Too Cool For School, Egg Mellow, Cream (Nawilżający i ujędrniający krem do twarzy)

Bardzo fajny krem - dość mocno nawilża i napina cerę. Lepszy dla tłustej skóry, u mnie przy mieszanej momentami był zbyt napinający (trochę uczucia maski). Za to uwielbiałam maskę w płachcie z tej serii.

Kiedys to byl moj ulubiony krem. Jako nastolatka po przetestowaniu probki zakochalam sie w tym zapachu i od tamtego czasu zawsze mam choc jedno pelnowymiarowe opakowanie w domu. Krem jest bardzo tresciwy, zostawia przyjemna warstwe nawilzajaca na skorze, ktora nie wchlania sie szybko, ale jednoczescie nie przeszkadza w wykonywaniu makijazu. Makijaz trzyma sie na nim i wyglada ladnie. Zapach tak jak juz wspomnialam jest wedlug mnie piekny - slodki, laktoniczno-kogelmogelowy z nuta wanilii, ale jest bardzo mocny i utrzymuje sie na skorze dosc dlugo, wiec odradzam dla osob nie bedacych fanami perfumowanej pielegnacji. Ladnie nawilza i nigdy mnie nie uczulil ani nie spowodowal powstawania pryszczy. Cena nie jest moze super niska, ale jak ktos moze znalezc go w promocji to naprawde polecam wyprobowac, mi udalo sie go kupic pare razy w TKMaxx w Londynie za 7 funtow :)

Zdecydowałam się zakupić i spróbować ten krem, ponieważ uwielbiam kosmetyki firmy Too cool for school. Skusiły mnie dodatkowo pozytywne opinie o tym kremie. Kremu używam na noc po zastosowaniu serum z kolagenem firmy It’s skin i to duo działa na prawdę świetnie. Twarz po przebudzeniu się jest gładka, odżywiona i porządnie nawilżona. Człowiek cieszy się widząc taki efekt. Krem ma dość gęstawą konsystencję, ale dobrze się nakłada i rozsmarowuje. Czasem rano wydaje mi się, że nawet nieco się go jeszcze nie wchłonęło bo jest tak bogaty. Można by w sumie zacząć od razu robić makijaż albo pominąć część porannej pielęgnacji. Co do butelki to nie oszukujmy się:nie jest to szczyt elegancji, ale jest to pancerna butelka, która w walizce wytrzyma prawie wszystko i jest bardzo higieniczna. Do tego aplikacja kremu jest bardzo łatwa. Krem ma ładny zapach, taki sam jak balsam do ciała: takie lekko słodkie jajeczko z cukrem i wanilią. Krem nie zapycha, ani nie uczula. Ktoś w komentarzach napisał, że krem nie nadaje się dla cer mieszanych ale ja tego nie potwierdzam.

Świetny, wielozadaniowy krem dla skóry pozbawionej blasku. Wygodne opakowanie z pompką, delikatny zapach, dobre nawilżenie. Krem dobrze się wchłania, chociaż znam lepsze w tej kategorii. Pozostawia skórę otuloną i nawilżoną.

Bardzo dobry krem. Dla mnie raczej na okres jesienno-ziomowy, choć dla bardziej suchej skóry będzie świetny przez cały rok. Ma bardzo gęsta konsystencję, zapach jak kogel-mogel i już po nałożeniu czuć, że jest bardzo treściwy i bogaty w składniki. Jest to zdecydowanie krem / maska na noc, ze wzgledu na wchłanianie, natomiast zdecydowanie nawilża i odzywia skórę. Nadaje się równiez pod oczy.
Bardzo wydajny, wystepuje w próżniowym opakowaniu z wygodną pompką.

Ekstra krem. Długo na niego polowałam, bo nie wiedzieć czemu zniknął z Sephory. A szkoda, bo marka ma ciekawe produkty.

Krem jest świetny. Ma bardzo komfortową konsystencję, pozornie odżywczą, ale genialnie się wchłania. Przyjmuje kolejne warstwy z godnością (filtr, bazę, podkład), nic się nie roluje, wszystko pięknie łączy. Genialnie karmi skórę. To dobre określenie. Moja skóra ostatnio nieco się zubożyła, a czoło przesuszyło. Całe lato używałam lekkich żelowych formuł i widocznie było to trochę przymało. Słońce i fitry robią swoje.
Teraz Too Cool For School jest moim sprzymierzeńcem. Najlepsze efekty osiągam przy nałożeniu pod spód esencji, wtedy skóra nawet pod koniec dnia wygląda jak nowa, świeżutka i nawilżona.

Krem ma kolor i zapach koglu moglu :)
Naprawdę nie wiem jak to działa, ale przy swojej aksamitnej, kremowej konsystencji szybciutko się wchłania. Nadaje miękkość i gładkość. Zawiera mnóstwo dobroczynnych składników. Zdecydowanie to propozycja warta wypróbowania, pomimo dość wysokiej ceny.

Krem jest zupełnie w porządku, fajnie nawilża i odżywia skórę, ale nie zauważyłam cudów obiecywanych przez producenta. Jest gęsty i tłuściutki, używałam go tylko na noc, u mnie taka formuła nie sprawdza się pod makijaż. Zapach jest specyficzny, kojarzy mi się z... adwokatem?
Minusem jest cena, jest sporo tańszych produktów, które są dla mnie równie dobre, więc raczej do niego nie wrócę.

Mój ulubiony typ kremu, konkretny ale bez tłustego filmu, doskonale nawilżający. W widoczny sposób poprawia wygląd skóry, wygładza, wygląda na bardziej napiętą i jędrniejszą.

Idealny pod makijaż, doskonale rozprowadzają się na nim wszystkie produkty, nie zostawia tępej powłoki. Ale idealnie sprawdza się także na noc. Rano skóra jest miękka i wypoczęta.
Jest to krem z efektem wow, po którym rzeczywiście "widać różnicę".

Krem ma przyjemny zapach, wygodne, higieniczne i przyjemne dla oka opakowanie.

Polecam. Mam nadzieję, że będzie jeszcze dostępny.

Kupilam krem przekonana maska w plachcie Too cool for school ktora okazala sie rewelacyjna, i taki tez okazal sie ten krem.

Opakowanie jest wesole, kolorowe i higieniczne - ma dozownik, ktory precyzyjnie pomoze nam wycisnac tyle kremu, ile potrzebujemy. Krem ma gesta konsystencje, zoltawy kolor i mily zapach kogla mogla - nie kazdemu musi sie spodobac:) konsystencja jest gesta i tresciwa.

Nakladam go na serum Lancome badz Lavery, dobrze komponuje sie z obydwoma. Po wklepaniu w skore trzeba odczekac okolo 5-10 minut z nalozeniem podkladu, az krem calkowicie sie wchlonie. Po wchlonieciu pozostawia skore gladka, nawilzona i opoznia wyswiecanie sie cery. Mimo naprawde bogatej konsystencji nie zapycha (mam cere mieszana w kierunku tlustej).

Regularnie uzywany dobrze wygladza i rozswietla cere. Stosuje go zwykle na dzien. Jest cos co sprawia, ze mianuje go swoim hitem - uzyty na noc, utrzymuje uczucie nawilzonej cery az do nastepnego dnia. Polecam, jest to dobry i skuteczny krem w dobrej cenie.

Nie wiem, czy jest idealny, ale lepszego do tej pory nie znalazłam. Co prawda ma dość bogaty skład i do niektórych składników można by było się przyczepić, ale krem nie zatyka mi porów i nie odczuwam żadnych innych efektów ubocznych. Stosuję go tylko na dzień, pod makijaż, ale przed nałożeniem makijażu przecieram twarz w celu usunięcia tłustej, świecącej warstwy. Krem bardzo dobrze się wchłania, więc mimo pozbycia się warstwy z twarzy czuję nawilżenie przez cały dzień. Dobrze współpracuje z większością podkładów i kremów bb. Na początku nie odpowiadał mi jego zapach, ponieważ jest bardzo mocny, ale po czasie przyzwyczaiłam się do niego. Produkt jest dość drogi, ale uważam, że cena jest odpowiednia co do jakości. Opakowanie jest fajne, z wygodną pompką i umożliwia wykorzystanie produktu aż do końca, co czasem nie jest możliwe w podobnego typu opakowaniach u innych producentów.

Stosuje krem od kilku miesięcy jednak tylko i wyłącznie na noc gdyż pod makijaż się trochę nie sprawdza, Fajnie nawilża, po przebudzeniu skóra wygląda na wypoczętą i co najważniejsze nie zatyka porów.

Krem lekki, świetnie nawilżający, ujędrniający. Ma średnio gęstą konsystencję, która dobrze się wchłania i nie pozostawia nieprzyjemnego wrażania na skórze. Ma przyjemny zapach - lekko jajeczny, kojarzący się z adwokatem. Produkt pełni również rolę kremu pod oczy, usprawniając pielęgnacje. Sprawdza się dla cery mieszanej. Nie wywołał podrażnienia. Minusem jest cena.