Biegnę 2 sierpnia. Bądź ze mną mentalnie Monia

Nie biegam w słuchawkach bo ja lubię słyszeć co się dzieje wkoło, słuchać szumu drzew i śpiewu ptaków. No i muszę uważać na rowerzystów bo biegam wąską ścieżką spacerową nad kanałem i trzeba się czasami wymijać.
Też myślę, że pierwszy bieg jest najbardziej stresujący. Był plan, żeby mąż trzymał moje tempo i mnie prowadził w razie czego bo zawsze było tak, że wszyscy biegli razem ale w tym roku zrobili podział na bieg kobiet i osobno mężczyzn i będę zdana tylko na siebie.
Startuje tylko 600 bab i boję się, że nie "zginę" w tłumie

Przejrzałam na liście drużyn i dużo jest klubów o nazwach które brzmią profesjonalnie. Moja "Drużyna Kici Chrupka" tak nie brzmi
