jeszcze nie ,nie mialam kiedy
mialam kiepski dzien ,bo zgubilam dokumenty ,malo na zawal nie zeszlam ,o boze ,boze ,jerzy,jerzu,tam bylo zlecenie z NFOZ ,zeby dostac duplikat musialabym jechac do Zielonej Gory.
Okazalo sie jak juz metode dedukcji zastosowalam ,ze zostawiłam wczoraj w Aptece

ufff.
Nie dawno wrociłam ze 2 godziny temu

u teściowej jeszcze bylam ,własnie pomagalam R zrobic porzadek z dokumntami ,bylam szukac ,pooplacac ...jeden wielki szyyyyyyf

mam nadziej,ze to juz koniec
nie dam rady na 3 domy ,borze ,borze
