Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Epoka Lodowcowa IV- Era zazdrośnic.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-01-29, 13:00   #4683
sweetish
Zakorzenienie
 
Avatar sweetish
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: ♥
Wiadomości: 6 330
Dot.: Epoka Lodowcowa IV- Era zazdrośnic.

Cytat:
Napisane przez E.J. Pokaż wiadomość
Czyli dalej sprowadza się do tego, ze to jedna osoba MUSI myślec jak zadowolic ogól niż liczyc na to, że któras przeczyta to co napisalam i zacznie się zastanawiac czy o to mi chodziło Poza tym z tego co pamietam to moje agresywne posty były wczoraj do Madame, czy też się mylę, i WSZYSTKO co napiszę jest agresywne, to co napisałam teraz również??
Nie tylko.... zaczęło się od tego, że nie spodobało Ci sie moje zdanie i notorycznie domagałas sie mojego wytłumaczenia. Gdy nie reagowałam ty stałaś się uszczypliwa, a na to zareagowała Madame.... Przynajmniej ja tak to widzę..
Cytat:
Napisane przez E.J. Pokaż wiadomość
napisanie coś = złodziejstwo Teraz to Ty przesadziłaś. To nie jest to samo.

Aha! zapomniałam Wam podziękowac bo dzięki Wam przypomniałam sobie dlaczego nie lubię ludzi, dlaczego wolę samotnośc i ksiażki
No to nie trwoń już czasu z nami i uciekaj do książek a z tym złodziejstwem to....
Cytat:
Napisane przez Cocaine essence Pokaż wiadomość
IMO , nie przesadziła.
Pokazała Ci schemat zachowania.
Możesz w 5 częściach pisać normalnie , a raz przesadzisz i to zostanie Ci przypięte.
W Internecie również bierze się odpowiedzialność za swoje słowa.

Mówi się:
,,Jak 3 Ci mówi, że jesteś pijany, to przestań pić".
Jak ogół mówi jednostce, że jest źle coś, to albo jednostka się zmienia, albo ogół nie będzie tolerował z uśmiechem zachować, które mu nie pasują.


To nie był 1 raz
W sprawie z Wanilią , też Twoje posty miały podobny charakter.
Zresztą mi też kiedyś pojechałaś, że nie znam Cię , a oceniam , kiedy coś Ci napisałam.
Do sweetish też zaraz leciałaś z jakąś agresją, nachalnie domagając się odpowiedzi na Twoje pytanie.

Nie chodzi o nie bronienie swojego zdania, tylko robienie tego według ogólnie przyjętego w wątku klimatu.
Chociażby używając zwrotu ,,Rozumiem , że możesz mieć inne zdanie, ale według mnie..." ,, A wytłumacz mi ...." itd.


Co do ostatnich linijek, nie , nie mamy poczucia winy, że skrzywdziłyśmy biedną, niewinną istotkę i teraz Ona będzie się izolować od ludzi.

Stosujesz, może nieświadomie, presje na ludziach, sposób wymuszania tego co chcesz usłyszeć.
Popieram

Cytat:
Napisane przez E.J. Pokaż wiadomość


Po prostu pokazałyscie mi, że jak się nie idzie za tłumem, nie mówi się to co cale stado to koniec, zaczną się rozdeptywac.

I kończę w ogóle dyskusję na ten temat, bo nie chce prowadzic wojny, a nawet moje wynaturzenia są odbierane jak atak....
Widzisz- ja nie szłam za tłumem. Wyłamałam się w opinii co do postępowania Koszki. Jakoś nikt mnie nie rozdeptał... Słuchaj, a moze ty sie sama kladziesz na drodze i dlatego Cie rozdeptują? Nie sądzisz?

Cytat:
Napisane przez E.J. Pokaż wiadomość
Ja z Tobą już na pewno kończę dyskusję.
Jestem za
Zachowujesz sie okropnie. Niby nie chcesz wojny, a nadal prowokujesz. Nie chcesz z Madame prowadzić dyskusji, to nie prowadź... PO co jej w ogole odpisujesz?
Zreszta- miałaś czytać książki.... W ogole miałaś już tu nie zaglądać, bo czujesz się źle w naszym towarzystwie
Moja rada- pooddychaj głęboko i złość minie....

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Cytat:
Napisane przez jagaaaaa Pokaż wiadomość

hehe ja ostatnio miałam bardzo podobnie bo jak miałam badania na krew i to wszystko to lekarz powiedział ze zadzwoni tylko jak będzie coś bardzo źle.. pare dni później dzwoni a ja od razu w plącz bo myślałam ze umieram czy coś a okazało sie ze mam podwyższony cholesterol..
No to ja Wam coś opowiem....
Przychodzę sobie na rutynową kontrolę do endokrynologa.... Lekarz wyciąga moją kartę i ogłasza: ma Pani guzka wielkości takiej i takiej... Musimy Panią zapisać na biopsję...
Ja na to: że coooooooo A on-no tak. Z ostatniego badania USG wynika, że ma Pani guzka tu i tu (i w tym momencie pokazuje mi gdzie dokładnie). Ja na to: ale ja miałam USG ponad rok temu. On na to: tak?? niemozliwe............... . O matko, Pani ********, bardzo przepraszam, to karta pacjentki o tym samym imieniu i nazwisku tylko z innego rocznika. Bardzo Panią przepraszam.... O juz... juz patrzę. WYniki bardzo dobre. Moze byc Pani spokojna.
Cytat:
Napisane przez Rebelious Pokaż wiadomość
cudnie
o takim czymś ze strony mojego TŻta marzę.
w ogóle to zaczynam poważnie myśleć o rozstaniu.
długo by pisać o tym "dlaczego". w skrócie - wydaje mi się, że zwyczajnie nie pasujemy do siebie, że to jeszcze NIE TEN. może to chwilowe zawahanie, nie wiem. poczekam, może minie
Co się dzieje??
U mnie też nie za ciekawie.... Chwilami brakuje mi sił..nie potrafię rozgryźć TŻ. Zawsze pomagały mi w takich chwilach rozmowy...ale na odległosć..nie da się. Boję się, że nie wytrzymamy do spotkania(a to jeszcze 2 miesiace).
__________________
O urządzaniu wnętrz:
BLOG
wątek sweet


Dopóki robisz to, co zawsze, będziesz mieć to, co zwykle.
sweetish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując