Zlotowlosa ,wracam do zywych i bardzo wspolczuje ,bo jak przeczytalam ,to pomyslalam sobie zebys tylko tego stresu i napiecia nie okupila bolem

Tez tak mam wiec nasunela mi sie taka mysl

Zla jestem na swoj organizm ,ze zabiera mi dni ,ktore moglabym spedzic jak chcem ,ze nie moge spokojnie nic zaplanowac,ze boje sie ruszyc gdzies poza swoje miasto bo jak mnie dopadnie bol glowy to tylko bede stanowila klopot dla kazdego

czuje sie bezpiecznie blisko domu ,bo mam przyjaciolke pielegniarke i wiem ,ze dostane zastzryk ,mam swoje lozko i bede mogla w spokoju cierpiec
Gratuluje raz jeszcze ,wielka sprawa i zozbaczysz jak zaczniesz jezdzic z wlasnym paierkiem i wlasnym samochodem ,poczujesz sie niezalezna i nie musisz liczyc sie z zegarkiem

suuuper sprawa

Wez cos od razu na glowe nie czekaj az bedzie mocny bol bo pozniej trudno go opanowac
