Takulu, ja jeno wspomne, bom podobna sytuacje miala, a nie mam czasu na wewontkowanie. Zrob natychmiast zdjecie szkod, najlepiej z funkja daty na aparcie. Moja "sasiadka" potrafila po fakcie zalania, wylac sobie kubel wrzacej wody na parkiet, co ustalil wynajety przez nas biegly, po to jeno zeby jej ubezpieczenie "fundnelo" nowa podloge.
Jak zaczniesz focic szkody to jej nic dodatkowego do, byc moze " chciwej" glowy nie przyjdzie. A i dowod bedzie.
Pozdro i trzym sie
tez niejednokrotna zaczyn-powodzianka
