Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Chodzimy jak kaczuszki przez te nasze piękne brzuszki. Mamy IX/X 2011.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-07-25, 11:48   #2806
malamutka
Rozeznanie
 
Avatar malamutka
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: wielkopolska/zachodniopomorskie
Wiadomości: 629
Dot.: Chodzimy jak kaczuszki przez te nasze piękne brzuszki. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez agnieszka 0605 Pokaż wiadomość
malamutka to na kawę będziemy się mogły umówić
Jak tylko wrócę z maleństwem do domku, możemy się umówić na jakiś soczek

Cytat:
Napisane przez MalgosiaM8 Pokaż wiadomość

oj chce wychodzić ... co za dużo to nie zdrowo, po dzisiejszej nocy... opowiem dalej...
Tak to ten szpital, jestem z niego zadowolona, zresztą dziewczyny rodzące też



Lepiej opierać się na OM, w szpitalu nikt nie pyta się o USG, każdy lekarz opiera się na OM tylko i wyłącznie z tego co zauważyłam

Kiedy wyjdę nie wiem, jutro będzie mój lekarz się dowiem co i jak.
Sterydy co wiem były konieczne... Laski wczoraj przychodziły z szyjkami po 2 cm, z minimalnym rozwarciem, a skurcze miały słabsze niż ja jak przyszłam także ... hm a dziś dwie urodziły właśnie takie.

Opowiem historie z nocy. Nie chce was straszyć, moralizować czy cokolwiek innego bo każda z nas zachowa się inaczej podczas bóli porodowych.
Przyszła dziewczyna koło 18 , z rozwarciem na palec, zaraz potem jej wody odeszły no i pojawiły się pierwsze skurczyki. Około 24 zaczeła się jazda, rozwarcie dwa palce a dziewczyna wyje płacze z bólu na łóżku obok... skurcze koło 80... wpadła w panikę nie wiedziała jak oddychać, lekarze mówili jej żeby się uspokoiła nie krzyczała , bo to nie są jeszcze bóle porodowe... żeby siły zachowała, a ona jeszcze głośniej... musiałam wyjść z koleżanką z pokoju, dopóki jej nie zabrali na pordówkę "dla świętego spokoju" bo cały oddział obudziła, dzieci zaczeły płakac

Nie potępiam jej , broń boże , może i ja będę już wrzeszczeć lub panikować... ale ona wpadła w histerie... podrapała lekarza, nie chciała słuchać położnych , korzystać z piłek, bo ona wie lepiej... no skończyło się na tym że parte trwały 2 godziny i dziewczynie wycisneli na siłe dziecko... bo nie miała już siły przez to krzyczenie wcześniej... dziecko urodziło się biedne nie dotlenione... od rana miała synka ze dwie godziny... wogóle do niego nie chodzi, jest w takim szoku poporodowym...

Nie wiem wogóle co o tym myśleć. Może jedynie to aby nie histeryzować, słuchać się położnych one chcą pomóc, każdy ma inny próg bólu to zrozumiałe, ale jak widzę żeby też nie przesadzać kiedy nie ma potrzeby...

Dobra kończę, mam nadzeiję że nie przestraszyłam was , nie miałam tego na celu

muszę odespać...

ppapap
Współczuję tej dziewczynie - bo pewnie wspomnień z porodu za dobrych nie będzie miała. No i tobie też współczuję - bo takie sytuacje dodatkowo stresują

Cytat:
Napisane przez MoniaZ82 Pokaż wiadomość

-

Na poczatku ciazy mialam za nisko lozysko wiec tez dostalam zwolnienie z pracy i dalam mojemu pracodawcy.Normalnie mi za nie placili 100 % ale tak jest tylko w przypadku ciazy. Macierzynski trwa 52 tyg z czego 39 jest platnych....
Zazdroszcze

Cytat:
Napisane przez anciaahk Pokaż wiadomość
Serio - tylko tu na wątku słyszałam, że kołdra może być niebezpieczna .
Ja słyszałam, ale myślę, że nie należy tak sztywno do tego podchodzić. Ja i tak zakładam, że nocki będę miała nieprzespane, by co chwila sprawdzać czy dziecko miarowo oddycha i wszystko ok.

To nieźle, zdąży do porodu?? Dawno zamówiliście? A fotelik romera wzięliście czy jaki ostatecznie?

No dziś tż ma jechać zamówić. Choć boję się, bo znów ma jakąś awarię w pracy i cholera wie o której wyjdzie Ale póki co twierdzi że zdąży... Niestety ja teraz cały czas u rodziców więc sama tego nie załatwię. Ale już mu powiedziałam - jak on dziś tego nie załatwi, to ja zamówię z Wawy (300pln) więcej, ale będę spokojniejsza.
Fotelik jednak Tario. Jak się dowiedzieliśmy że baza Isofix tylko pasuje do jednego fotela, potem przy zmianie fotelika na większy znów nowy Isofix, to nawet tż powiedział kategorycznie NIE Więc stanęło na Tario z bazą na pasy.

Aha i nie pochwaliłam się, że wczoraj skończyłam 34tc i zaczynam 35tc. Sama nie mogę w te cyfry uwierzyć, nie wiem kiedy to zleciało.

Cytat:
Napisane przez katarzynka00 Pokaż wiadomość


masz na myśli Szamotuły koło Pń?
już chciałam pytać czy tam mieszkasz, ale doczytałam że z Konina jesteś.
A tak w temacie,znam ten zwyczaj

Oczywiście Szamotuły koło Poznania
Mieszkam na stałe w Koninie od kilku lat, ale obecnie jestem w swoim rodzinnym ukochanym mieście Koszalinie

Cytat:
Napisane przez katarzynka00 Pokaż wiadomość


Siostra zaprasza mnie nad morze,żebym do niej dojechała z córeczką na 3dni.Sama,autem.Dumam czy aby nie jest to mało odpowiedzialne.Wyraźcie swoje zdanie.Mam jakieś 250-300km
Dojazd to jeszcze ok, jak dobrze się czujesz, ale pamiętaj, że będziesz musiała jeszcze wrócić.... Ja do rodziców też sama dojechałam (z moim kochanym psiakiem), ale to było 4 tyg temu, a potem wrócę już z tż a samochód zostanie na parkingu dopóki brat nie przyjedzie do rodziców a potem przywiezie mi autko do domu

Cytat:
Napisane przez indygo79 Pokaż wiadomość

mam do was pytanie osobiste - czy planujecie kolejne dzieci i tym samym ciąże????
Ja ogólnie bym chciała 3 dzieci. Tą ciążę znoszę całkiem fajnie, więc się nie zniechęciłam. Ale zobaczymy jeszcze jak poród. No i my możemy sobie planować, a w życiu różnie bywa....
malamutka jest offline Zgłoś do moderatora