[Miramej]

Napisane przez sylka79

Pewnie Kubusia dziąsełka bolą
(...)
Jestem padniętaBartosz strasznie marudzi,jakby tego było mało,mama przywiozła mi ogórki do robienia zrobiłam 10 słoików małosolonych,przy pomocy Damiana,zabawiającego Bartoszka na 100 różnych sposobów i to jeszcze było źle
Też muszę pochwalić swojego małego marudębardzo rozumny się zrobił:jak mówię chodź idziemy do łazienki,podchodzi daje mi łapkę i prowadzi do łazienki,to samo z kuchniąjak mówię pada deszcz,Bartosz krzyczy kap,kap i chce na ręce i do okna,rozumie już dużo rzeczy:poproszony przynosi piłkę,pieska,słonikacodziennie czymś zaskakuje i strasznie lubi się tulićjak wołam choć przytulimy się,przychodzi i mocno ściska mnie za szyję

, u nas też marudzenie od rana do wieczora
dla Bartoszka, Kubuś też taki tulasek

Napisane przez Ania0104

cześc dziewczynki ... talk wiem wiem mi się nalezy
ale wiecie jak to jest jak mąż cały miesiac na urlopie wczoraj pojechał w delegacje a ja zostałam z cała budową sama ... i tak dzwonie, załatwiam, do tego Bartek chodzący wszędzie, ale oczywiście z moim palcem on chyba nigdy nie zacznie chodzic sam ... tak się boi puścić mój palec, ze szok

Zjada juz z nami obiady swoich zupek nie chce
Przesypia ślicznie całe nocki - od 21.30 do 8 rano
hmmm co tam jeszcze z nowości
aaaaaaaaaaaa zaczyna mówić coraz więcej "wyrazów" mówi mama, tata, baba, dziadzia, kciii, tiessss, i ostatnio ulubione "słowo" ziaziaziazia - jeszcze nie rozszyfrowałam co ono znaczy ... no i mieli tym jęzorkiem w kółko

Cześć Aniu , dobrze, że jesteś

za mówienie i ładne spanie

Napisane przez morska

Na pewno ząbki
Tymek również wydziwia z jedzeniem teraz. Wszelkie zachowania wskazują też na ząbki, chociaż jak uda mi się przypadkiem zajrzeć w paszczę (bo oczywiście nie pozwala), to nie widzę wykluwających się

Ale zanim ząbek się wykluje widocznie, rośnie sobie w dziąśle i pewnie to też boli.

Napisane przez aannuullaa

poczekamy jaki tytuł przejdzie, sama bym coś neutralnego wymyśliła ale weny kompletnie brak
No chyba żeby było

Martynka nadal raczkuje, reszta dzieci spaceruje

O, przepraszam, Kubuś też raczkuje, a nie spaceruje sam