klin klinem- choć w moim przypadku się nie sprawdziło.
Ja nie próbuję zapomnieć, nie chcę na siłę, mam nadzieję, że kiedyś to jeszcze być może wróci... Zawsze wracało. Cóż, muszę być cierpliwa.
Zostawił Cię dla innej, znam to, dokładnie to znam. I wiem, jak w takiej sytuacji może czuć się dziewczyna- co myśli, jak się zachowuje, ile ma w sobie strachu, rozpaczy, jak bardzo chciałaby wszystko wykrzyczeć, choć się nie da. I ile razy obiecuje sobie, że się pozbiera... My, te, ktore zostajemy na lodzie, mamy ze soba wiele wspolnego
