Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - W końcu wiosna wyczekana - cieszy się każdy bobas i jego mama. Mamusie VII - VIII
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-04-09, 20:15   #2281
brumek
Zakorzenienie
 
Avatar brumek
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 8 001
Dot.: W końcu wiosna wyczekana - cieszy się każdy bobas i jego mama. Mamusie VII - VI

Cytat:
Napisane przez Marina1 Pokaż wiadomość

A, u nas 13 latka na wsi jest w 4 m-cu ciąży

Biedne to dziecko, które się urodzi

Cytat:
Napisane przez Marina1 Pokaż wiadomość
dziewczyny ojciec ma 30 lat...
Czekaj, ale za to się idzie siedzieć!!!

Cytat:
Napisane przez rysiki Pokaż wiadomość

I jeszcze moja mała półroczna córka:
Cudności W tym szlafroczku jest do schrupania

Cytat:
Napisane przez meszsares Pokaż wiadomość
Poszlysmy swiecic pokarmy, stoimy w kosciolku (malutki drewniany, wypelniony po brzegi ludzmi). Ja z Klara na rekach (coby jej ludzie nie przygnietli i cosik widziala).
Ksiadz kropi woda, znika w drzwiach, bo wyszedl do ludzi na dwor, a Klara na caly regulator:
- BEDZIE KSIADZ JESZCZE PIEPRZYC???
Padłam Ona jest niepowtarzalna

Cytat:
Napisane przez madzia1k1 Pokaż wiadomość
U nas wczoraj rodzinnie, wyprawiałam urodzinki, więc z jednej i drugiej strony dziadkowie i rodzeństwo byli. Było bardzo miło, i smacznie, bo trochę jedzonka miałam przygotowane. I muszę się pochwalić, że zrobiłam pierwszy raz tort z użyciem masy marcepanowej (własnej roboty) i wyszedł pysznie, nawet ta masa każdemu smakowała i nikt jej nie zostawiał Dowód na dole
Piękny tort!!! Ta dekoracja wygląda jak z najlepszej cukierni

Cytat:
Napisane przez Marina1 Pokaż wiadomość
Laski a ja się zapomniałam pochwalić

Igor od wczoraj RACZKUJE na całego! ( w wieku 10 miesięcy zaczął )
No wiesz, dopiero teraz mówisz
Super, cudownie, brawo

Cytat:
Napisane przez Kolina Pokaż wiadomość
jedno sprzed chrzcin TU
Brawo za udane chrzciny
A to zdjęcie jest przepiękne Pięknie zrobione i piękny Dawidek



My też już po świętach i (wreszcie) w domu Wczoraj do 17 u teściów i było bardzo miło!
Wieczorem pojechaliśmy na działkę do rodziny i dopiero niedawno wróciliśmy. Niestety sytuacja z dwóch poprzednich nocowań tam się powtórzyła, w skutek czego spałam w sumie 3 godziny
Tymek tam to zupełnie inne dziecko niż w domu. Ten lęk separacyjny jednak trwa. Spokojny jest jak zawsze, ale mało się uśmiecha i jak coś się nieoczekiwanego stanie to podkówka od razu. A w domu raczej chichra się z takich sytuacji. Poza tym cały czas ciągnie rączki do mamy
Poza tym miał dziś mega apetyt. Zjadł też 3 truskawki Tak mu posmakowały, jak chyba nic do tej pory

No i kwestia chrzcin posunęła się wreszcie naprzód. Terminu nadal nie mam, ale chociaż już wiem na czym stoję i kto będzie chrzestnym. Jednak mój brat, tylko prawdopodobnie, tak formalnie, będzie świadkiem chrztu (okazuje się że istnieje coś takiego), bo z powodu tego rozwodu pełnoprawnym chrzestnym, jak wiecie, być nie może. Ale dla Tymcia i dla nas będzie PRAWDZIWYM chrzestnym!
A żeby było śmieszniej, on mnie dzisiaj poprosił, żebym została chrzestną jego synka. 1,5 miesiąca młodszego od Tymcia
__________________
........................
brumek jest offline Zgłoś do moderatora