Chodzimy jak kaczuszki przez te nasze piękne brzuszki. Mamy IX/X 2011.

[cotynato]

Swojego czasu też widziałam sporo x-landerów. Teraz jakieś nieznane mi firmy + marita. A dzisiaj widziałam podkradziony mi fioletowy bebe-beni

Kurcze skubie te słoneczniki jak jakaś durna

[lullaby_ml]

[QUOTE=agnieszka 0605;28326655]okolice Kalisza

niby nie chodziliśmy długo, ja większość czasu siedziałam to i tak znowu odezwał się ból pachwin. Ledwo chodzę Także żadnych wyjazdów do porodu no a teraz łóżeczko i leżę.... cudnie



pachwiny ciągnęły wczoraj, w ciągu dnia ok, ale teraz na wieczór znów ból powrócił... no i leże już grzecznie

Malgosia1983 b. mądrze napisałaś o naszych smutkach i obawach
dawniej uważałam, że w sytuacji kiedy trzebaby byłoby wybrać zdrowie matki czy dziecka przy porodzie to lepiej ratować matkę (bo przecież będzie mogła mieć jeszcze inne dzieci) - a teraz to moje myślenie całkowicie sie zmieniło. Do pewnych rzeczy trzeba jednak dojrzeć i teraz kazałabym ratować małą, bo ona już jest dla mnie całym światem...

pestka78 śliczny kolor wózka

danika co tam znowu z tym Twoim cukrem?

dla wszystkich mam-pocieszycielek i buziaki dla mam - smutasków
- przetrwamy to jakoś, co???

MoniaZ82 mała już naprawdę duuuża! A masz 33 tc skończony czy jesteś w trakcie? Zatem łóżeczko i witaj wśród leżących Choć rozwarcie to nie wyznacznik wcześniejszego porodu, jeszcze może przenosisz... ??



u mnie też od jakiegoś czasu 100 a czasem 102, 103



no to jest przemiana oby nie była to jednak przemiana jednorazowa

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ----------

agnyska ja Cię rozumiem i uważam, że dobrze robisz

lula a Ty leżysz na te skurcze??? a z okazji dzisiejszego dnia - brawa ! Take pozytywne myślenie jak najbardziej wskazane [/QUOTE

Nie leże i musze przestac sprzatac bo mnie tak znowu wzielo w week ze koniec mam nadz ze to myslenie nie ucieknie mi jutro z kolejnym odebranym telefonem.

Napisane przez kasiuleczkakuleczka

Witajcie mamuśki
Nie nadrabiam - nie mam nastroju, wpadłam chwilę zobaczyć co słychać... i co widzę


widzę nie tylko ja się smutam mężul mnie wkurza!!! Normalnie jak przyjedzie będziemy spać w osobnych łóżkach!!! Ja nie wiem co on tam w świecie robi... całe dnie taki zajęty... Odwdzięczę mu się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!
mezo KRYZYS
http://www.youtube.com/watch?v=YFj8S...embedded#at=58

Co sie stalo?

Napisane przez lausanne

cześć mamusie
wpadam tylko przywitać się niedzielnie. Nadrabiałam Was ale nie mam jakoś weny na podpinanie sie pod temat Dziś kiepski dzien, caly czas mi bylo slabo, wczoraj w nocy przyplątały mi się jakies skurcze, a jutro dodatkowo jestem sama z K., więc idę spać. K. wciąż jest marudny, zakatarzony i kaszlący, choc z oczkami troszkę lepiej - przemywam mu herbatką według Waszych zalecen i chyba faktycznie mu po tym lepiej Przynajmniej ich tak nie zaciera, wiec chyba go mniej bolą

buziole dla wszystkich

Skurcze bo sie denerwujesz i przemeczasz, dobrze chociaz ze z Konradkiem troszeczke lepiej

Napisane przez MalgosiaM8

oj chce wychodzić ... co za dużo to nie zdrowo, po dzisiejszej nocy... opowiem dalej...
Tak to ten szpital, jestem z niego zadowolona, zresztą dziewczyny rodzące też



Lepiej opierać się na OM, w szpitalu nikt nie pyta się o USG, każdy lekarz opiera się na OM tylko i wyłącznie z tego co zauważyłam

Kiedy wyjdę nie wiem, jutro będzie mój lekarz się dowiem co i jak.
Sterydy co wiem były konieczne... Laski wczoraj przychodziły z szyjkami po 2 cm, z minimalnym rozwarciem, a skurcze miały słabsze niż ja jak przyszłam także ... hm a dziś dwie urodziły właśnie takie.

Opowiem historie z nocy. Nie chce was straszyć, moralizować czy cokolwiek innego bo każda z nas zachowa się inaczej podczas bóli porodowych.
Przyszła dziewczyna koło 18 , z rozwarciem na palec, zaraz potem jej wody odeszły no i pojawiły się pierwsze skurczyki. Około 24 zaczeła się jazda, rozwarcie dwa palce a dziewczyna wyje płacze z bólu na łóżku obok... skurcze koło 80... wpadła w panikę nie wiedziała jak oddychać, lekarze mówili jej żeby się uspokoiła nie krzyczała , bo to nie są jeszcze bóle porodowe... żeby siły zachowała, a ona jeszcze głośniej... musiałam wyjść z koleżanką z pokoju, dopóki jej nie zabrali na pordówkę "dla świętego spokoju" bo cały oddział obudziła, dzieci zaczeły płakac

Nie potępiam jej , broń boże , może i ja będę już wrzeszczeć lub panikować... ale ona wpadła w histerie... podrapała lekarza, nie chciała słuchać położnych , korzystać z piłek, bo ona wie lepiej... no skończyło się na tym że parte trwały 2 godziny i dziewczynie wycisneli na siłe dziecko... bo nie miała już siły przez to krzyczenie wcześniej... dziecko urodziło się biedne nie dotlenione... od rana miała synka ze dwie godziny... wogóle do niego nie chodzi, jest w takim szoku poporodowym...

Nie wiem wogóle co o tym myśleć. Może jedynie to aby nie histeryzować, słuchać się położnych one chcą pomóc, każdy ma inny próg bólu to zrozumiałe, ale jak widzę żeby też nie przesadzać kiedy nie ma potrzeby...

Dobra kończę, mam nadzeiję że nie przestraszyłam was , nie miałam tego na celu

muszę odespać...

ppapap

Ja sie przestraszylam, nie wiem czy sama jestem i bede w stanie powstrzymac krzyk? zastanawiam sie jak to bedzie, jaki to bedzie bol i jak zniose skurcze, na ten moment chcialabym to przyjac na spokojnie, ale nie mam pewnosci czy sie ogarne, choc mam nadz ze tak

Napisane przez katarzynka00

no i dobrnęłam do końca troszkę mi to zajęło
zapisałam przepisy które podałyście bo wydały mi się bardzo smakowite

Być może deko kontrowersyjna będę, ale mnie wcale nie zgorszyła ta kobieta z google, o co wam chodzi? o jej piersi, o jej sutki,bo brzuch jak brzuch,nie wiem do czego się doczepić
czy każdy jest idealny?
dobranoc

mnie rozbawila i powalila na lopatki; poza tym kto wystawia takie foty na portalach

[anciaahk]

Właśnie zapomniałam napisać - do Lulli i Lau - uważajcie na siebie i w miarę możliwości dużo odpoczywajcie, te skurcze mnie przerażają.

[lullaby_ml]

Napisane przez anciaahk

Właśnie zapomniałam napisać - do Lulli i Lau - uważajcie na siebie i w miarę możliwości dużo odpoczywajcie, te skurcze mnie przerażają.

kochana o mnie sie nie martw, mam takie dawki tabsow ze pewnie urodze w 50 tyg powiedz lepiej jak Ty sie czujesz?

---------- Dopisano o 00:11 ---------- Poprzedni post napisano o 00:09 ----------

A w ogole wlasnie jakies 40 min temu wrocilismy od sasiadow i stwierdzilysmy z sasiadka ze po porodzie i wykarmieniu Mikulencji bedziemy chodzily na silownie, a co

[anciaahk]

No no, z tym 50 tygodniem to nie przesadzaj . Ja nie narzekam, czasem coś zaboli, zakłuje, ale nie jest źle .
Też bym gdzieś pochodziła, na jakiś aerobik czy coś. Mamy z pracy jakieś karnety do benefitu, ale nie wiem nawet, czy na mojej wsi gdzieś to działa.

[lullaby_ml]

Napisane przez anciaahk

No no, z tym 50 tygodniem to nie przesadzaj . Ja nie narzekam, czasem coś zaboli, zakłuje, ale nie jest źle .
Też bym gdzieś pochodziła, na jakiś aerobik czy coś. Mamy z pracy jakieś karnety do benefitu, ale nie wiem nawet, czy na mojej wsi gdzieś to działa.

Heh, no zobaczymy, cos mi sie za duzo wydaje tych tabsow i czestotliowsci brania no ale nie bede madrzejsza od lekarza
kurcze karty multisportu czy benefitu to rewelacja! pewnie masz mnostwo fajnych fitnessowych i kosmetycznych rzeczy z tego do skorzystania

[anciaahk]

A może to się multisport nazywa, teraz już nie wiem. Nie wiem, czy coś dają w gratisie, bo ja nigdy z tego nie korzystałam , za dużo pracuję, do tego dojazdy i studia.

Oglądałam tą kontrowersyjną galerię, sporo jest fotek nagich dziewczyn, każda chyba inaczej podchodzi do takich zdjęć. Mnie zaskoczył ten gigantyczny brzuch.

[kasiuleczkakuleczka]

Dzień dobry, chociaż dla mnie wcale nie taki dobry mam dziś DOŁA ciąg dalszy... otóż weszłam na wagę i co SCHUDŁAM 2kg! nie dość że przytyłam zaledwie te 2kg to jeszcze teraz to schudłam martwię się co ja małej daję skoro chudnę, wielkie G****!
natka danika a jak Wasza waga? Ja w prawdzie kalorii nie liczę ale jem 6posiłków dziennie! śniadanie, obiad, kolację i 3inne posiłki, jadam nawet koło 22. Nie jem w ogóle słodyczy. Chociaż jak mam kryzys to zjem batonika ale się wkurzyłam i zmartwiłam tą wagą Dobrze, że jutro do tego Poznania jedę pobadają mnie i malutką, może nauczą lepiej się odżywiać, bo ja już nie wiem co robię źle z synkiem na tym etapie ciąży miałam +13kg

[katarzynka00]

eh coś pokręciłam z cytowaniem,więc z marszu napiszę,że rzuciłam okiem na fotkę i ani nie wiem co to za portal był.Ale nawet na wizażu dziewczyny wstawiają różne zdjęcia ciążowe,może dlatego że 2lata siedzę na Laurowym wątku to mnie to nie zdziwiło.


Siostra zaprasza mnie nad morze,żebym do niej dojechała z córeczką na 3dni.Sama,autem.Dumam czy aby nie jest to mało odpowiedzialne.Wyraźcie swoje zdanie.Mam jakieś 250-300km

[tusia872]

Napisane przez anciaahk

A może to się multisport nazywa, teraz już nie wiem. Nie wiem, czy coś dają w gratisie, bo ja nigdy z tego nie korzystałam , za dużo pracuję, do tego dojazdy i studia.

Oglądałam tą kontrowersyjną galerię, sporo jest fotek nagich dziewczyn, każda chyba inaczej podchodzi do takich zdjęć. Mnie zaskoczył ten gigantyczny brzuch.

ale brzuch takiego jeszcze nie widziałam

Napisane przez kasiuleczkakuleczka

Dzień dobry, chociaż dla mnie wcale nie taki dobry mam dziś DOŁA ciąg dalszy... otóż weszłam na wagę i co SCHUDŁAM 2kg! nie dość że przytyłam zaledwie te 2kg to jeszcze teraz to schudłam martwię się co ja małej daję skoro chudnę, wielkie G****!
natka danika a jak Wasza waga? Ja w prawdzie kalorii nie liczę ale jem 6posiłków dziennie! śniadanie, obiad, kolację i 3inne posiłki, jadam nawet koło 22. Nie jem w ogóle słodyczy. Chociaż jak mam kryzys to zjem batonika ale się wkurzyłam i zmartwiłam tą wagą Dobrze, że jutro do tego Poznania jedę pobadają mnie i malutką, może nauczą lepiej się odżywiać, bo ja już nie wiem co robię źle z synkiem na tym etapie ciąży miałam +13kg

nie martw sie napewno mała sie ma dobrze i dajesz jej to czego potrzebuje

[danika]

dzien dobry

Lula, Agus moje cukry wariacji dostają takiej,ze np po płatkach z jogurtem, które jem w sumie od początku tej diety całej i mialam zwykle koło 100 cukier, tak ostatnio 150 zmierzyłam z drugiej ręki i to samo. Az sie poryczałam
Na sniadania od tygodnia jem to samo a wyniki mam od 91 do 142...no oszalec mozna poprostu

Napisane przez kasiuleczkakuleczka

Dzień dobry, chociaż dla mnie wcale nie taki dobry mam dziś DOŁA ciąg dalszy... otóż weszłam na wagę i co SCHUDŁAM 2kg! nie dość że przytyłam zaledwie te 2kg to jeszcze teraz to schudłam martwię się co ja małej daję skoro chudnę, wielkie G****!
natka danika a jak Wasza waga? Ja w prawdzie kalorii nie liczę ale jem 6posiłków dziennie! śniadanie, obiad, kolację i 3inne posiłki, jadam nawet koło 22.

Kasia rozumiem twojego doła doskonale....ja tez na poczatku schudłam 1,5 kilo i od tej pory stoje w miejscu. Moj gin twierdzi, ze spoko, bo mała i tak sobie wyciągnie to co jej potrzeba, w sumie jestem 3,5 kilo do przodu. NO i brzuszek faktycznie mi rośnie, a uda schudły Tez jem duzo, ale to cukrzycowe jedzenie takie nietuczące jest Niestety nie poradze ci nic bo sama nie umiem przytyć

życzę ci, zebys w tej poradni dostała lepszą radę, niż taką jaką ja dostaję "proszę jeść więcej ale tak, żeby cukry nie skakały" jak ci powiedzą coś mądrzejszego to podziel sie wiedzą

Napisane przez katarzynka00

Siostra zaprasza mnie nad morze,żebym do niej dojechała z córeczką na 3dni.Sama,autem.Dumam czy aby nie jest to mało odpowiedzialne.Wyraźcie swoje zdanie.Mam jakieś 250-300km

nie wiem czy odpowiedzialne...ale ja bym nie pojechała. 300 km w samochodzie to nawet 4-5 godzin jazdy moze wyjsc. Ja bym sie bała, ze jakis skurcz mnie złapie, nawet nie macicy, ale np łydki...

[indygo79]

dzień dobry w pochmurny poniedziałek..... nawet nie napisze jak sie czuje, w zyciu tak mnie kregosłup ani boki nie bolały....obawiam sie ze po lezeniu mi sie pogorszy.....

Napisane przez pestka78

Mi sie spodobał wzór 165 http://allegro.pl/my-sweet-baby-spiw...711945381.html.... I bym wzieła spiworek, rożek, falbanke, przybornik i ochraniacz.... Sama juz nie wiem

cudnepaseczki

Napisane przez anciaahk

Tak czytam o dylematach czy kupować pościel czy rożek - kupiliśmy rożek w sklepie normalnym, taki zapinany na rzepy, bo te są chyba zwykłe zawijane. Nie wiem, czy w tym dziecko może normalnie spać, wśród moich znajomych mam czy w rodzinie nikt tego nie praktykował. Każde dziecko spało normalnie w pościeli - czemu wy piszecie, że pościel na początku nie jest potrzebna????

Aha a śpiworka nie kupuję wcale tylko rożek, tych śpiworków u nikogo nie widziałam i szczerze mówiąc jakoś mi się to nie podoba .

te spiworki to popularne sa dla większych dzieci, jak sie z poscielki rozkopują i odkryte śpią. w zamierzchłym 79 roku mama mi sama taki uszyła, bo cały czas sie odkrywałam....

Napisane przez agnyska81

U mnie popularne są Wisła, Szczyrk, Ustroń itp. Generalnie Beskid Śląski. Blisko i fajnie.

u mnie tez wisla na weekend popularna - tam mam cała rodzine i tata kawałek od wisły mieszka

Napisane przez katarzynka00

Siostra zaprasza mnie nad morze,żebym do niej dojechała z córeczką na 3dni.Sama,autem.Dumam czy aby nie jest to mało odpowiedzialne.Wyraźcie swoje zdanie.Mam jakieś 250-300km

sama juz bym autem nie pojechała, niewygodnie mi- kogos o zawiezienie bym poprosiła...

spa to chyba ty pisałas, (ale pewna nie jestem), ze szalejesz, sprzatasz itp i nie masz objawów skracania szyjki.... ja takich tez nie miałam bo samo skracanie objawów nie dajea jak skurcze dojdą to już nie jest dobre więc uważaj i nie przesadzaj, ja chyba tym nadmiernym sprzątaniem sie zalatwiłam i schodami na 3 pietro wiec uważaj, mi to przypadkiem wyszło na rutynowej kontroli

[Martusiaaa21]

hej mamuśki muszę Was trochę nadrobic, bo wczoraj mnie nie było, cały dzień remoncik, ale już niedługo
wczoraj mi mama przywiozła pełno ogórków i fasolki także dziś czeka mnie zaprawianie, muszę jeszcze skoczyć do sklepu po produkty i się biorę do roboty jeszcze tylko pralka mi wypierze i powieszę pracowity dzień się zaczyna ale przynajmniej szybko zleci trzymajcie kciuki, żeby mi te zaprawy wyszły bo pierwszy raz będę robić

Napisane przez irmith

Wróciłam, mam ambitny plan nadrobienia uczciwie od 21 strony idę czytać co tam u was

hejka co tam słychać u Ciebie?? jak zdrówko?? powodzenia w nadrabianiu

Napisane przez rabarbar83

ze 2,5 godziny byliśmy na mieście dokupić farbę, kawałek wykładziny i takie tam i ledwo doszłam do samochodu, tż zły że mnie zabrał kazał się kłaść do łóżka i dopiero teraz wstałam.
niby dobrze się czułam a tu nagle w sklepie agd prawie przestałam widzieć na prawe oko, mroczki jakieś takie i migotanie ostrości zero przestraszyłam się na maksa, dobrze że było gdzie usiąść a w domu musiałam ściągnąć obrączkę i pierścionek mimo że nic mi nie spuchło to 3 palce mi zdrętwiały i takie mrówki czułam jak by mi krew nie docierała miała któraś coś podobnego???
kurcze ciśnienie normalne, dziś wręcz wzorcowe, głowa teraz dopiero mnie boli pewnie przez to spanie w dzień, nie wiem co to mogło być mam tylko nadzieję że to jakiś jednorazowy atak i się nie powtórzy tylko teraz chyba już sama nie będę prowadzić auta bo się boję

jak się dziś czujesz kochana??

Napisane przez acelinka

takie życie, co zrobić.
Teściowa się nie interesuje ale uraczyła mnie super komplementem, powiedziała, że rzeczywiście będzie dziewczynka bo "zabrała mi urode" chyba już któraś pisała że słyszała taki komplement, gdzie rozum żeby takie rzeczy ciężarnej mówić

co za teściowa

[19natka88]

Doberek

Napisane przez katarzynka00

Być może deko kontrowersyjna będę, ale mnie wcale nie zgorszyła ta kobieta z google, o co wam chodzi? o jej piersi, o jej sutki,bo brzuch jak brzuch,nie wiem do czego się doczepić
czy każdy jest idealny?

Nikt nie jest idealny Tylko takie zdjęcia to ja bym jednak dla siebie zachowała a nie wystawiała do oceny - bo chyba o to w tym portalu chodziło

Napisane przez anciaahk

Natko, idziemy równo .
Temperaturę pomieszczenia sami kontrolujemy, bo mamy ogrzewanie gazowe, optymalnie chyba jest 21 stopni, tak ktoś mi mówił.

Mnie rozśmieszyła .

To fajnie macie, u mnie czasami są niezłe wahania temperatur bo jest raz 21 a raz prawie 30 st szczególnie w zimie Usiłuję tatę utemperować z tym grzaniem ale zazwyczaj z tego afera wychodzi i pada zdanie: "to sobie otwórz okno jak ci za ciepło" Będę mieć ugotowane dziecko

Napisane przez kasiuleczkakuleczka

Dzień dobry, chociaż dla mnie wcale nie taki dobry mam dziś DOŁA ciąg dalszy... otóż weszłam na wagę i co SCHUDŁAM 2kg! nie dość że przytyłam zaledwie te 2kg to jeszcze teraz to schudłam martwię się co ja małej daję skoro chudnę, wielkie G****!
natka danika a jak Wasza waga? Ja w prawdzie kalorii nie liczę ale jem 6posiłków dziennie! śniadanie, obiad, kolację i 3inne posiłki, jadam nawet koło 22. Nie jem w ogóle słodyczy. Chociaż jak mam kryzys to zjem batonika ale się wkurzyłam i zmartwiłam tą wagą Dobrze, że jutro do tego Poznania jedę pobadają mnie i malutką, może nauczą lepiej się odżywiać, bo ja już nie wiem co robię źle z synkiem na tym etapie ciąży miałam +13kg

Ja może nie chudnę ale też nie potrafię przytyć Coś tam przybywa na wadze niby ale ogólnie bez szału Ja się bałam, że Michaś będzie duży ale teraz znowu się martwię, żeby nie był za mały

Napisane przez danika

dzien dobry

Lula, Agus moje cukry wariacji dostają takiej,ze np po płatkach z jogurtem, które jem w sumie od początku tej diety całej i mialam zwykle koło 100 cukier, tak ostatnio 150 zmierzyłam z drugiej ręki i to samo. Az sie poryczałam
Na sniadania od tygodnia jem to samo a wyniki mam od 91 do 142...no oszalec mozna poprostu



Kasia rozumiem twojego doła doskonale....ja tez na poczatku schudłam 1,5 kilo i od tej pory stoje w miejscu. Moj gin twierdzi, ze spoko, bo mała i tak sobie wyciągnie to co jej potrzeba, w sumie jestem 3,5 kilo do przodu. NO i brzuszek faktycznie mi rośnie, a uda schudły Tez jem duzo, ale to cukrzycowe jedzenie takie nietuczące jest Niestety nie poradze ci nic bo sama nie umiem przytyć

życzę ci, zebys w tej poradni dostała lepszą radę, niż taką jaką ja dostaję "proszę jeść więcej ale tak, żeby cukry nie skakały" jak ci powiedzą coś mądrzejszego to podziel sie wiedzą



nie wiem czy odpowiedzialne...ale ja bym nie pojechała. 300 km w samochodzie to nawet 4-5 godzin jazdy moze wyjsc. Ja bym sie bała, ze jakis skurcz mnie złapie, nawet nie macicy, ale np łydki...

Przekichane Ale już bliżej niż dalej

[kaileight]

Napisane przez anciaahk

A co się dzieje? Zdrówka dużo!!

Całymi nocami nieregularne skurcze, w ciągu dnia bóle podbrzusza, pachwin i krzyża. Także niezbyt dobrze się teraz czuje, wizyta w środę, mam nadzieję że bez szpitala się obędzie

Napisane przez Malgosia1983

Stokrotka
A jakie te ćwiczenia robisz? Ja sie boję, że sobie coś ponaciągam A bardzo bym chciała bo brakuje mi ruchu...Spacery to dla mnie za mało..


A tak poza tym to wiecie co...już któraś z kolei osoba - wczoraj na tym trzaskaniu kolejna - powiedziala mi, że mam nisko brzuszek... O co kaman?

Są w necie zestawy dla kobiet w ciąży np z elementami jogi, łagodne rozciąganie i wzmacnianie, można też np na basen... Mnie też ruchu brakuje, jak mam lepszy dzień idę wolniutko na dłuższy spacer, codziennie robię łagodny zestaw ćwiczeń, ale nie mogę się doczekać kiedy będę już w formie

pestka78

Śliczny kolor wózka! Też kupujecie mutsy? Bo nie mogę znaleźć... My kupiliśmy urban ridera i jestem zachwycona


MoniaZ82

Śliczne łóżeczko A leżenie... no cóż, ja też z tych leżących- da się przeżyc, najważniejsze dobro naszych maluszków


agnyska81

U nas mała wojna była już o brak ślubu kościelnego. Ale myślę, że warto stawiać na swoim, a potem to już reszta rodziny musi się jakoś przystosować do tej myśli.
Moi rodzice na szczęście tolerancyjni, ale np dalsza rodzina się poobrażała, że nie było wielkiego weselicha na które całą rodzinę byśmy zaprosili, a w ogóle nie było kościelnego to tak jakbyśmy w oogóle ślubu nie mieli

Napisane przez agnyska81

U mnie popularne są Wisła, Szczyrk, Ustroń itp. Generalnie Beskid Śląski. Blisko i fajnie.

Kocham Wiśłę i Szczyrk!


MalgosiaM8

Niezła historia

[indygo79]

dziewczyny, o 10ei w pytaniu na siadanie o czarno-białych akcesoriach dla niemowląt

[Martusiaaa21]

Napisane przez 19natka88

Hej kobitki
A ja się przyszłam pochwalić W pasie kolejne 2 cm do przodu czyli dzidziol rośnie
Poza tym wykreśliłam z listy wyprawkowej kolejne rzeczy: wanienkę ze stelażem, przewijak na łóżeczko, pokrowiec na przewijak, matę nieprzemakalną na materac i podręczny przewijak (taki do torby do wózka) - jeden sklep + internet, zero chodzenia a jaki efekt

super zakupy to już niewiele pewnie zostało Natka ale ten Twój suwaczek nadal mnie przerażaże to już tak blisko u co niektórych

Napisane przez MalgosiaM8

a żebyś wiedziała że kosmos, a jak takie maleństwo przebrać a mamusie po 2 lub 3 dziecku a boją się jak jasna cholerka, to co mamy my powiedzieć
a jak takie małe potrafi kupkę zrobić , szok, kilka chusteczek nawilżanych potrzeba naraz

aaa i powiem wam, że jedna laseczka urodziła 3100 córeczke bez nacinania, a druga chłopczyka UWAGA UWAGA 4850! BEZ NACINANIA! Szacun nie ?
Ale dzieciaczki masakrycznie się różnią wielkością ale priorytety te same, cycuś mamusi



jezu ja tu wariuje powoli, dobrze że jest z kim pogadać, cały czas coś jemy bez kitu, czy to 5-30 rano czy 3 w nocy haha, ale jak jedna zacznie to nie ma przeproś i mi ślina w buzi się zbiera


a ile w sumie masz
mi 106 stukneło

Małgosiu to się tam napatrzysz, nazakochujesz jeden plus tego szpitala to się dowiesz co i jak, poznasz opinie mamusiek rodzących i ogólnie ogarniesz sytuacje a kiedy wychodzisz??

Napisane przez malamutka

A ja pewnie w najbliższym czasie będę musiała was nieco zaniedbać. Rodzinka się zjechała, a do tego jeszcze na dniach brat przyjedzie, a strasznie się za nim stęskniłam. Teraz jak każde z nas mieszka daleko od domu, to fajnie się raz na jakiś czas zjechać i pogadać. A teraz to w końcu przyszłą bratową poznam Ale co wieczór będę kontrolować sytuację, czy żadna z Was nóg przypadkiem nie rozchyla Pamiętajcie - jeszcze kilka tygodniu musicie wytrzymać

miłego spędzania czasu z rodzinką

Napisane przez agnieszka 0605

póki miałam gości (siostra z męzem i synem) - ok. Ale obejrzałam Tristana i Izoldę, poszłam się wykąpać i ... ryczałam.... Im bliżej porodu tym bardziej boję sie o małą... Ja jestem głupia, wiem - powinnam wierzyć, że wszystko będzie ok (bo przecież MUSI BYĆ OK), ale humory i hormony mnie wykończą. I nie bijcie, ja naprawdę sama siebie nie poznaje, nie wiem co się dzieje, skąd te łzy, płacze, czarne myśli

kochana ja Cię nie będę bić tylko

Napisane przez anciaahk

Acelinko - i dobrze, że pomyła, chociaż tyle z niej pożytku . Ja marzyłam o pierścionku złotym, ale cena powałlająca. Więc sama nie wiem co bym chciała. Sprzedałam ostatnio swój drugi telefon i miałam kupić sobie zegarek, ale może tż poproszę właśnie o zegarek.

---------- Dopisano o 00:16 ---------- Poprzedni post napisano o 00:12 ----------

Ja wymiękam, idę spać. Kolorowych.

u nas nie ma takiego zwyczaju, wiem że kwiatki się kupuje żonie na wyjście, ale nie wiem czy mój mąż o tym wiemuszę go uświadomić

[19natka88]

Napisane przez Martusiaaa21

super zakupy to już niewiele pewnie zostało Natka ale ten Twój suwaczek nadal mnie przerażaże to już tak blisko u co niektórych

Dosłownie kilka rzeczy Niby blisko a mi się jakoś ciągną te ostatnie dni

[acelinka]

Napisane przez 19natka88

Kupowałam w sklepie stacjonarnym Maluszek się nazywa Wanienka 100cm (ja mam białą) i stelaż taka jak w załączniku A potem jeszcze kupowałam na stronie motherhood - ten taki podkład na materac i podręczny przewijak

w tyn Maluszku w Rybniku? ja już mam wanienke ale sie zastanawiam gdzie ją będziemy stawiać i chyba stojak byłby najlepszym rozwiązaniem

Napisane przez Malgosia1983

A tak poza tym to wiecie co...już któraś z kolei osoba - wczoraj na tym trzaskaniu kolejna - powiedziala mi, że mam nisko brzuszek... O co kaman?

Brzusio się obniża przed porodem, ale u każdej kobitki inaczej. Dzidziuś achodzi coraz niżej u jednych da się to zauważyć a u innych nie
Ja sama zauwazyłam ze mi się z miesią ctemu obniżył już, a teraz to nie wiem nawet nie patrze bo po co się stresować

Napisane przez cotynato

Ale śniadanie dzisiaj u mojej mamy naleśniki z serkiem, malinami i borówkami, polane śmietanką słodką Pycha. Objadłam się tak, że chyba się będę turlać.
A mały mnie wkurza. Nie czuję ruchów czy kopnięć, ale wiem gdzie jest bo czuję jego ciężarek. Leniwy po mamie skubany

o jaaaaacie

Napisane przez cotynato

Hahah, przeczytałam to tż żeby pokazać, że wy już macie łóżeczka i jakie to wzruszające dla nas ( bo ten wredzioch ciągle przekłada kupowanie tego łóżeczka) a on do mnie " bo ja nie chce żebyś płakała" . Normalnie głupi ten mój małż się robi ostatnio chyba z tych nudów

ja się zastanawiam kiedy po kołyske pojechać, moze w przysżły weeekend

Napisane przez anciaahk

A dokąd Ślązaki jeżdżą na weekend? W góry??
Oj mi się marzy jakiś hotel, plaża aaaa zazdroszczę!!

nom najczęściej w góry

Napisane przez lausanne

cześć mamusie
wpadam tylko przywitać się niedzielnie. Nadrabiałam Was ale nie mam jakoś weny na podpinanie sie pod temat Dziś kiepski dzien, caly czas mi bylo slabo, wczoraj w nocy przyplątały mi się jakies skurcze, a jutro dodatkowo jestem sama z K., więc idę spać. K. wciąż jest marudny, zakatarzony i kaszlący, choc z oczkami troszkę lepiej - przemywam mu herbatką według Waszych zalecen i chyba faktycznie mu po tym lepiej Przynajmniej ich tak nie zaciera, wiec chyba go mniej bolą

buziole dla wszystkich

Napisane przez MalgosiaM8

Opowiem historie z nocy. Nie chce was straszyć, moralizować czy cokolwiek innego bo każda z nas zachowa się inaczej podczas bóli porodowych.
Przyszła dziewczyna koło 18 , z rozwarciem na palec, zaraz potem jej wody odeszły no i pojawiły się pierwsze skurczyki. Około 24 zaczeła się jazda, rozwarcie dwa palce a dziewczyna wyje płacze z bólu na łóżku obok... skurcze koło 80... wpadła w panikę nie wiedziała jak oddychać, lekarze mówili jej żeby się uspokoiła nie krzyczała , bo to nie są jeszcze bóle porodowe... żeby siły zachowała, a ona jeszcze głośniej... musiałam wyjść z koleżanką z pokoju, dopóki jej nie zabrali na pordówkę "dla świętego spokoju" bo cały oddział obudziła, dzieci zaczeły płakac

Nie potępiam jej , broń boże , może i ja będę już wrzeszczeć lub panikować... ale ona wpadła w histerie... podrapała lekarza, nie chciała słuchać położnych , korzystać z piłek, bo ona wie lepiej... no skończyło się na tym że parte trwały 2 godziny i dziewczynie wycisneli na siłe dziecko... bo nie miała już siły przez to krzyczenie wcześniej... dziecko urodziło się biedne nie dotlenione... od rana miała synka ze dwie godziny... wogóle do niego nie chodzi, jest w takim szoku poporodowym...

Nie wiem wogóle co o tym myśleć. Może jedynie to aby nie histeryzować, słuchać się położnych one chcą pomóc, każdy ma inny próg bólu to zrozumiałe, ale jak widzę żeby też nie przesadzać kiedy nie ma potrzeby...

ma sz rację, trzeba po prostu nie histeryzować i słuchać położnych. Wcześniej sie też nastawić dobrze, bo przecież wiadomo że poród boli i nikt nam nie wmawia ze jest inaczej. Z jednej strony mi jej szkoda, będzie teraz na pewno miała traume

Napisane przez 19natka88

Kurcze ja chcę już wizytę Czy jeśli nie mam skurczy, brzuch miękki, mały szaleje ale boli mnie jak na okres to mam się martwić czy nie?

właśnie mnie też tak boli jak na okres, ale mówiłam ostatnio o tych bólach ginkowi to powiedział że to ok są normalne no nic myśle ze wytrzymam jeszcze tydzień. Ty też ma 1.08 wizyte, co nie? na którą jedziesz?

[thelilah]

Napisane przez indygo79

dziewczyny, o 10ei w pytaniu na siadanie o czarno-białych akcesoriach dla niemowląt

hehe też czekam żeby zobaczyć co pokażą

dzień dobry mamy

[Martusiaaa21]

Napisane przez MoniaZ82

Witam Was...wczoraj bylam u mojej ginki no i mam rozwarcie na cm a to jest moj 33 tc. No i mam lezec przez 3 tygodnie . Moja mala wazy 2568 g i ponoc jest duza jak na ten tydzien ciazy. Ale rozwija sie prawidlowo i z nia jest wszystko ok. Jestem zla na to angielskie prowadzenie ciazy bo te polozne wogole nie badaja ginekologicznie wiec gdybym nie umowila sie na wizyte do mojej to na nawet nie wiedzialabym i z tego co ona mi mowila urodzilabym i to o wiele za wczesnie. W poniedzialek mam wizyte z polozna i ciekawe co ona na to jak jej powiem. Wczoraj zlozylismy lozeczko i moge sie pochwalic...jest takie sliczne i gotowe dla malutkiej....

oj kochana to odpoczywaj i leż jak najwięcej, a mała rzeczywiście już dużutka

dobra zmykam powiesić pranie i do sklepu

[anciaahk]

Napisane przez katarzynka00

Siostra zaprasza mnie nad morze,żebym do niej dojechała z córeczką na 3dni.Sama,autem.Dumam czy aby nie jest to mało odpowiedzialne.Wyraźcie swoje zdanie.Mam jakieś 250-300km

Odpocząć fajnie, ale sama bym się chyba w taką trasę nie wybrała. Chociaż to zależy od samopoczucia Twojego i sił.

Napisane przez indygo79

dzień dobry w pochmurny poniedziałek..... nawet nie napisze jak sie czuje, w zyciu tak mnie kregosłup ani boki nie bolały....obawiam sie ze po lezeniu mi sie pogorszy.....

U mnie po nocy też gorzej, boki, brzuch, plecy - wszystko boli - nie wiem, czy to wina łóżka? pozycji?

Napisane przez indygo79

spa to chyba ty pisałas, (ale pewna nie jestem), ze szalejesz, sprzatasz itp i nie masz objawów skracania szyjki.... ja takich tez nie miałam bo samo skracanie objawów nie dajea jak skurcze dojdą to już nie jest dobre więc uważaj i nie przesadzaj, ja chyba tym nadmiernym sprzątaniem sie zalatwiłam i schodami na 3 pietro wiec uważaj, mi to przypadkiem wyszło na rutynowej kontroli

Sprzątanie dopiero przede mną, a schody na 3 piętro do mnie i 4 do teściów to norma .

Napisane przez 19natka88

To fajnie macie, u mnie czasami są niezłe wahania temperatur bo jest raz 21 a raz prawie 30 st szczególnie w zimie Usiłuję tatę utemperować z tym grzaniem ale zazwyczaj z tego afera wychodzi i pada zdanie: "to sobie otwórz okno jak ci za ciepło" Będę mieć ugotowane dziecko

No co Ty, tata przy wnuku nie będzie tak szalał . A z tym miernikiem temperatury to idealne rozwiązanie, dopiero od tego roku to mamy, ale przynajmniej trzyma stałą temperaturę, daje też oszczędności na gazie, jestem bardzo z niego zadowolona.

Napisane przez kaileight

Całymi nocami nieregularne skurcze, w ciągu dnia bóle podbrzusza, pachwin i krzyża. Także niezbyt dobrze się teraz czuje, wizyta w środę, mam nadzieję że bez szpitala się obędzie

Jejku, mam nadzieję, że Twoje przepowiednie się nie spełnią i do żadnego szpitala nie trafisz. Dobrze, że już niedługo wizyta, lekarz sprawdzi czy wszystko ok i ewentualnie wyda odpowiednie zalecenia.
Książkę przeczytałaś??

Napisane przez Martusiaaa21

u nas nie ma takiego zwyczaju, wiem że kwiatki się kupuje żonie na wyjście, ale nie wiem czy mój mąż o tym wiemuszę go uświadomić

Martusia i tak najważniejsze, aby poród przebiegł bez komplikacji i aby z dzidzią wszystko w porządku - każda z nas pewnie będzie chciała jak najszybciej znaleźć się z dzieckiem w domu, cała reszta pójdzie w zapomnienie .
Chociaż nie powiem, prezencik jakiś byłby miłym dodatkiem.

[19natka88]

Napisane przez acelinka

w tyn Maluszku w Rybniku? ja już mam wanienke ale sie zastanawiam gdzie ją będziemy stawiać i chyba stojak byłby najlepszym rozwiązaniem

Akurat w Jastrzębiu ale to ten sam właściciel

właśnie mnie też tak boli jak na okres, ale mówiłam ostatnio o tych bólach ginkowi to powiedział że to ok są normalne no nic myśle ze wytrzymam jeszcze tydzień. Ty też ma 1.08 wizyte, co nie? na którą jedziesz?

Mi się te bóle pojawiły po wizycie, ciekawe co mi powie Tak, za tydzień wizyta, o 15.30

Napisane przez anciaahk

No co Ty, tata przy wnuku nie będzie tak szalał . A z tym miernikiem temperatury to idealne rozwiązanie, dopiero od tego roku to mamy, ale przynajmniej trzyma stałą temperaturę, daje też oszczędności na gazie, jestem bardzo z niego zadowolona.

Oby Piwnica to jego królestwo My mamy centralne ogrzewanie, ale chyba u siebie założymy zawory po prostu.

[indygo79]

no i ogladam o tych czarno-białych akcesoriach....z jednej strony jak wydać kolejne pieniądze..... trochę mnie te kolory przerażają

http://sklep.whiteandblack.pl/show_category/latest

a tu ceny

mam do was pytanie osobiste - czy planujecie kolejne dzieci i tym samym ciąże????

[kaileight]

Napisane przez anciaahk

Jejku, mam nadzieję, że Twoje przepowiednie się nie spełnią i do żadnego szpitala nie trafisz. Dobrze, że już niedługo wizyta, lekarz sprawdzi czy wszystko ok i ewentualnie wyda odpowiednie zalecenia.
Książkę przeczytałaś??

Też mam taką nadzieję, ale trochę się boję, bo nie podoba mi się to co się dzieje.

Książkę właśnie dziś skończyłam, będę szukać pełnej wersji, bo mnie zaciekawiła
Sporo rzeczy wiedziałam, ale jakoś tak fajnie jest tam to wszytsko przedstawione i uporządkowane, że czyta się z przyjemnością

[anciaahk]

Napisane przez 19natka88

Mi się te bóle pojawiły po wizycie, ciekawe co mi powie Tak, za tydzień wizyta, o 15.30

Ja o 14.50. Wchodzę przed Tobą .

Napisane przez 19natka88

Oby Piwnica to jego królestwo My mamy centralne ogrzewanie, ale chyba u siebie założymy zawory po prostu.

A to coś daje? To takie jakby termoregulatory?

Napisane przez indygo79

no i ogladam o tych czarno-białych akcesoriach....z jednej strony jak wydać kolejne pieniądze..... trochę mnie te kolory przerażają

http://sklep.whiteandblack.pl/show_category/latest

a tu ceny

mam do was pytanie osobiste - czy planujecie kolejne dzieci i tym samym ciąże????

Widzialam to ostatnio w akpolu, właśnie z komentarzem, że dzieci rozróżniają te kolory, że rozwija itd. Sama nie zamierzam kupować, może się rozwinie prawidłowo i bez czarno białych akcentów .

Dzieci bym chciała, ale już bez planowania.

[danika]

ja sie zbieram, jade do tej mojej ulubionej pani diabetolog.... do później

[madzialena-lublin]

Dzień dobry mamusie

Napisane przez katarzynka00

Być może deko kontrowersyjna będę, ale mnie wcale nie zgorszyła ta kobieta z google, o co wam chodzi? o jej piersi, o jej sutki,bo brzuch jak brzuch,nie wiem do czego się doczepić
czy każdy jest idealny?

Ja nie komentowałam, bo dziewczyny napisały wszystko co było do napisania, ale mnie powaliło że ktoś wrzuca takie swoje zdjęcia na neta. Wiadomo- każda zmienia się w ciąży, nie dla każdego musi być to zmiana na lepsze, nie każdemu musi się to podobać, ale żeby od razu do sieci z takimi mega prywatnymi zdjęciami?

Napisane przez danika

Kasia rozumiem twojego doła doskonale....ja tez na poczatku schudłam 1,5 kilo i od tej pory stoje w miejscu. Moj gin twierdzi, ze spoko, bo mała i tak sobie wyciągnie to co jej potrzeba, w sumie jestem 3,5 kilo do przodu. NO i brzuszek faktycznie mi rośnie, a uda schudły Tez jem duzo, ale to cukrzycowe jedzenie takie nietuczące jest Niestety nie poradze ci nic bo sama nie umiem przytyć

U mnie sytuacja bardzo podobna... Na początku schudłam prawie 2 kg i tak trzymałam wagę przez dłuższy czas. Potem trochę drgnęło, ale tylko trochę. Nawet dr jak mnie ostatnio ważył na wizycie powiedział: "Ale Pani odporna na wagę ". Może dlatego też takiego brzucha dużego nie mam?
Ja raczej z tych chudych i drobnych, ale też się martwię że za mało mi przybywa (do teraz jakieś 4 kg). Chociaż jak gin "ważył" Młodą i spytałam czy duża czy mała na swój wiek, to stwierdził że w normie.

danika

[tusia872]

Napisane przez indygo79

no i ogladam o tych czarno-białych akcesoriach....z jednej strony jak wydać kolejne pieniądze..... trochę mnie te kolory przerażają

http://sklep.whiteandblack.pl/show_category/latest

a tu ceny

mam do was pytanie osobiste - czy planujecie kolejne dzieci i tym samym ciąże????

tez słyszałao o tych akcesoriach czarno białych ale jakos tak nie zamierzam kupowac

a co do dzieci to ja bym chciała ale co bedzie to zobaczymy zobaczymy po porodzie czy zdania nie zmienie i nie przejde na strone męża bo on chce tylko jedno dziecko

[mooonik]

nie spałam dziś w nocy prawie wcale usnęłam gdzieś nad ranem na chwilkę po czym mnie obudził jakiś dziwny ból brzucha(skurcz czy co?) i o 7 moje spanie się skończyło, poleżałam tylko w łóżku do 8, bo zaś zaczynało mnie wszystko boleć ;/ teraz siedzę na pół przytomna i myślę co by tu robić
a w ogóle to kto zabrał lato?????

Natka ponoć im bliżej porodu tym sny są głupsze Mi w sobotę śniła się wizyta u gina, za którą musieliśmy zapłacić potrójną stawkę, ale w zamian dostaliśmy maszynę do szycia

Małgosia mnie ta historia wystraszyła i to bardzo... może dlatego, że jestem ogromną panikarą zwłaszcza jeśli chodzi o nowe sytuacje i nie umiem sobie teraz wyobrazić jak sie zachowam w chwili gdy zacznę rodzić nie wiem czy też nie wpadnę w histerię i panikę i czy tez nie będę mieć w d.. to co do mnie mówią położne I zazdroszczę tym co tak pewnie twierdzą, że poddadzą się temu co im położne, czy lekarze będą kazali robić..W ogóle im bliżej tego wszystkiego tym więcej mam dziwnych myśli niekoniecznie związanych z porodem, ale z tym co będzie po...

A Ty jak się czujesz? rozmawiałaś z lekarzem- wiesz już kiedy Cię wypuszczą?

Agnyska współczuję napiętej sytuacji w rodzinie w związku z Waszą decyzją o nie chrzczeniu dziecka. Najważniejsze,żebyście pozostali w zgodzie z własnym sumieniem, dla mnie nie ma nic gorszego niż hipokryzja i serio nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem osób, które chrzczą bo tak wypada, bo co ludzie powiedzą. Natomiast podziwiam i jestem pełna szacunku dla tych co otwarcie przyznają, ze skoro sami nie chodzą do kościoła i nie wierzą to nie będą chrzcić bo wg nich nie ma to sensu. Aga mam nadzieję, że znajdziecie siłę na to wszystko i że uda się Wam znaleźć jakieś rozwiązanie


do mojej wyprawki dołączyła ceratka na materacyk na gumce i płatki kosmetyczne i może dziś pojedziemy po pampersy do Rossmana- były jakieś okazyjne kody zniżkowe i mi siostra dwa upolowała, akurat kupię po paczce 1 i 2