Rzeczywiście, chyba zmienia. Może już zmieniło?
Ja czasem pojawiam się w Barze - tam czuję się dobrze. Pozostałe wątki czytuję, ale już bez tego napięcia, które towarzyszyło mi kiedyś. I chciałabym, by tak zostało. Luzik. Przynajmniej w kwestii perfum.
Ciebie jednak zawsze chętnie bym zobaczyła na wątku dowolnym albo w realu, albo gdziekolwiek - naprawdę rozmowy z Tobą dawały mi mnóstwo radochy. Bardzo szanuję i lubię osoby, które potrafią się ze mną mądrze i konstruktywnie nie zgadzać w jednych kwestiach, zgadzać w innych, a wszystko to bez przenoszenia emocji z tematów na osobę. Dlatego mi Cię brakuje. I dlatego pamiętam i piszę, choć nie bywam.