|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 1 996
|
Dot.: Słońce coraz mocniej świeci, czas do ślubu szybko leci PM 2011
nadrabiam...
Cytat:
Napisane przez dottta
a ja ostateczne zatwierdzenie kiecki 16.05
|
no tak to juz
Cytat:
Napisane przez lusesita23
no racze
ja na poprawiny mam szyta i chce co najmniej 3 przymiarki,a co dopiero jakby slubna mialabym szyc
nie wiem,ale sporo osob mi mowi i widze po sobie
ostatnio sie mnie ta krawcowa zapytala czy nosze rozmiar 42
a ja:nie 36
|
niech sobie okulary kupi 
Cytat:
Napisane przez Niesforna_88
4 miesiące do ślubu
|

Cytat:
Napisane przez happy2gether
wysłałam właśnie 16 wiadomości do dziewczyn, które będą na wieczorze panieńskim u mojej E. Mam zaledwie 17 dni na jego zorganizowanie  i jakoś (zupełnie inaczej niż zwykle) brak zapału do tego wszystkiego. Mam tyle rzeczy na głowie związanych z własnym ślubem, że wieczór E. zszedł jakoś na dalszy plan i martwię się, że ona liczy na coś super extra a ja się nie wyrobię z przygotowaniami. Najgorsze jest to, że nie będziemy miały go w naszym mieście tylko musimy jechać do Warszawy...
---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ----------
|
dasz rade
Cytat:
Napisane przez Świniaczek
Znajomemu TŻ odwalił numer, zapomniał o ich ślubie Wszyscy już pod kościołem czekają, a tu młodzi po księdza musieli lecieć. Nic nie ubrane, nie przygotowane. Opisali go później w miejscowej gazecie A jemu się należało, bo jak prawie wszędzie już od kartek do spowiedzi wielkanocnej odeszli, to u niego nie dość, że notesik, kto kartkę odebrał, bo są podpisane do wszystkich parafian, to dodatkowo obok kwota, jaką za taką kartkę dał Za kartkę do spowiedzi każe sobie płacić Za wszystko zresztą, on jakiś stuknięty. Kursów z innej parafii też nie uzna, muszą być kursy przedmałżeńskie od niego, albo ślubu nie udzieli, a kurs oczywiście też płatny
Brata dziewczyna pracuje obok salonu, w którym kupiłam kieckę, a na przeciwko salonu jest też lumpek, do którego czasem zajrzę. Zawsze się wyginam w wystawę, czy czasem gdzieś tam moja nie wisi
|
masakra... musze isc do tego ksiedza....
Cytat:
Napisane przez JennyAniolek
Cześć ponownie 
załatwiliśmy dziś metrykę chrztu dla P.(babka powiedziała, że ofiara dobrowolna, ale że nie mieliśmy drobnych to daliśmy 50 zł - zawsze to kasa na remont bazyliki się przyda  ) , byliśmy w mojej parafii po zgodę na ślub w innym kościele (nie licencję! i za darmo od ręki babka papierek wypisała), a potem w "naszym" kościele pogadać o protokole - gdyby nie to, że muszę czekać na moją metrykę chrztu :/ to może dziś byśmy go spisali, a tak jesteśmy umówieni na telefon z księdzem  co do $$$ to w żartach powiedział, że mamy oszczędzać, a tak serio to powie nam wszystko na protokole albo na spotkaniu miesiąc przed ślubem. Wiem jeszcze tyle, że po nas ma jedna para ślub, ale namiary na nich dostaniemy jeśli przyjdą i potwierdzą termin itd. Generalnie jestem zadowolona, bo kolejne sprawy mamy załatwione ... potem byłam na chwilę w biurze, po kafle na balkon i w końcu zlądowaliśmy w domu - padam
|
ja tez musze to pozałatwiac ale nie mam jakos motywacji...
Cytat:
Napisane przez lipus89
witam 
mieliśmy iść dzisiaj albo jutro do poradni ale babki nie ma i dopiero na 24 maja ...
a poza tym dzisiaj dzwoniła do mnie babeczka z salonu ślubnego i moja sukieneczka przyszła więc w przyszłym tygodniu pierwsza przymiarka
|

Cytat:
Napisane przez zaraza3
Szkoda, że mój nie może przytyć i momentami wygląda na takiego zabiedzonego..
|
moj TŻ tez ale ostatnio przytył, stara sie jak moze i ma juz 85 tylko i tak mu wszytko w brzuch idzie....
Cytat:
Napisane przez Świniaczek
Płaskodupie płaskodupiem - moja ciotka z kolei ma tył jak kaczka, wystaję tak mocno do tyłu, że piwo można by sobie na nim oprzeć jak stoi, a wąziutka z kolei jest okrutnie Siostra mojej mamy, a mają zupełnie różne figury - ja mam jak moja mama - czyli tył szeroki i płaski, a ciotka wąski i wystający. Jakby tak zmiksować, to by niezły tyłek z tego wyszedł
No mojemu nie bardzo przeszkadza, że ma biust prawie większy ode mnie Nie mogę go nawet na te 95 namówić, a już nawet groźbą próbowałam. I nie chodzi w jego wypadku już nawet o rozmiar sadełka czy cuś, ja się boję, że on mi normalnie w wieku 35 lat przy jego wadze na zawał odjedzie, bo odżywia się okropnie (jego jajecznica to tona tłustego boczku i odrobina cebulki i to delikatnie zagęszczone jajkiem ) i ruchu jako tako też nadmiaru nie ma pomimo pracy fizycznej. Noż normalnie muszę się wziąć za niego Jak ja już jestem przy kimś kruszynka, to nie jest za dobrze. Chociaż, jego bratowa waży 5 kg mniej od niego (a ma tyle wzrostu co ja...), więc ze mną nie jest źle W dniu ślubu ważyła 63 kg, w 10 rocznicę (czyli w tym roku) niebezpiecznie zbliża się do 100... Matko, ja tak nie chcę, trzeba będzie się ostro pilnować
|

Cytat:
Napisane przez margolka1986
jestem zadowolona z dzisiejszego dnia
mmay podbita poradnię - kupiłam ślubny biustonosz i wypatrzyłam sobie buty ale nie ma mojego rozmiaru... i mają spr,obowac go sprowadzić - 3majcie kciuki zeby sie udalo
ide ponadrabiac
|
|