no i po raz kolejny nie zajrzałam do factory...dzisiaj grzechem byłoby nie wykorzystac pogody

.Wybrałam sie z mezem na kopiec kosciuszki do kawiarenki... patrze z dystansem na wszystkie sprezentowane do tej pory torebki i musze przyznac,ze nie tesknie do zadnej z nich. Owszem, ta tłoczona Ochnika piekna, ale to nie model dla mnie.
Oglądam zdjęcia torebek Zofii Chylak i jestem pod wrażeniem ich wysmakowanego piękna
klik az trudno uwierzyc,zeby prostota była tak zachwycajaca


porównuje jej torebki do torebek SabrinyPilewicz...niestet y w mojej ocenie torebki Pilewicz nie zdają egzaminu. Na oko sa wykonane jednak z gorszej skóry, modele są imitacją tych najdroższych ( birkin, kelly, chanel), wyjatek stanowi Twoja Asti, rzeczywiscie udana.
klik moj typ
