nie mam nic,mam jedynie słownik niemiecko-polski i w nim dodatkowo kilkaset stron słów z wielu różnych dziedzin, zwrotów itd. gramatyka też. Pouczę się już
mam też sudoku i gazety
a wiesz, że dostałam akademik? a teraz moja terapeutka szuka mi psychologów w szczecinie, bo terapię mieć muszę.. A tak wracając do jedzenia, to ciężko dość, bo sama tu muszę jeść, bez kontroli, jedynie obiad jem na stołówce, między ludźmi. Mam zapas jedzenia na ok 4-5 dni jeszcze, dużo w lodówce i dużo w pokoju ^^ Tylko, że ciężko,bo mam takie durne myśli, że ważę ok, a przecież ta waga nadal jest zbyt niska. Teraz trochę żałuję, że nie jestem w domu, mogłam przecież jeść dużo i zdrowo, i tyć w domu,a nie wykorzystałam tego w ostatnim czasie.. a tak to nabiorę tutaj jeszcze trochę i pójdę spokojniejsza na studia. staram się tylko o tym myśleć,bo tak to załamka..wiesz,zaparcia itd,to zniechęca..ale właśnie wszamałam banana i jogurta ^^ sama,mimo głupich myśli. Walka musi się znów udawać, a jak!