Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Ostatnio obejrzane filmy cz. III
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-04-02, 17:22   #2945
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Ostatnio obejrzane filmy cz. III

Cytat:
Napisane przez Ivi 1988 Pokaż wiadomość
Naprawde myslisz,ze ludzie by nie przeczytali tego,co napisze sie na szaro?

Zalosne. Krzyk podniesiony,bo opisalam jedna scene w filmie. Szkoda mi ciebie,ze takie rzeczy cie ruszaja. Smutne.

---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------



Nie bede edytowac czegos, bo komus sie tak podoba. Sama siebie zeedytuj, jak ktos Ci kaze-zobaczymy, jak bardzo chetna bedziesz.
Nie mam zamiaru pasc na kolana,bo ktos smieszny mysli,ze powinnam przeprosic i zeedytowa cposta,bo opisalam jedna scene z filmu To juz jest bardziej zalosne, niz moze byc.
To teraz moze tu tylko oceny za filmy dajmy bez zadnych szczegolow? Bo jasnie pannice sie obraza na smierc i zycie? To moze zakryj sobie oczy i przez oczy patrz na review?
Moze jak przestaniesz sie ludzi czepiac bedzie ci sie lepiej zylo? Pomysl.
Cytat:
Napisane przez Kota Pokaż wiadomość
Więc co, bana dla złej, strasznie spojlerujacej Vesny?
Bez przesady, dosłownie każdy, kto zobaczył zajawkę tego filmu w kinie mógł się domyślić, że taka będzie jego konkluzja.
Nie trzeba być bardziej świętym od samych producentów filmu, którzy nam sami serwują wcześniej takie wieści.
Ja tam nie wiem, kto to ustalał w zaraniu powstania wąteczku zasady panujące w tym wątku- to a propos tego tępiopnego spojlerowania.
Czy jakieś wątkowe, tajemnicze naczalstwo?
Nic takiego nie miało miejsca, prawda?
A tu nagle wyrastają jakieś mityczne zasady, których nie można łamać itd.

Można rzeczywiście pisać niepożądane treści na biało, jak okazuje się- że niektórym to pasi i tak by woleli.
Choć ja np wolałabym bez tego białego.

Ale nie przesadzajmy z tą krucjatą. Nawet chcąc nie chcąc, egzystując w sieci- zawsze, choćby kątem oka dostrzeże się jakieś streszczonko, zdradę zakończenia filmu i takie sprawy.
Zresztą- czyżby naprawdę kompletna nieznajomość fabuły była warunkiem sine qua non jego oglądnięcia i najważniejszym elementem jego odbioru?
To naiwne myślenie.
Toż każdy średnio nawet rozgarnięty widz wie, że wszystko skończy się pojączeniem się bohaterów w komedii romantycznej, że Bond przeżyje itd itp.
90% filmów nic na spojlerowaniu nie straci, naprawdę.

Potępiłabym za to chętnie i wytoczyła małą krucjatkę pisanie takich recenzji typu: fajny film 10/10 które są po prostu tworzeniem nic nie znaczących śmieciowatych postów.
Denerwuje mnie to od lat, ale wiem, że to walka z wiatrakami.
Choć... ostatnio przestało mnie denerwować-gdy zadałam sobie pytanie, dlaczego te osoby tak piszą. Po prostu w ich głowie nie powstaje żadna myśl do ubrania w słowa i nie maja nic do przekazania.
Toteż lepiej niech piszą krótko, bowiem brak treści ubrany w wiele słów - a zdarza się tak- jest o wiele gorszy.
Wiem, jestem złośliwa.
Rzuce dwa slowa od siebie - nie, zasad sztywnych nie ma, ale przyjete dotad bylo edytowanie na niewidoczny kolor spojlerow. Ze zwyklej ludzkiej uprzejmosci dla innych uzytkownikow, jakos nikt nie czul sie do tego przymuszany. Do ostatniego przypadku, o ktorym sie tyle postow narobilo, nie bylo problemu. Widocznie dla autorki tego postu to, ze ona robi sobie co chce i pod siebie, jest wazniejsze, niz zwazanie na innych ludzi. Jej sprawa, kazdy moze sobie sam ocenic.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora