Avon, Solutions, Hydrofirming Bio6 Night Cream (Krem głęboko nawilżający na noc)

Mam podobne odczucia co poprzedniczka. Ten krem miał głęboko nawilżać, a nie robił tego z całą pewnością. Był okropnie tłusty, nie wchłaniał się i wydaje mi się, że zapychał pory. Zmęczyłam go stosując na szyję, bo szkoda mi było wyrzucić. Odradzam.

Dłużej niż tydzień wytrzymać sie z nim nie da :( To jeden z nielicznych kremów po którym niemal błyskawicznie pojawiły się "niespodzianki" ... Pozatym jest za ciężki, a nie nawilża ... Z lekko wysuszoną skórą sobie nie poradził. No i w dodatku nie pachnie ładnie . I jak tu go lubić skoro to taka paskuda ??? :[

Bodaj jedyny krem Avonu, do którego nie mam prawie żadnych zastrzeżeń (poza estetycznymi - zapach) i który spełnia moje oczekiwania. Skład, jak na Avon przystało, ma przerażający (chyba cała tablica Mendelejewa), ale nadspodziewanie dobrze działa na moją skórę. Przede wszystkim naprawdę dobrze nawilża, sprawdza się nawet w sezonie zimowym, który zawsze stanowi wyzwanie dla mojej suchej, skłonnej do odwodnień cery. Nieźle się wchłania, ale na szczęście nie do końca, pozostawiając na skórze wilgotną warstewkę, która chroni przed ucieczką wody. Nie da się jej tak łatwo wytrzeć w poduszkę, więc rano cera jest nawilżona, elastyczna i gotowa stawić czoła wyzwaniom w postaci lodowatego wiatru i klimatyzowanego biura. Polecam wyłącznie osobom o bardzo suchej skórze - każdą inną ten krem niepotrzebnie obciąży. Szczególnie dobry w okresie odwodnień, gdyż gęste kremy nie radzą sobie z tym problemem najlepiej, a nawilżające nie zapobiegają ucieczce wody charakterystycznej dla skóry suchej. Dość sporym minusem jest bardzo mocny zapach, w dodatku trwały jak diabli, zdarzało mi się go wyczuwać jeszcze o poranku, co jest jednak przesadą. Ale trudno - mnie on aż tak bardzo nie przeszkadza, a plusy przeważają nad minusami.

Kupiłam go za względu na rzekome głębokie nawilżenie i jakże się zawiodłam.Otóż początkowo sprawiał ,że moja cera mocno się świeciła i to nie tylko bezpośrednio po nałożeniu , ale i rano po wstaniu z łóżka.Po kilkunastu użyciach wyskoczyły mi po nim pryszcze.Pierwszy raz w życiu miałam styczność z kremem, który zatyka pory.Nigdy bym nawet nie pomyslała ,że to wina kremu dopóki się nie skończył , a krostki wraz z nim.

Mam cerę tłustą, czasem mieszaną, ale zaryzykowałam kupno tego kremu ze względu na pielęgnację nocną. I tak samo jak większość recenzentek jestem nim rozczarowana. Już nie chodzi mi o to, że pomimo opisu nie nadaje się do wszystkich rodzajów skóry, to przede wszystkim wcale nie nawilża, ani głęboko, ani powierzchownie. Tylko natłuszcza i jak to już wcześniej stwierdziła Anahstasia, lepiej w tej roli spisałby się zwykły granatowy Nivea, a nie jakiś wymyślny Avon Bio6, który tak naprawdę nic nie wnosi dobrego dla skóry.
Jestem przyzwyczajona do tego, iż przy mojej tłustej skórze wszystkie ujędrniające i mocno nawilżające specyfiki pozostawiają tłusty ekran, ale jeżeli ma to poprawić kondycję mojej cery, to nie mam z tym problemu. Jednak w przypadku tego kremu, to i tak nic to nie daje. Rano skóra nie jest ani lepiej nawilżona, ani nie poprawia się jej stan.
Krem ma naprawdę mocno chemiczny zapach, konsystencja gęsta, choć jak w. wspomniałam to mi akurat nie przeszkadzało. Wchłaniał się beznadziejnie, po klilkudziesięciu minutach można było zetrzeć nadmiar chusteczką, więc to też nie był dla mnie problem. Prawdziwym problemem okazało się to, iż po parokrotnym użyciu wyskoczyły mi drobne czerwone krostki na twarzy. Była to chyba jakaś reakcja alergiczna, która nigdy mi się wcześniej nie zdarzyła.
Skończył więc jako krem na szyję, ale tu też nie mogłam stwierdzić efektów - ani ujędrnienienia, ani nawilżenia.

Nie polecam teg kremu bardzo ciezko sie wchlania jest poprostu za ciezki no chyba ze ktos lubi sie swieci ....
Zapach rowniez bardzo sztuczny

Doskonały kremik! Do cery nawet bardzo suchej i wrażłiwej idealny! Nie podrażnia, wspaniale nawilża, nie czuć nieprzyjemnego ściągnięcia... Rewelacja! Cena promocyjna bardzo przystepna zwłaszcza za takie działąnie... Polecam gorąco!

Zgadzam się z opinią, że nie sprawdza się przy mieszanej cerze. Jest za ciężki, bardzo wolno sie wchłania, buzia świeci się i świeci.nawilża dobrze, ale bez rewelacji, o jakimś głębokim nawilżeniu nie ma co marzyc. I ten chemiczny zapach...

Pierwsze od czego powinnam zacząć to to, iż ten krem absolutnie nie nadaje się do mieszanej (i jak mniemam) tłustej cery. Krem jest gęsty, opornie się wchłania, 'czuje' się go na twarzy, jest ciężki. Pozatykał mi pory, wyszkoczyły 'niespodzianki' na buźce. Na dodatek specyficznie, niefajnie pachnie.
Jako iż jest to kremik na noc, skóra się po nim niemiłosiernie świeci. Nawilża średnio, nie ujędrnia skóry wogóle.
Szkoda pieniędzy, bo zwykły krem Nivea, dałby lepsze efekty od tego...

Użyłam tego kosmetyku kilka razy / ilość zużytych opakowań: połowa 1

Jestem bardzo zadowolona z tego kermu. Plecila mi go kolezanka widzac jak mecze sie z szukaniem kremow po sklepach. Jest mily szybko sie wchlania i idealnie nawilza . Moj mezczyzna tylko marudzi ze pachnie nieladnie, ja jakos tego niezauwazylam;-)
Polecam wszytkim sucho-skornym;-)

Troche zrazily mnie negatywne opinie, ale zaryzykowalam. I to byl strzal w dziesiatke!! Mam strasznie sucha,luszczaca sie skore, szczegolnie na czole i nosie.W zwiazku z tym nie moglam uzywac pudrow itp, bo moja twarz wygladala tragicznie po jakims czasie.Tego kremu uzywam lacznie z kremem na dzien tej samej serii i jestem z nich bardzo zadowolona.Zadnych lusek!Sloiczek ladny,zapach sredni,ale to najmniej istotne jak dla mnie ,jesli chodzi o tego typu kosmetyki. Wszystkie kremy nawilzajace ,ktorych do tej pory uzywalam niestety nie sprawdzaly sie u mnie.Zaluje,ze tego kremiku nie odkrylam wczesniej....

Ogólnie krem przeciętny i do perfekcji mu daleko.
Szybko sie wchłania, pozostawia miłą skórę, ma przyjemny zapach. Nawilża, ale słabo. To pewnie zależy od stanu cery. Moja jest akurat przesuszona.:(

MNIe od momentu jak go używam, zaginęły w akcji zaskórniki oraz wyskakujące czasami krosty. :)
Więc moze nawet i idealny...?

<B>19.02.2005 UZUPEŁNIAM Pochwaliłam go za wcześnie.</B>
Na początku wydwało mi się, że krem działa na mnie leczniczo /zaskórniki, krosty, które czasem się jawią na mojej buzi/. Jednak NIE. Mam wrażenie wręcz, że po dłuższym stosowaniu po prostu zatyka mi pory i robią mi się takie podskórne grudy. Mam przesuszone czoło od noszenia opaski /zima/ no i pan krem niestety zapomina, że ma nawilżać w tym miejscu ! Odejmuję *.
POstaram się więcej go nie kupić.


Ilość zużytych opakowań: ...1