.html

Cytat:
Napisane przez ZamyslonaRoztargniona Pokaż wiadomość
Kilka z moch znajomych rodziLO w domu,jedna w domu narodzin.
I żeby tak sobie w domu urodzić, trzeba długa listę warunków spełniać.
Oczywiście mowa o porodzie z położną, gdyż położna raczej nie zgodzi się przyjąć porodu domowego gdy wszystko nie będzie idealnie.
Czy jeśli dziecko nie jest ustawione główką do dołu to nastąpi odmowa zgody na przyjęcie porodu w domu?
Widziałem, że dzieci w takiej pozycji są również odbierane w domu i jest to bezpieczne.
Przecież lekarze jedynie co mogą zrobić w szpitalu to cesarskie cięcie
Cytat:
Napisane przez ZamyslonaRoztargniona Pokaż wiadomość
Kiedyś kobiety rodziły w domu i ich śmiertelność i śmiertelność noworodków była o wiele większą niż teraz.
O przyczynach tej śmiertelności napisałem powyżej.
Rodzenie w domu jest równie bezpieczne co w szpitalu (gdy cała ciąża przebiega prawidłowo), a nawet minimalizuje ryzyko komplikacji, które w szpitalu często powstają na skutek interwencji medycznych.
Ile kobiet ma rutynowo przebijany pęcherz płodowy czy podawaną oksytocynę?
Wystarczy tylko, że nie wszystko przebiega jak w zegarku, a przecież poród nie jest na czas.
Cytat:
Napisane przez ZamyslonaRoztargniona Pokaż wiadomość
A co do rodzenia po cichu. Jedna z moich znajomych tak właśnie urodziła pierwsze dziecko. Nie czuła bólu na tyle, żeby krzyczeć. Za to przy drugim dziecku, które było jej trudniej urodzić nie była już taka cichutka.
A oboje dzieci rodziła w taki sam sposób i ciąże przebiegały normalnie?
To drugie dziecko było większe lub źle ułożone?

Czytałem, że zazwyczaj pierwszy poród jest boleśniejszy, ale zapewne nie jest to regułą.

Cytat:
Napisane przez ZamyslonaRoztargniona Pokaż wiadomość
Krzyk pomaga nie tylko rodzącym. Na przykład panowie którzy ręką łamią deski czy cegły krzyczą podczas uderzenia tak jak rodzące podczas parcia.
Tak, tylko że oni krzyczą, łamią i koniec, a krzyk w przypadku porodu (który nie jest błyskawiczny) powoduje dodatkowe zmęczenie.
Oczywiście jak kto chce. Nie uważam tego za wadę czy zaletę.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;66677331]Dziękujemy, ale to troska nad wyraz.[/QUOTE]
Tylko jakoś większość kobiet, jeśli już narzeka na poród, to właśnie z tego powodu.
I nie ma się co dziwić, skoro poród sam w sobie jest bolesny, a z powodu różnych zabiegów przyśpieszających staje się o wiele bardziej bolesny.

Przykładowo takie szycie krocza po porodzie powinno również dotyczyć nielicznych przypadków, więc dlaczego dotyczy większości? Coś jest chyba nie tak.

Powiem szczerze, że nigdzie nie widziałem żeby kobieta krytykowała poród naturalny (taki, który opisałem w pierwszym poście).

Edytowane przez tarisi
Czas edycji: 2016-10-22 o 22:19
tarisi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-22, 22:17   #25
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny

Czy jest jeszcze jakiś zakątek wizażu wolny od prawilnych troli?

Cytat:
Ten temat nie ma na celu zachęcić do rodzenia w domu, a widzę że niektórym tak się wydaje.
To jaki właściwie jest cel tego tematu? Facet pouczający kobiety o porodzie i o tym, że jak się tylko chce to można nie krzyczeć Chcesz pan wygrać perełki wizażu 2016 czy co?

Cytat:
Takie przestarzałe poglądy na temat porodu w 2016 roku?
Poród naturalny to zazwyczaj nie jest wielki ból czy wydzieranie się wniebogłosy.
Wiele kobiet rodzi po cichu, gdy chce.
Dzięki za oświecenie, że też na to nie wpadłam! Wystarczy tylko chcieć!
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-22, 22:30   #26
tarisi
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 273
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;6667754 1]
To jaki właściwie jest cel tego tematu?[/QUOTE]
Cel jest taki żeby przed porodem posiadać jakąś wiedzę na ten temat.
Czyli chociażby nie zgadzać się na rodzenie w pozycji poziomej (oczywiście wybór kobiety, ale na leżąco bardziej boli i trudniej jest urodzić) i różne zabiegi medyczne przeprowadzane dla zasady, albo na wszelki wypadek.

Zrozumieć, że to nie poród najbardziej boli, ale różne interwencje medyczne jak masaż szyjki macicy czy wszelkie inne sztuczne przyśpieszacze, a na koniec nacięcie krocza i jego szycie ( powinny dotyczyć nielicznych porodów, a nie około połowy lub więcej).

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;6667754 1]
Dzięki za oświecenie, że też na to nie wpadłam! Wystarczy tylko chcieć[/QUOTE]
Nie zawsze wystarczy chcieć, ale można (jeśli którejś kobiecie zależy żeby sąsiedzi w bloku ją nie usłyszeli).
Kobieta zazwyczaj krzyczy, gdy nie może urodzić dziecka lub stara się przeć na siłę. A to niestety złe, bo przeć nigdy nie należy na siłę.
W pozycjach wertykalnych jest nawet zalecane żeby nie przeć, bo dziecko i tak się urodzi (siła grawitacji), a zrobi to delikatniej.

Edytowane przez tarisi
Czas edycji: 2016-10-22 o 22:34
tarisi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-22, 22:30   #27
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny

Czy autor wątku uważa, że tu udzielają się same kretynki? Naprawdę, nie trzeba nas uświadamiać jak wygląda poród, co dla nas jest najlepsze i jakie są skutki tego czy tamtego.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-22, 22:34   #28
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny

Cytat:
Napisane przez tarisi Pokaż wiadomość
Cel jest taki żeby przed porodem posiadać jakąś wiedzę na ten temat.
Czyli chociażby nie zgadzać się na rodzenie w pozycji poziomej (oczywiście wybór kobiety, ale na leżąco bardziej boli i trudniej jest urodzić) i różne zabiegi medyczne przeprowadzane dla zasady, albo na wszelki wypadek.

Zrozumieć, że to nie poród najbardziej boli, ale różne interwencje medyczne jak masaż szyjki macicy czy wszelkie inne sztuczne przyśpieszacze, a na koniec nacięcie krocza i jego szycie ( powinny dotyczyć nielicznych porodów, a nie około połowy lub więcej).


Nie zawsze wystarczy chcieć, ale można (jeśli którejś kobiecie zależy żeby sąsiedzi w bloku ją nie usłyszeli).
Kobieta zazwyczaj krzyczy, gdy nie może urodzić dziecka lub stara się przeć na siłę. A to niestety złe, bo przeć nigdy nie należy na siłę.
W pozycjach wertykalnych jest nawet zalecane żeby nie przeć, bo dziecko i tak się urodzi (siła grawitacji), a zrobi to delikatniej.

ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-22, 22:40   #29
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny

No widzicie. Poród nie boli.....skurcze nie bolą, bóle krzyżowe nazywają się "bóle" tylko przez pomyłkę. Pęknięcia nie bolą. Nic nie wiecie o rodzeniu.

wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-22, 22:49   #30
pani-jesień
Zakorzenienie
 
Avatar pani-jesień
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
No widzicie. Poród nie boli.....skurcze nie bolą, bóle krzyżowe nazywają się "bóle" tylko przez pomyłkę. Pęknięcia nie bolą. Nic nie wiecie o rodzeniu.

wysłane telepatycznie
Pewnie za mało filmów o porodach obejrzałyśmy
__________________
Jesteś!
pani-jesień jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-11-01 17:48:43


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:51.