Ale dziś się "popisałam" . Byłam u TŻ. TŻ ze swoim tatą oglądali mój samochód, bo znów coś się zdupcyło

I TŻ do mnie z tekstem: "Kochanie, na moim biurku leży
suwmiarka, przynieś mi ją". To se myślę, WTF?

TŻ tłumaczy, że na biurku będzie leżeć czarne pudełko (z suwmiarką w środku) i mam je wziąć. No to ok. wchodze do jego pokoju. patrzę, na biurku leży jakieś czarne pudełko.... wzięłam je, przynoszę..... mieli ze mnie niezły polew, bo okazało się, że "przytargałam".... pudełko na płyty

Zmylił mnie specyficzny wygląda tego pudełka i cyfry na nim

Suwmiarka leżała oczywiście gdzie indziej, no co, skąd miałam wiedzieć

Wydarzenia nas wzbogacają - od dziś wiem, co to
suwmiarka, jak wygląda, do czego służy i jak się ją obsługuje
