[JustPi]

na początek: Dzień Dobry
po mega rozterkach "posłać czy nie posłać dziecka do przedszkola" ostatecznie stwierdziłam, że dzień z rówieśnikami dobrze jej zrobi

Napisane przez iustyna1

JustPi to Ty pisałaś, że dziecko po przedszkolu idzie szybciej spać, bo zmęczone? To chyba Twoje . Moje jak się prześpi w przedszkolu, to wraca rześki jak skowronek i do 22.00 walczy w łóżku . Jak jest weekend, to nie śpi w dzień i wtedy idzie punkt 20.00 spać.

Dziwne to trochę, bo w poprzednim przedszkolu nie chciał spać a w tym prawie codziennie śpi. Tam płakał rano, że on nie chce do przedszkola, bo trzeba leżakować.Tu też trzeba a nie marudzi .

moja już nie śpi w przedszkolu, podobno leży i sobie śpiewa ale rzeczywiście jak spała to wieczorne zasypianie trochę dłużej trwało, tylko ona od małego przyzwyczajona, że najpóżniej 19.30-20 jest w łóżku, albo po prostu ten typ tak ma. Za to w nocy zapewnia trakcje
A w weekendy też Ci dzieciaki wcześnie wstają? nie wiem czy mają jakiś radarek, że rodzice w domu i nie ma spania?

Napisane przez iustyna1

cały wieczór dzielnie próbują raz jedno, raz drugie.

Kuba mnie woła z góry, poszłam. Mówi: "mamo zobacz zrobiłem wąże ". No to patrzę a on porwał chusteczkę higieniczną na kawałki, zrolował i położył sobie na poduszce. Wąże kurde .

to moja jak siedzi na toalecie i robi kupę, i to trochę trwa, więc ją zostawiam i jakiś czas temu dorwała papier toaletowy, odrywała po listku, zgniatała w kulki i wkładała do kieszeni szlafroka - "mamo kotleciki zrobiłam"
innym razem papier wkładała do betoniarki z lego i cement robiła po mamie zainteresowania

Napisane przez jacieeeee;30572823

[/COLOR

No i kończymy dziś 16 tygodni

Napisane przez jacieeeee

Mam tonę prasowania, trzeba by podłogi umyć, kurze pościerać, pościel przebrać, ale mam lenia w doopce

taaaaa skąd ja to znam

Napisane przez Lili 83

A my kończymy dzisiaj 15 tygodni.

udało się nadrobić dzięn wczorajszy a dziecie w końcu padło w łóżeczku i śpi, a długo do misiów gadała. bo oczywiście obudziła się przy przekładaniu z wózka
ciekawe czy da jeszcze drugą kawkę wypić...